Pani Czkawka

wasz czas, waszą dobrą linię, wysysają z was życie i pozytywy, a w zamian dają ułudę, wyniszczają, właśnie jestem na detoxie po chorej znajomośc***ięcioletniej, nareszcie się uwolniłam

bo mi się raz zdarzyło, jakiś podejrzany był ten dmuchawiec, to było przy pełni księżyca w dodatku

w dmuchawiec! :) nie tylko dzięki temu przyczyniamy się do rozmnożenia tejże roślinki, ale także owe zachowanie przez kolejne, następujące po sobie dowolne 55 dni wiosny przynosi szczęście i powodzenie na cały rok do następnej wiosny

Zastanawiałam się dość krótko nad pewną sprawą, blahą, kupilam cos w okazyjnej cenie i zastanawialam się nad zwrotem. Oczywiscie na jawie liczyla się tylko cena. We śnie jednak przyszla mądrość Czkawki i ta decyzja az mnie obudzila "nie jest mi to potrzebne - oddaję". Teraz nie mogę zasnąć przez to.

Znajduje sie w moim miescie, nie jest urządzone jakos w najwyzszym standardzie ale tu chodzi o jego oryginalnosc, wyjatkowosc, czuję, ze majac jeszcze dodatkowy milion albo pol moglabym w nim urzadzic raj - zjeżdżalnie, pileczki, rurki, neony, moze nawet basen! To okropne, że pieniądze mnie tak ograniczają i bez nich nie mogę osiagnac celu, marzenia, najgorzej jak ktos kupi to mieszkanie, chyba się zalamię ;(

A zasypiam i budzę sie w trumnie zwanej łóżkiem :(

Właśnie się zaczęły na puls2 :-) polecam.

Wkrótce wyrzeknę się wszystkiego co ludzkie. WSZYSTKIEGO

na stacjach transformatorowych, w kreskówce, piki, wszędzie tylko śmierć, zło

uśmiecha się szyderczo i wydmuchuje dym

to co nie łatwe, co ucieka, wymyka się z rąk jak PAW KOSMOSU

gigantyczny błąd! teraz po tym jak już nawiązałam kontakt z Bogiem, odcięłam się od sporej części dręczących mnie ludzi - hologramów, teraz to widzę, Bóg wskazuje mi drogę - zimny d**ek da mi Szczęście - da mi inspirację i wolność

ale tak naprawdę, dziś nie myślę tak niewinnie...

Tej nocy śnił mi się chłopak z kangurem. To chyba był znak. Sny tej nocy dały mi wyjątkowe ukojenie i wypoczynek. Chciałabym go poznać

Był ciepły wrzesień. 1 klasa liceum, uroczy ośrodek wypoczynkowy, duży taras, wieczory tam spędzane, podziwianie nieba, odkryty znak wyryty na poręczy (akurat dziś już o nim raz myślałam - w kontekście tatuażu!). Wysokie drzewa iglaste. Schody. Kamienne i drewniane. Pomost. Integracja. Muzyka z discmana z koleżanką w autokarze. Poczucie izolacji. Odczucia jakby życie to był film. A dzisiaj pełnia księżyca...