Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ArchangelSahir

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ...a ja ciągle o tej skórze, ponieważ temat tyczył się liftingu twarzy, a nie porażenia nerwowego. O ile nie neguję roli masażu w drugim przypadku, tak w pierwszym, dla osób oczekujących wspaniałych efektów - zwyczajnie nie polecam. 10 zabiegów wystarczyć może dla trzydziestolatki, w zestawieniu z dietą, zadowoleniem z życia i witaminami. Nie uwierzę, że kobieta, która do tej pory wklepywała w twarz wyłącznie jakiś kremik, a zbliżająca się do pięćdziesiątki zyska młody wygląd dzięki masażom. Czy masaż zadziała u zdrowego człowieka? Zadziała, ale większych efektów nie będzie, ponieważ mięśnie u niego są... zdrowe. :) Podobnie przykład leku antydepresyjnego (niekoniecznie silnego) - zadziała u osoby zdrowej wedle mechanizmu swojego działania, droga Pani, ale nie wywoła efektu farmakologicznego, jaki wywołałby o osoby chorej. Pani cały czas traktuje mnie chyba, jako przeciwnika masażu podczas, gdy jestem wielkim fanem tego rodzaju zabiegów, aczkolwiek z realnych pobudek. Jakiś czas temu moja matka natknęła się na podobną ofertę puszczając z portfela dokładnie 1200 złotych. Jedynym zauważalnym efektem było poprawienie kolorytu twarzy dzięki mechanizmowi, o którym Pani chyba wspominała - mianowicie lepszemu ukrwieniu. Zmarszczki jednak pozostały, zwiotczała skóra również. Moja matka jest zresztą wielką fanką medycyny naturalnej, homeopatii i wszystkiego, z czego później jestem zmuszony ją ratować, gdy nie ma efektów leczenia, ale to tak na marginesie. Naprawdę sądzi Pani, że można porównywać sprzęt i techniki stosowane w rehabilitacji poszczególnych zaburzeń układu nerwowego, czy mięśniowego do celów kosmetycznych z realnym, obiektywnym efektem? To jak stosowanie elektroencefalografii w gabinetach SPA&Wellness, aby wydać wyniki klientce, jako dowód jej relaksu, jakiego zaznała 20 minut wcześniej, podczas kąpieli błotnej. Przy okazji: pierwszy temat na tym portalu, w ramach którego przyjemnie mi się dyskutuje. Dziękuję. ;)
  2. "Co Pan sądzi o wpływie masażu przy porażeniu n.twarzowego??" Co Pani sądzi o wpływie tabletek hamujących wychwyt zwrotny serotoniny przy kiepskim dniu? Porażenie n. twarzowego to coś innego, aniżeli zwiotczenie skóry wskutek starości. Rehabilitacja opiera się na czymś zupełnie innym, aczkolwiek, jako wykwalifikowana masażystka powinna Pani o tym wiedzieć. Podobnie powinna Pani wiedzieć, że niewielki procent toksyn wydalany jest przez skórę. Nie trzeba być specem od anatomii, by wiedzieć, które rejony twarzy masować. Nie napisałem, że podnoszenie głowy przynosi cudowne efekty. Podobnie, jak masaże oferowane przez gabinety kosmetyczne. Nie, droga Pani - nie można wrócić do wyglądu młodzieńczego przy już istniejących, dojrzałych zmarszczkach chyba, że zastosuje Pani wypełniacze, ale to już żaden masaż. Z wiekiem produkcja kolagenu spada, a więc ciężko byłoby zwiększyć jego wytwarzanie poprzez masaże na tyle, by skóra odzyskała jędrność. Proszę również zauważyć, że nie neguję całkowicie istoty masażu, a uświadamiam, że czasu cofnąć się nie da. Można przeciwdziałać, bo z rekonstrukcją jest już gorzej. Całkowicie natomiast zgadzam się z twierdzeniem, że poprawia komfort psychiczny wpływając na prezencję... a poprawia jeszcze bardziej, gdy mamy świadomość, że ktoś robi to dla nas, a nie mechanicznie z tytułów zarobkowych i tutaj upieram się, że bliska osoba zawsze wprowadzi nas w pozytywny nastrój bardziej, niż powrót do rzeczywistości w postaci kasy fiskalnej. Choć tutaj mamy inny mechanizm psychologiczny: "zapłaciłam w cholerę, więc musi działać". Tego argumentu już nie przebiję. ;) Również pozdrawiam. ***** hartagram** Dziękuję, ale jeśli kogoś kochamy to chyba zależy nam przede wszystkim na szczęściu osoby kochanej. Staż związku mam długi i jakoś nie widzę, aby cokolwiek miało ulec zmianie z tego powodu.
  3. Masaż jakiejkolwiek partii ciała poprawia ukrwienie i dotlenia skórę, jednakże nadal jestem zdania, że można wykonać go w domu, a intensywne ruchy rąk przyczynią się także do lepszego ich funkcjonowania, droga Pani. Z wyzbyciem się toksyn to już nie taka łatwa sprawa i gwarantuję, że ciężko o odpowiednią detoksykację na drodze masażu. Będzie warta tyle, ile plastry detox sprzedawane na targu, czerniejące w ramach lepszego efektu wizualnego, czy inne homeoczary. Natomiast maseczka do cery dojrzałej wypełnia zmarszczki, a efekt upływa po dwóch dniach. Ciężko, naprawdę ciężko mi uwierzyć, że zaniedbywana latami skóra zapewnia młodzieńczy wygląd po kilku zabiegach. Jak w każdym procesie wymagana jest raczej systematyczność, a w przypadku skóry również systematyczne jej nawilżanie. Podałbym pewien przykład, ale nie chcę wyjść na skończonego chama. Jako straszny sęp, który preferuje kupić kobiecie ładną sukienkę, niż wysyłać ją trzy razy w tygodniu na masaże, wyrzucając tym samym kilka stówek miesięcznie - jakoś wolę masować sam. Niekoniecznie siebie. I praktykę podobną polecam nie tylko, jako zabieg upiększający, ale również miły, partnerski rytuał. ;)
  4. Drogie kobiety, drobny apel: nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie na ulotkach zakładu sprzedającego takie usługi. Ten rodzaj masażu możecie przeprowadzać z powodzeniem w domu, jak również chodzić po kilka minut dziennie z napiętą skórą poprzez uniesienie głowy i masowanie skóry twarzy ku górze. Niestety nie ma metody, która powstrzyma proces starzenia, a wyciąganie pieniędzy z Waszych kieszeni nie poprawi jędrności Waszych skór (musiałybyście wyeliminować tlen, który jest fundamentem wspomnianego starzenia). Zdrowy tryb życia, odpowiednia dieta, ilość czasu wolnego przeznaczonego na relaks i pozytywne samopoczucie. Amen. Wypowiedział się facet, ale zaznajomiony z medycyną na tyle, by móc się wypowiadać.
×