

Matka Polka Eksportowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Matka Polka Eksportowa
-
A ja od rana dzien porzadkow, teraz tatusia zagonilam, a ja siedze z kawka, potem po te daktyle ide, bo jak mnie cos wezmie, to poki nie zjem, nie odpusci. Pierwiosnek w Polsce, a ja szkoda gadac. Alebazi, Ty tez na biezaco pisz, co u mlodego. Dudzia, ja tez bym dume schowala do kieszeni, najpierw po dobroci, a potem jak nic bym nie ugrala, pomyslalabym inaczej.
-
Chrupaeczko-w drugim obiegu Ci podam link, tam sporo przepisow dla dzieci na Swieta jest.Moj mlody prawie wszystko lubi,tyle,ze akurat grzyvy i inne wigilijne frykasy musi z umiarem. A Alebazi ma fajny przepis na sledzie na slodko. A mi sie wlasnie teraz zachcialo mleka i daktyli.Pierwsze mam,drugie jutro kupie.
-
Dudzia, wlasnie, piszemy sobie o wszystkim i cholera czlowieka bierze,ze pomoc nie moze.
-
Alebazi-a ja trzymam calkiem sZczerze kciuki za Twojego doroslego. naprawde, gratuluje mu odwagi,a Tobie zycze, obys tylko takie problemy z nim miala. Przejedzie sie, coz, sam tak chcial, na tym swiat sie nie konczy, a przy okazji zobaczy jak to wyglada. A moze cos z tego wyniknie? Dudzia-Twoj problem nazywa sie nie zalatwione sprawy z mezem, bo byloby latwiej. O nowej propozycji zarobkow wole milczec, bo by mi tu wypikalo caly akapit. Chrupeczka-ziemniaki na wigilie do ryby-albo pure, albo w lupinkach do sledzia.
-
Umarłam. Moje marzenie na nowo sie rozbudzilo, ja szaleje na punkcie Zeromskiego. A wydawnictwo Czytelnik wlasnie ukonczylo prace nad jego wszystkimi pismami. 39 tomow, patrze 23-25 zł za tom. Ale powoli i je bede miec, tak jak proze i dramat cale zgromadzilam, tak publicytstyke tez zdobede. Tak tylko chcialam pojeczec, bo tatus sie w glowe postukal, nikt mnie nie rozumie... Przy okazji slyszalyscie o akcji-nie czytasz, nie idziemy do łózka, czy jakos tak?
-
widze, że wpasowalas sie w temat. poczytaj Chrupeczka, Aneta, inne dziewczyny tez boją sie tych świąt... Ja ostatnio tez mam pewne przemyslenia i wydaje mi sie, ze omal nie popelnilam podobnego bledu-nie wpadlam w zwiazek z kims, kto mnie pocieszyl i wydawal sie rozumiec, kochac, szanowac. Czasem widzimy, co chcemy zobaczyc, albo to, co potrzebujemy. Nie zauwazamy innych rzeczy. Fajnych masz synkow, przy takich facetach nie zginiesz! A świeta na szczescie trwaja tylko kilka dni! Skad jestes? Masz jakas rodzine, z ktora bedziesz przy wigilijnym stole?
-
Lena, dobrze, że do nas zawitalas! Witaj! Jak przeczytalam ten post-pomyslalam, że kto jak kto, ale Ty powinnaś wrecz wierzyć, że bedzie dobrze-po mezu poznalas przeciez partnera. I fakt-kolejne porzucenie, rozczarowanie, ale wiesz, ze w koncu znow zaswieci slonce. A teraz placz, to pomaga, przynajmiej mi. I napisz nam cos wiecej o sobie, o chlopcach! Od kilku dni to ja tu mam dyzur na pisanie ha ha, ale dziewczyny i chlopak ;) pewnie tez do Ciebie pomachaja.
-
Alebazi-dzieki za przepisy! Jutro ide na ostatnie-mam nadzieje-zakupy jedzeniowe przed swietami. Jestem ciekawa, czego w tym dzikim kraju, gdzie gotowców pełno nie dostane. A-no i nie mam jeszcze obrusu, chcialam jakis zwykly, bialy,zeby byl na inne okazje tez, ale jak widze ceny... To straszne, w Polsce wszystko mam, a teraz od nowa-garnki, serwetki, posciel, a kasa leci.
-
sorry, mialo byc Aneta :)
-
Aniu, po naszych slowach tez Ci lepiej nie bedzie, ale uwierz, kazda z nas jest z Toba!i pamietaj, bedzie Hania, to najwazniejsze!
-
Dudzia, ja zawsze w razie czego barszcz licze osobno, uszka osobno ;) i jakos te 12 wychodzi. Ale szukam jakies weny, bo tak-barszcz z kartonika bedzie, uszka gotowe, pierogi i krokiety tez. Za karpiem nie przepadam, wiec tak symbolicznie, podobno mozna tu kupic w kawalkach, a mlody lubi, to bedzie. Ziemniaki, kapusta, filety w zalewie octowej (tylko dla mnie) i cos bym jeszcze zrobila, a nie mam pomyslu
-
Witam czwartkowo! U nas dzis cieplutko, gdyby nie kalendarz pomyslalabym, ze to wiosna i to jakas zaangazowana ;) Mlody ma slady po wczorajszym i jak sie zapomne, mysle,ze ma since na twarzy. Wieczorem gadal jak najety, pytam, czy moze chwile cicho byc, a ten mi,ze jak gada, to "napełnia gębę świeżym powietrzem". Mnie choróbsko nie chce opuścic, co za franca z tej grypy. Napiszcie, co gotujecie na Wigilie i potem na Świeta.
-
Sorry, że psuję nastrój, ale bardzo chcę, żebyście to przeczytaly http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10778296,Bartus_stracil_dlonie_i_stopy__Potrzebuje_pomocy.html
-
to znowu ja-ten maly czort mowi mi,ze maluje sobie brawy wojenne. ja-aha. Nagle na niego patrze, a ten cala buzie ma na czarno w jakies kreski i kropki, a w lapce trzyma ... flamster premementny
-
karmel.a to powoli zaczynasz leciec z górki ;) Ja dzis w koncu poszlam na poczte-od miesiaca mam kartki. przy okazji sprawdzalam ceny paczek, okazuje sie, ze wysylka kosztuje wiecej niz zawartosc paczki. A my tylko tak symbolicznie cos chcielismy wyslac. coz...nie mam kasy na wysylke, tylko chrzesnicy teraz wysle, bo ma tez urodziny, nie tylko gwiazdke. potem chyba do rodzicow, a za tydzien do babci. Zimno u nas nieslychanie, a wiatr dobija mnie najbardziej. nADAL jestem chora, ale musialam wyjsc i ostro tego zaluje. w sumie, to ja chyba powinnam wylacznie czytac forum, wtedy cos sie dzieje, jak ja zaczynam pisac, milczenie. czyzby wszystkie pucowaniem mieszkan na świeta zajete? Chrupeczka, ja mialam to szczescie, co Twoja siostra. Do konca ciazy chodzilam w starych ubraniach, jedynie brzuch mi w 9 wywalilo, ale tez nie jakos mocno. Ciazowe mialam 3 sztuki-spodnie, tunike i spodnice, tej drugiej prawie wcale nie nosilam, a pozostale rowniez po ciazy sie nadawaly. Kiedy w 5 miesiacu trafilam do szpitala, dziewczyny na sali myslaly, ze ja z powodow ginekologicznych leze, a nie ze wzgledu na ciaZe. Nic nie bylo widac. Wczoraj byl u mnie dzidzius-ach!
-
No to zafundowalas im prezent na swieta. Ja tak kiedys w Opolu przyparkowalam, ale tylko bramke mi zamkneli i udalo mi sie wylgac, ze kolezanke do ciotki podrzucilam, tyle, ze to dawno bylo. Niestety, samochodow jak mrowkow, a parkingow jak na lekarstwo. Ja dzis dzionek spokojny i niby mily, ale rzeczywiscie wszystko mnie boli. W efekcie wczesniej w pizame wskoczylam niz syn.
-
no i zmienilam, patrze jakies ostatnie zdanie mam bez sensu ha ha. Chodzilo mi, ze poki sobie nie przypomne