Cobyeta

W Wigilię ujrzałam 2 kreski :D Biorąc do obliczeń datę ostatniej @ termin przypadnie mi na 4 września :)

smerfaskr ładny wierszyk :D

Tak, siłami natury. I obeszło się bez nacinania :)

Gratuluję mamusiom i sama zgłaszam, że też już nią zostałam :) Pozdrówka !

ramysia91 - tak tak, znalazł się, a raczej jest cały czas i podczytuje czasem tak jak i teraz. A czemu się nie odzywam ? Kiedyś jakaś pomarańczowa założyła o mnie topik, wmawiając mi, że poroniłam i wręcz kazała mi się do tego przyznać. Ciekawe kto to był, wiedział, że akurat jestem w ciąży i na kiedy mam termin ( wtedy w stopce jeszcze o tym nie pisałam ). Inna sprawa. Mając małe dziecko, cały dom na głowie , zero sił - komputer jest na ostatnim miejscu. Po trzecie. Ja nie potrafię tak non stop nawijać o sobie - co zjadłam, ile zjadłam, że mam rozstęp i to jest straszne, kupiłam taki krem itd... - nie obrażając oczywiście nikogo. Gratuluje tym co już są po. Niech się Wam dzieciaczki zdrowo chowają.

Polcia91 jutro skończe 24 tydz. Ajponka stópki to córci są :) Aaa... no i imię też wybrane - będzie Karolina

Chwilę czasu znalazłam i żeby nie było, że już całkiem gdzieś przepadlam chciałam się podzielić z wami informacją, że będę miała drugą córkę ( o ile lekarz się nie pomylił :P ) A rośniemy tak http://www.voila.pl/419/xkz1b/?1 Pozdrówka :D

Witam dziewczynki ! Kuuuuupę czasu mnie tu nie bylo, pozwólcie, że się wytłumaczę... Moja mała w ciągu dnia już nie śpi prawie wcale, do tego od świąt Wielkanocnych wstaje i próbuje chodzić, także moje oczy są teraz głównie skierowane w jej kierunku. Do tego przechodziłam porządny kryzys by nie powiedzieć, że jakąś depresję. Obawa, że nie poradzę sobie z dwójką maluchów. Straszne to uczucie, kiedy to nagle czujesz, że nie czujesz nic do jeszcze nienarodzonego dziecka. Boję się, że braknie mi miłości dla drugiego. Do tego gigantyczny brzuch utrudnia mi opiekę nad małą - całe szczęście, że nie jest nauczona noszenia I TEŻ NIE UCZCIE TEGO SWOICH DZIECI ! To ułatwia życie, naprawdę :) Nie wiem jeszcze czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. Raz na USG się obraca tyłem, innego razu lekarz nie potrafił konkretnie określić, choć powiedział, że między nogami nic nie widzi co nie znaczy że będzie dziewczynka. Córka moja zresztą też się ukrywała aż do 27 tygodnia. Mnie to jest wszyatko jedno co będzie, byle zdrowe. Generalnie czuje się okej, mam nadzieje, że wy też. Pozdrawiam ! ...i zajrzę znów jak znajdę więcej czasu :)

Ja w 10 tyg. miałam już USG przezbrzuszne :)

obżartuszek - takie motylki albo bulkanie jaknajbardziej :D Jak będą to już faktycznie normalne ruchy - wierz mi, rozpoznasz, poczujesz :)

Wiewióreczka_ - zdaje się, że jestem tak samo daleko jak Ty, 13 tydzień i 2 dzień, tyle że to moja druga ciąża, a wtedy ruchy czuje się znacznie szybciej, bo między 12 a 18 tygodniem :)

Obecna ! Jestem obecna ! :D Zaglądam to co dzień, ale jakoś ciężko mi sklecić kilka zdań. Mała daje popalić, zaczęła raczkować, więc z oka ją spuścić nie mogę, przy czym jestem padnięta po całym dniu. Na szczęście jutro kurier kojec przywiezie :) Mogę się jedynie pochawalić, że od wczoraj wyraźnie czuję ruchy mojej małej kruszynki :D Obiecuję poprawę ze swojej strony - będę zaglądała częściej :)

Miałam dziś kolejną wizytę. Tym razem USG nie było tylko badanie na fotelu i wygląda na to, że wszystko jest oki :D Następną wizytę mam 8 marca :) Kurcze, myślałam że mnie mdłości nie dopadną, a tutaj proszę, od 2 dni tak mnie muli wieczorami, ble... nic przez żołądek nie chce mi przejść. Oby to nie pozostało na długo i szybko sobie poszło. Dobrej nocki :)

Ja miałam 4D. Podobno najlepiej je zrobić około 22 tyg. Ja miałam o ile pamiętam w 27, albo 29 i małej już było tak cisno, że nie za wiele widzieliśmy z mężem. Widziałam buźkę z profilu jak ziewała i ssała kciuka, lekarz przelączył na 2D i widziałam jakoś wszystko znacznie lepiej. Koszt 350 zł o ile dobrze pamiętam, ale przy rejestracji informują, że jeśli z jakiś powodów 4D nie wyjdzie to zwracają 90 zł, no i nam zwrócili :) To było w Katowiach - Femina.

Witam w ten wietrzny poranek :) Nie zgadniecie co dzisiaj zjadłam na śniadanie ? - Zupkę chińską Vifon... była naprawdę pyszna :D

To ja jakaś zacofana chyba jestem. Nie wiedziałam, że piątkowy już nie obowiązuje. Wszystkich ? czy tylko ciężarne ?

Będąc w poprzedniej ciąży też nie wiedziałam co z postem i szukałam w necie info na ten temat i wtedy znalazałam coś takiego: Kodeks Prawa Kanonicznego (Kan.1252) powiada tak: "Kan. 1252. Prawem o wstrzemięźliwości są związane osoby, które ukończyły czternasty rok życia, prawem zaś o poście są związane wszystkie osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia sześćdziesiątego roku życia. Duszpasterze oraz rodzice winni zatroszczyć się o to, ażeby również ci, którzy z racji młodszego wieku nie związani jeszcze prawem postu i wstrzemięźliwości, byli wprowadzeni w autentyczny duch pokuty." Czyli post ścisły od 18 do 60 roku życia, piątkowy od 14 lat do końca. O kobietach w ciąży kościelny prawodawca jakoś zapomniał. W każdym razie Twojego maleństwa post jeszcze nie obowiązuje, więc jeśli ono się domaga kanapki... ( forum.gazeta.pl) Na forum Opoki ks. Wacław Oszajca na analogiczne pytanie "Czy kobieta w ciazy jest zobowiazana do zachowania postu piatkowego oraz postow scislych ?" odpowiedział: "Zdaje się, że prawo kościelne nic na ten temat nie mówi, i słusznie. Kobieta w ciąży jest wstanie błogosławionym, to znaczy, że te dziewięć miesięcy jest dla niej, dla jej bliskich i wszystkich innych, świętem, uroczystością, a wtedy pościć nie wolno. Prawo kościelne ma pomagać ludzkiej wolności, a nie ją niweczyć."

12 tydzień :) Noszę już spodnie z panelem z poprzedniej ciąży. Na wiosnę jak wyjdę lżej ubrana to pewnie będzie "halo" wśród sąsiadów :o Lekarz mi to tak tlumaczył, że macica jest już rozciągnięta i wszystko tam w środku z poprzedniej, dlatego brzuchol wywala wcześniej :D Myślę, że pewnie teraz to jest taki nagły skok, a później trochę wyhamuje :)

Witam dziś :) Też bardzo lubiłam wątróbkę, ale naczytałam się w pierwszej ciąży o tym, że nie można jej jeść, a przynajmniej nie przeginać, gdyż wątróbka zawiera wysoką dawkę witaminy A, której nadmiar jest bardzo niebezpieczny dla rozwoju dziecka. Ponadto witamina A magazynuje się w naszym organizmie przez co może długo utrzymywać się na wysokim poziomie. Jak brzuszki ? U mnie nie da się ukryć ciąży :D W chwili obecnej wyglądam tak jak w pierwszej w 5-6 miesiącu, no ale to tak podobno jest, że drugą ciążę widać znacznie szybciej... Och, a gdzie tam wrzesień :P

" Jaki tu spokój, na na na na... " ;)

Pojawiam sie i znikam... och, narobilo mi się zaległości, ale przeczytałam wszystko szybciutko :) MEGAN86 - wracając do świąt, to dzień kobiet, dzień matki czy dzień dziecka obchodzimy bo to takie święta które w Polsce są od 'iks' lat, a Walentynki sa obce polskiej kulturze, także... no ale to indywidualna sprawa każdego :) Rozstępy ? Jak byłam z córką w ciąży to niczym specjalnym się nie smarowałam, używałam normalnych balsamów tych co wzykle, żadnych przeznaczonych dla ciężarnych. Tak jak ktoś pisal wyżej, oliwka podobno jest najlepsza. Ja przez całą ciążę nie miałam nic, dopiero w dniu porodu nagle nie wiem skąd wyskoczył jeden na brzuchu koło pępka ;) Tragedii nie było, natomiast obawiam się że teraz przy rosnącym brzuchu będzie się niefajnie rozciągał. No ale cóż, takie są uroki ciąży, a każda przecież bardzo chciała w niej być :D Polcia91 - polcia ja też myślę, że to ruchy jelit. Przy pierwszej ciąży ruchy odczuwa się najwczesniej około 17 tyg. a w kolejnych około 14 tyg. --- to takie książkowe informacje. Mnie też czasami coś bulka, puka, ale to nic innego jak jelita. Wierz mi poczujesz różnicę między tym co odczuwasz teraz, a tym jak bedą to ruchy :) To piękne uczucie :) Pochwalę się jeszcze, że moja mała zaczęła w niedzielę pełzać :D wychodzi jej to coraz lepiej i zdaje się, że jeszcze pare dni i będzie śmigała po całym domu :D

Kolejna wizyta 23.02. Czuję się dobrze. Jakbym w ciąży nie była :P Popołudniami tylko padam i muszę sobie drzemke uciąć, także wykorzystuje moment jak małą kładę spać. Walentynek nie obchodzimy - kochamy sie kazdego dnia roku, a nie tylko 14 lutego :) Aaaa... idę spać, bo o 7 rano będę miała pobudkę :D Dobrej nocki :)

Ja też mam termin na 4 września, a bijące serduszko widziałam już 3 tygodnie temu. Nie wiem jak to odebrać. Może to od sprzętu zależy. Nie stresuj się, poczekaj spokojnie.

wrzesniowa mama - Nie napiszę, że wiem co czujesz, bo nie wiem. Może popostu Cię PRZYTULĘ I DAM BUZIAKA :* Dużo leż i odpoczywaj. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Trzymam mocno kciuki za Ciebie ! Który to tydzień ?

Och, po wielkiej ciszy znów zaczęła się burza na 'naszym' forum. Dziewczynki, tak obserwuję i widzę, że po kolei każda przechodzi ten straszny katara, zatoki - też sama przechodziłam teraz, jak i w pierwszej ciąży i powiem wam, że to chyba jest nieuniknione bez względu na porę roku - na początku tracimy odporność bo maleństwo nam bardzo dużo zabiera.