Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atamta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez atamta

  1. KMM sama to namalujesz? Fajnie - koniecznie nam się później pochwal :) Spadam do łazienki się ogarnąć i pozbyć zbędnego owłosienia bo jutro do gina a nie chcę wyglądać jak gorylica ;D
  2. Maite ja piłam 75 ale mimo to ten wynik po godzinie trochę mnie martwi... Ja też glukozę kupowałam w aptece - grosze to kosztuje a w naszym laboratorium nie dają. Kapris dzięki - a powiedz mi jeszcze jak często takie okłady można robić? Tzn ile razy dziennie? Ja miałam kiedyś naświetlania - masakra - tylko mi naczynka pod oczami popękały :(
  3. Kurcze ale piszecie dziś ;) Do placków he he! U mnie morfologia i mocz bardzo ładne wyniki a glukoza na czczo 94,89, po godzinie 156,49 a po dwóch 122,78... Tak jakoś wysoko mi się wydaje po godzinie bo powinien być poniżej 140 wg norm ale w poprzednich ciążach nie miałam z cukrem problemów. Obym nie musiała powtarzać... KMM karmienie to sprawa indywidualna - masz prawo do własnego zdania i masz bardzo zdrowe podejście. Ja pierwsze dziecko karmiłam krótko bo miałam problemy z pokarmem, drugie karmiłam wyłącznie piersią do roku (choć wcale nie był zdrowszy - wręcz chorował 5 razy więcej od starszego brata) i trzecie też zamierzam karmić piersią - dla mnie to akurat najlepsze wyjście - wygodnie i tanio :) Jednak nie potępiam żadnej matki, która karmi butlą - każda z nas jest przecież inna i najważniejsze, żeby robić wszystko w zgodzie ze sobą a nie na siłę. Moja przyjaciółka jednak całą ciążę się zapierała, że nie da cyca dziecku, też się brzydziła na samą myśl i mówiła nam, że nie jest krową (!) a po porodzie... jakoś samo tak przyszło :) karmi piersią już prawie rok :) i teraz nie wyobraża sobie jak mogła wcześniej tak myśleć ;p Tak więc wszystko jeszcze może się zmienić - hormony czasem decydują za nas :) Doszły moje pościelki i muszę powiedzieć, że bardzo jestem zadowolona :) Doszło wszystko takie jak trzeba a prześcieradełka są naprawdę dobrej jakości - gruba frota za małe pieniądze a w naszych sklepach badziew cienki jak firanka i jeszcze raz tyle kosztują. Pościelki świetnie odszyte, aż się nie spodziewałam takiej jakości za te pieniądze. Jeśli nie macie jeszcze kupionych tych rzeczy a planujecie to z czystym sumieniem polecam http://allegro.pl/listing/user.php/run?us_id=21001588 Zaraz zajrzę na pocztę na nowe fotki :) A co do lumpików to u nas właśnie kumpela otworzyła dziecięcy - muszę koniecznie tam wlecieć ;D
  4. Anetach ale masz zgrabny ten brzuszek :) Ja już mam pępek wypchnięty na wierzch. Jak ostatnio założyłam obcisłą sukienką to aż M się śmiał z tego pępucha ha ha! Mojemu małemu właśnie śniadanie doszło do pięt - aż mi brzuch skacze :) Wczoraj pstrykałam fotki ciuchów, jeszcze mi sporo zostało, strasznie się przy tym zmęczyłam, kręgosłup mnie rozbolał i niestety w nocy nie przeszło - boli nadal. Dzisiaj obfotografuję resztę i w wolnych chwilach zacznę obrabiać a po świętach wystawiam na Allegro. Niektórych tak mi żal... ale cóż, raczej już chudzinką nigdy nie będę. Chyba lepiej sprzedać i kupić nowe no nie ;)
  5. Hej! U mnie z sexem też cienko ale faktycznie kwestia wieku i etapu w związku ma tu duże znaczenie. My jesteśmy z M ponad 5 lat razem i to ja byłam zawsze tą stroną w związku, która miała większe potrzeby :) Jednak tabletki anty robią swoje i libido mi strasznie spadło, też już jestem po 30 a mąż jest starszy o 12 lat. Teraz w ciąży to już całkiem program "mama" się włączył. Nie powiem, bo mam czasem ochotę ale przeważnie jak mąż w pracy ;) A wieczorem dochodzi zmęczenie - dom, dwójka dzieci... Teraz od szpitala nie było nic bo ciągle się boję, że znów jakieś plamienie będzie i ciągle chodzę do wc i w gatki zaglądam. Ja też mam problem z jajnikami, leczyłam się jakieś 7 lat jednak jak patrzę na to z perspektywy czasu i czytam jakie miałyście badania to jednak moje leczenie było bardzo kiepskie :( Tak to chyba jest na NFZ. Ja w wieku 18 lat usłyszałam od lekarza - ma pani niedorozwój macicy, poważne zapalenie przydatków, nie będzie pani miała dzieci... To było straszne, ciągle ryczałam. Do tego okazało się, że mam policystyczne jajniki, długie cykle, krwawienia między miesiączkami a do tego tyłozgięcie... Masakra jakaś! Rzadko się zabezpieczałam bo miałam przekonanie, że jestem bezpłodna. A po 7 latach kiedy miałam mieć usuwany torbiel wielkości jajka wpadłam jak młoda... Teraz będę miała 3 dziecko, szkoda, że lekarz, który postawił mi kiedyś taką straszną diagnozę zmarł w zeszłym roku - pokazałabym mu moje dzieci :) Kapris a jaka ta sól? Taka gruba czy ta zwykła jodowana może być? A później trzeba ją wyrzucić, czy można użyć ponownie? Mnie od wczoraj znów gryzie w gardle i w nosie i mam ropę w zatokach :( Czy to się nie skończy? Dopiero brałam antybiotyk :(
  6. Hej dziewczyny! Ja już też po glukozie i mam nadzieję, że wyjdzie dobrze bo kolejny raz tego nie zniosę. Byłam dzielna, wypiłam duszkiem (cytryna była pomocna) przez słomkę ale smak w gardle mam do teraz i chwilami mi się cofało. Dziewczyna, która robiła glukozę zaraz po mnie zasłabła... Oczywiście w kolejce się nastałam ale nawet nie miałam sumienia się przepychać bo przede mną babunie były ;) Topka słodka ta Twoja myszka - i jaki ma fajny nosek zadarty ;) Patussa mąż ma gust :) Mój zawsze mówi: Ty wybierz, ja się nie znam ha ha! Ja wizyty mam co 4 tygodnie, dopiero w 3 trymestrze będą co 3 a pod sam koniec może częściej plus osobno ktg. Dietowo dobre wieści :) Na pewno będzie dobrze! Do porodu jeszcze trochę czasu więc może na kolejnej wizycie się okaże, że juz wszystko w normie :) KMM ja mam 2 paczki podkładów bella i 2 paczki podpasek na noc - na kilka dni wystarczy a później już raczej normalne podpaski. Po cesarce to od razu używałam następnego dnia podpasek - jednak krwawienie było dużo słabsze niż po normalnym porodzie. Majtki mam jednorazowe i bawełniane - zobaczymy co się bardziej nada ale raczej wolę bawełniane. Maite ale zazdroszczę - u mnie poziom libido to zero ;) A w poprzedniej ciąży to mąż był biedny! Potrafiłam go dopaść o 6 rano przed pracą nawet ;D A synuś na pewno za chwilkę się odpieluchuje - jak już smok poszedł w odstawkę to daj mu kilka dni i zabierzcie się za pieluchy :) No i zrobiłam napad na lumpeks i kupiłam 2 super bluzeczki na wiosnę :)
  7. Mnie też często boli-ciągnie w dole brzucha po bokach, szczególnie po prawej, właśnie jak bym miała mięśnie albo ścięgna ponadrywane. W piątek idę do lekarza więc się dopytam czy mam się tym martwić. W poprzednich ciążach czułam taki ból dość późno jak już brzuch był spory. Dzisiaj chyba zacznę wystawiać coś na allegro bo szafa pęka w szwach a parę groszy by się przydało ;) Pewnie cały wieczór będę pykać zdjęcia i obrabiać :)
  8. Truj czasem ustawiam snajpera ale przeważnie jak nie ma mnie w domu - tym razem stwierdziłam, że nie ma potrzeby bo przecież jestem... no i czopa :( Ech moja rodzinka raczej nie szaleje z prezentami - tym bardziej, że to moje 3 dziecko i w dodatku 3 syn... Gdyby była córcia to może by było co innego. Muszę więc liczyć na siebie samą ale spoko - dam radę :) Największym wydatkiem będzie wózek 1000zł. Ale inne pierdoły też pociągną trochę kasy. W zeszłym roku sprzedałam wózek po drugim synusiu - był jak nowy - ale nie żałuję bo był źle zrobiony i strasznie go nie lubiłam. Pocieszam się, ze po 3 dziecku wszystko sprzedam później i choć trochę kasy do mnie wróci. Bujaczek też na pewno kupię ale pewnie jakiś używany. Mam gdzieś stary w terenie ale jest już mocno sfatygowany - fishera - niestety pałąk z maskotkami gdzieś wcięło i materiał już nadwyrężony.
  9. Dziewczyny wysłałam na naszą pocztę tabelkę z tymi kosmetykami. Pod tabelką jest wykaz szkodliwych składników i ich wpływ na nasz organizm :( KMM myślę, że jeszcze powinnaś próbować na spokojnie rozmawiać z siostrą na temat tych psów. Dziecko przecież jest ważniejsze od nich - dziwię się, że ona tego nie potrafi zrozumieć... Ale jeszcze trochę do porodu, może siostra przemyśli parę spraw. Miejmy nadzieję, że ona sama oszaleje na punkcie Waszego bobasa i sama podejmie decyzję o odseparowaniu uciążliwych zwierzaków od dzidzi.
  10. LadyG świetny ten artykuł - w dużej mierze pokrywa się z moimi poglądami na kosmetyki. Niedawno kuzynka przysłała mi artykuł o popularnych kosmetykach - zgroza co oni do nich pakują! Muszę go znaleźć. Kapris ja z świątecznych przygotowań... kupiłam hiacynty i mini narcyzy w doniczce ;) Za chwile idę zasiać rzeżuchę, zakupy mam wstępnie zrobione i listę potraw też (ta jest naprawdę skromna). Co do pieluch jednorazowych - ja bym wolała używać tetry za względu na moje poglądy ekologiczne ale chyba wygoda zwycięży bo z 3 dzieci nie wyobrażam sobie jeszcze prać codziennie kupek. Również jestem przeciwniczką palenia w piecu takich rzeczy - mam niestety sąsiadów, którzy umilają mi życie takimi praktykami. Muszę więc żyć za świadomością, że pieluszki mojego dziecka będą się rozkładać jakieś 600 lat na jakimś wysypisku... :(
  11. KMM a czy siostra też mieszka z Wami czy tylko te jej psy? Bo już zgubiłam jakoś wątek...
  12. Lovela i Jelp mają bardzo delikatne zapachy. Jedyny minus tych wszystkich dziecięcych proszków (a jeszcze bardziej płynów), że kiepsko dopierają - np takie kupki albo ulany soczek, deserek owocowy... Zawsze musiałam najpierw odplamiać a dopiero później w dziecięcym proszku prać. Dlatego teraz zastanawiam się nad np Persil Sensitiv - może będzie skuteczniejszy. Pierwsze ciuszki takie ze sklepu trzeba koniecznie wyprać i wszystko wyprasować, później prasowanie można sobie odpuścić (chyba, że ze względów estetycznych) będziemy wieszać pranie latem i raczej na słoneczku a słoneczko działa jak żelazko :) Ja sama nie wiem co z tymi pieluchami... Kupię takie i takie - zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Tetry kupię na razie 20 a pampersów 1 i 2 po jednej paczce.
  13. Patussa z tymi kosmetykami to różnie bywa - dzidzia może mieć uczulenie nawet na proszek. Ja używałam głównie z Nivea i teraz też takie kupię ale pewności nie ma czy trzecie dziecko nie będzie na te akurat uczulone. Z hippa miałam próbki oliwki i były fajne, miały delikatny przyjemny zapach, nie uczulały synusia i nie plamiły ciuszków. Moi chłopcy nie mogli za to żadnych kosmetyków Jonsona.
  14. Kooala jest Was dwie? Na 196 jesteś też czarna ale z małej litery...
  15. Ja przytyłam jakieś 4,5 kg a moje uda wyglądają jak galarety... same nierówności - celulit to mało powiedziane... więc może to faktycznie woda? Ja też się zastanawiam nad proszkiem dla bobaska - wcześniej przy chłopcach używałam Loveli - tak do roczku, później jakichś sensitiv, teraz sama już nie wiem, może od początku jakiś sensitiv? Biorę pod uwagę też proszek biały jeleń. A może jakiś tańszy typu Bobas lub Dzidziuś? Ale wiem, że jeden z nich ma dziwny zapach jak dla mnie - jakby wymiocin...
  16. Hej dziewczyny! Wybawiłam się wczoraj na koncercie :) Mały też szalał he he! Dzisiaj leżę po zakupach - miałam jechać z M ale musiał zostać z małym bo teściowa miała focha i nie mogliśmy go zostawić u niej na godzinę :( Nadźwigałam się i teraz brzuch mi twardnieje co chwilę. Do tego łeb mi pęka. Ja też mam często takie bóle rwące w dolnej części brzucha po prawej stronie - nie mogę np stanąć na prawej nodze, żeby założyć lewego buta lub wytrzeć nogę... Trochę mnie też martwi, że nisko mam brzuch - spytam w piątek mojego gina co o tym myśli, tym bardziej, że mały cały czas kopie mnie bardzo nisko. Włosy na brzuchu? Ha ha! Ja mam już busz dosłownie! Jak facet zaczynam wyglądać - ale spoko - po ciąży włosy na szczęście znikają! LadyG ale masz śliczną piłeczkę! I już masz ciemniejszą kreskę - ja jeszcze nie mam ale pewnie niedługo się pojawi. Każda z nas ma inny brzuszek :) Co do zwierząt w domu to niestety KMM możesz mieć ciężko :( Ja na szczęście mam tylko rybki a jeszcze na nie narzekam bo w nocy przerzucają kamyki i robią hałas łobuzy ;)
  17. Wysłałam zdjęcie naszego synusia - coś tam widać ;) Witaj KMM! Nie chcę Cię martwić, ale porodu sobie nie zaplanujesz - to dzidzia decyduje kiedy się urodzi - ale ja też mam cichą nadzieję, że urodzę wcześniej niż w 40 tc. Moje maleństwo też właśnie degraduje mi szyjkę kopniakami... ciągle... Teraz też mam jakąś infekcję - biorę lactovaginal dopochwowo - niestety na razie bez efektu. O tych problemach z sutkiem koniecznie powiedz swojemu ginowi! To nie jest normalne - może się z tego zrobić stan zapalny. A z innej beczki to zamówiłam na allegro pościelki do wózka i kołyski, prześcieradełka , pokrowce na przewijak, śliniaczki - wszystko od tego sprzedawcy http://allegro.pl/edisa-posciel-do-wozka-70x50-4-el-producent-i3117489061.html mam nadzieję, że wszystko będzie ok bo komentarze ma różne.
  18. Lou najlepiej spytaj swojego gina jaki szpital Ci poleca, potem się do niego wybierz i na miejscu dowiedz, jakie zasady w nim panują (bo każdy ma swoje) - najlepiej spisz sobie listę co chcesz wiedzieć - np. czy umożliwiają porody rodzinne i czy trzeba za to dopłacić, co zabrać do szpitala, czy musisz mieć np własne pieluchy, podpaski, ciuszki dla dzidzi, wiele szpitali to zapewnia i nie trzeba tachać tego ze sobą. Najlepiej umówić się z ordynatorem choćby na krótką rozmowę, zobaczyć jak duże są sale, czy są pokoje pojedyncze (te często są płatne i trzeba sobie zarezerwować). Współczuję wynajmowanego mieszkania - moja kuzynka tak mieszka w bloku, płacą kupę kasy, do tego sami muszą remontować a wszystko się już sypie i w każdej chwili mogą wylecieć na bruk z 2 dzieci w tym jedno chore :( Masakra. Co swoje to swoje. Skarbonka to super sprawa - synuś tak zbierał ponad rok - uzbierał ponad 500 zł! Kupił sobie rower :)
  19. Ale się naczytałam! Byliśmy wczoraj na USG 4D :) Wszystko dobrze, dzidziolek zdrowy i taki słodki! Jak uda mi się zrobić jakąś sensowną stop klatkę to wrzucę ale będzie ciężko - łobuz nie dość, że wariował okrutnie całe badanie to buźkę zasłaniał skutecznie piąstkami. Trochę udało się go podejrzeć ale całej buzi nie widać - wiem jedno - podobny do taty! Dziewczynom z okolic Poznania mogę bardzo polecić doktora Wandelta ze Strzeszyńskiej - wszystko nam szczegółowo tłumaczył i pokazywał, zapłaciliśmy za usg 200 zł. Ja dziś w nocy obudziłam się na brzuchu! Ale się przestraszyłam! Na szczęście jak się przekręciłam to mały szalał ale miałam stresa, bo miałam jakiś taki jakby ścierpnięty brzuch... Byliśmy też w sklepie dziecięcym z zamiarem zakupów i ... wyszliśmy po 3 minutach - ceny jak z kosmosu! Będę więc zamawiać przez internet bo nawet jak za przesyłkę doliczą 50 zł to i tak się opłaca! Ja jeszcze nie wiem jaki poród mnie czeka, muszę za tydzień w końcu omówić to z moim lekarzem i zacząć o tym myśleć. Jednak nie wyobrażam sobie rodzić sn sama. Dla mnie obecność męża przy pierwszym porodzie była zbawienna - wystarczyło, że po prostu był. My też mamy swój dom - skarbonka bez dna, ciągle jest coś do zrobienia - to okna, to dach, to łazienka, klatka schodowa.... ech... A tu nowe auto trzeba kupić - rodzinne ;) No to spadam - dziś wielkie porządki :) A wieczorem na koncert ;)
  20. Dzieńdoberek :) U Was też piękna biała wiosna? ;) Masakra jakaś w tym roku! Aż mi się świąt nie chce robić. Dobrze, że mama bazi narwała już miesiąc temu bo teraz byłaby bieda. Z tymi zakupami na allegro to tak już jest - niektórzy sprzedawcy są bezczelni. Ja kupiłam kiedyś marynarkę używaną - wszystko ładnie pięknie tylko pani zapomniała dodać w opisie,że w podszewce w środku jest dziura wypalona żelazkiem jak krater na księżycu... Nie robiłam afery tylko dlatego, że nie chciało mi się szarpać z babą. Niestety takie rzeczy zdarzają się często. Ja już się nauczyłam, że jak się kupuje coś używanego to trzeba się liczyć z małymi oszustwami. Co innego jak towar jest nowy a sprzedawca nieuczciwy... Miałam za to odwrotną sytuację jak młodszemu synkowi zamówiliśmy huśtawkę stojącą - przyszedł nie ten wzór (choć bardzo podobny)i była trochę krzywa. Sprzedawca przysłał nową a tej nie kazał odsyłać - takie rzeczy zdarzają się chyba niezwykle rzadko. Dietowo ja bym zgłosiła sprawę do Allegro - w końcu z Twojej strony nie było problemów - Ty wywiązałaś się z transakcji jak trzeba - to sprzedawca był problemowy więc za co negatyw dla Ciebie? Z czystej zemsty. Ja bym tego tak nie zostawiła! Ja też mam glukozę 75 po niedzieli, zrobiłam 50 ale okazało się, że od mojej ostatniej ciąży się pozmieniało i teraz robi się u nas 75... więc znów czeka mnie ta przyjemność ;) Co do nawilżaczy to u nas jest spora wilgoć, dobrze właśnie sprawdzić jak to naprawdę wygląda - ja w jednym pokoju mam nawilżacze na kaloryferach a w drugim muszę zainwestować w pochłaniacz wilgoci za to...
  21. Patussa cudne te ciuszki! Czy warte tej ceny - nie wiem bo ciężko mi przekalkulować ale jak bym miała dziewuszkę to pewnie bym się skusiła :) A że mam mieć trzeciego chłopca to będzie bidulek w używkach po bracholkach chodził ;)
  22. Mój maluszek też trochę spokojniejszy ale może dlatego, że mnie nerwy ponoszą ostatnio.... Ja majciochy do szpitala wezmę bawełniane ale takie jednorazówki też kupię w razie czego. Mój upatrzony wózek Krasnal ponoć dostępny od ręki ale raczej nie będę ryzykować i zamówimy już jakoś koło maja. Właśnie wciągnęłam ostatniego gwiazdorka z czekolady ze świątecznych zapasów... Już mam wyrzuty sumienia, że mi w tyłek pójdzie :(
  23. Kurcze Dietowo ale kosmos - jak pojazd batmana :) Ta gondola to chyba do zapinania w aucie? Takie kółka na moje oko to lipa na zimę - szczególnie na duży śnieg - chyba, że w mieście na odśnieżone chodniki. Na moją wioskę by nie wjechał ;) Jak dla mnie za drogi niestety.
  24. Viola ja jak rodziłam ponad 6 lat temu to w szpitalu też nie było wolno chodzić w majtkach... a tą wielką podpaskę trzeba było udami ściskać i jak kaczka do łazienki.... ha ha ha!!! To były czasy ;D A jak któraś założyła majciochy i zapomniała ściągnąć przed wizytą to dopiero była awantura! Wszystko zależy od szpitala niestety bo słyszałam, że do dziś można się spotkać z takimi praktykami. W niektórych szpitalach zabraniają używać pampersów (tylko tetra), chusteczek nawilżanych, smoczków itd...
  25. Maite dzięki za stronkę - chyba tu zrobię resztę zakupów :) Do mnie dziś dotarły sukienki :) Może jakościowo szału nie kręcą ale ładnie się prezentują i pasują jak ulał :) Na pewno wynoszę http://moda.allegro.pl/ciazowa-sukienka-kopertowy-dekolt-wiosna-s-m-5900-i3077682471.html
×