wiejskaopera

...ale przecież TO BYŁ CYRK!!!

Halka wgnieciona w rajstopy:Ono mnie też by nie zachwyciło:P

;)

Właściwie,to chyba posiadam jakąś spódniczkę na lato...jeśli się nadaje zamiast sukienki,to jesteśmy umówione:)

A ja bym wyszła;)gdyby mi się zamarzyło:)

A ja nie marzę o chodzeniu w sukienkach....a o bieliźnie to nie myślałam....

Jak panowie kalesony,to panie...legginsy:)

http://www.youtube.com/watch?v=Ia_LOYqUJyQ tak mi się jakoś przypomniało...

A może się raczej przyłączą...

Ale komentarze,na temat tej sukienki...ale była zabawa:D:D:D:D:D

Do" kompletu" były też kozaki;pamiętam że gość pisał,że ludzie zaczepiają żonę na ulicy....

Jak się potoczyła historia sukienki,tego nie wiem:PAle ubaw był wtedy po pachy:D:D:DNo ale u nas w żadnym mięsnym,taka nie "występuje"....

A ja trochę "rzeczy w życiu zrobiłam";)ale ile jeszcze przede mną...

Mariko:( Ta sukienka rzeźnicka,to "furorę" na całej Kafeterii zrobiła:O

Ja też nie palę...jakieś 19 lat:)

Wyrywamy sobie stringi z rąk!

I jeszcze zapewnienie ,że są czyste...to sprawa,która niebagatelnie wpływa na cenę....

:D

Widziałam stringi:NIENOSZONE!!!

Krysiu,to tak samo jak ja:)albo raczej-ja tak samo jak Ty

U mnie jest wysokie ciśnienie;no i ja też mam wysokie:OKawę,mogłabym wypić,bo mi to nie robi różnicy...ale tyle już dziś wypiłam,że chwilowo nie mam miejsca:DTak,że dziękuję:)

Witaj

Mnie też:(

Ciśnienie mnie dobija...:O

Cześć