dzien dobry.
dla kogo dobry, nie dla mnie.
wczoraj po południu i wieczorem nie wiem co sie stało. piiłam i jadłam za duzo/
do tego dziś 5.30- serek homogenizowany na sniadanie.
ide na 7.30 do pracy biore jabłko i grejfruta.
jak bede tak sie brala to do swiat nie schudne.;(
w poniedziałek ogłaszam ważenie...
jak u was? kochane dietowiczki..:)???
kurcze swieta tuz tuz. a ja nie mam prezentów;(
ale tesciowej wymyslilam stojak na przyprawy do nowej kuchni:))