stefania2010

Dziewczyny, idę w kimono, jesteście super, będę fantazjować o tym grupowym sexie, no to do jutra!!!

a rower fajna sprawa!!! czlowiek sie dotleni i kondycji nabiera, super!!!

pa Ivanka, Mon Cheri masz dużo racji.ale nie da się żyć bez stresu, życie takie jest, a może my mamy takie charaktery że trudno nam się wyluzować, nie przejmować pracą, itp, itd...

ciągle czytam o takich przypadkach ciąż, które nie mogły się zdarzyć a jednak .. więc myślę że to wszystko , każdej z nas zdarzyć się może.

Mon Cheri to autko dla Ciebie na walentynki???

Mon Cheri jak to możliwe, tym bardziej że masz już dzieciątko.. nadziwić się cholera nie mogę...

kumam Ivanka, kumam.. pamiętam ostatni wypoczynek ;)

Ivanka, myślę że tak , pisałam już, moja gina najpierw wysłała mnie do znajomego endo od tarczycy, choć mogla się mądrzyć z lekami bo myślę że orientuje się w normach wyników, ale ma swoja działkę i w niej się specjalizuje. dlatego mam do niej zaufanie.

Mon Cheri nie macaj kompa , męża macaj!!!

no ja mam endo-gina i to dość tanio mnie traktuje , chyba widzi hurtowe usługi :(

Ivanka , masz lekarza gina czy endo-gina??

Mon Cheri kocham Twoje poczucie humoru!!!!!!!!!!!! pije ziółka i prawie prychnęłam na ekran! no i jak potem ma komputer hulać?

Mon Cheri cala prawda o nałogach..

muszę dodać Ivanka że na początku endo chyba wcale nie miałam , bo gina tylko głową z politowaniem kiwała podczas obserwacji cyklu :(

Mon Cheri pamiętam Twój nick z początku topiku, no mnie nie zmylisz ;)

hej pomaranczo Mon Cheri!! a może za dużo pije , kiedy to takie przyjemne!!!;)

moja gina mówiła że od 7mm robi inseminacje, bo to ok.w pierwszej miałam endo 7 do 9mm, druga (po winku) 10, więc może warto??

Ivanka, ja uwielbiam wina czerwone portugalskie szczególnie,ale to wszystko jedno jakie, byle czerwone, a moje endo podczas ostatniej inseminacji to w porywach 10-tka!!!

Ivanka, mi wariuje czasem , ale jak pisałam ja nie mam nerw do kompa, szybko się zniechęcam i denerwuje , dobrze że mam spokojnego byczka w postaci mego M przy sobie, który ma zacięcie i w porę sytuację awaryjną opanuje.

Mon Cheri ja czerwone wino piję namiętnie na endo, a tak poważnie - odkąd zaczęłam regularnie ;) ostatnie endo było po byku!!! tzn : cudne po prostu :)

no pomarańcze - do linczu!!!!!!!!!!!!!!!!!!hi,hi a my i tak zrobimy swoje ;)

jestem za sexem grupowym , skoro znamy się tu tak dogłębnie ;) i wszystkie się pokochałyśmy, to i możemy wspólne dzieci rodzić! powtarzam : kobiety wyzwolone, to MY! O!

miałam facebooka przez.. 1 godzinę.po tejże godzinie stwierdziłam że mnie wkurza-to się wylogowałam. nie mam zacięcia do kompa .

Ivanka, a mój naciska , bo chciałby Was wszystkie poznać osobiście!!! hm. tak mu się babskie nasze pisanie podoba :)

no a nasza Rachelka szaleje po kolacji , w końcu 2 kreseczki zobowiązują.