Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nika89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nika89

  1. Madziolek_88 ja tez niestety karmie mm ale to dlatego ze mamy problem z ulewaniem...;/ pediatra przepisal nam Enfamil 1 A.R. ale wydaje mi się ze malego boli po nim brzuszek teraz dajemy bebiko 1 i troszke nutriconu do niego żeby zagescic ogolnie gdyby nie to jedzenie to byłoby ok a tak to się meczymy bo nie wiem czy zmienic jeszcze na jakies inne czy podawac to co jest... Ech... Cizeko mi to ogarnac a jak jeszcze Go kolki łapią to koszmar... Gratulacje dla nowych mamusiek :*
  2. Gosia, biegaczka ogromne GRATULACJE, dzielne z Was dziewczyny :*** madziolek_88 mam do Ciebie pytanko, Ty karmisz małą samym mlekiem modyfikowanym? Jakim? Co ile podajesz i ile zjada?
  3. Czesc wszystkim :) Na poczatku GRATULACJE dla nowych mamusiek :) przyznam sie szczerze ze nie mam czasu na nic maly przewrocil wszystko do gory nogami ;) i mam pytanie do mamus czy ktoras z Was dokarmia malucha mlekiem modyfikowanym lub daje samo mleko? A jeśli dokarmia to kiedy i w ogole? Nie moge tego w ogole ogarnac...
  4. JeszczeTroszke mam ten sam problem z karmieniem i nie wiem co robic też dostawiam malego ale pokarmu brak :/
  5. Czesc wszystkim ;) My chyba jutro wychodzimy do domku po 14 :D mój ksieciunio dzisiaj grzeczny, teraz leży i obserwuje mamusie :) Trzymam kciuki za reszte mamusiek ;)
  6. Kochane o godz. 14.15 przyazedl na swiat Kacperek 55 cm i 3500g :D jestem taka szczesliwa :)
  7. Czesc kochane :) U mnie tez ucichlo... A wyspalam sie jak niemowlę teraz jeszcze w łóżku leze a mezus robi sniadanko :D jak ja to kocham :D Ech czuje ze u mnie z tym porodem bedzie ciężko już jestem po wszystkich możliwych terminach i nic... JeszczeTroszke jak tam u Ciebie? :)
  8. ListopadowaM, tak od ost. om wychodzi już 42 tydz. ale, że owulka była późno o czym Wam pisałam to wychodzi 40 tydz. no ale to nie zmienia faktu, że miałam nadzieję, że mały już do tego czasu będzie ze mną :/ A co do tego naparu to pewnie masz rację nic od razu nie zadziała ale mam nadzieję, że do przyszłego tyg. się jednak wypakuję :) A mi znów lekarz mówił i położne żeby jak najwięcej spacerować, że ruch dobrze robi ale z drugiej strony rozumiem Twoją mamę bo chce dla Ciebie jak najlepiej i chce Cię chronić, moja codziennie wydzwania i pyta czy coś ruszyło, że to nie możliwe itp... ale wysłucham, pogadam od czasu do czasu przytaknę i jest ok, wiem że ona się po prostu martwi :)
  9. Cześć :) No u mnie chyba też nic z tej wspaniałej daty nie będzie :) Byłam na ktg i wszystko idealnie w tym zero skurczy... :/ choć w nocy znów zauważyłam tą jaśniuteńką krew a teraz kręgosłup i brzusio pobolewa i ucisk taki, że chodzić ciężko jakby mały zaraz miał wyskoczyć... Ale byłam dziś w sklepie zielarskim po herbatkę z liści maliny bo czytałam, że mogą wywołać skurczę no i kobieta jak mnie zobaczyła to sama od razu zapytała czy ma być na skurcze porodowe więc dała mi taką jaką biorą podobno przyszłe mamusie :D więc właśnie sobie parzę i zobaczymy czy coś da bo u mnie przytulanki też nie działają, tzn... przyjemność jest nie powiem ale to by było na tyle :) Idris, JeszczeTroszke trzymam kciuki może jednak coś u Was się rozkręci :)
  10. Witam Was moje kochane :) Mojemu synusiowi w ogóle się nie śpieszy na ten świat i poniekąd to prawda ale też po konsultacjach z różnymi lekarzami i obserwacji wynika, że owulka musiała być dużo później i do zapłodnienia też musiało dojść dużo później, więc termin wynikający z om czyli 25.10 powinien być traktowany tylko orientacyjnie i od tego czasu powinnam być po prostu pod kontrolą lekarza... a obecnie wychodzi, że jestem w 40 tyg. no i najważniejsze, że wszystko jest ok... no ale to nie zmienia faktu, że małemu nie śpieszno na ten świat... niby na ktg wychodzą skurcze ale ja ich w ogóle nie czuję a jak czuję to tylko lekkie ukłucie i tyle...więc się wypisałam i odpoczywam sobie w domku, mężusia we wtorek wysłałam do pracy bo wolę żeby był ze mną jak mały się urodzi a po co ma się teraz stresować i czekać jak nie wiadomo kiedy nasz księciunio zechce wyjść :) Ale mam do Was pytanko wczoraj wieczorkiem przy podcieraniu zauważyłam taką jaśniuteńką krew w nocy też i dziś może ze dwa razy ale to nie za każdym razem jak idę do kibelka do tego silne parcie na pęcherz i ból promieniujący od kręgosłupa myślicie, że coś zaczyna się dziać?? :) Aaa... no i ogromne GRATULACJE dla MałejB i Justynki :) Maggie White Wszystkiego Najpiękniejszego w Dniu Urodzin :* Gosiu dużo, dużo zdrówka może po weekendzie wypuszczą Cię do domku ale najważniejsze, że jesteś w dobrych rękach :*
  11. U mnie szyjka skrócona, rozwarcie jest ale zero skurczy które bym czuła... Jutro być może będą robić test okcy. Boję się ale już chce być po... Do tego moja mama panikuje ze nic nie ruszyło jeszcze i niepotrzebnie mnie nakręca ;/
  12. MałaB. Tak od wczoraj jestem w szpitalu i mimo ze nie mam na co narzekać to psychicznie wysiadam bo cały czas jakieś badania, ktg i niby skurcze jakieś się pojawiają tylko ja ich nie czuje w ogole to na wizycie lekarz stwierdził ze w ogole mogę nie mieć skurczy bo biore taki lek wziewny i one podobno blokuja skurcze choć można je zarzywac wiec prawdopodobnie dopiero w poniedziałek będą robić test na oxy więc chyba już ze dwie godz. poplakuje bo tak jakby nie mogli zrobić tego wczoraj albo dziś a ja bym mogła w domu siedziec skoro samo i tak nie ruszy... Zastanawiam się czy nie zadz. Do swojego gina i nie zapytać co robić bo on chyba myslal ze już wczoraj będę po wszystkim...
  13. Gratulacje dla nowych mamusiek :D A ja leze w szpitalu i czekam na wizyte mam nadzieje, ze się czegoś dowiem bo dziś już mam 41/2 tydz. I chyba juz to mnie bardziej stresuje niz sam poród. Ale nie narzekam, jestem sama w pokoju z lazienka i prysznicem, do tego tv i lozko rozkladane na pilota wiec full wypas a mąż może być ze mną cały czas wiec jakos leci choć już tak bym chciała mieć małego przy sobie :)
  14. Czesc laseczki ;) Ja jem śniadanie i zbieram sie do szpitala, zaczynam mieć stresa bo u mnie zero objawów, skurczy itp. A już po terminie więc w ogole nie wiem czego się spodziewać i co mi powiedzą...
  15. A ja wszamałam jeszcze frytki, hot-doga i cheeseburgera jakby mnie jutro zostawili :D więc zaspokoiłam ostatnie zachcianki :D
  16. Cześć :) Ewa GRATULACJE :) Super, że już malutka jest z Tobą :) Czyli mamy pierwszą listopadową mamusię :D MałaB a jak Ty się czujesz? lekarz kazał Ci czekać na rozwój sytuacji czy jak nic nie ruszy masz się zgłosić do szpitala? u mnie też termin z usg był na 1.11 ale jeszcze na dwóch cmentarzach byłam, trochę się wystałam po czym kręgosłup dał o sobie troszkę znać ale nie jest źle :) Teściowa dziś stwierdziła, że chyba opadł mi brzuch no w sumie może i tak jakoś nie zwróciłam na to uwagi... Leonka dacie radę :) Ja też boję się tych pierwszych dni i w ogóle jak wcześniej się nie stresowałam tak teraz wszystkim się martwię :(
  17. Hmm... nie wiem czemu mi zmieniło słowo bo miało być hoojny (podwajam o bo inaczej przekręca) :/
  18. No i po zakupach, buty kupione a przy okazji jeszcze rękawiczki więc już przygotowana do zimy jestem jak nic :D wczoraj kurtkę dostałam więc mój mężuś bardzo hojny :P A mały jest tak aktywny, że już nie mam siły, brzuch mi lata na wszystkie strony aż mnie wszystko boli...
  19. No i skończyłam :D Teraz mogę leżeć nogami do góry... później jeszcze poprasuje, sprawdzę czy w torbie wszystko jest no i czekam do piątku :) Tatiana no to ładnie sobie pospałaś ja już przed 6 wstałam ale czuję się super teraz czekam na męża bo wyszedł z inicjatywą, że chce mi kupić butki bo później nie będę miała czasu więc jestem jak najbardziej za :D
  20. A ja wzięłam się za sprzątanie bo jak mnie już w piątek zostawią to nie będę się martwiła, że czegoś nie zrobiłam :) kuchnie wyszorowałam w zeszłym tygodniu na błysk więc teraz pokoik ogarnę tak samo żeby było czyściutko jak malutki będzie i od razu pościel założę do łóżeczka :)
  21. Witam z rana :) Ja już przed 6 wstałam i jakoś nie mogę spać... Brzuch mnie jakoś pobolewał ale nie wiem czy to raczej nie ze stresu bo mój mąż się śmieje, że chyba wcześniej będzie mnie musiał do tego szpitala zawieźć... Ale łatwo mu mówić w ogóle nie wiem czego się spodziewać i czy mnie z kwitkiem nie odeślą i nie wyśmieją, że tak o bez bóli itp. przyszłam sobie rodzić choć do piątku jeszcze może się coś zmienić no ale sam ten fakt mnie jakoś przeraża... Ech... ale Wam smucę od rana, przepraszam... Gosia super wyglądasz, zgrabna mamuśka z Ciebie :) Idris jak ja czytałam o Twoich skurczach to byłam pewna, że już będziesz rodzić :D Ja to nawet nie wiem jak skurcze wyglądają a gdzie tam jeszcze liczyć i w ogóle... Tatiana więc wcale Ci się nie dziwię, bo sama bym się przestraszyła :)
  22. idris mam nadzieję, że tak będzie :) bo u gina jeszcze się cieszyłam, że w końcu coś się dzieje a jak wyszłam to zaczęłam się zastanawiać jak to będzie... a no i mały waży ok. 3300 g :)
×