Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdulek1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdulek1984

  1. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ojjj to tym bardziej współczuję :/ Młoda akurat będzie już na świecie, bo w sumie sezon szczepień to okolice października. No i lepiej regularnie bo te szczepionki co rusz sa troszkę inne, więc przez ileś tam szczepień jesteś tak na prawdę odporna na różne postacie grypy,a teraz tyle się słyszy o tym. Może nie do końca uchroni ale na pewno złagodzi przebieg i powikłania.
  2. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no tak, jakby chodziło tylko o ciebie to pół biedy,a tu jeszcze srasz się żeby się mała dobrze czuła....Ja to już mam fobię na punkcie szczepienia na grypę, szczepię się co roku od kilku ładnych lat i powiem ze odpukać trzymam się jakoś
  3. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wiesz co Get, mama na pewno ma swoje racje, byłoby super mieć wszystko gotowe zanim pojawi się dzidziuś. Ale z drugiej strony wiem z doświadczenia wiem jak trudno jest znaleźć lokum w normalnej cenie i u normalnego właściciela. Z tym drugim to bywa baaaaardzo różnie, więc jeśli to jest jakiś "wypróbowany" gościu to trzeba korzystać. To prawda że różnie może być, bo porodu nie da się zaplanować ani samopoczucia, no ale nie wierzę w to że twój narzeczony pozwoli ci targać taboły, przecież wie jak wygląda twoja sytuacja
  4. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no no dokładnie, ten mój też!:D że niby okrzyk wojenny hehe
  5. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no tak, skąd ja to znam Get...hmmmmm:) u mnie to samo z tymi oknami. Wczoraj prawie padłam jak zobaczyłam stwora jak "poluje" zza szyby na gołębia. Spłaszczył się niemal całkowicie i myslał chyba że ma czapke niewidkę. Tymczasem gołab zatrzepotał skrzydłami a mój bohater tak się wystraszył ze zleciał na podłogę...:)
  6. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dzięki Justinka za słowa otuchy:* staram się już nawet o tym nie myśleć. W sumie to zmartwiłam się podwójnie, bo nie tylko o dzidziusia chodzi ale i o tę moją babcię. Kocham ją ponad życie....ona jest po sprawach rakowych, niby zaleczonych, no ale jednak. I tu półpasiec to jednak efekt spadku odporności , dlatego mimo wszystko mam nadzieję, że to jednak durna lekarka wciska jej ciemnotę a w rzeczywistosci to po prostu jakies uczulenie. Justinka ty sobie spisuj wszystkie wątpliwości i pytania na kartce no chyba że wszystko zapamiętasz:) bo ja to zwykle mam tak że milion pytań w głowie a jak przychodzę do lekarza to pustka i w rezultacie nadal mam wątpliwości.14 maja to już niedługo:) na kiedy masz planowane laparo?? Wogóle to wzorem Get wzięłam się dziś za generalne sprzątanie i ledwie żyję. Ale mam to w nosie, muszę jeszcze prasowanie zrobić i zastanawiam się czy placka nie upiec :> w sumie to narobiłam się podwójnie, bo mój kot zawsze skutecznie przeszkadza w myciu podłogi, jak zobaczy kawałek mokrego to dostaje ataku radości i zaczyna biegać oczywiście tylko tam gdzie mokre i jeszcze glizda sprawdza czy slady robi, grrrr:)
  7. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no i staram się wierzyć ze u babci to jednak nie jest półpasiec, ona po prostu ma parę krost na plecach (od kilku dni jak twierdzi), ale poza tym funkcjonuje całkiem normalnie, nie ma gorączki ani nic...a co chwila coś jej dolega, to jakaś alergia, to coś innego...czasem to mam wrażenie ze ma już wszystkie choroby świata..
  8. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wiem wiem, no nie dowiem się tego teraz. Nie wiem ile tam jest okres wylęgania, chyba z tydzień...czytałam o tych ciążowych konsekwencjach no i w sumie rozbieżne są te opisy. Jedne mówią, że groźne dla dziecka tylko w pierwszym trymestrze i na tydzień przed i po porodzie, a inne że do 20 tygodnia zwiększone ryzyko jakiś wad układu moczowego i kończyn(2 przypadki na 100) a po 20 to juz jest praktycznie bezpiecznie...ja mam teraz początek 20 tygodnia więc taka granica..
  9. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hejjj...wiecie co jak nie urok to sraczka...przepłakałam dziś pół dnia.....przedwczoraj byłam u mojej babci w odwiedzinach. No i wszystko spoko, posiedziałam z godzinkę, pogadałyśmy. Dziś stwierdziłam że zrobię jej niespodziankę i jeszcze raz podjadę a ona jak mnie w drzwiach zobaczyła to zaraz uciekła i mi powiedziała, że wczoraj była u lekarza (dokuczają jej jakieś tam sprawy zatokowe) i okazało sie że ma na plecach jakieś krosty i lekarka podejrzewa półpaśca....:(:( nogi się pode mną ugięły....przytuliłam ją przedwczoraj ze dwa razy, ale wtedy żadna z nas nie wiedziała o niczym...kurwa teraz to juz bedę się srać chyba wogóle na potęgę...:(:(
  10. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Get korzystaj korzystaj, bo pomożesz i mamie i sobie. Moja mama też mówi ze ona nic nie dostała jak ja sie urodziłam i od swojej mamy wogóle nie miała pomocy i teraz chce sobie i mi to wynagrodzić. W twoim przypadku jest jeszcze sprawa kasy, bo w polsce ciuszki są o niebo tańsze. To nawet nie ma co porównywać skoro bodziaka czy kaftanik kupisz do 10 zł.Więc ciesz się razem z mamą, bo mała Lilly dostanie śliczne rzeczy a twoja mam jest najszczesliwsza na swiecie że moze je kupić:) A co do tej choroby to ja myślę że powinni ci cos przepisać, to nie ma co się zastanawiać, bo większą krzywdę zrobi się dziecku przy okazji nei leczonej choroby niż przez brane leki. Zresztą jest cała masa medykamentów które można brać po upływie pierwszego trymestru, a ty przeciez jesteś już wysoko. Wiesz, wybierasz mniejsze zło, w końcu twoja kondycja sie udziela Lilly, nie możesz na to pozwolić. Ona jest już duża i na tyle odporna że odpowiedni lek (na tyle bezpieczny na ile się da oczywiście) na pewno jej nie zaszkodzi a pomoże bo jej mama poczuje się lepiej!Trzymaj się!
  11. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oj Get, bidulko,koniecznie idź do lekarza...:/ te słabsze ruchy to na pewno przez to. Kuzynka mi opowiadała że przy okazji zwykłego kataru już miała słabsze reakcje malucha, podobno to normalne, no ale skoro ty się źle czujesz to i mała Lilly jest w kiepskim nastroju:( a mamę masz przekochaną :) zresztą te ciuszki tak rozczulają człowieka:)
  12. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    heeeeej, a co tu taka cisza?? Pewnie wszystkie wylazłyście korzystać ze słońca:) ja dzisiaj mam jakiś pechowy dzień, rano prawie zaspałam do pracy, wybiegając na pociąg wlzałam w jakąś gałąź i potargałam całe rajtuzy a teraz w drodze powrotnej okazało się ze odwołali dwa kolejne pociągi i spędziłam upojne 2 godziny na zasranym dworcu głównym gdzie jest remontowa sraczka przed euro. Więc teraz to po prostu nie mam siły palcem kiwnąć...Wogóle to od piątku po południu znowu ruchów nie czułam i oczywiscie znowu stresior, mało tego w sobotę w drodze na ten ślub zadzwoniła moja bliska koleżanka z prośbą o poradę w sprawie szpitala bo okazało się że ma martwą ciążę 11 tygodni i juz wogóle mina mi zrzędła...przerabiałam taką historię i tak jej strasznie mi było żal. Na tym ślubie też była dziewczyna jak się okazało po niemałych przejściach, bo dwie straty, w tym jedna z końcem stycznia, więc też swieża sprawa. No i w tych okolicznosciach wróciły wspomnienia, sraka wzrosła do maximum i dziś wylądowałam na izbie przyjęć z prośbą o usg. No ale na szczęście wszystko jest ok, przynajmniej bedę mieć spokojny tydzień wolny....Tyle nieszczęść wkoło...no po prostu nie wiem co się dzieje teraz serio... A jak tam u was dziewczyny? Mika jak ja ci tej działeczki zazdroszczę:)My chcieliśmy wziąć w tym roku bo koło naszego domu są ogródki działkowe ale niestety nie ma nic nowego. Ale juz powiedziałam mężowi ze chcę mieć choć namiastkę i żeby mi kupił jakiś arcy wygodny leżaczek żebym mogła na balkonie się wylegiwać no i mamy zasadzić skrzynki z kwiatami na balkonie:) Koniecznie dowiedz się jak z tym ubezpieczeniem, jeśli jest taka możliwosć to chyba nie ma co sie zastanawiać
  13. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    nooo kocaki są w dechę hehe:) najbardziej spodobał mi się ten z pralki ;P A wiecie z tymi pytaniami u gina to mnie sie wydaje że oni są już tak przyzwyczajeni do pewnych przesad z naszej strony ze żadnego to wrażenia na nich nie rboi:) a poza tym moim zdaniem ZAWSZE lepiej jest dmuchać na zimno jesli to nie stanowi wielkiego problemu i ja tez nie zdecydowałabym się na żaden zastrzyk :) a ten wózek to taki: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3217&osCsid=bb98ac5a41e1a92b6b811a99c21396c5 Akurat nasz jest zielony. Miałam okazję sporo z niego korzystać przy okazji opieki nad poprzednią włascicielką:) i musze przyznać że jest bardzo wygodny i funkcjonalny, szybko sie składa i rozkłada i zajmuje niewiele miejsca w bagażniku :)
  14. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oj to dobrze że ma dystans do tych spraw :P a wiecie, przywieźliśmy ten wózek wczoraj. Mój M pół dnia w piwnicy siedział bo chciał dojśc do perfekcji w składaniu i rozkładaniu :)dostaliśmy gratisowo podgrzewacz do butelek i kosz na pieluchy:) ale ogólnie bardzo się cieszę, wózek super, trochę go muszę odrestaurować no ale wiadomo:)
  15. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ło żesz, żeby on się nie obraził hihi:) w końcu obrabiamy zad jego mamie:P
  16. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hahahaha!!!!:):) Monida spadłam z krzesła hahahahaha:):):) Szarlotka ja myślę ze to świetny pomysł :P
  17. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Jaaaa Monidka jak wam fajnie!!!!!! Super! Zwłaszcza że pogodę zapowiadają bajkową :) my to wybieramy się tylko do rodziców, czyli żaden wielki wyjazd, a zwykłe odwiedziny. No ale dwa wesela w tym miesiącu spłukały nas doszczętnie, więc wiadome było że nici z jakiegoś krótkiego wypoczynku we dwoje. Więc w takim razie ja cię proszę, nałykaj się jodu za mnie również :P
  18. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no proszę czyli wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną :P hihi! Mój M to mundurowy z przypadku, nie mógł długo pracy znaleźć a akurat były przyjęcia do SG. Nie narzeka, ale z drugiej strony szału też nie ma. No jak wszędzie zresztą:) Myślisz że twój piesek potrzebuje kociego towarzystwa?? Mogę ci podrzucić mojego kocurka na próbę :) tylko że on jest mało towarzyski dla obcych hehe. Teraz właśnie opala się na parapecie :D Nawet nie wie że zaraz czeka go czesanie na balkonie - od razu by się ukrył. A drań tak się leni że masakra!Z tego filmiku to tak się polewałam :) Powiedzcie mi, czy wypada iść na wesele w czarnej sukience? Fakt ze ma białe groszki, no ale jest czarna...Zrobiło mi się ograniczenie rozmiarowe hmmm:)
  19. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    może na poprawę humoru krótki filmik:) http://deser.pl/blogi/kotoblog/2012/04/niektore_koty_po_prostu_nie_moga_zniesc_zamknietych_drzwi/1?bo=1 Włączcie głos:)
  20. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oj szarlotka bidaku, nie dość że Fhrer w domu to jeszcze bezmyślne pomyłki w pracy. I to oczywiście zawsze chodzi o kase i zawsze na niekorzyść pracownika ...
  21. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hehehe :)raany jacy oni są wylewni ;P czapki z głów hihi:) no ale ja tam sie już przyzwyczaiłam. No ja mam właśnie to samo z tym suwaczkiem szarlotka, zastanawiam się czy to nie kwestia przeglądarki bo wcześniej miałam jakąś starszą wersję i wszystko było normalnie a teraz ściągnęłam sobie nową i mi się zepsuło:( a taka jestem ciekawa co tam teraz pisza...
  22. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wogóle chyba suwaczek mi się popsuł:(
  23. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka z tymi prezentami to takie typowe "po męsku" rozegranie haha:) jakbym swojego widziała, masz tu tyle, wszystkiego naj i już haha:):) choć nie mówię, jak czasem mu miesiac wcześniej zacznę przypominac że kończa mi się perfumy i będę to powtarzać średnio 4 razy w tygodniu to na pewno dostanę perfumy w prezencie :) ale kwiaty to nie ma bata, jak mu to ostatnio wypomniałam przy okazji spaceru to wyrwał spośród trawy jakąś stokrotkę i mówi "to masz" ;P
  24. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    O widzisz Monidka, ty bardziej na bieżąco jesteś:) mnie to się zawsze wydawało, że jak jest grupowe to na troche innych zasadach no ale tak jak mówię, nie jestem zbyt zorientowana :) "księgowym" w naszej rodzinie jest mój mąż, ja tylko podpisuję co mi przyniesie hehe ale rzeczywiście byłoby przykro, gdyby zwłaszcza ze względu na większą ilość dzieciaczków Mika nie dostała żadnej kaski. Kurcze, przy bliźniakach są potrzebne jednak dużo większe nakłady :/
  25. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a w związkach jesteście?? Bo mój kiedyś sie zapisał też właśnie pod kątem wytargania kasy na dziecko... Justinka, jak ja ci tego bukietu zazdroszczę!!!!! Ja to ostatni raz kwiaty dostałam od swojego chyba na naszym ślubie:) Szarlotka, bedzie gites:):) Jesteś coraz bliżej przytulenia swojego synusia!! :)
×