atamta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez atamta
-
Bahati widzę na Twoim suwaczku te same parametry :) Na którego masz termin? A kiedy miałaś ostatnią @? Jestem ciekawe czy tak samo mamy. Ja mam termin na 16 lipca a ostatnią @ miałam 9 października.
-
Margrit świetna instrukcja :D Uśmialiśmy się z mężem :) Byliśmy dziś w kinie - cala wyprawa... Godzina w aucie, 3 godziny w kinie i godzina powrót. Film świetny ale boli mnie... wiecie co... odwłoczek ;) Ja też mam nadal jazdy ze spaniem, męczę się do 2 w nocy, potem jeszcze dzieciaki mnie budzą, o 7.00 wstaję i szykuję starszego do przedszkola a młodszy budzi się o 8.00 - on ogląda bajki a ja zasypiam... i budzę się codziennie coraz później... ale nie mogę tego opanować. Sny mam bardzo realne ale miałam tylko jeden z porodem i nie pamiętam co się urodziło, pamiętam tylko, że to nie było dziecko... Więc może lepiej sobie nie przypominać. Mój lekarz nie robi problemu - mąż może być przy każdej wizycie. Ostatnio powiedział, że on nie ma nic do gadania - to moja decyzja czy chcę wchodzić sama czy z mężem. Ale znam lekarzy (na NFZ oczywiście) którzy za nic nie wpuszczą męża nawet na usg przez brzuch - to chyba czysta złośliwość niestety. Biała ja na przeziębienie brałam tabletki do ssania Isla, Tantum verde, syrop z cebuli robiłam sama no i oczywiście herbatki ziołowe z miodem (duuużo miodu). Wiecie co odkryłam z radością? Mdłości od kilku dni mi nie dokuczają :D Niestety napady głodu ciągle... Np wczoraj o 2 w nocy... Czujecie już ruchy? Serio? Jesteście pewne, że to dzidzia? Kurcze to moja 3 dzidzia i ja jeszcze nic nie czuję.
-
Irysek normalnie współczuję takiej opieki lekarskiej :( Ale jeśli na usg było wszystko dobrze to nic się nie martw! Bobas zdrowy to najważniejsze :) Zapomniałam napisać, że za wizytę płaciłam tylko 150zł - aż się zdziwiłam 8) A było badanie + usg + L4. Myślałam, że więcej mi wykasuje a tu niespodzianka :) Jutro z tej radości robimy sobie rodzinny wyjazd do kina na Hobbita :) Za 2 tygodnie mamy bal karnawałowy... Zastanawiam się czy iść... Co myślicie? Chciałabym bardzo tym bardziej, że to bal przebierańców hi hi!
-
He he! Ale Was zaintrygowały te kurze nóżki ;D To właśnie te "drapaki" jak mówi moja babcia :) Ona zawsze dawała je do rosołu plus serduszko i wątróbkę więc jestem przyzwyczajona do takich "delicji" od dziecka. Rybie oczy? Pychotki he he! Ja jeszcze lubię obgryzać smażone płetwy, ogonek i ikrę ;) Mam w rodzinie wędkarzy - sama też wędkuję. Tylko nie myślcie, że jem same dziwne rzeczy he he! A tak w ogóle to wróciliśmy z usg :) Wszystko z bobaskiem dobrze, spał jak aniołek i szybciutko poszło mierzenie, obudził się dopiero na koniec. Wszystkie parametry w porządku i kość nosowa jest :) Następne usg dopiero w 20 tygodniu... Będę tęsknić za widokiem tego pamperka. Płci nie dało się dojrzeć ale może i lepiej, może dłużej się połudzę, że będzie dziewczynka. Wywalczyłam też L4 chodzące więc kierownik może mi teraz skoczyć. A ja bez strachu mogę wyjść na spacer i na podwórko z dziećmi!
-
Widocznie masz podatną skórę :( Nie zwlekaj tylko smaruj smaruj i jeszcze raz smaruj!!! Viola myślę, że sprzedawca na tej aukcji jest warty zaufania - 100% pozytywnych komentarzy i wszystkie kryteria na 5 :) Ja tylko u takich kupuję kosmetyki itp. Ja od wczoraj smaruję się olejem kokosowym (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35967) na przemian z Gerberem, pachnę jak ciasteczko ;D
-
Domisia witaj serdecznie! To Twoja pierwsza ciąża? Wpisz się w naszą tabelkę - gdzieś tam w tyle została :) Wychodzi na to, że za kilka miesięcy możesz zacząć "wykluwanie" spośród naszej ekipy ;)
-
Margrit to mogą być niestety rozstępy :( Czasem pojawiają się dopiero w 3 trymestrze (u mnie to było w 7 miesiącu) ale mogą wcześniej... Najpierw to wygląda jak plamki ciemniejsze (siniaczki, blade krwiaczki) a później zaczynają się wydłużać i poszerzać. Mi w drugiej ciąży nic już nie wyszło - może dlatego, że w pierwszej pochlastałam i skóra była już rozciągnięta... Jednak w drugiej ciąży smarowałam brzuch kremem Gerber (w pierwszej zwykłymi balsamami i oliwką dla dzieci). Ważna jest też dieta bogata w naturalną żelatynę - pomaga skórze odbudowywać włókna kolagenowe. Ja specjalnie kupowałam kurze stópki (he he bez picu) i dodawałam do rosołu, pomidorówki itp. Raz po raz galaciki itp. W necie sporo jest artykułów na temat jak chronić ciało przed rozstępami.
-
Dziś w wiadomościach mówili, że przepisy dotyczące nowego macierzyńskiego obejmą kobiety, które urodzą w marcu - chyba po 18 marca jeśli dobrze usłyszałam. A jeśli chodzi o nasze przepisy to faktycznie są posrane :( Zawsze tak obliczą, że wychodzi na naszą niekorzyść. Mi po urodzeniu drugiego syna nie przyznali ani drugiego becikowego, ani zasiłku wychowawczego ani zasiłku rodzinnego bo przekroczyliśmy z mężem dochód o kilka złotych. Przez kolejny rok nasza 4-osobowa rodzina żyła z wypłaty męża, który niestety kokosów nie zarabia :( Było ciężko i mimo, że chciałam wykorzystać urlop wychowawczy by być z dzieckiem to musiałam wrócić do pracy po roku bo już byliśmy pod kreską. Jeśli tym razem sytuacja się powtórzy to będę zmuszona dorabiać na wychowawczym a to będzie trudne bo mieszkam w wiosce oddalonej od miasta kilka km a miasteczko jest małe (około 11 tys. mieszkańców) i mamy spore bezrobocie :( Ech, ciężkie to życie. A chciałabym zostać w domu te 3 lata i zająć się dziećmi bo później człowiek sobie potyra do emerytury i tych lat spędzonych z naszymi dzieciaczkami nikt już nam nie zwróci...
-
Do tego becikowego brany jest pod uwagę dochód za miniony rok - w naszym przypadku 2012 - obu rodziców netto, dzielony na 12 miesięcy i dzielony na członków rodziny - tak jak w przypadku zasiłku rodzinnego i zasiłku wychowawczego o ile dobrze pamiętam. Trzeba złożyć wniosek w US i podać w jakim celu mają wydać zaświadczenie o dochodach.
-
Och ja jestem bardzo ciekawa czy będzie chłopak czy dziewczynka;) Ale nie wiem czy warto się sugerować tak wczesną opinią - na tym etapie łatwo o pomyłkę niestety... Ale jeśli będzie coś widać to pewnie będę ciekawa co lekarz sądzi ;] Co do witamin już kiedyś pisałam Wam, że jestem wrogiem tych syntetycznych. Na szczęście na razie wyniki mam książkowe :) Ja biorę naturalny suplement diety Flavon i nie zamienię go na nic innego - poczytajcie o tym, naprawdę warto - ja to polecam z czystym sumieniem, biorę to od roku z całą rodziną i o efektach mogłabym opowiadać godzinami! http://flavonactiv.pl/indexFK.htm
-
Mama 6 latki bardzo mi przykro :( Ja dziś złożyłam zamówienie na olej kokosowy firmy Efavit, mąż odbierze mi w aptece krem Gerbera ale skuszę się jeszcze na tą oliwkę Eucerin - po przeczytaniu opinii i składu stwierdziłam, że smarowania nigdy za wiele :) Mam już tak pochlastany brzuch po pierwszej ciąży, że może to coś pomoże. Ja za 2 dni na prenatalne - ciekawe ile zabulę... Pewnie z 250zł... Już chcę zobaczyć tego małego dzidziolka i modlę się, żeby wszystko było dobrze. Wasze badania napawają mnie optymizmem :) Musi być dobrze!
-
Witajcie w Nowym Roku :D Ja obaliłam tylko trochę Picolo bo dzieci wytrąbiły 2 butle (we trzech bo moi chłopcy nie lubią) i szalały do późnej nocy. Ja jestem dziś niewyspana trochę i okropnie boli mnie głowa. Zdrzemnęłam się trochę i myślałam, że ból już minął ale znów wraca - chyba czeka mnie pierwszy apap w tej ciąży... Jedzenia było mnóstwo a ja nie miałam apetytu :( dziś zresztą też zmuszałam się do jedzenia. Za 3 tygodnie mamy iść na zabawę karnawałową - jak mam się tak czuć to zaczynam się zastanawiać czy jest w ogóle sens :(
-
Zasięgnęłam rady mojej położnej i jedziemy na Sylwestra do siostry :) Tak więc do usłyszenia w NOWYM ROKU!!! :) Życzę wszystkiego najlepszego i aby ten nowy rok przyniósł wiele radości, spełnienia, pozytywnych zmian i spełnienia marzeń!!!
-
Dziewczyny ja nie jestem ekspertką ale czytałam, że nie powinno się używać w ciąży zwykłych balsamów antycelilutowych, gdyż mają składniki potencjalnie niebezpieczne dla płodu, to samo dotyczy kremów przeciwzmarszczkowych. W aptekach są dostępne kremy antycelulitowe dla kobiet w ciąży - specjalnie dla nich stworzone i przebadane. W poprzedniej ciąży sporo na ten temat czytałam i odstawiłam te kosmetyki, które były podejrzane ;) Poszukajcie artykułów na ten temat, tu 2 linki: http://www.nazdrowie.pl/artykul/kosmetyki-dla-kobiet-w-ciazy http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5956956,Pielegnacja_w_ciazy.html Wiadomo, że we wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek, nie można przesadzać w obie strony. Ja stawiam na kosmetyki naturalne :)
-
Koalala ja kupuję ten z Gerbera: http://allegro.pl/gerber-krem-na-rozstepy-150ml-slask-i2880743165.html Zamierzam też kupić olej kokosowy: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35967 Dopadła mnie dzisiaj pizza i frytki... Trochę mam wyrzuty sumienia bo jak na złość mam apetyt na same śmieciowe żarełko... Robicie taki apetyt sylwestrowymi przysmakami, że zaraz się zaślinię ;D Ja już też mam szampana Picolo truskawkowego - wypiję z dziećmi :) Jeszcze nie wiem czy spędzimy w domu czy pojedziemy do siostry - jej synek ma ospę i mam małe obawy... Przechodziłam ospę i moje dzieci też i raczej nie ma żadnego niebezpieczeństwa ale...? Co sądzicie? Chyba zadzwonię do lekarza i zapytam co on sądzi na ten temat.
-
Ale macie fajnie, że już po usg i wszystko dobrze - przede mną jeszcze tydzień nerwów ale staram się myśleć pozytywnie. Jestem ciekawa jaki duży ten nasz dzidziolek :) Też mam kiepski apetyt, ale jak już zrobię się głodna to muszę szybko coś zjeść. Dziś niestety napadłam na czekoladki... A pić mi się ciągle chce, jak na ostrym kacu he he! M mówi, że to na mróz :) Witajcie nowe brzuchatki ;) Dopiszcie się do tabelki - trzeba się troszkę cofnąć. Nicka gdyby dłużej taki stan się utrzymywał to lepiej do lekarza bo możesz się odwodnić, ja w pierwszej ciąży trafiłam tak na kilka dni do szpitala. Wiecie na co mam ochotę? Na sałatkę z serów pleśniowych i frytki... Ale mam kuku... Idę do lodówki. Zadowolę się jogurtem - będzie zdrowiej ;D
-
Do pomarańczowych - gdybyście się podpisywały jak my i pisały pod stałymi nickami nie byłoby nieporozumień. Ja nie wiem co która pisze i nie rozróżniam Was dlatego nie będę już na Was reagować bo to jest bez sensu. Jak ktoś chce do nas dołączyć to wystarczy się zalogować - założyć konto - co zajmuje minutę - to chyba nic trudnego. Poczytajcie sobie kilka - kilkanaście stron wstecz co wypisywały jakieś babsztyle to może zrozumiecie o co chodzi. Dla mnie koniec tematu.
-
Topka zęby to utrapienie... Ja właśnie wczoraj odkryłam, że pękł mi ząb a w innym ni z tego ni z owego bach - dziura jak po bombie. Po niedzieli biegiem do dentysty.. W pierwszej i drugiej ciąży zęby mi się posypały, przed tą ciążą poleczyłam wszystko a tu znów się zaczyna. Niespodzianka na wadze - nie przytyłam przez święta :) Chyba, że to działa jak bomba z opóźnionym zapłonem ;) U mnie przeziębienie jakoś ustąpiło, młodszy synek dostawał syropki i też mu przeszło ale starszy dostał zapalenia oskrzeli i kolejny tydzień na lekach.
-
Na tym forum piszą dziewczyny, które są na przełomie 1/2 trymestru. Piszą tu aby się wspierać i razem przechodzić przez uroki ciąży a nie straszyć się tym co złego może je czekać po porodzie. Dla nas ważny jest teraz spokój i wsparcie a nie głupie uwagi anonimowych złośliwych bab. Ja się nikogo nie czepiam i żadna z forumowiczek tego nie robi. Robią to osoby, które nie potrafią się nawet podpisać pod tym co wygadują. Anonimowo łatwo krytykować, wyśmiewać i ubliżać - skąd mamy wiedzieć kto to wypisuje? Jedna osoba? Może 10 różnych? Załóżcie własne forum pt "loża szyderców" i tam piszcie sobie co chcecie.
-
Przestańcie straszyć głupie małpy pomarańczowe! Ja jestem mamą dwójki dzieci i w mojej rodzinie też są chore dzieci, na jedne rzeczy mamy wpływ a na inne nie ale to nie powód, żeby ciągle kogoś poniżać! Żadna z nas nie marzy o chorym czy umierającym dziecku więc przestańcie nam krakać i złorzeczyć. To, że jedne nie mają doświadczenia nie znaczy, że są gorsze - też niedługo zostaną mamami i może lepszymi od was! Kiedy mówiłam, że przestaniemy się martwić po porodzie chodziło o koniec zamartwiania się o ciążę - jeden etap mamy wtedy za sobą. Zaczyna się kolejny - macierzyństwo - też ciągłe nerwy i obawy ale i szczęście i nie psujcie przyszłym mamom marzeń o tej chwili!!! Zuzka ja też straciłam ciążę w tym roku i też się teraz bardziej boję ale staram się myśleć pozytywnie - teraz musi być dobrze! :)
-
Radosnych i rodzinnych świąt, dużo optymizmu i aby już wkrótce Wasze oczy mogły się cieszyć z dwóch czerwonych kreseczek :)
-
Hej dziewczynki! Napiszę tylko szybciutko, że u mnie waga +1kg z haczykiem - po świętach pewnie będzie więcej :( Spadam do garów - niespodziewanie będę miała gości na wigilii więc muszę się sprężać ;) Życzę Wam wesołych, spokojnych i miłych świąt, spędzonych w gronie najbliższych, samych smakołyków i bogatego gwiazdorka!!! :)
-
Nie wiem jak ja przygotuję te święta... Obiad, makowiec, 2 prania, zlew naczyń i padam z nóg :( Podbrzusze boli i ciągnie i muszę się położyć... Chyba moi mężczyźni sami ustroją choinkę - już się boję 8)
-
Ale macie fajnie :) duże już Wasze dzidziolki :) Ja do 4 stycznia muszę poczekać na usg. Byłam wczoraj na koncercie ;) Dym papierosowy był nieznośny ale poza tym było świetnie :) Chłopaki zorganizowali mi miejsce honorowe dla ciężarówki he he! Przynieśli mi cieplutki fotel :D Zaraz zaczynam świąteczne gotowanie. Muszę upiec makowca a mąż niedługo przywiezie mi karpia - nie wiem jak go sprawię... Już mnie mdli na samą myśl... Chyba zamknę oczy ;) Co do kupowania różnych przydatnych sprzętów - to moje 3 dziecko i więcej nie planuję - część rzeczy kupię używanych, część nowych. Zawsze później można sprzedać lub wydać w rodzinie.
-
Ten zestaw z Primi Sogni właśnie wydaje się praktyczniejszy przez to, że wanienkę wysuwa się na bok i po kąpieli dzidzię myk na przewijak obok - nie trzeba nic kombinować ;) Fajna sprawa :) Muszę się dziś wziąć za sprzątanie i orzechy włoskie... A jeszcze popołudniu muszę skoczyć na ostatnie zakupki, jutro M skoczy po karpia a ja zaczynam szykować jedzonko. Chciałam wieczorem skoczyć na koncert ale trochę się boję - imprezka kameralna i wydarzenie dość rzadkie w naszym miasteczku i chciałabym choć na godzinkę... sama nie wiem... Zobaczę jeszcze.