stefania2010

CZEŚĆ! no to mamy dwa powody żeby się napić. podwyżka Racheli i wolne od pracy w przypadku pracowniczki-pracoholiczki Mon Cheri ;) TOŻ TO PRAWDZIWE ŚWIĘTO :D

Karmi- współczucie dla Was. Biest cofnij się kilka stron wstecz, napisałaś -o ile się nie mylę- kiedy przyszła @ Rachelka, moje tulipanki jeszcze mniejsze :) dobrej nocki !!!

Biest a to historia...

Drogie koleżanki rzucam hasło do dyskusji : TESTY CIĄŻOWE :) co o nich myślicie, jakie macie doświadczenia , jakie historie słyszeliście, czy mogą się mylić?????

wieczna skarbonka taki dom z działka.podczas układania drewna w pewnym momencie spojrzeliśmy na siebie i razem powiedzieliśmy PO CO NAM TO BYŁO, ale nie chciałabym wrócić do bloku..chociaż pewnie tak zrobimy na "stare lata" :( a dom jest naszą mam nadzieję że PEWNĄ polisą emerytalną.

ach Rachelka masz rację , cykle miałyśmy podobnie.. u mnie niestety zdarzały się cykle nawet po 40,50 dniach.myślałam jednak, że mam to już za sobą, wręcz chwaliłam się Wam ostatnio że rok po operacji wszystko się stabilizuje...:( ale ta historia z koleżanką- przecudna ! Tak, drewno już na przyszły sezon kupione, ktoś niespodziewanie oddal nam pieniądze, i jak to bywa z zastrzykiem gotówki, kasa natychmiast została wydana na to co i tak kupić będzie trzeba.drewno jest mokre, dlatego też tańsze, od tego roku mamy wiatkę, więc jest gdzie ułożyć do wyschnięcia. carry jak carry ale prawdziwe perełki znalazłam w solarze-bluzeczki letnie-cudne za 15 i 19 zł!!!! byłam w szoku ;)

HEJA !!! widzę że imprezka sobotnia mnie ominęła, cóż..a ja w sobotę układałam drewno :( a przedtem poprawiałam nastrój zakupami :)!!! wpadliśmy w dużym mieście ;) do centrum handlowego i trafiłam na wyprzedaż w curry, za 250zl wyniosłam dwie duże torby zakupów a poza tym 34 :0 dc a @ brak..nawet test zrobiłam, OOOO NAIWNOŚCI!!! znowu mi się coś popierdzieliło, beznadzieja . wszystkie Was serdecznie pozdrawiam, myślę o Was ciepło w ten zimowy czas ;)

Biest Ty po polsku do nas pisz

hejka :) mam takie nerwy że.....uuchh.niech ta @ wreszcie przylezie jak ma przyjść bo mój M już wytrzymać ze mną nie może.A JA Z NIM! na szczęście szykowania świąteczne mnie ominą, mamy zaproszenia do Rodziców i raczej nikt się nie skusi do nas na zieloną trawkę bo pogoda do dupy. zawsze robimy niespodzianki dzieciakom, ciocia czyli ja zwija gniazdka ze suchej trawy i kładzie w nich prezenty zajączkowe.ale w tym roku, chyba nie wypali :( mój przepis na szybką sałatkę : makaron jak ryż (najlepiej włoski ARRIGHI biavetta) 30 dkg szynki konserwowej 1 czerwona papryka świeży ogórek kukurydza do tego majonez wymieszany z keczupem. miłego dnia Kobietki pomimo paskudnej pogody.

Pozdrowienia dla wszystkich, i czy może mi któraś napisać gdzie wiosna ???

SM piękna postawa Twojej córci.. i zgadzam się z Tobą że najszybciej w kłopocie poratuje ten, który sam niewiele ma. może dlatego że wie jak to jest?

Biest gina sama zaproponowała Tobie castagnusa, czy pytałaś ją o to.?

SM to prawie tak jak u mnie , z wyjątkiem picia , bo alkohol czasem mnie skusi ;) :p

Rachela ja z zakupami tez czekam na premię mojego M :o Biest cholerka, może z "naszymi-forumowymi" suplementami trzeba uważać??? czy któraś rozmawiała o tych specyfikach z gin

no, no SM proszę , proszę , JA TEZ BYM TAK CHCIAŁA!!!! teraz to już na 100% zachęciłaś mnie do zakupów i pójścia między ludzi, bo na tym moim polu dzika spotkać jedynie mogę :o a komplement OBCEGO mężczyzny-mmmm!!! ;)

skupiłam się na emotikonkach i na pomarańczowo poleciałam, sorki :)

Biest !!!! TAK TAM U WAS CIEPŁO????? zazdroszczę :) ! Blue Lady powodzenia!!!!!!

aaa, łykam kwas foliowy - 400ug, i magnez z b6 (chela-Mag b6)

mój dzień mija na czytaniu Was :) ! i lubię ten stan :D podsumowując : starania które maja jakiś sens : 6 cykl. w październiku 2010 laparoskopia torbieli jajnika i laparotomia mięśniaka macicy. dwie IUI - przy pierwszej kiepskie wyniki M, przy drugiej wzorcowe wyniki M ale pęcherzyk nie pękł-powstała torbiel:( niedoczynność tarczycy i wiecie co, doszłam do wniosku że dopiero po równym roku po operacji stabilizuje się mój organizm,mam owulacje (wcześniej miałam sporadycznie) powstaje endometrium, a tym samym szansa na cud. Mon Cheri chcę podkreślić że nie dziwię się że masz dość, wręcz podziwiam że tak długo tym żyłaś. czytam statystyki tak jak Ty i również z tego powodu nie decyduje się na in vitro. możne to Wam się wydać dziwne- ale pomaga mi najbardziej mój M, który mi powiedział że pogodził się z tym że dzieci mieć nie będziemy.dzięki temu mam w sobie ten psychiczny luz, i podejście że co ma być-będzie.....

Dziewczyny, trudno za Wami dziś nadążyć z czytaniem :) piszcie, wklejajcie, wszystko jest ważne! pozdrawiam , ściskam!!!

HALO, a ja byłam u Rodziców. moje miasto stworzyło stronę internetową na którą można wklejać stare zdjęcia-pamiątki rodzinne i ktoś wkleił zdjęcie z 1938 roku na którym rozpoznałam moją kochaną Babcie, pojechałam więc po Rodziców i siostrę mojej mamy by obejrzały zdjęcie o którego istnieniu nie miały pojęcia...ach, ten internet. prawie się razem popłakałyśmy.

Pewnie jest tak że, kobiety po 40 , mające dzieci , nie planujące kolejnej ciąży, myślą że jak spóźni się miesiączka, lub jest "inna" "słabsza", to oznaka premenopauzy.

Ivanka ..łza mi się zakręciła...8 marca i w dzień matki...cudowne.

Ivanka, niespodzianka-cud, a czytałaś jak zareagował jej mąż??? hihihi

Ta kobitka z topiku po 40 przed pójściem do lekarza odczuwała "bulgotanie" w dole brzucha i myślała że to jelita... :/