Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdulek1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdulek1984

  1. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka, powiało optymizmem od ciebie kochana:) bardzo mnie cieszą zawsze twoje wpisy:) ja myślę jak szarlotka, jeśli jest możliwość to trzeba robić, po co czekać. Lekarze ciągle gadają o cierpliwości ale im to łatwo powiedzieć. Myślę że każda z nas jest trochę niepokorna pod względem kontaktu z ginem i z tego co widzę dobrze na tym wychodzimy:) Ja się upierałam z kolei na to hsg, skierowanie w sumie ubłagałam i miałam mieć w styczniu, ale zapaliła się czerwona lampka i nei wytrzymałam do stycznia, poszłam prywatnie i zafasolkowałam w tym samym cyklu:) Super ze ten len u ciebie działa:) Ja też byłam bardzo zadowolona z efektu:) Wogóle to słuchajcie znowu miałam kryzys wczoraj...dopadły mnie już w piątek znowu te zawroty i po prostu jakaś masakra była. To co było tydzień temu to pikuś. Spędziłam całą sobotę jak warzywo, kręciło mi się w głowie nawet jak leżałam w łóżku, a każde podniesienie się skutkowało pawiem, przez cały dzień zjadłam kromkę z masłem i wypiłam aż jedną herbatę. Po prostu rzeź...Powiedzcie czy tak już jest do końca ciąży?? Ja wiem że jakos kwitnąco nie muszę się czuć, no bo ciąża to ciąża, ale jezu....to po prostu jakaś katastrofa..
  2. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    szarlotka, grunt że od medycznej strony wszystko gra. A ty masz jakieś specjalne preferencje co do płci?
  3. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    cześć babolki! A co tu taka cisza, he? Jak tam samopoczucie? Ja jeszcze do końca tygodnia w domu siedzę bo trochę mnie jeszcze zarzuca. Mikusia kiedy wizyta? A jak u reszty? Kupiłam dziś spodnie słuchajcie, takie no niby ciążowe ale niekoniecznie, bo cholera już na prawde nie mam w czym chodzić:/ Ale przegrzebałam całe allegro i znalazłam jeansy za 49 zeta:) i to całkiem fajne
  4. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    nooo dzieciątko hehehe:) jak zapytałam gina czy ta "mała kulka to noga" to się prawie udławił ze śmiechu i powiedział że zaraz mi udowodni że to nie żadna kulka tylko normalna stopa:)
  5. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no jestem...:):)ach....spokojna i przeszczęśliwa:):) wszystko jest w porządku i larwiątko już nie jest larwiątkiem tylko normalnym mikro człowieczkiem:):)pomachał mi rączką hehe;)w porównaniu z poprzednim zdjeciem jest ogromny:) no całe 28, 5 mm w końcu:):) obiecuję że już prawie nie bedę się stresować;)
  6. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    bigosik ja nie słyszałam o ciaży enzymatycznej ale co najwyżej o ciąży biochemicznej,może to to samo nie wiem w sumie. O biochemicznej to się mówi wtedy kiedy ciąży nie można potwierdzić przez badanie usg ale tylko przez pomiar poziomu hormonów i wtedy gdy ta ciąża zakończy się zanim wogóle coś widać u lekarza. Więc tak na prawdę to o domniemanej ciaży sugeruje tylko poziom bety, nic więcej, czyli w sumie taka ciąża tylko na papierze. Tak Get, dziś wizyta, jestem przerażona, wyspałam się po wsze czasy przez te ostatnie dni bo te zawroty tak dały mi w dupę że nie byłam w stanie robić nic innego...Muszę chyba powiedzieć lekarzowi, bo to jest cholera zero funkcjonowania. I to nie że w niektórych momentach tylko cały dzień. Dziś jest już duuużo lepiej, dzięki bogu bo nie wiem jak doczłapałabym się do tego lekarza. Mam tylko nadzieję że to cały czas świadczy o tym że ta ciąża się rozwija i wszystko jest ok...
  7. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    rany słuchajcie jaki dziś kryzys miałam....od wczoraj wieczorem znowu te zawroty, nawet trochę mnie przeczyszciło aż sie zdziwiłam, poszłam spać o 20:30 i rano to samo, ledwie wyszłam z domu a już musiałam wrócić...skończyło się wielkim pawiem i kolejnym dniem jak warzywo...i wogóle znowu tak się stresuję, jutro ta wizyta i normalnie świruję:(
  8. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    haha, szarlotka to ty wiesz, nogi do góry pod palmami i drinek 0% i pilot od tv w łapki:):) Justinka, masz rację, chcica się nie bez powodu włącza, natura wie co robi;) A poza tym lepiej na "zachcianke" niż na "dzień w kalendarzu". A poza tym nie ma to jak dobry numerek na kaca:) od razu przejdzie mu hehe. Jak piszecie o tych teściówkach to zaczynam dziękować bozi że jesteśmy jakieś 90 km od rodzinnego domu, tak samo ja jak i M. W sumie moja teściówka spoko jest, ale ja z nią nie mieszkam więc to całkiem inna relacja jak się kogoś widzi raz w miesiacu niż tak jak wy.
  9. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mikulek, trzymam za ciebie kciuki kochana. Jak mdli to super, znaczy narazie jest w porządku:) Nie wiem czy słyszałaś w wiadomościach ostatnio, w szpitalu tutaj u mnie we Wrocku pani w ciąży mnogiej zaczęła rodzić w 5 miesiacu ale lekarze wstrzymali poród o 2 miesiące!!! Pokazywali ją tyle razy z tymi dzieciaczkami, aż się zwyłam. Śliczne zdrowe, malutkie skrzaty:) Ale widzisz,nie ma rzeczy niemożliwych:)
  10. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wiesz co wiem że na śluz dobry jest albo olej z wiesiołka albo właśnie to siemie lniane. Tylko olej z wiesiołka to się łyka tylko do dnia owulki bo potem może jakieś tam skurcze powodować, więc to dla tych którzy mają owulkę "jak w zegarku" i dla cierpliwych bo od razu nie wszystkim pomaga. A zakładam że ty jesteś spośród tych niecierpliwych:) więc jak 9,9% nas tutaj no więc dopóki nie skonsultujesz się z ginką łykaj siemie-to można cały miesiąc i działa od razu przy regularnym stosowaniu:)
  11. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    xrozza luz, ja też miałam kiepski śluz przy Clo, to jest taki niefajny skutek uboczny. Dlatego przeważnie się bierze po Clo Estrofem. Masz przepisany? Mi to gin kazał brać od 7 do 12 dnia cyklu własnie żeby śluzowe sprawy podreperować. Jesli nie bierzesz tego to pij siemie lniane ze dwa, trzy razy dziennie, będziesz mieć śluz jak marzenie.Komfort dla ciebie a i dla plemniczków lepsze warunki:)
  12. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    kurcze bigosik szkoda no...:( ale racja, po badaniu drożności idzie się do przodu, jestem żywym przykładem więc uszy do góry. Szarlotka boshe współczucia...co za babsztyl...az się ciśnie na usta "zapomniał wół jak cielęciem był". Człowiek sra się na każdym kroku, chucha, dmucha a ta ci takim tekstem będzie jeździć....grrr Ja cały dzien leżę, te zawroty tak mi dziś w dupe dają że się zaczynam martwić że coś jest niedobrze....
  13. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    halo halo, Julia objawy implantacji rzadko się zdarzają więc chyba nie warto się nakręcać tylko spokojnie czekać :) Bigosik co się dzieje?? Czemu nic nie dajesz znać, my się tu martwimy!! Mam nadzieję, że ten brak wieści wynika z tego że wszystko ok i chcieliście narazie nacieszyć się sami:) Ja dziś od rana takie mam zawroty głowy grrr....
  14. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ooo Monidka super, widzisz, ja też od dwóch dni mam ten zaparciowy problem i wciągam śliwki do obrzydzenia. No ale fakt dają radę. Pij więcej wody też, bo podobno też pomaga na miększą kupkę;)
  15. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    błagam cię, ale era tetrówek to już chyba umarła wieki temu, bez przesady. A jakie ładne te pieluszki na stronce:)
  16. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No ja sobie wyobrażam:) ale masz racje, dzięki bogu że M jest za tobą bo to by już wogóle była masakra. Jeszcze pół biedy same jakieś rady, ale najgorzej jak głównym argumentem jest to że ona by tak zrobiła
  17. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    heeeej babolki! Szarlotka czytałam twoje wpisy z przerażeniem, nie wyobrażam sobie mieszkania ani z tesciową ani z moją mamą pomimo ogromnej miłości jaką ją darzę:) To jest jednak inne pokolenie. Nienawidzę jak ktoś wali jakieś swoje złote rady. W końcu jesteśmy dorośli i mamy prawo do własnych decyzji do cholery i ponoszenia kosztów i konsekwencji za nie. Ja to bym się zaraz normalnie biła o to, grrrrr...Przez takie myślenie nie należę do ulubienic moich teściów, twierdzą że jestem niepokorna :)No ale wiadomo są różne sytuacje i niestety czasem trzeba zacisnac zęby ( może dlatego tak często musze z dentysty korzystać;) ) A ty Get się nie przejmuj, przecież twoje piersi to twoja sprawa:) nikt nie ma prawa cię oceniać. Wogóle to uśmiałam się z tych waszych fachowców szarlotka, kurcze tak trudno teraz o kogoś normalnego. Do dziś myślę ze mieliśmy takiego farta do ludzi gdy kupiliśmy mieszkanie. Remont deweloperki trwał 2 tygodnie, montaż kuchni i wielkiej szafy w przedpokoju 2 dni i w rezultacie migusiem uwinęliśmy się ze wszystkim bez żadnych zgrzytów i problemów. Justinka, co u ciebie?? Trzymam kciuki, Clo pomoże, zobaczysz:) Bigosik, czekamy na info!! Ale się rozpisałam....:)
  18. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Ja nie czytam?? eee nie nie:) widzisz, ciąża mi chyba swiat cały przesłoniła hehe:) zazdrość mnie zeżarła jak piszesz o jeansach...moje normalnie kurzem oblazły. Mam takie na I połowę cyklu i na II połowę, bo wiadomo że w tej drugiej to trochę szerzej, ale teraz to w tych z drugiej fazy to nawet rozporka nie dopnę. I chodze w takich beznadziejnych sztruksach że po prostu grrrrr... Dziwne to ale słyszałam ze ten brzuch to sprawa indywidualna no i wiem ze to raczej jelita teraz no bo larwiątko w rozmiarze 8 mm raczej tyle miejsca nie zajmuje:)Masz rację z tymi ciuchami, cieszę sie właśnie że taki okres wypada na ten większy brzusio, przeciez te ceny są z dupy kompletnie. Ja może coś w spadku dostanę, u mnie w pracy same młode mamy. A wiesz co, a może ci po prostu termin @ wypada? Ktoś mi kiedyś mówił ze się wtedy pojawiają takie bóle intensywniej. A rozciąganie to pewnie swoją drogą:)
  19. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dopiero teraz zauważyłam wpisy nowych koleżanek:) witajcie dziewczyny Julia nic na siłę babo!!! A nóż wystarczyło już to co tam zmajstrowaliscie, a jak nie teraz to za miesiac, zobaczysz, bedzie git:)
  20. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no wiesz Get, nigdy nic nie wiadomo;) mozesz się jeszcze zdziwić:) ale wiesz jak w google wrzuciłam i pooglądałam inne zdjęcia to jakoś więcej miejsca mają te maleństwa niż u mnie. Tylko właśnie zaczęłam się zastanawiać czy to nie było po prostu takie ustawienie głowicy usg. Bo pamiętam ze gin jakoś tam różnie ustawiał bo mówił że się dzidziuś schował. Kuźwa, jak można się schować w teoretycznie okrągłym (choć u mnie nie-okrągłym) pęcherzyku...:|
  21. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    słuchajcie, włączył mi się dziś taki myśliciel...gdzieś tam przeczytałam, chyba Get mówiła że po tym jej zdjeciu widac że mały (bądź mała:) ) ma tak dużo miejsca i wogóle no i sama zaczęłam obczajać jak to jest z moim larwiątkiem. No i na tym zdjęciu ten mój pęcherzyk jest taki mały jakiś, niewiele większy od samego dzidziusia i mam wrażenie że jakiś taki nieregularny, wygląda jak pantofelek...no i oczywiście zaczęłam się już denerwować czy ten mój skrzat nie bedzie miał tam za mało miejsca:( Co o tym myślicie? To może być po prostu takie ustawienie głowicy usg? No bo chyba jakby był jakiś nie taki jak trzeba ten pęcherzyk to lekarz by od razu powiedział np nie?
  22. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    aaa rozumiem. A mężuś rozkoszny:) nie wkurzaj się na niego:)
  23. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a tak na marginesie to czemu u ciebie tak rzadko można zrobić to badanie? przecież w każdym prywatnym laboratorium powinni to robic każdego dnia i o każdej porze
  24. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    bigosik, co ma być to będzie, ale przecież wszystkie tu mamy nadzieję że będzie ok:)pamiętasz jak ci krakałyśmy implantację jeszcze niedawno?:)
  25. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hahahahahahahahaha...szarlotka spłakałam się hahahahaha:):):)
×