Kiinga

Tusia temat KTG w naszym szpitalu już chyba był poruszany...Teoretycznie jeśli zgłosisz się na izbę przyjęć i powiesz,że chcesz żeby zrobili Ci KTG to powinni to zrobić,ale nie wiem czy w praktyce tak jest. Ja tego problemu nie miałam ,bo w obu ciążach trafiałam kilka razy na patologię ciąży,więc tam KTG przeprowadzali.Zapytaj swojego ginekologa, może wystawi Ci skierowanie na to badanie?

Mkwroc moja Ola ma właśnie taki wózek. Jeśli chodzi o koła to ja te przednie blokuję ,bo denerwują mnie skrętne koła. Podwójne są tylko z przodu,więc można je przeboleć;) minusem wózka jest to, że z trudem pokonuje dziury.Ale używamy go już prawie 1,5 roku i jest sprawny.I kupiliśmy w Gwarnej.Można było iść, przymierzyć się do wózka,sprawdzić go.Oni mają też inne modele,więc możecie porównać ;)

Jowita, Kasiek dzęki ;) Ja wybrałam spacerówkę Baby Design z serii mini i bardzo ją sobie chwalę. Może nie ma super bajerów, ale jest leciutka, zwrotna, pakowna i wytrzymała.A przy tym nie zapłaciliśmy za nią dużo, troszkę ponad 300 zł... Cały katalog Baby Design mają w sklepie ,,Świat dziecka" w Galerii Gwarnej.

Lu, ja przy dwójce dzieci mogę tylko pomarzyć o wyjściu na fitness, bo cały tydzień siedzę z dzieciakami sama - mąż jest tylko w weekendy;) A po pierwszym porodzie szybko wróciłam do pracy,więc codziennie rano biegałam przez park z Olą żeby zostawić ją u rodziców i po pracy wracałam parkiem, więc ruchu miałam sporo:) Dziewczyny w Realu Papers Activ Baby duże paczki są po 84zł .Właśnie się wybieram. Jowita zapytać tam w aptece o ten aspirator?

Jowita,te aspiratorki ,,odkurzaczowe" podobno są do kupienia w aptece w Realu w L-cy za 60 zł,ale nie wiem czy to prawda,bo ja używam zwykłego. DuetMama,mam nadzieję,że już jesteście szczęśliwie po wszystkim:)

Myślę, ze kropelki pomogą Waszym dziewczynkom:) Nawet jeśli całkiem nie wyeliminują kolek,to znacznie je złagodzą. Agusia,to u Was z oczkiem zakończyło się tak szczęśliwie jak u nas. A u którego okulisty byłaś?

Kasiek,jak dokarmiałam Dominika piersią, to piłam jedna kawę rano, zaraz po odstawieniu go od piersi. Nic mu nie było. Może trochę więcej siusiu robił.Ale ja nie piję mocnej kawy. Jeśli Nadia ma takie silne kolki,to może wyślij męża do Zgorzelca,tam po niemieckiej stronie w każdej aptece można kupić SabSimplex. Dwa lata temu buteleczka kosztowała 7,7 . Naszej Oli pomogło,a miała tak silne kolki, że aż była sina od paluszków stóp po klatkę piersiową. To wyglądało okropnie :( Lu, Dominik to mały siłacz. Po porodzie nie trzeba było mu nawet główki podtrzymywać,bo sam sobie z tym radzi. Szkoda że Twój synek tak cierpi. Wiem,co przechodzisz, bo ja tak z Olą przerabiałam zapalenie uszu od 4 tygodnia życia. w końcu mu to minie:)bądźcie dzielni. I staraj się przy małym nie rozpaczać.Bądź pogodna to i on będzie w lepszym nastroju. Dziewczyny, mam do oddania dużą butelkę(330ml) Tomee Tippee ze smoczkiem 0+ Użyta dwa razy. Mój krokodyl jest za leniwy żeby z niej jeść, a może którejś z Was się przyda.Dajcie znać

Kasiek,ja zaczęłam sama z nimi wychodzić dopiero przedwczoraj. Też się strasznie bałam ,bo Ola bardzo szybko biega ;) Ale okazało się, że jest dobrze:) Dziewczyny,nie ma się co czarować. Pacjentki szpitalnych lekarzy są lepiej traktowane i bywa że w czasie porodu mają większe wsparcie. Choć i na to nie ma reguły.Jeżeli o mnie chodzi,to mam duże zaufanie do dr Janigi,który przeprowadził mi obie ciąże i mogłam liczyć n jego wsparcie już po porodzie na oddziale położniczym. Mam dobre zdanie o dr Pacułcie i Rojku, choć ich znam jedynie z moich szpitalnych pobytów. Acha i dr Dziergawko - młody lekarz,ale bardzo sympatyczny. Jak ognia starałam się unikać dr A...ale niestety zawsze na niego trafiałam :(i na jego super bolesne badanie ginekologiczne...O reszcie nie mam zdania. A w ogóle to chyba nic tak w życiu nie smakuje jak poranna kawaprzy odrobinie spokoju ;) Olka idzie dzisiaj na noc do dziadków,więc zostanie mi jeden stworek ;)

Dzięki Dziewczyny za podpowiedź,rozważę też tą opcję. Choć moja kuzynka zdecydowała się kiedyś na ten zastrzyk i strasznie dużo przytyła:( a ja nie mogę sobie na to pozwolić, bo i tak mam za dużo nadprogramowych kilogramów:( Póki co zaczęłam łykać tabsy,więc mogę się spokojnie zastanawiać ;) Wizytę u ginekologa mam umówioną dopiero za trzy miesiące. Jowita,zazdroszczę wypoczynku :) Mam nadzieję, że nabrałaś sił, bo niedługo i Ciebie czeka ogarnianie dwójki dzieci. A wierz mi, nie jest to łatwe.Choć muszę pochwalić moją Olę. Pomimo jej niesforności, kiedy wychodzę z nimi sama na spacery Ola grzecznie prowadzi wózek Dominika, albo idzie przy wózku. Jestem bardzo mile zaskoczona :) Ogólnie jest bardzo troskliwa w stosunku do małego braciszka. Szkoda tylko, że dla mnie nie ma litości.

Sztuczne karmienie ma swoje plusy - dzieci lepiej śpią.My niedawno wróciliśmy ze spacerku, Ola śpi, a Dominik domaga się towarzystwa. Ja takie nieciekawe nocki miałam przy Oli, kiedy się urodziła.Nie pamiętałam jak się nazywam:/ A ja dostałam już drugi raz okres po porodzie,więc wracam do tabletek, i tak się zastanawiam trochę nad spiralą...Nigdy nie byłam jej zwolenniczką, ale łykać pigułki do menopauzy to też kiepsko. Macie jakieś opinie co do spirali? Może któraś z Was stosowała?Mój ginekolog mi ostatnio proponował, ale powiedziałam ,żę muszę się nad tym zastanowić...

Deko,ja rodziłam 10 marca :) Moje dwa Skarby już śpią...Ja pewnie też się zaraz położę,bo jestem wykończona.

Jak przeczytałam dwa ostatnie posty utwierdziłam się w przekonaniu, że dziewczynki są bardziej rozdarte niż chłopcy. Kasiek,ja Dominikowi podałam INFACOL i pomógł,ale można go stosować od trzeciego tygodnia.Dominik miewa łagodne kolki, nie wiem nawet czy można to nazwać kolkami, ale Ola miała bardzo silne kolki i pomogły jej tylko Sab Simplex

602187679 - taki numer jest na jej pieczątce

Duet Mama ja mam gdzieś na wypisie z patologii jej komórkę,zaraz poszukam tego wypisu i Ci prześlę

Hej Dziewczyny, jak Wam mija weekend majowy? Nam mija pod znakiem małych sukcesów. Dominik obraca się już z brzuszka na plecki, a Ola patrzy nieco łaskawszym okiem na nocnik :) I tak dzień po dniu nam leci...

Tusia, ja miałam swoje ubranka dla dzieci,bo po tych szpitalnych betach dostali uczulenia.Możesz sobie zapakować ze cztery pary body,jakieś bawełniane śpioszki i kaftaniki.Dla dziecka będziesz też potrzebować pieluch, chusteczek do pupy i jakiegoś kremu przeciw odparzeniom. Dla siebie weź ze trzy koszule. Nie wiem jak jest z porodami siłami natury ale ja cesarki miałam robione w swojej koszuli. Weź sobie wodę do picia, przyda Ci się na sali porodowej;)

Ola też opornie podchodzi do nocnika :( za to Dominik namiętnie ssie palce zamiast smoczka ;) Ale pomijając fakt, że potrafią mnie zmęczyć to mam często niezły ubaw. Ola na przykład zachwyca się,kiedy Dominik robi kupę. Dobrze, że pogoda dopisuje :)

hej Dziewczyny, a ja też byłam na kilkudniowych wakacjach u moich rodziców ;) korzystałam z niezastąpionej pomocy mamy .Dzieciaki trochę dają w kość. Jowita odpoczywaj i łap ostatnie chwile spokoju:) P198210 Twoja pani ginekolog, jeśli nie przyjmuje w szpitalu ,powinna Ci wystawić zlecenie na CC,bo obecnie nie preferują rozwiązania siłami natury porodów w ułożeniu pośladkowym.Jeśli nie chce tego zrobić to wyegzekwuj zapisania w karcie ciąży tego, że dziecko jest ułożone pośladkowo. I nie denerwuj się. Nie będzie źle. Ja też jeszcze dwa miesiące temu ze stresów nie mogłam spać. A teraz mam ślicznego rozdartego synka ;) Kasiek a Ty jak sobie radzisz? U nas już sytuacja w miarę opanowana, Ola sprawdza się w roli starszej siostry.Tylko denerwuje mnie ,że kiedy mały w końcu zaśnie ona go budzi dzikimi wrzaskami :(

Jowita może zadzwoń do położnej ,do której przesłałam numer.Wiem, że ona opiekuje się ciężarnymi. Kasiek, jeśli chodzi o pielęgnację dziewczynek to przede wszystkim uważaj na bakterie kałowe. Nie mogą się dostać do pochwy, bo mogą doprowadzić do zakażenia. a poza tym wycierając córeczkę nie rozchylaj mocno warg sromowych żeby nie usunąć tego śluzu,bo on jest dla niej taką naturalną ochroną przed bakteriami. Wycieraj ją tak żeby była czysta;) A ja byłam wczoraj z panem Dominikiem na szczepieniu i musze przyznać że chłopaki to jednak lalusie. Ola tak dzielnie znosiła szczepionki, a on jest taki rozdarty że nie wiem już co robić:( za to waży 6060g i ma już 61 cm. Co do szczepień to ja zdecydowałam się i przy pierwszym dziecku i przy drugim na szczepienia kojarzone tylko że w opcji 5 w 1

Paula nie wiem, bo nie chodziłam do szkoły rodzenia ;) ale opis pasuje. Wiem też ,że opiekuje się kobietami jeszcze w czasie ciąży,więc to może być ta sama :)

do mnie przychodziła p. Jolanta,jest dość POPULARNA W Legnicy. Ważyła małego i służyła radą. Oglądała też moją bliznę po CC i sprawdzała czy ja po porodzie dobrze się czuję.Tel. 691569322

*Cię - nie wiem dlaczego wyskoczyło mi w poście małą literą. W każdym razie szybciutko się poprawiam

Kasiek jeszcze raz gratuluję. Pociesze cię, mojego Dominika dwa razy badali pod kątem żółtaczki, bo wydawał im się zółty,ale bilirubinę miał niską ;) Jowita,może włóż strój jednoczęściowy? Mi się wydaje, że z zakrytym brzuszkiem będziesz się czuła bardziej komfortowo.Albo faktycznie jakąś koszulkę na ramiączkach i do tego spodenki pod kolor;) Ciężarnej we wszystkim ładnie, bo stan jest uprzywilejowany. Korzystaj z tego:)Ja z największym brzuszkiem chodziłam zimą więc sobie nie pokorzystałam

Lu, jeśli przeszliście wyłącznie na mieszankę to staraj się dopajać synka wodą :)

Jowita, nie wiem czy to jest tak do końca prawda z tym temperamentem . Moja Olka w brzuchu była mało aktywna, a daje mi popalić od urodzenia. Dominik wiercił się cały czas, a teraz jest spokojny :) Cierpliwości, weszłaś już w trzeci trymestr, teraz szybciutko przeleci :)