Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdulek1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdulek1984

  1. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    boshe twój tez ma zajoba na punkcie piłki?? mój mi mówi że wreszcie będzie miał przewagę w głosowaniu pt.czy oglądamy ligę mistrzów czy jakiś film:)
  2. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    wiesz Julia ja coś czytałam że nie musi być że tak powiem "pełny koniec" żeby część żołnierzyków i tak wyleciała więc sprawa jest otwarta moim zdaniem
  3. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    tutaj jest nas więcej i dziewczyny też czekają, dłuzej niż ty i też im przykro ale po to jesteśmy żeby się tu wspierać na duchu więc uszy do góry!:) no!
  4. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    o o dokładnie, jak mówi szarlotka, a poza tym jak nie ten cykl to będzie następny! Mój M. też pracuje tak że nie zawsze był w domu kiedy zaszła taka potrzeba, ale starałam się jakoś mu nie robić wyrzutów i nie smutać bo jak facet załapie stresa to mu spadnie jakoś żołnierzyków a tego przecież nie chcemy!!:) zobaczysz bedzie ok, poczytaj wcześniejsze posty, niektóre z nas miały na prawdę długą i ciężką drogę do dwóch kresek na teście ale nie ma rzeczy niemożliwych i będziesz teraz czy za chwilę tylko musisz w to uwierzyc kochana:):)
  5. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a tak na marginesie to zeżarłam właśnie cały średni gar zupy krem brokułowej i czekoladę......jestem normalnym wieprzem
  6. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Julcia, to oczywiste że trudno, ale nie można się załamywać. Ja też podczas starań miałam wrażenie że mam wszystkie objawy jakie tylko można, ale zastanawiam się czy to raczej nie jest tak że my zagorzałe staraczki nie mamy tak że po prostu bardzo chcemy mieć te objawy i podświadomie one występują, ale to tylko podświadomie. To jest początek u was, dajcie się ponieść przyjemności póki co, bo na płacze i nerwy przyjdzie czas jakby wam sie dłużej nie udawało, a przeciez prawda jest taka że za dwa tygodnie mogą ci wyjść dwie kreski i będziemy się wszystkie śmiały z tej rozmowy:)
  7. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Julia, a może nie wczuwaj się tak do końca w te wszystkie objawy, przecież nie tylko ewentualna ciąża wywołuje takie objawy. Jeśli wy tak krótko się staracie to wydaje mi się że powinnaś przede wszystkim najpierw cykl poobserwować ( a z tego co pisałaś to robisz to) i chwilkę poczekac, bo jeden czy dwa cykle to nic nie znaczą uwierz mi i szkoda twoich nerwów. Przecież o braku zapłodnienia może przesądzić cokolwiek, gorszy dzień, przeziębienie. To mógł być zwykły przypadek że nie zaszłaś w ciążę. Trzymamy kciuki teraz również i za ciebie, wszystko bedzie ok, zobaczysz!:)
  8. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ee to fajnie masz bo słyszałam ze ceny tych ciążówek są kosmiczne:) zresztą można się było tego spodziewać. Chyba rzeczywiście coś muszę pomyśleć, ale może po wtorkowej wizycie, jakoś spokojniejsza będę, tak bardzo nie chciałabym zapeszyć...
  9. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Julia spokojnie kochana! Tak jak mówi Szarlotka, my tu niektóre z przebojami dużymi, a u ciebie to może być całkiem na odwrót hehe:)Łatwo się mówi zeby nie stresować, zawsze się wkurzałam jak ktoś mi zalecał spokój, ale niestety spokój i trochę cierpliwości to coś co działa:)
  10. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    powiem ci ze ja nawet nie wiedziałam ze jest coś takiego jak pieluszki wielorazowe:) teraz w erze pampersów to pewnie rzadkość, ale nie ma co, trzeba zaczerpnąć każdej wiedzy w tych kwestiach.Zresztą o pampersach czy pampersopodobnych to już się nie mówi jak kiedyś,jak o jakimś cudzie. Ostatnio coś czytałam, że dzieciaczki które chodzą w pampersach później zaczynają siusiać do nocnika (pewnie to żadna rewelacja ale jakoś wcześniej się tym nie interesowałam:) ) szarlotka te zmiany na ciele to u ciebie teraz chyba coraz bardziej będą postępować, przecież lada moment będziesz małym słoniem hihi:) duży masz brzusio? Wogóle kiedy kupowałaś jakieś pierwsze ciuchy ciążowe? A konkretnie spodnie? Bo cholera zaczynam się zastanawiać powoli bo mam problem z tą częścią garderoby ;/ wiem że to jeszcze dużo za wcześnie no ale to już męczące
  11. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    szarlotka facet to facet hehe:) ale tak jak mówisz, swoje zrobił;)ale za to nam możesz poopowiadać:)na pewno wszystkim nam przyda się fachowa wiedza;) kurcze może ja też się coś tam rozejrze za takim kremem, tak mi wypchało brzuch, to pewnie jelita ale przez nie zapinam się tylko w jednych spodniach, których na dodatek nie lubię. No i na pupie mi się robi takie brzydkie coś, strasznie dziwne jak się ciało zmienia, i to przeciez ta wcześnie. Julia witaj na wątku, tempka książkowa, super, nic tylko działać:)
  12. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Monidka, ja na zaparcia wsuwam śliwkę suszoną:) i działa przecudnie:) warto też czasem siemie lniane. Ale to bardziej na zaparcia. A na wzdęcia to nie wiem ;/ Boshe dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że wy już tak daleko jesteście:( nieładnie zazdrościć, ale co ja poradzę...ja chyba z etapu "wieczna sraka" to nie wyjdę. Ale w ramach pozytywnego myślenia kupiłam dziś "m jak mama", w sumie tylko dlatego że zauważyłam na okładce coś o zgadze w ciąży. I co? I teraz moje duże dziecko czyli M. ogląda gazetę bo mu się panie z nagimi piersiami spodobały z artykułu o laktatorach...ja się zastrzelę...
  13. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    szarlotka piękne to, oj wzruszyłam się bardzo:):) Mika doskonała decyzja! Zobaczysz wszystko będzie dobrze! Ale jak już taki mega brzusio będziesz mieć to obiecaj, że wrzucisz nam gdzieś fotkę:):) Tylko już się nie zamartwiaj na zapas, proszę cię! Dbaj o WAS teraz szczególnie!!!:):):) Przesyłam same całusy dla małych fasolinek:)
  14. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a swoją drogą to....rany boskie, jakie te panie miały brzuchy!!!!!!!!!!!!:) ja tez taki chce:)
  15. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mikuś myślałam o tobie całą noc babo i tak jak dziewczyny tchnęło mnie coś pozytywnego:) myślę, że na dzień dobry powinnaś kupić cały zapas melisy, bo przyda ci się teraz bardzo. Bierz kochana zwolnienie z pracy od razu i walczymy no! A teraz odnosnie lekarza idioty...jak już milion poprzednich wypowiedzi przychylam się do jego odstawki. Słuchaj ja jak szukałam dobrego lekarza u siebie skorzystałam z portalu znanylekarz.pl Tam jest cała masa opinii i nie takich z dupy wziętych tylko patrząc na tych z którymi miałam styczność wcześniej to jest prawda. Na Rzeszów masz 5 stron różnych ludzi, ale widzę że ten pierwszy koleś (Krzysztof Szpejankowski) ma 76 opinii i wszystkie pozytywy. Ty potrzebujesz porządnego specjalisty a nie jakiegoś konowała, którego metodą jest straszenie kobiet a nie dawanie im nadziei. Głowa do góry, a nóż wszystko bedzie ok to kobitko będziesz mieć trójkę dzieciaczków!!!! Tu nie mnożna płakać, trzeba miec nadzieję, bo nic nie jest powiedziane na pewno!
  16. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dokładnie Mikulek! Głowa do góry, wszyscy tu trzymamy kciuki, przeciez nic nie jest albo czarne albo białe. Niestety ta cholerna cierpliwość to jest coś czego nie kupimy w sklepie no ale i tak nie masz wpływu na nic teraz. Tylko proszę idź do innego lekarza, niech cię zbada,nie poddawaj się tak łatwo. Tu wszystko może się zdarzyć, ale będę mysleć o tobie i cisnąć kciuki ile wlezie i może się uda wszystko jak trzeba. Przecież jeśli będzie trzeba leżeć to będziesz leżeć, będzie trzeba podtrzymywać, to będziecie podtrzymywać.Tylko jeszcze daj szansę tym dzieciaczkom, może sprawa sama sie rozwiaże (to brzmi strasznie). Ściskam cię mocno!!!!Jesteśmy z tobą!! bigosik, teraz pytanie kiedy ty tą owulkę miałaś..ty robisz jakieś testy owulacyjne czy coś? Bo jak jest taka niska to tak wygląda jakby się dopiero zagnieździło coś, więc ta owulka to musiała ci się dość sporo przesunąć. Nic dziwnego że testy nie wychodziły, bo czułość jest chyba od 25 jednostek.No nic zaciskamy kciuki do następnego pomiaru bety, oby szybko wzrosła. Monidko ściskam, cieszę się że wszystko ok:*
  17. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mikusia, proszę nie załamuj się jeszcze....cholera ja to bym biegała na betę co dwa dni to by był monitoring mniej więcej co się dzieje.... A inny lekarz pewnie też ci bedzie kazał czekać ale może akurat nie wszystko jest w tak czarnych barwach...boshe kochana moja, tak dobrze wiem co czujesz...błagam cię, trzymaj się, to boli strasznie ale musisz próbować! kurwa mać no...:(
  18. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    jezu Mikusia, normalnie mowę mi odjęło. Wiem, ze to trudne, ale zachowaj spokój błagam cię. Ja bym to skonsultowała z innymi lekarzami, bo mnie też się wydaje co najmniej dziwne, że jest jakaś zasada że niby drobna osoba nie donosi liczniejszej ciąży.Może to jakiś konował ten lekarz?? Koniecznie szukajcie innego lekarza, to jest zbyt poważna sprawa żeby jedna osoba decydowała o waszych dzieciaczkach. I zgodzę się z Get w 100%, przecież tyle jest maleństw które rodzą się wcześniej, dużo wcześniej niż powinne i wszystko jest ok. A przeciez trzeba walczyć prawda?! Nie poddawajcie się proszę, może akurat wszystko bedzie dobrze. Tylko konieczna jest konsultacja u kogoś innego. Ściskam was mocno!!
  19. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    heeeeeeej, rany dawno mnie nie było, ale już nadrobiłam zaległosci i poczytałam posty. Bigosik, ja to jeszcze ciągle wierzę, ze te nasze czary coś dały:)ja też wiele słyszałam o "nie-wychodzących" sikaczach. Justinka czyli serce domu już jest:):) jak jest kuchnia to już na prawdę super!:)wiesz ja tak sobie myślę, że ten Wasz dzidziuś po prostu czeka na nową chatę i tyle i teraz zanim się obejrzysz to z tej nowej kuchni będzie musiał częściej twój M. korzystać bo Tobie będzie niedobrze przy kazdym zapachu pichconego obiadku ;) Mikusia, powodzenia u gina! Daj znac koniecznie! Get...nie kupił loda...?! No drań no!;)
  20. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oo Justinka widzę że gniazdko na wykończeniu:):) suuper! czuję optymizm w twoim poście co bardzo mnie cieszy:) oby tak dalej!
  21. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Ha, widzisz o soczkach do rozpuszczania to nie pomyślałam, a przecież mam ich całą masę bo swojego czasu były głównie do piwka;):) i rzeczywiście zainwestuję jednak w owocki:)jeśli teraz pomyslałam o nich i nie zrobiło mi się niedobrze to dobry znak, bo niestety niewiele produktów z mojej kuchni może się tym poszczycić:)
  22. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    28 lutego to następna wizyta czyli dokładnie dwa tygodnie, trochę sporo. Swoją drogą nie wiem jak to przeżyje;)Już mi właśnie przyjaciólki mówiły ze różne cuda są w moczu cieżarnej. No to mam jakieś nabłonki, nieliczne bakterie, pasma śluzu, do wyboru do koloru. Gdzieś czytałam że te erytrocyty to są gdy sie za mało pije i to by się zgadzało bo ciężar właściwy mam też za duży. I tu zgrzyt bo nienawidzę wody zwykłej fuuuu:) no ale jak trzeba to będę żłopać litrami. I o tej żurawince też gdzie sczytałam, to na te infekcje układu moczowego prawda? Zastanawiałam się czy urinalu nie łykać, bo to można w ciąży, a to jest przecież wyciąg z żurawiny. Chociaż same owocki smaczniejsze:)
  23. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    szarlotka spłakałam się hahahahahaha!:):):) o rany aż mnie brzuch boli:):) bigosik, zrób sobie tę betkę, bo to faktycznie dziwna sprawa z tobą... a ja zrobiłam jakieś te podstawowe badania, mam sporo erytrocytów w moczu, nie wiem czemu...no i oczywiście za niski hematokryt
  24. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    bigosik,ta beta to dobry pomysł...cholera ciekawa o co chodzi u ciebie z tym cyklem...to plamienie, które miało być implantacyjnym i wogóle...no jesteś zagadką dziewczyno;) Mika ja też się srałam na samym początku ze nie wymiotuję, a jak narazie wszystko jest ok. Czasem tylko muszę lodówkę otwierać z zatkanym nosem;)
  25. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no tak, a najgorzej że jak się pieprzy to wszystko naraz, skąd ja to znam. No nic, ja to staram się myśleć, że zawsze może być gorzej. Teraz wiadomo co jest najważniejsze i tego trzeba się trzymać. Wróciłam właśnie z imprezy urodzinowej i jestem ...cała w ciastolinie:) kupiłam młodej taki zestaw "dentysta" na allegro, głowa pana do której dorabia się zęby,jezyk itp, są wiertła, obcęgi i różne takie, można robić plomby, zakładać aparat. Sama się wkręciłam słuchajcie:) co za czad haha:)
×