Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mam 31 lat!

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mam 31 lat!

  1. Ma rzenia - życzę powodzenia z mieszkaniem :) Mireczkowataa - no to super że córce sie podoba :) Ja coś ostatnio jakoś jestem taka osowiała, zmęczona, nic mnie nie cieszy, denerwuje sie, martwie i w ogóle nic pozytywnego....
  2. Hej mama :) No to szkoda Małego :( Katar jest uciązliwy :( Dobre na wszystko: zupa jarzynowa z wieksza ilością cebuli i czosnku :)
  3. Czesc Sorella, Hot Mama :) No kiepsko coś z naszym topikiem :( No ale sama ze sobą nie bede pisac :) Sorella - ja Twoja Córka zaadaptowała się w przedszkolu? Jak tam sytuacja z Mężem? Hot mama - bedzie dobrze :) tzn, ja nie miałam takich rozterek bo niesmowicie mnie ciagnęło zeby robic juz cos innego, niz zajmowac sie corką - no ale ja jestem "inna" ;)
  4. Cześć Dziewczyny. Może jeszcze zagladacie... Mam zła wiadomość... Mama dostała wypowiedzenie po 16 latach pracy, a zostało jej tylko 5 lat do emerytury :(
  5. Cześć Dziewczyny. Tym razem ja byłam chora a nie córka ;)
  6. Klubu Malucha szukasz... nie pomoge bo nawet nie wiem jakie miasto?
  7. No fakt. U mnie tez był proces adaptacji ok miesiąca. Mireczkowataa - co u Ciebie? :)
  8. Witam :) Ja własnie skończyłam kawke :) Niania dla Basi ? :) Jakbym słyszała siebie :) Jakies rady? Musisz konkretnie sprecyzowac swoje oczekiwania :) tzn, ja jak dałam corke do Niani to własciwie uwazałam, że ma ja dobrze pilnować, nakarmić, przewinąć i połozyc spac. Ale potem dosżło, że bez wzgledu na pogode ma wychodzic na spacer raz dziennie (jak jest brzydko to na krótko), ze jak sie z nia bawi to niech używa sformuowań z kolorami np przyniesc czerwona piłke itp. Zeby po prostu to nie była "przechowalnia" tylko żeby dziecko sie rozwijało :) Jedzenie bedziesz dawać swoje? Jesli tak to koniecznie zastrzeż żeby nie podgrzewała w mikrofali - jesli sobie nie zyczysz. I co jeszcze? Nie wiem.... jak sobie przypomne to napisze :)
  9. ja poprosze kawke... :) Jutro chyba pójde z córka do lekarza bo coś pokasłuje :(
  10. Szlak by to trafił :( Wczoraj jak Mąż odbierał córke z przedszkola to wychowawca zasygnalizował Męzowi ze juz dwoje dzieci smarka a jedno ma biegunke i że Basia też zaczęła smarkać... Eh... DOpiero minęły 2 tygodnie od poprzedniej choroby! Ile mam ją faszerować? Narazie ją dałam do przedszkola, bo nic wiecej sie nie dzieje, ale tylko czekac az sie rozwinie :(:(:( Humor straciłam, na aerobik nie poszłam bo dostałam @ - żyć nie umierać :(
  11. Ma rzenia - czasem człowiek sobie nie zdaje sprawy z tego jakim sie jest człowiekiem, a Ty widze że jesteś zaradna mama dwójki dzieci i pracowita kobieta, wiec jest powód do dumy :) A na aerobik we wrzesniu wykupie 2 razy w tygodniu - a jak stwierdze ze nie dam rady czasowo to w pazdzierniku wykupie na raz w tygodniu :)
  12. Witam sie i ja :) Mireczkowataa - powodzenia w szukaniu wymarzonego Klubu Malucha :) Ma rzenia - jestes dla mnie wzorem do nasladowania :) Wczoraj pierwszy raz w zyciu zrobiłam zupe dyniową :) Wyszła całkiem, calkiem... Miałam też czas na odkurzenie i pomycie podłóg :) Oh jak miło bedzie wracac do czystego domku :) Dziś mam na 20:00 w końcu aerobik :) We wrzesniu sie wszystko zaczyna :)
  13. Aaaa....;) Tak, z Mężem jest dobrze. Dotarliśmy sie :) W sobote sie troche odprężyliśmy na imprezce i sie dogadalismy :)
  14. A mężem ? Tzn, ta sprawa z usypianiem? W weekend wszystko wróciło do normy :) Ale wczoraj... eh... zaczełam usypiać corke, potem mąz mnie zmienił a ja poszłam pod prysznic. Kiedy wyszłam córka spała. Połozyłam sie, chwile gadalismy i nagle... płacz córki, jakiś krzyk... poszłam do niej, przytuliłam i chciałam sie połozyc na jej łózku, ale Ona wstawała i zaprowadziła mnie do naszej sypialni. No to połozyła si miedzy nami, ale cos nie mogła zasnąc. Wiec sie wkurzyłam i zapaliłam swiatło (ciagneła mnie za włosy) i zapytałam: To gdzie chcesz spac? Powiedziała ze TAM i wskazała na swój pokoj. To poszłam z nią do niej i o 22:40 wyladowałam u siebie a córka do rana spała u siebie. Eh... kazde usypianie wyglada inaczej.
  15. Hej Mireczkowataa - :) Jestesmy same :( Sorella i chce byc mama na urlopie a hot mama, marzenia rzadko zagladają... W sumie to sie im nie dziwie- wiem jak to jest z brakiem czasu :)
  16. Hej Dziewczyny. Rocznica jak rocznica :) Zwykły dzień jak co dzień :p Tzn, kupiła Mężowi Torcika Węgierskiego a ja dostałam wielki bukiet kwiatów pomarańczowych róż - takie uwielbiam i takie same dostałam na oświadczyny :) A tak to bez zmian. Kupiłam wczoraj corce mebelki mamuta stolik i krzesełka. Ale sie cieszyła ze ma meble pod swój wymiar :) A jesli chodzi o usypianie, to było OK. Tzn, mąż chciał mnie wymienic, ale kiedy On wszedł do pokoju to Ona dopiero chwile wczesniej ułozyła sie spokojnie i juz nie spiewała i sie nie kręciła, wiec go przegoniłam i 5 minut poźniej mogłam wyjść :) Pieknie spała. W nocy znowu do nas przyszła, ale spała do rana :) Dzis ja ją zawiozłam do przedszkola i byłam ciekawa jaka bedzie reakcja. Kiedy zakładalam jej buciki na zamiane to zaczeła byc smutna - ale nie płakała kiedy wychodziłam :) Ogólnie jest OK :) Sorella - parapetówka musi byc :) Fajnie ze sie wszystko ułożyło :) Tzn, ze Ty w tym mieszkaniu bedziesz mieszkac z córką? No bo mieliscie z Mężem sie gdzies przeprowadzac, ale teraz to juz chyba nieaktualne? I w ogóle jak jest u Ciebie? Twój Mąż sie odzywa? Chce byc mama - to Ciebie tez nie bedzie :( Ile? 2 tygodnie?
  17. Ano znam go, znam... dziś mamy 4 rocznice slubu a razem jesteśmy od ponad 6 lat :) Po pracy jade odebrac torcika węgierskiego :) Mąż go uwielbia :) Taka niespodzianka :) Usypianie narazie zostawie tak jak radziłyście - sama bede ja usypiać, bo córka jest wtedy spokojna. Moze rzeczywiscie to przedszkole to dla niej przezycie. Wczoraj Mąż przyniósl dobre wieści z przedszkola: córka wszystkie posiłki zjadła, godzine spała, nic nie płakała - i ze gdyby wszystkie dzieci były takie to One by nie miały pracy :)
  18. Wczoraj Mąz sie wykąpał, potem bawił sie z córka i ja poszłam umyc zęby itp. I powiedziałam, ze nie ma przychodzic, ja położe córke... Była godzina 21:45, po 7 minutach córka chrapała a po 10 minutach wyszłam :) Przyszła do nas o 2 w nocy ale sie nie wierciła wiec spała z nami do rana. Mała poprawa :) Wczoraj powiedziałam Mężowi ze nie potrzebnie ja na siłe w łózku trzymał itp... a On mi ze przeciez mówiłas ze nie mam odpuszczać ze ma byc w łózku itp.. a ja na to ze sa wyjątki!!! A do niego jak do tuka! Mówi: Żóna albo mówisz tak, albo inaczej i ja juz nie wiem co mam robic? Jak mu wytłumaczyc ze jest Histeryzowanie i.... histeria? Ze trzeba wyczuc dziecka co w danym momencie jest dla niej najlepsze?
  19. mama :) - słodko :) UWAGA! ŚCIEŁAM SIE! :) Zrobiłam TO :) Takich krótkich nigdy nie miałam :) Mężowi sie raczej nie podoba, ale mi jest wygodnie :)
  20. Eh... właśnie sie dowiedziałam, że moja mama prawdopodobnie straci prace do końca miesiąca... :(
  21. Mireczkowataa - szczerze mówiąć jak mi opowiadał że na siłe ją trzymał w tym łózku to sie bardzo zdziwiłam...
  22. A co myslicie o tej długosci? Fryzura wyglada tak lekko... http://fryzury.info/fryzura/3637/fryzura-wieczorowa/
×