magdulek1984
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez magdulek1984
-
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiesz co jeśli ma cię to uspokoić to idź nawet do dwóch. Bo jak się będziesz głowić, zastanawiać "a co by było gdyby" to wiadomo. To nie jest tego warte. A "wiadomo kto" niech sobie myśli co chce, jak ktoś ma robaki w mózgu to nic nie poradzisz. Zobaczysz że kiedyś zostanie zjedzona przez własny jad:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak, czasem mi się zdarza napisać coś mądrego :P ale w tej kwestii na prawdę pracuje nad swoją chorą głową intensywnie i póki co odnoszę pozytywne skutki. Mam wrażenie ze kiedyś bardziej mnie przerażała ta wizja porodu. Teraz chciałabym po prostu mieć to za przeproszeniem z dupy i tyle. Mam zamiar na chwilę wpaść do szpitala, odcierpieć swoje i szybko spadać :) o! Oczywiście wydaje mi się że zawsze troszkę stresuje nas to co nieznane ale to chyba jest ten pozytywny dreszczyk, zwłaszcza że nie wierzę za bardzo w wizje pokazane na filmach, jaka to magia i wogóle, bo jak umierasz z bólu to co w tym magicznego, no ale przyświeca mega ważny cel, reszta się nie liczy:) No, dość tych mądrości, bo jeszcze pomyślę że psychoza mi się cofa :D a szarlotka co ty o 7 rano robiłaś przy kompie??? Kobito spania nie masz? Powiem jak wszyscy na około mi mówią, wyśpij się teraz bo później twój mały mężczyzna będzie decydował :) choć nie wiem jak u was dziewczyny, ale ja mam jakąś fazę na własnie krótsze spanie gdzie normalnie to trzy budziki nastawione miałam w standardzie. Nie wiem co się dzieje, przebudzam się przed 7 i już tylko się kręcę.Myślicie że to może mieć związek z ciążą? W ciagu tygodnia no to spoko, bo przynajmniej nie mam problemu z wstaniem do pracy no ale w sobotę???? Mój mąż twierdzi ze się chyba starzeję....:) miałam ochotę mu za to strzelić:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i poza tym zniosę wszystko żeby tylko wyjść ze szpitalem z dzidziolem pod pachą :D -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja wam powiem ze (narazie!) do sprawy porodu to podchodzę dosyć zadaniowo. Myślę sobie ze po pierwsze tak jak mówi szarlotka dla dzidziusia to większy stres a po drugie to kurcze każda, minuta, a nawet godzina porodu, każdy skurcz, każdy ból, choćby nie wiem jak był ogromny, przybliża nas coraz bardziej to przytulenia tego małego skrzata:) a przecież tak walczyłyśmy o to żeby być mamami no nie :) no i poza tym taka kolej rzeczy, taka natura i tego się nie przeskoczy i koniec kropka a skoro większośc kobiet na świecie daje radę to i my damy, nawet naczelne panikary :D -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I w sumie podsunęłaś mi troche z tym porodem Get, no tak, w końcu nie musi patrzeć tak dosłownie na wszystko więc na pewno da radę, będę wdzięczna jak mnie po prostu potrzyma za rękę :) ale na tę szkołe to i tak się chyba zapiszemy, właśnie mu powiedziałam przez tel, że znalazłam tu u nas w miejscowosci i nawet się ucieszył.Może tak dla własnej pewności siebie..:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to ja się tez podpisuję obiema rękami!!:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie szarlotka, zupełnie nie wiem o kim mówisz gdy wspomniałaś o największej ilości rad :P:P ale to zupełnie no! Ja też nie kumam po co ludzie robią w takich momentach zdjęcia, choć bardziej nie kumam po co dzielić się nimi z resztą świata. No ale tak jak mówisz, szanuję. Co kobita to inny światopogląd, więc w sumie mam to w nosie :) no ja chyba muszę jeszcze pogadać z moim, w sumie szkoła szkołą a poród porodem, jedno nie wyklucza drugiego..chyba Wogóle zauważyłam ze moja mała woli w domu siedzieć niż gdy chodzę do pracy. Gibie mi się w tym brzuchu praktycznie od rana, wczoraj to samo, a zrobiłam sobie wolne akurat. A jak jadę do roboty to cisza. Może nie polubiła mojej szefowej ;P -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a wogóle pytam bo w mojej miejscowości na szkołe rodzenia przyjmują od 20 tygodnia, więc jakby co to może nie teraz jeszcze ale tak za miesiąc mogłabym się skusić... -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ojjj to urocze Monida:):) rozczula mnie jak facet jest taki mega troskliwy i sfajdany ze stresu bardziej niż my :D Kurcze ja to się zastanawiam powiem wam...do szkoły rodzenia chcę na pewno, nie tylko w kwestii porodu ale również opieki nad noworodkiem żeby później móc "spuszczać na drzewo" nieproszone złote rady. Zresztą ustaliliśmy że jak się dzidzia urodzi to w żadnym wypadku nie chcemy tu spędu mam, teściowych itp. a uwierzcie że w naszej rodzinie to truuudne bardzo. No tylko własnie sama nie wiem jak z tym porodem...:/ koleżanka, która miała poród rodzinny rok temu mówi że mąż bardzo jej pomógł i nie wyobraża sobie żeby mogła przejść przez to bez jego obecności, w sumie u niej to na prawdę długo trwało. Tylko zastanawiam się czy to nie jest kwestia samego faceta. Ja bym bardzo chciała żeby mój M był ze mną ale wolałabym jak już zeby on też tego chciał a jak go pytałam to mi super konkretnie odpowiedział że "jeśli tylko ja zechcę to on będzie"... -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a wogóle to już miałam pytać wcześniej...brzuchatki wy myślicie o szkole rodzenia ? -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i dupa,z mojego "planu" na wczorajszy wieczór nici, padliśmy jak trupy i tyle było romantico :) następna próba w niedzielę bo dziś mężuek w pracy. Justinka u nas tak samo :/ masakra z ta pogodą, nie ogarniam AŻ takich zmian, mam nadzieję ze szybko wróci wiosna. Wogóle słuchajcie egzema mi zaczęła schodzić z rak. To chyba po tym wapnie z kwercytyną, więc jakby która miała jakieś uczuleniowe sprawy na skórze to pamiętajcie to się nazywa calcium+kwercetyna duo alergo. Działa! -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
haha:) prawda? od razu człowiek czuje że wiosna ;) ja z kolei dziś rano przyjrzałam się sobie w lustrze, a spałam w t-shircie i majtkach i stwierdziłam że wyglądam dokładnie jak kubuś puchatek tylko słoiczka miodu mi brakuje :D -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dokładnie szarlotka, lepiej bym tego nie ujęła hahaha:) ale wiesz, pocieszające jest to że każda z nas zdaje sobie z tego sprawę i sie z tego śmieje:) inaczej można by oszaleć:) rany szarlotko torba....jak to leciiiiii, masakra, przecież lada moment utulisz synusia :):) z tym brzuchem to nie ma co się przejmować, nie wiem czy czytałaś pare postów wcześniej pisałam o koleżance która właśnie urodziła dzidzię niecałe 2,5 kg i 46 cm, a wyglądała baaaaaardzo solidnie. Miała chyba dużo wód płodowych czy coś tam. A wogóle to ja o tym łożysku czytałam ze ono się wogóle może przemieszczać w ciągu ciąży, w sumie nie wiedziałam nawet, myślałam że jak raz się wykształci to już zostanie w tym miejscu no ale cóż, człowiek się uczy całe życie hehe:) Wogóle Get pytałaś o te włosy, ja na początku miałam straszny problem, bo wyglądały jakby je ktoś oblał olejem chociaż myję codziennie pomimo znacznej długości. Ale podcięłam trochę, wycieniowałam jakos na przełomie pierwszego i drugiego trymestru i zrobiły się całkiem leciutkie i stosuję odżywkę taką z schaumy taką niebieską i powiem że teraz jest ok. Tzn pozostawiają wiele do życzenia ale powiedzmy że "mogą być". Za to mam co chwila jakieś syfy na gębie, wyglądam momentami jak 16-latka co doprowadza mnie do szału, a na przesuszeoną cerę używam po prostu rano i wieczorem kremu oliwkowego z ziaji i w sumie nie jest źle. Ale za to a propos uczuleń na skórze na rękach mam taką egzemę, że po prostu masakra, to chyba uczulenie na mydło, teraz myję ręce szarym bo się normalnie boję. To dziadostwo tak swędzi że raz jak w nocy przez sen drapałam to rano aż mnie paliło. I piję teraz wapno z kwercetyną, troche lepiej jest, nei wiem czy to efekt tego czy tego szarego mydła. Oczywiście ostatnio już chciałam pokazać ginowi żeby mi coś rzepisał ale zeszło mi na wizytę i wyskoczyło zaraz po niej:) standard:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaa Justinka kremik z filtrem koniecznie!!! :):) buraczku:P -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
xrozza spokojnie, przecież wiesz ze masz owulkę po tym Clo prawda? To już jest bardzo dużo. Jeśli ta histeroskopia jest dokładniejsza niż HSG to super. Ja ci powiem tak, mi niby nic konkretnego nie wykazało, na badaniu wyszło ze jajowody są drożne i macica jest ok, ale duuuuużo czytałam przed tym badaniem i wszędzie piszą że często jest tak że jajowody zwyczajnie są troszke bardziej śluzem przykryte albo po prostu są takie mikrozrosty które badanie nie wykryje ale jak się wpuszcza kontrast do środka to po prostu się i tak udrażnia, czasami nawet tego nie widać. No w końcu to tylko rurki, bardzo cienkie, jak się je przepcha to lepiej funkcjonują. Ja jestem na milion procent pewna że coś miałam z tymi jajowodami, bo jak zaszłam w tą pierwszą ciążę to pęcherzyk ciążowy był zlokalizowany przy samym ujściu jajowodu, tak jakby nie zdażył dojść do samiuteńkiego środka macicy, jakby coś mu przeszkodziło. Nawet lekarz to powiedział. No i potem znów tyle miesięcy czekania. To HSG to była jedyna rzecz która mogła pomóc i obie ręce dam sobie uciąć że własnie to mi pomogło. Miałam badanie po samym okresie, w 8 dniu cyklu a kilka dni później owulka uwieńczona fasolką. Powiem więcej, miałam na badanie skierowanie na styczeń ale byłam pewna że to jest właśnie to czego mi potrzeba i stwierdziłam, że w dupie mam czekanie i poszłam prywatnie w grudniu i przysięgam bogu nie żałuję chociaż wydałam 450 zeta a ze skierowaniem miałabym za darmo. A też byłam załamana tak jak ty. Nie wiem na czym dokładnie polega histeroskopia, ale skoro mówisz ze jest dokładniejsze niż HSG to trzeba korzystać koniecznie, jak najszybciej dla własnego spokoju, i nie załamywać się. Jedziemy na jednym wózku xrozza, rozumiem cię doskonale i trzymam kciuki żeby się powiodło :* -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kamilka, femibion to jeden z wielu preparatów, tego jest cała masa. Wiem, ze niektóre dziewczyny biorą tylko folic ale ja tam zawsze wolałam dmuchać na zimne, zwłaszcza na początku kiedy zacznie ci się sypać apetyt przez mdłości czy cuś. Kiedyś kupowałam Matrulelle pharmaton, podobno to jest najlepszy preparat (tak mi powiedziała pani w aptece), ze niby najlepiej się wchłania, no ale jest drogi wiec odpuściłam. Popytaj w aptece i zobacz jakie ceny by cię interesowały, bo jeśli chodzi o skład to większość tych tabletek ma to samo -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
xrozza jak fajnie ze się odezwałaś!!! A ty nadal na stymulacji jesteś? Czemu dopiero za dwa miesiace to badanie? Jakoś specjalnie się przygotować trzeba? A słuchaj ty miałas HSG robione ?? Bo wiesz, ja zaszłam w ciąże w cyklu po HSG, wiec chyba było coś na rzeczy..A przy tym badaniu też się ocenia jak macica wygląda.Tylko dodatkowo jeszcze jajowody właśnie. U mnie ok, dzidzia rośnie i czeka na nowe koleżanki i kolegów na forum:) Kamila witaj, gratulacje! Przede wszystkim jest się z czego cieszyć, bardzo bardzo:) Na pewno wszystko będzie ok:)trzymam kciuki i uważaj na siebie! Teraz musisz dbać o fasolkę! -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a teraz to popłakałam sie ze śmiechu :D właśnie skończyl się przepis na życie na tvn-ie, uwielbiam ten serial hahaha:) Maja Ostaszewska to jest po prostu gigant tej produkcji, kocham ją ponad życie hahaha -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak to, tak przy dziecku???? o rany ja też bym nie mogła :| rzeczywiście, z tymi kotami to ja cię doskonale rozumiem. A jak na złośc zwierzaki wtedy bardzo lgną, przynajmniej mój stworzak tak ma. I np. usiądzie na skraju łóżka i wyje, o! Twoje kociaki też mają jakieś, yhmmm, osobliwe reakcje?:) moja koleżanka z pracy ma córę, która w łóżeczku przespała może z jadną noc. teraz mała panienka ma 1,5 roczku i postanowili jej kupić (ryzykanci:) ) taki bardziej tapczanik, ale z zabezpieczeniem żeby nie spadła. No i powiem ci że mieli fart, bo rozbójnik mały głośno krzyczy "moje moje uziećko" i śpi właśnie tam hehe:) Ale fakt, fajnie jak się tak uda od razu nauczyć. Ja bym się chyba po prostu bała spać z maleńkim dzieckiem, tzn w sensie że je przygniotę czy coś :/ -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eeee no to pewnie, tradycyjne normalne łóżeczko. Choć ciekawe jak z tym spaniem, bo ja co słyszę to żaden bobas w swoim nie śpi :P -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łoooooo jezu jakie cudne te zdjęcia!!!!!!! :) aż mi fontanna z oczu popłynęła:):) a jaki siusiek fajny :D w sumie to tam gdzie mierzą te wszystkie obwody to już miałam na poprzednim usg. I na tym sraczkowym z zeszłego tygodnia również :) tylko o tych narządach tak dokładnie to nie miałam -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oo ja to nie wiem, bo to badanie czeka mnie teraz we wtorek. Ale chętnie sie dowiem, więc duże brzuchy piszcie!:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiem wiem, dokładnie oblukałam na tym "sraczkowym" awaryjnym usg sprzed długiego weekendu :) ale przez ostatnie dwa dni to tak się często odzywa że masakra. Dziś nawet kilka razy dała się poczuć tatusiowi :D ależ miał radochę:) bo cały czas tylko musiał wierzyć na słowo hehe:) Dziś gadałam z koleżanką,która jeszcze przed chwilą chodziła w "dwupaku" a jak się okazało właśnie wyszła ze szpitala ze zdrowym ślicznym synusiem:) ciupinka taka, 2,5 kg ale normalnie w terminie, po naturalnym porodzie, przynajmniej długo nie musiała się męczyć :) a dziewczyna też po przejściach, poroniła dość wysoko, 1.5 roku temu, potem nie mogła chwilę zajść, więc ta jej historia to był zawsze dla mnie taki taki promyczek. I dla kazdej z nas powinien być:) ciekawe jak tam reszta dziewczynek, Monidka nad morzem taką piękną pogodę trafiła mmmmm:) no i już dawno się nie odzywała bigosik,xrozza i reszta...strasznie jestem ciekawa jak tam u nich sprawy wyglądają i wogóle jak się mają...odezwijcie sie dziewczny!!! -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no coś ty...:) ale wiesz ja te ruchy to cały czas tak samo czuję czyli nie takie "ruchy ruchy" tylko pukania, bardzo delikatne. Fakt że przez ostatnie dni troszkę częsciej, ale nie są wcale mocniejsze... -
Staramy sie po raz pierwszy :)
magdulek1984 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a to ja nie słyszałam że to ma być tylko przyśpiewka, ale no po prostu szczęka mi opadła. Uśmiałam się, fakt, ale no to chyba to było takie dla jaj :D Get no nie mów że tak zimno u was....brrrrrrr, już zapomniałam co to 3 stopnie przez tą naszą falę pięknej pogody. Mam nadzieję że zimniej nie będzie :) A ja chyba sobie pęcherz przeziębiłam bo już drugi dzień latam do kibelka jak oszalała, no dosłownie co godzinę...nie wierzę że to sprawka mojej małej, dlatego odpowiedni zestaw żurawinowy już zakupiłam:) Justinka, zrobiłaś mi smaka na karczusia grillowanego, mmmmmmmmmmm:)