Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kiinga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kiinga

  1. Mamita, ja już nie pamiętam jak słodycze wyglądają. A przez ostatnie tygodnie tak się głodzę, że nawet apetytu już nie mam. A nieszczęsna waga pokazuje, że do zamierzonych 55 kg wciąż jeszcze jest o 7 za dużo. Ale byłam dziś w sklepie i WCISNĘŁAM się ( ubraniem nazwać tego nie można;) w rozmiar M, a to juz zawsze jakiś maly sukcesik. Ola dzisiaj widziała swoją szkołę. Pierwsze zajęcia ma wyjątkowo w sobotę. Będzie się na nich uczyc piosenki. Na kolejnych podobno dzieciaki będą tańczyć walczyka, więc juz nie mogę się doczekać. Dziś o 6:30 zapukał do mnie sąsiad z informacją, że zalałam mu mieszkanie. Facet ma zalaną całą łazienkę, a u mnie nigdzie woda nie cieknie, więc to nie my...Ech, jutro o 11:00 przyjdzie gość z technicznego ze wspólnoty i będzie rozstrzygać spór. Zazdroszczę Wam tych Waszych przedszkolaków. Ale Ola po Nowym Roku też pójdzie. W Bajce na szczęście przez cały rok przyjmują :)
  2. Dziewczyny mamy pierwszego zeba :)
  3. Ja niby zgubiłam po porodzie 23 kg,ale niezależnie od tego co pokazuje waga ja i tak nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Ciągle mam wrażenie, że wyglądam jak wieloryb i że przynajmniej jeszcze ze 20 kg powinnam zrzucić. Dodam do tego dwie cesarki, podczas których przecięli mi brzuch w dwóch różnych miejscach,więc mój brzuch juz zawsze będzie wyglądać jak flak:( Na fitness nie mam szans, cały tydzien siedze z dziećmi sama. Andria, ten klub w Galerii Piastów powinien być otwarty wieczorami.
  4. No ja się też widziałam z Tusią i jej Agatką :) I Mrowkę na pewno spotkałam w szpitalu ;) Mojego Dominika coś ugryzło w policzek, ma wielkiego i bardzo czerwonego bąbla:( A Olcia dziś okropnie marudzi. Do tego mój mąż wróci dopiero jutro.
  5. Dominik dostal juz dwa razy kasze manna. Dobrze ja przyswaja ale i tak nie chce mu jej podawac czesciej niz raz na kilka dni. Za nami tez inne nowosci m.in. Brokula. Po kaszkach mleczno ryzowych ma klopoty z brzuszkiem , wiec ich unikamy. Ola od przyszlego tygodnia zaczyna zajecia muzyczne. Na nich oswoi sie z przebywaniem w grupie i jak wszystko bedzie dobrze to po nowym roku zapiszemy ja do przedszkola. Jowita skoro dobrze Wam poszlo na zakupach to zapraszamy do Legnicy na wspolny spacer. Nie mam zadnego pomyslu na dzisiejszy dzien. Szaro i ponuro.
  6. Jak nie lejący się z nieba żar, to ulewy...Spacerom to nasza pogoda nie sprzyja, niestety... Jowita gratuluję udanego debiutu zakupowego. Muszę przyznać, że moje dzieci na zakupach są grzeczne. Ola czasem za bardzo się wyrywa do przodu, ale da się wytrzymać :) Pójście dziecka do przedszkola to chyba większy stres dla mamy, niż dla malucha.
  7. Anka, przy Oli ząbkowanie przeszliśmy praktycznie niezauważalnie. Tylko opuchnięte dziąsełka i luźniejsze kupki zapowiadały kolejne ząbki. Stosowałam Dentinox , a doraźnie kiedy mała marudziła z bólu ,dostawała nurofen dla dzieci w czopku. U Oli gorączka nie pojawia się nawet przy chorobach.
  8. Mam do Was pytanie. Jeśli wypadały Wam włosy po porodzie to napiszcie mi jak długo to trwało. Ja nie pamiętam żeby po pierwszej ciąży tak mi włosy wypadały, a teraz to jest straszne. Tusia, czasem nawet obetniesz dziecku paznokcie a i tak się podrapie. Jeśli chodzi o rozbite kolana, to mama rośnie razem z dzieckiem , więc to będzie jeden z etapów Waszego dorastania. Ciężki, ale da się wytrzymać. Ja do zdartych kolan troszkę się przyzwyczaiłam, ale nie wyobrażam sobie takiego zdarzenia jak na przykład rozbity luk brwiowy. W sumie Ola poza zdartymi kolanami i łokciami nie miała poważniejszych kontuzji.
  9. Kasiek mi się też wydaje, że całkiem niedawno wypłakiwałam się Wam że już mam dość łażenia z brzuchem. A tu koniec laby...I 635 zł zasiłku. Przecież to kpina! Coś może 1/3 tego, co miałam na macierzyńskim :( Zazdroszczę Wam tej odwagi aby wysłać dzieciaki do przedszkola. Mi jej zabrakło jeszcze w tym roku. Ja z Olą od września będę chodzić na te zajęcia muzyczne dla maluchów, to i ona troszkę poszaleje w grupie. Ale to nie to samo co przedszkole. Myślę, że Franek się zaaklimatyzuje i nie będzie wariować.A poza tym takich cwaniaków jak on, to ttam jest na pewno przynajmniej kilku ;) W końcu to taki wiek tych naszych ,, starszaków" A tak swoją drogą wydaje mi się, że gdybym miała Olę zostawić samą w przedszkolu, to pewnie bym płakała.Nawet planując własną działalność myślę o tym, żeby nająć opiekunkę na kilka godzin dziennie, żeby pilnowała dzieciaków pod moim bacznym okiem ;) Zauważyłam, że jestem strasznie zaborczą matką... Nawet moi rodzice muszą się prosić, żeby wziąć Olę do siebie na jeden dzień. Czy to leczą?
  10. Hej Mamy. Cisza tu jak makiem zasiał... Dzisiaj bylam bardzo dzielna. Odstałam swoje w Urzędzie Pracy i zarejestrowalam się jako bezrobotna. I wytrzymałam w wysokich szpilkach ponad 4 godziny :) Już nie pamiętam kiedy chodzilam w szpilkach i to tak długo. Ale pewnych rzeczy się nie zapomina ;) Za to zestawiając ze sobą moje minione zarobki i zasiłek dla bezrobotnych, to jakby spaść z wysoka w wielką przepaść i potłuc się boleśnie. Oj!Bardzo boleśnie :(
  11. Tusia chce je oddac za darmo:)
  12. Dziewczyny znacie moze kogos kto chcialby ubranka dla dziewczynki na rozmiar 80 , 86 cm? Zawsze oddaje przypadkowym osobom a moze Wy znacie kogos komu sie przyda taka paczka. Spodnie,bluzy,bluzki,kilka kurteczek.
  13. Kasiek, możemy sie spotkać z tym,że wolałabym tak do południa. Daj znać czy w takich godzinach Ci pasuje, to się jakoś umówimy smsowo ;)
  14. Chrzciny robie w domu,wiec nie pomoge w temacie sali. Zapomnialam wieczorem posmarowac Dominikowi dziaselka zelem i mialam 3 pobudku... W koncu zauwazam pierwsze efekty mojej glodowki. Chyba nawet odwaze sie wejsc pierwszy raz po porodzie na wage ;)
  15. A ja mam nadzieję, że się wypogodzi. Kasiek Ola też bardzo się poci, ale głównie w czasie zabawy, albo gdy na dworze jest gorąco. Myślę, że taka ich natura.Ale mam stracha przy takiej pogodzie :(
  16. Co do leżenia na brzuszku to dzieciaki zawsze się burzą, dopóki same nie potrafią się na brzuszek obrócić. Dominik odkąd sam się obraca i pełza jest w siódmym niebie. Ale kiedy ja go próbowałam klaść na brzuchu, to awanturom nie bylo końca. Jeśli chodzi o trzymanie sztywno główki, to u mnie były dwa zupełnie inne przypadki. Ola, choć urodziła się duża i silna trzepała główką do 4 miesiąca. Dominik od urodzenia unosił główkę i trzymał ją sztywno. W szoku byłam ja, inne dziewczyny w szpitalu, panie od noworodków, położna patronażowa, a nawet pediatra. Dominika w rożku w ogóle nie nosiłam. Olkę musiałam, ale problem polegał na tym, że ona średnio się do niego mieściła ;) Najważniejsze, że słodkie te nasze dzieci i że zdrowo rosną:) Uśmiech brzdąca to najlepsza nagroda za wszystkie ciążowe, porodowe i poporodowe trudy.
  17. Mamita, dziecko zawsze znajdzie coś żeby się czepić ;) poczekaj kilka lat:)
  18. Mamita nie bój się, na pewno się ukształtuje główka. Moja Ola miała główkę jakby walec po niej przejechał ;) też za wszelką cenę chciała leżeć tylko na jednej stronie. Długo miała główkę krzywą. Tak około 16 miesiąca zaczelo się to normować. A teraz nie ma nawet śladu :) podobnie było z nóżkami. Miała strasznie krzywe. ,,Życzliwi " dopatrywali się już jakiś wad ortopedycznych. A przyszedł czas i nozki też się wyprostowały. Powiem jedno, nie słuchaj mądrości innych osób. Zaufaj przede wszystkim temu, co mówi Ci lekarz, bo on ma większe doświadczenie z przypadłościami dziecięcymi niż koleżanki, czy sąsiadka spod piątki ;)
  19. Tusia, możesz jej pozwolić złapać się za palce z pozycji leżącej i zobaczysz jak wysoko jest się w stanie sama unieść. Podciągania na siłę raczej nie polecam, bo można zrobić nieświadomie krzywdę dziecku. Maluch kiedy jest gotowy do podciągania się do pozycji siedzącej sam świetnie to potrafi zakomunikować. Dominik pierwszy raz sam usiadł w wózku i wiedziałam, że to jest ten czas kiedy mogę mu pomóc w siadaniu:) a czy znacie jakiegoś alergologa,który przyjmuje prywatnie?
  20. Tusia, z czasem będziesz wiedziała co Agatkę rozśmiesza. Dominik na przykład zanosi się śmiechem kiedy widzi piłkę. A mój ząb jak wyżej.Jestem beznadziejnie rzadkim przypadkiem uczuleniowca:/ Najśmieszniejsze jest to ,że mam co prawda tendencje do alergii skórnych,ale nigdy nie uczulały mnie pokarmy ani leki.
  21. Dziewczyny mam problem...Byłam dziś u lekarza, bo ból dziąsła mi nie przeszedł. Opowiedziałam o reakcji na znieczulenie w czasie dwóch cesarek i lekarz mi powiedział, że alergenem wywołującym u mnie tak silną reakcję jest najprawdopodobniej LIDOKAINA. Muszę wykonać testy u alergologa, ale jeśli przy znieczuleniu podpajęczynówkowym doszło do wstrząsu anafilaktycznego, to testy pewnie tylko potwierdzą uczulenie. Wszystkie znieczulenia stomatologiczne opierają się własnie na lidokainie lub jej pochodnych. I co ja mam zrobić? A jeśli w przyszłości przyjdzie mi usuwać zęba? Póki co mam brac antybiotyk żeby zlikwidować zapalenie dziąseł. A co dalej...
  22. nie wiem co robić. chyba boli mnie ząb, tzn. nie wiem, bo w sumie jeszcze nigdy mnie nie bolał. ale puchnie mi policzek i mam stan podgorączkowy. i jestem bez szans na wyjście do apteki:( hej Paula, a mój Dominik ma już 5 i pół miesiąca. Na jedzenie się w nocy budzą?
  23. Dziewczyny żyjecie? taka tu cisza. Ten upał odbiera chęć do robienia czegokolwiek. Dziś rozpoczął się ostatni tydzień mojego macierzyńskiego.
  24. My z Olką w takie słońce to się nigdzie nie wybierzemy, bo znów ją wysypie. Ola się dzisiaj wystroiła w sukienkę przygotowaną na chrzciny Dominika i powiedziała nam, że jest księżniczką PEPUNIĄ ;) (Chodziło jej o Petunię.Ostatnio czytałyśmy bajkę ,,Książę Ropuch i tak sobie zapamiętała ) A młody odsypia nockę. Fajnie trzyma NUKa, więc w dzień sam sobie dziąsełka masuje i drapie. Po tych zębowych kupkach odparzyła mu się pierwszy raz w życiu pupa. Dzisiaj zauważyłam, że jeszcze niedawno wszystkie żaliłyśmy się na dolegliwości ciążowe, a teraz przechodzimy razem przez ząbkowanie.
  25. Jestem padnięta. Za nami straszna ząbkowa noc. Dominik budził się co 40 minut :( do tego ostre zębowe kupy....Ledwo widzę na oczy :(
×