Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdulek1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdulek1984

  1. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    aj wiecie co, ale to wogóle jak dla wszystko zależy od tego na kogo się trafi, bo są tacy księża, że przeginają ostro, chcą być bardziej święci niż pan bóg a ich zachowanie z prawdziwą wiarą nie ma tak na prawdę nic wspólnego, a są i tacy, którzy zdają sobie sprawę z tego, że nie wszystko da się wpisać w sztywne kanony. Myślę, że w sytuacji "dzieciowej" to i tak np jak ktoś się decyduje na nawet drobną ingerencję no to niby już nie jest tak jak powinno wg kościoła, bo a to stymulacja a to coś tam innego. Już nie mówię o wyższej szkole jazdy w stylu, inseminacje, in vitro itp. Rozmowa rozmową, jeśli ktoś tego potrzebuje to dla własnego spokoju powinien, ale trzeba to brać trochę z przymrużeniem oka, bo to nie jest księdza życie, i łatwo jest mu mówić o tych sprawach jeśli sam nie ma do czynienia z zakładaniem rodziny i wychowywaniem dzieci. To tak jak z tymi "innymi ludźmi", ktoś zawsze będzie stał z boku i patrzył na to inaczej aniżeli będąc zaangazowanym
  2. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dokładnie Get...tak mnie wkurwia jak ktoś jest pierwszy do oceniania stojąc z boku, nie musząc samemu podejmować decyzji. Ludzie nie mają pojęcia co znaczy być w takiej sytuacji....no a jeśli chodzi o kosciół to wiadomo ma jakieś tam swoje zasady no ale to jest całkowicie niestandardowa sytuacja, jak to powiedział przed chwilą mój M ksiądz upośledzonych dzieci nie bedzie wychowywać, no i gdzie w tym wszystkim zdrowie matki...Nie ma co się patrzeć na innych Mikusia, bo to jest wasza decyzja i wierzę, że podejmiecie taką, żeby nie tylko zwiększyć swoje szanse na rodzicielstwo ale przede wszystkim zeby tobie nic nie groziło, bo twoja rola w tym wszystkim jest nadrzędna. Życze wam dużo siły, żebyście to wszystko przetrwali...:*
  3. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Kurde Mikuś....aż mnie zmroziło po twoim poście....tak strasznie mi przykro:( ale wiesz, wydaje mi się, że jeśli w gre wchodzi nie tylko życie dzieci ale i twoje to chyba masz tylko jedno racjonalne wyjscie. Tak jak mówi szarlotka, dzieci muszą mieć mamę no....:(:( I z tego co piszesz to nie są fanaberie tego lekarza, bo jeśli zasięgnął aż taki rozległych informacji to znaczy że podchodzi do sprawy bardzo poważnie i z rozwagą. Ja chyba bym się zdecydowała na ten zabieg. Opowiedziałam mojemu M waszą historię i on też mówi że jeśli chodzi też o twoje życie to to zmienia postać rzeczy...Chociaż łatwo sie mówi stojąc z boku. Mika, jestem z tobą całym sercem, trzymaj się!! Trzymajcie się oboje!!!
  4. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    siema babolki!! Monidka bakterie mogłyby bardziej zaszkodziś bobaskowi niż ten antybiotyk, wiec lepiej szybko wyleczyć tę infekcje i bedzie z głowy. A gdzieś przeczytałam że na tym etapie wykształca się układ odpornościowy i dzidziolek już nie jest aż tak wrażliwy na wszystko. Ja staram się w to wierzyć:) Ten lekarz to rzeczywiście mógłby być trochę subtelniejszy, oni wszyscy to powinni robić chyba kurs z zakresu kontaktów z pacjentem....szarlotka ma racje, wciągaj tej żurawiny ile wlezie. Justinka...jak ja się cieszę, ze ty jestes......:):) na prawdę, każdy twój wpis tak mnie pozytywnie nakręca ze nie masz pojęcia. Uwielbiam cię dziewczyno, no normalnie uwielbiam:) Twój m widać dojrzał do pewnych ról już tak całkowicie, hehe. Powiem ci że ja zauwazyłam że u mojego było tak samo, przed badaniem nasienia to tak w miarę na zimno podchodził do starań, ale jak już przyszło co do czego to na prawdę pełna powaga i tak się zaczął przejmować, że aż mi sie miło zrobiło. U nas na szczęście było tak że mógł "pobrać materiał";) w domu tylko musiał w ciągu godziny dostarczyć do laboratorium, ale to było w zimie, to też troche chyba inaczej. Dlatego w pełni rozumiem zakłopotanie twojego. Jola, cholercia szkoda no, chociaz dziwne to takie, ta temperatura i wogóle.....nie wierzę, żeby lekarz pomylił owulkę z torbielą czy czymś innym, bo to się też patrzy czy jest płyn w zatoce douglasa i poza tym inaczej macica po owulce wyglada.No nie wiem za bardzo co napisać w tej sytuacji, byle by ci się tylko cykl nie poprzestawiał jeśli juz miałabyś nie zjaśc teraz w ciążę... A ja słuchajcie w piątek powiedziałam szefowej o ciąży, już mnie koleżanki cisnęły, no bo widać no ( chociaż wg mnie np dzis mam mniejszy brzuch :) ) i byłam w szoku bo to taka jędza straszna jest i spodziewałam się wywodów przez cały dzień a ona normalnie się ucieszyła....i kazała mi na siebie uważać i ma wrażenie ż eteraz to już w robocie jestem prawdziwą świętą krową..:)
  5. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Get, ja tam nie wiem czy czworaczki będą młodsze, daj boże, żeby się inkubowały w brzuchu Miki jak najdłużej, ale może być tak, że one tu będą równolatki dla twojej królewny hehe:):) Jola mnie też to wygląda dośc obiecująco, no i ta temperatura....leć po testy kobieto, nie ma co się katować, ja to pewnie codziennie bym robiła:) Justinka a kiedy wstępnie to laparo?
  6. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Oj Monidka ty uważaj na siebie!!!! Kurcze, że też nas wszystko musi łapać grrrr. Ja też sobie myślę że facet u mnie:) No ale tak tak, po prostu dziewczynka Get musi mieć w czym przebierać ihihihih ;P
  7. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wiesz co, pamiętaj że ciężarne to jak psy z tym węchem, więc chyba nic dziwnego, że czujesz:) ale z drugiej strony teraz to już są chyba inne te farby, już nie tak szkodliwe, wiec chyba nie warto się zamartwiać. Uśmiałam się z tego płaczu na penisa hhaahaha:):) Muszę to mężowi sprzedać, padnie ;) Najśmieszniejsze jest to że pewnie wyłabyś czy to na widok penisa czy też pierożka;) boże....baby są jakieś inne hahahaha:):):)
  8. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    eeeee no, czyli teraz oficjalnie już można nazwać go NIM hehehe:) jednak dobrze przewidziałaś, bo zdaje sie kiedyś wspominałaś że sami mescy potomkowie u was z tego co pamiętam. A już się martwiłam gdzie ty się podziewasz:) dobrze że wróciłaś, buziole
  9. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    eeeeee tam, parcie na sushi jest zrozumiałe,mniam mniam!!:)
  10. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oooo kochana zachcianki zachcianki :):):) wyobraź sobie jaka teraz dzidzia zadowolona, oblizuje się hehehe :D W sumie sama bym wciągneła...możesz przesłać, nie pogardzę ;P
  11. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Aghai a co masz na myśli mówiąc "kompletne badania"? Bo przyczyn może być z milion:) Ale jeśli sama mówisz że to raczej psychika to ok, pewnie jak wrzucisz na luz to zaraz zaciążysz:) Get, a ty też teraz płeć chyba poznasz, prawda? 2,5 tygodnia zleci szybko ;) no fajne było to usg, taki żywotny był mały/mała wyglądało to strasznie śmiesznie:) No i kazał mi gin do końca opakowania tę luteinę brać, tzn jeszcze chyba z tydzień.
  12. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hej hej, my już po lekarzu. Wszystko jest ok, przezierność w porządku, anatomicznie ok, bobas jest o tydzień starszy niż wynika z terminu miesiączki:):) i zrobił na usg takiego fikołka że szczęka mi opadła....już wiem skąd to ciągłe bieganie do toalety:) i witam nową koleżankę:) nie martw się, psychika to problem prawie każdej z nas:)ale po roku starań warto zgłosić się do lekarza w celu poszukania dokładniejszej przyczyny
  13. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Witaj Jola, teoretycznie coś tam się powinno pojawić na teście, ale natura płata figle. Nie wiem jak z dostępnością badań w twojej miejscowości, może zrób hcg z krwi? Albo po prostu powtórz test za dwa, trzy dni, bo 33 dzień cyklu to już całkiem sporo jak na owulkę w 15 dniu.Nie martw się PCO, jeśli leki dobrze działają to najważniejsze, a wiadomo jak to jest, jeden zaskoczy przy pierwszym a drugi za 10 razem. Ja jak się wspomagałam Clo to zaszłam w ciążę w 9 cyklu, przy czym w pierwszym tylko ustawiano mi dawkę i owulki wtedy nie było. Mika, nasza forumowiczka przy pierwszym cyklu, tak więc to chyba nie ma reguły...
  14. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Monidka kup sobie żurawinę i wsuwaj ją i dużo pij!! Podobno zawsze są te nieszczęsne bakterie ale lepiej żeby było ich mało;) Ja też właśnie ten brzuch to raczej porównuję z przejedzeniem:) a jak usg? robił ci?
  15. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a brzuszek chyba rośnie, ja tam dalej nic nie widzę, choć przyznam że dziś z lekkim oporem zapiełam moją niegdyś dość obcisłą wiosenną kurtkę:) codziennie rano oglądam się w lustrze i wychodzę z założenia że wyglądam tak samo, dopiero po śniadaniu coś tam bardziej mnie wypina. no i zaczynam sie stresować wtorkową wizytą. Jak wszystko będzie ok, to będę chyba musiała szefowej powiedzieć i chociaż mam jej zdanie daleko w nosie to jakos sobie nie wyobrażam tej rozmowy...
  16. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    bigosik! To wspaniałe wieści!!! 22 mm to przepiękny pęcherzyk!!!! Super!:)Pozostaje mocno zacisnać kciuki:) Get, wcale ci się dziwię cholera,chociaż pewnie co innego taki świeży mocz który że tak powiem oddajesz sama a co innego jak jakiś rozcieńczony, gdy np. wcześniej coś tam się piło czy coś, no nie wiem. Teraz to mądruję się, ale lepiej dmuchać na zimne, dobrze ze teraz można się z tego pośmiać:) xrozza i jak to siemie?? Działa?:)
  17. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Get, wyobrażam sobie jakie mysli kłębiły się w twojej głowie:) widać takie rzeczy zdarzają się częściej, pare stron wcześniej pisałam jak mi koleżanka opowiadała o identycznej sytuacji przy okazji swojej ciąży:) bobas tak jej przywalił w pęcherz że nawet nie poczuła jak się zlała:)
  18. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mika, z tego co piszesz to masz dośc ugruntowane podejście, podziwiam cię, nie wiem czy tak bym umiała. Ale faktycznie lepiej mieć na uwadze każdą ewentualność a jednocześnie robić wszystko co się da. Narazie nie ma co wyrokować, skoro na dzień dzisiejszy jest wszystko ok. Te bóle jak na okres to pewnie dlatego że szybko ci się wszystko rozciąga, więc to na pewno nie powód do zmartwienia.A ten twój lekarz ma jakieś doświadczenie z takimi przypadkami?? Bo szarlotka dobrze pisze, dobrze żeby lekarz już miał podobne doświadczenia-sam inaczej podchodziłby do sprawy.
  19. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mika, ja myślę że tyle kciuków naraz powinno pomóc, dlatego ja już zaczynam i będę je trzymać tak długo jak będzie trzeba, oby całe 9 miesięcy!
  20. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    boże...mika, strasznie martwiłam się o ciebie.....a teraz....teraz to nie wiem co napisać...po raz pierwszy chyba odjęło mi mowę. Ja wierzę, że cuda się dzieją mimo wszystko. Kurcze, nie wiem czemu oni wszyscy są na nie, skoro tyle tych dzieciaków z ciąż mnogich się rodzi....może chodzi o to ze to ciąża stymulowana a nie tak do końca naturalna?? Grunt że teraz jest ok...a chyba nie pozostaje nic innego jak czekać i mieć choć trochę nadziei...Tak mi cię żal, że przechodzisz przez to, wyobrażam sobie jaki to koszmar dla ciebie. Przytulam cię baaardzo bardzo mocno, mam nadzieję że jednak wszystko się jakoś ułoży....:*:*:*:* Bigosik siemie lniane to można spokojnie cały miesiac pić. Ja sobie piłam ze dwa razy dziennie i śluz rewelacja. Trzymam kciuki za pęcherzyka!Ładnie wycyrklował z owulką. Ja będę troszkę rzadziej do niedzieli, bo babcia przyjechała do mnie w odwiedziny. Ale będę zaglądać
  21. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    xrozza zaglądaj gdy masz siły i gdy ich nie masz. Każda z nas ma swoje wzloty i upadki. Grunt to się solidaryzować i w tych dobrych i w gorszych chwilach.Daj sobie chwilę cierpliwości, zobaczysz że lada cykl wszystko będzie ok. Na śluz polecam po raz kolejny siemię lniane dwa razy dziennie, działa baaardzo dobrze:)
  22. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a zamorduję was, tak mi smaka na browara zrobiłyście że aż mi bokiem ślina pociekła!!!!!:) Ale chyba za leniwa jestem bo już mi się nie chce do sklepu ubierać.Mogę sie zadowolić co najwyżej zapachem swojskiego wina które M. przywiózł od rodziców i na widok którego chce mi się płakać bo jest arcypyszne :) ja też kupiłam jeansy na allegro, dużo tańsze nie ma co, dziś mi właśnie przyszły, są absolutnie genialne i jestem zachwycona bo od 3 tygodni chodzę tylko w obrzydliwych sztruksach które są chyba na słonia :) w końcu mogę się normalnie ubrać.Fajne ciuchy ma dziewczyna o nicku gregorkax, ja właśnie u niej kupowałam spodnie, ale strasznie podobają mi się też spódniczki, oni mają też stronę http://www.gregx.pl
  23. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    kurcze xrozza szkoda no:( ale to pierwszy cykl wspomagany wiec luz, przy clo się zachodzi prędzej czy później wiec w jakimś sklepie trzeba teraz kupić 3 kilo cierpliwości i będzie dobrze. Ja też musiałam chwilę poczekać na ciążę przy stymulacji, gin mnie uspokajał,że rzadko przy clo zachodzi się od razu w pierwszym cyklu. Masz super progesteron w II fazie a to już bardzo dużo, owulka jest a to jeszcze więcej. Szarlotka ma rację odnośnie badań mężulka.To nie majątek a jedna rzecz odpadnie. Trzymaj się, pewnie masz mega doła i nic na to nikt nie poradzi ale trzeba wziąć się w garść i walczyć dalej, ściskam cię :*:*
  24. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    heej jak tam u was dziś. U nas taka do dupy pogoda że nic tylko spać sie chce, z ledwością przyjechałam do pracy. Nie dodzwoniłam się do tego gina wczoraj w końcu. Może to i lepiej, tak sobie pomyślałam że co to zmieni, no niby że spokój będzie ale ja i spokój to się chyba wyklucza, wiec poczekam cierpliwie do wizyty. A w końcu nic się nie dzieje:)
  25. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    narazie nic, potem jeszcze spróbuje...martwię sie trochę o Mikę, może zostawili ją w szpitalu cholera
×