dorota72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dorota72
-
Mazalio :) Na każde Twoje pytanie odpowiem z wielką przyjemnością. Jesli wolisz, podam Ci mojego e-maila. Pozdrawiam cieplutko.
-
Mazalio :) Na każde Twoje pytanie odpowiem z wielką przyjemnością. Jesli wolisz, podam Ci mojego e-maila. Pozdrawiam cieplutko.
-
Do mazali :) W styczniu tego roku, wykonałam operację u doktora Jarlińskiego. Jestem niesamowicie zadowolona z efektu, z całego serca polecam zarówno tę prywatna klinikę jak i samego lekarza. Duża szóstka z plusem :). Pozdrawiam.
-
Witam ... Już za chwilę razem z rodziną wybieram się na urlop. Nad morze. To mój debiut jeśli chodzi o ,,nowy'' czyli mniejszy biust. Jestem pół roku po zabiegu a wciąż mam wrażenie, iż od zawsze miałam tak cudowne piersi :). Strój już zakupiony a w zasadzie dwa i mam nadzieję, że tym razem odważę się na spacer brzegiem morza bez szerokiej bluzy :-). Pozdrawiam Was słonecznie ...
-
Witajcie cieplutko :) Jestem biuścikiem styczniowym. Kilka dni temu mineło 5 m-cy od zabiegu. Czuję się wyśmienicie :-). Moje piersi wyglądają nad wyraz dobrze, chociaż nie używam żadnych maści na blizny. Zwyczajnie mam na nie uczulenie. Blizny jak dotąd wyglądają dość przyzwoicie. A jeśli chodzi o rozmiar to tuż przed operacją miałam bodajże E/F w porywach niekiedy G niestety. Dziś jest ładne D aczkolwiek ostatni zakup biustonosza to rozmiar C . Pozdrawiam serdecznie. PS; Ogólnie rzecz biorąc, każdy biust do pełnej formy dochodzi około pół roku jak napisała jedna z dziewczyn , zatem cierpliwość jest jak najbardziej wskazana dziewczynki ...
-
Mimimimi ... cieszę się razem z Tobą, że czujesz się dobrze :-). Wpadłam TU tylko na chwilkę, bowiem za moment zabieram się za torta, który zapodam gościom z okazji 15 urodzin mojego syna. Jak sobie przypomnę, kilka dni po zabiegu też czułam taki dyskomfort, który mija kochana. Moje piersiątka po tych 4 m-cach wyglądają cudnie. Trzeba się przyjrzeć aby zobaczyć blizny, tę największą, pod piersią także nie widać, chyba, że podniosę ją do góry. Pierś rzecz jasna :-). Zdrówka Ci życzę Mimimimi :-). Uważajcie na siebie dziewczyny, zadbajcie o siebie ...
-
Mimimimi .... Tak trzymaj :-) . Też je ubóstwiam, wciąż się do nich uśmiecham ... Mam zakaz mówienia jakie są cudne, bo z tej euforii mogą znowu urosnąć :-). Pozdrawiam. Zdrówka życzę.
-
Dziewczyny :-) Decydując się na zabieg każda z nas marzy tylko o tym, by jej zdjęto ciężar, który przez wiele lat byłyśmy zmuszone nosić. Przed swoim zabiegiem ,,zamówiłam'' sobie miseczkę C ( wcześniej miałam G/H ). Lekarz, gdy zobaczył moją minę, od razu się tłumaczył, że nie zawsze można wyciąć tyle ile sobie zamarzymy, bo jest obawa, by nie doszło do martwicy. Zaraz PO miałam pełną miseczkę D, obecnie mam coś pomiędzy C a D ( wszystko zależy od fasonu ). I jestem szczęśliwa, mąż zachwycony ( bo jednak coś mi ta zostało ). Czuję się świetnie czego życzę i Wam dziewczyny .... PS; A do pracy wróciłam po 3 tygodniach. Wydaje mi się, że to odpowiedni czas na wielkie powroty :-).
-
Do MImimimi :-) Mnie minęło 4 m-ce od zabiegu. Czuję się cudownie. Lekko i jak nigdy dotąd bardzo kobieco. O to chodziło, tak mi się bynajmniej wydaje :-). Operacji obawiałam się równie jak Ty, gdyż mam już swoje lata i choruję przewlekle na tarczycę i nadcisnienie. Nie było mi łatwo podjąć decyzję mając na karku dwa powazne schorzenia. Podobnie jak Ty, miałam całkowicie odcinane brodawki i prawdę mówiąc mam czucie, może jeszcze jest niewielkie ale jest z czego cieszę się niezmiernie. Myślę, że z czasem będzie lepiej a jeżeli pozostanę z takim czuciem jak dotychczas to nie będę się tym bardzo martwić. To najmniejsza cena, jaką musiałabym zapłacić za spełnienie mojego marzenia . Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia ... Powodzenia Mimimimi :-) Trzymam kciuki !.
-
Dziewczyny, dziękuję za podpowiedź, będę próbować, może w końcu trafię na takie, które mnie nie uczulą :). Pozdrawiam Was babeczki ...
-
Witajcie dziewczyny, mam pytanko :-). Jutro mija 4 miesiac po zabiegu a ja od ponad miesiąca, zastanawiam się nad zakupem plastrów. Wprawdzie jedne już zakupiłam ( u lekarza u którego miałam wykonywany zabieg ) ale za każdym razem gdy je nakładam, na mojej skórze ppojawia się swędząca wysypka i zaczerwienienie. Może poleciecie mi inne ?. Z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam wszystkie kobietki przed i po zabiegu :-). Odwagi dla tych PRZED, zdrówka dla wszystkich PO :-).
-
Do joshee :-). Na zwolnieniu lekarskim przebywałam trzy tygodnie, przed zabiegiem jednakże wziełam sobie tydzień zaległego urlopu, zatem w pracy nie było mnie prawie miesiąc. Koleżanki nie od razu zauważyły różnicę, więc mnie łatwiej było coś wymyślić. Zwyczajnie odpowiadałam, że jedynie schudłam :-). A czy uwierzyły w moje słowa czy też nie ... nie bardzo się tym zamierzam przejmować. Pozdrawiam serdecznie...
-
Opeację miałam w czwartek zatem wszystkie wyniki robiłam w poniedziałek :-). Jedynie hormony tarczycy zrobiłam nieco wcześniej.Pozdrawiam.
-
Do AliAli ... Proces gojenia u każdej z nas przebiega indywidualnie. Nie ma na to stałej czy sprawdzonej reguły. O ile dobrze pamiętam to moje piersi bardzo szybko ,,doszły'' do siebie, bo tak naprawdę miałam bardzo niewiele miejsc, które były zasinione. Biorąc pod uwage mój wiek :-) to jestem przeszczęśliwa ... Bądź cierpliwa, nawet nie zauważysz kiedy wszystkie Twoje siniaczki staną się tylko wspomnieniem. Jeśli chodzi o samo smarowanie ( nawilżanie ) to jestem przekonana, że odrobina linomagu Ci nie zaszkodzi. Tak na marginesie to dziwię się skąd taka rozbieżność w pielęgnacji pooperacyjnej :-). Jedni mówią - smarować inni zalecają nic z tym nie robić ...Pozdrawiam.
-
Do best_bra ! Wybacz ale nie zamierzam się z Tobą szarpać publicznie... Wydajesz opinie na prawo i lewo nie znając zupelnie danej osoby. To żenujące, nie sądzisz !.
-
.... Oj dziewczyny, czytam Wasze relacje z walk jakie toczycie o każdy papierek lekarski i muszę Wam powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla Was !. Dla Waszej wytrwałości i ogromnej cierpliwości !. Jestem pewna, że mnie by jej zabrakło, może dlatego zdecydowałam się na prywatny zabieg. W ciągu półtora miesiąca od pierwszej konsultacji miałam wykonany zabieg. Dzisiaj ( prawie miesiąc po ) jestem szczęśliwą kobietą i wciąż żałuję, że na operację zdecydowałam się mając na karku prawie czterdziestkę. Trzymam kciuki za Was, by wszystko Wam się udało i aby wkrótce każda z Was mogła dołączyć do naszego grona :-) . Pozdrawiam serdecznie.
-
... W zasadzie nigdy nie czytałam tego co pisze best_bra. Nie zwracam kompletnie żadnej uwagi na Jej posty gdyż uważam iż nawet najlepiej dobrany biustonosz nie sprawi nam tej nieopisanej radości jaką mamy będąc po operacji. Szkoda zdrowia dziewczyny ... spokojnego dnia Wam życzę :-).
-
AliAli witaj w klubie :-). Cieszę się , że i Tobie się udało dołączyć do grona małobiuściastych. To wspaniale uczucie gdy nie czujemy tego cieżaru jaki nosiłyśmy przez tyle lat. Odpoczywaj spokojnie i nabieraj sił. Trzymaj się cieplutko.
-
... Pewnie , że będzie dobrze dziewczyny :-). Za AliAli trzymam mocno kciuki, sama miałam niedawno zabieg 19 stycznia i doskonale pamiętam jak się denerwowałam :-). Powodzenia !.
-
AliAli - trzymamy mocno kciuki oby wszystko doskonale się udało ( nie ma innej opcji ) Jeśli wybudzisz się tuż po zabiegu spójrz w dół a wtedy zobaczysz, że to nie był tylko piękny sen. Powodzenia !.
-
Wisienko 1989 :-) To jest odpowiednie miejsce do tego aby wyrzucić z siebie to co nam przeszkadza, a czytając wypowiedzi innych dziewczyn natchnąć się nadzieją, że i nam się kiedyś uda. Na spełnienie swoich marzeń czekałam wiele lat. 19 stycznia stałam się szczęśliwą kobietą, gdyż na sali operacyjnej zostawiłam rozmiar biustu 75 F/G by stać się posiadaczką zgrabnego biustu o rozmiarze C. Wierzę, że i Tobie się uda. Jestem tego pewna, nieustannie trzeba wierzyć , że marzenia się spełniają .... Pozdrawiam cieplutko.
-
... Głodny nigdy nie zrozumie najedzonego :-(
-
Nigdy ich nie lubiłam, był czas, że myślałam, iż z czasem choć troszkę się zaprzyjaźnimy...Nie wyszło, więc zdecydowałam się na radykalny krok i zrobiłam to co zrobić powinnam naście lat temu :-). Teraz jestem szczęścliwa za każdym razem gdy mam okazję na nie spojrzeć .... Pozdrawiam.
-
Hej dziewczyny :-) Dzisiaj mija 12 doba po operacji. Zdjęto mi już wszystkie szwy. Jak dotąd rany goją się tak jak powinny. Zaczynam już też delikatnie sypiać na boczkach chociaż najchętniej spałabym na brzuchu :-). Swoje rany nadal smaruje Linomagiem. I nie wiem jak długo mam tę maść stosować ( zapomniałam zapytać doktora ). Może dołączyć też inne maści ?. Doradźcie mi dziewczyny, jesli możecie :-). Pozdrawiam cieplutko...
-
... Rzeczywiście, większej paranoi trudno gdzieś indziej znaleźć :-). Biorąc pod uwagę wszystkie podwójne koszty, wciąż wydaje się to niemożliwe....aczkolwiek polska służba zdrowia bywa nieobliczalna !.