Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdulek1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdulek1984

  1. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    kurka, jestem jeszcze bardziej zmotywowana do tych miksowanych cudów;) póki co jednak musze opanować , a raczej moje dziecko musi co oznacza łyzeczka bo w chwili obecnej stanełyśmy na zaciskaniu buzi;) kupiłam dziś jakąś tam kaszkę, swtierdziłam że słoiczek dla pół łyżeczki się nie opyla;)
  2. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oooo mniam mniam;) pamiętam jak kiedyś kumpela robiła zupkę dyniową swojej 10 miesięcznej córze, którą wówczas troche pilnowałam :D pałaszowałyśmy obie:D Get, ja nadal czekam na przepisy;) zmotywowałyście mnie dziewczyny, jak tylko moja gwiazda zacznie coś tam jesć to będe robić :) wogóle zarejestrowałam ją na środę do lekarza, tak tylko żeby osłuchać oskrzela bo coś dalej jej rzęzi w tym nosie, a frida to już coraz większa udręka, dziś tak mi zapaliła strzała między oczy jak się zbliżyłam ze prawie mi jedynki poszły;) więc powątpiewam w skutecznosć mojego oczyszczania jej nosa hehe halo staraczki co z wami!!!!!!??? xrozza odezwij się, jak się trzymasz???
  3. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    noo nie poszłam narazei do tego lekarza. Wczoraj była masakra, frida była w użyciu kilka razy w ciągu godziny, no i cały dzień noszenia oczywiście. Noc już była nawet spoko, ale od 6 znowu zaczęło się charczenie. Najgorzej ze przy fridzie to ona już wścieku dostaje na sam widok i nos zaciska i dupa, nic nie da się wyciągnąć grrrrr.... Ile czasu trwa takie drańswto u malucha???
  4. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hej dziewzyny. no i nas nie ominęła. MOja mała ma pierwszy katar. I tak późno w sumie, do tej pory się jakoś uchowała. Powiedzcie mi, bo wy już zahartowane w temacie, ona ma tylko katar, raczej lejący bo kilogramami fridą wyciągam bez psikania solą,gluty przeźroczyste, brak temperatury, kaszlu i innych takich. Daję jej kropelki nasivin co 8 godz po 2 krople i w międzyczasie psikam solą morską. Po ilu dniach przechodzi coś takiego i czy z samym katarem powinnam iść do lekarza? boję się troche przychodni cholera...pójdzie z katarem a wróci z grypą..
  5. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    haha Monida uśmiałam się:) co te hormony robią z babami:) ale moje oko ucierpiało nie z płaczu haha, po prostu jabłuszkiem zostało brutalnie oplute;P
  6. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a wogóle to dałam wczoraj małej na spróbowanie łyżeczkę startego jabłuszka iiiii....i powiem wam że starte jabłko w oku trochę piecze...:D
  7. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    My też narazie pneumokoki odstawiliśmy, ale to tylko dlatego że to można w późniejszym czasie. A z kolei szczepiliśmy na rotawirusy, no bo tego już potem nie można. Tamtą resztę na pewno też zaszczepimy tylko trochę później, i tak nie bedzie szła do żłobka, więc nie musi mieć wszystkiego od razu. Ja też coś cholera smarkam, boje sie że zarazę dziecko, ale wszyscy mówią ż ejak na cycu to nie złapie, no zobaczymy, jakoś do końca nie wierzę w to. Wogóle wiecie, we wrocławiu 9 osób tym świńskim paskudztwem zarażonych, a dwie zmarły, masakra:/ W tym roku przez karmienie nie szczepiłam się na grypę więc sram po gaciach. Chociaż i tak nigdzie nei wychodzę więc gdzie ja bym to miała złapać, no o małej nie wspomnę
  8. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no właśnie, szarlotka ma rację. Każde dziecko ma swoje tempo na wszystko. Moja na przykład bedzie późno siedzieć,jestem tego pewna. Niby jest strasznei silna i wogóle,ale ma tak krókie nóżki że wg mnie nie utrzyma równowagi. Musi najpierw urosnąć trochę wzdłuż;) a nie tylko wszerz;) tymi wagami to też nei trzeba się przejmować, moja to startowała z 4 kg więc trudno żeby była filigranowa teraz hihi;) ale przecież te wagi w pewnym momencie się zrównują i tyle. Zresztą przecież nei liczy się stricte waga tylko jej przyrost. Amelka wcale nie przybiera nad stan tylko normalnie. A ci lekarze to racja, wyszukują jakieś gówna i później się tylko człowiek stresuje A powiedzcie czy wasze dzieciaki mają fazy na płacz nad takimi standardowymi czynnościami? Bo cholera już mnei wkurza jak ta moja mała czarownica drze sie jak szalona za każdą zmianą pieluchy. Nic jej nei jest, nie ma żadnych odparzeń,a normalnei jakby wścieku dostała. I tak jest czwarty dzień. Jak ją zagadam to spoko, ale jak sobie przypomni to ledwie zdążę jej sodenki ściągnąć czy rozpiać pajaca a ta już podkówka i w ryk. I kurde martwię się normalnie... A tu jeszcze fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2636bea563e40e7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08b3ffc8510a0143.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb2e81b1ce2252e3.html I wogóle to xrozza odezwij się! Martwię sie jak u ciebie:( i wogóle co z naszymi staraczkami?? Dobrze że Justinka jest z nami, w cholerę z tą twoją @:(
  9. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Czyli sloiczek zastępuje jedno danie tak? A ile miał miesięcy jak zaczelas podawać sloiczek?
  10. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Czyli sloiczek zastępuje jedno danie tak? A ile miał miesięcy jak zaczelas podawać sloiczek?
  11. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ee no to w sumie luz nawet szarlotko. Tylko żeby nie chorował bidaczek. Kurcze get, babka w poczekalni to prawdziwa szczęściara:) pewnie rzadko się coś takiego zdarza hehe. Ja podejrzewa że moja tak nam da w dupę przy ząbkowaniu. Ona jest strasznie histeryczna, jak coś jej nawet lekko dokucza to potrafi prawdziwe arie wyśpiewać;) od 3 dni na przykład nie lubi zmiany pieluchy;) i wiedzą o tym wszyscy sąsiedzi:) wogóle to kapnęłam się że w marcu muszę do pracy wrócić i cholera będę musiała coś jej w diecie powprowadzać, bo mój m będzie z nią siedział. Na szczęście on pracuej na 24 godz zmiany więc tak na parwdę nie ma go ze dwa dni w całym tyg więc wtedy się dogadam żeby do roboty nie jechać. No ale on jej cyca nie da, a w sumie to błędne koło tak rozhulać laktację żeby naściągać tyle mleka żeby jej dawał co godzine, bo ona tyle je. Więc musze pomysleć albo o jakiś słoiczkach albo o butelce cholera no. Tzn nie chce przestać jej karmić piersią, no ale będzie musiała wciągać coś innego gdy mnie nie bedzie. Szarlotko, ty jesteś w tej kwestii najbardziej doświadczona. Jak wprowadzałaś słoiczki to od razu ci mały cały zjadał? Czy wprowadzałaś stopniowo, np po kilka łyżeczek dziennie żeby się przyzwyczaił? No i na ile starcza mu taki słoiczek obiadkowy? jak długo potem dostaje mleko?
  12. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a widzisz mnie się podobała kieszonka, ale właśnie ze względu na rozpiętośc wagową kupiłam tę tkaną hehe. Mała w połowie grudnia ważyła 6,5 kg, a miała wtedy 2,5 miesiąca ;P wygląda jak mały hipopotam:) bo ona króciutka jest a klocek, fałdka na fałdce hehe, nacałować się nie można, no i przeważnie dwie brody nosi;) ta firma little frog to prowadzona jest przez małzeństwo chustonoszów:) w sumie fajne ceny mają, stwierdziłam ze głupio wydać na to jakąś większą kasę skoro nie wiem na ile mi Amelka bedzie tam siedzieć. A certyfikat mają więc jest ok. I w sumie fajna ta chusta nawet, bardzo przyjemna i delikatna. Wzięłam 4,6 m, bo mój m się zapowiada że też chciałby ponosić;)
  13. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a z tym piciem to ci nei powiem bo moja tylko na piersi, więc jak chce pić to dostaje cyca, to pierwsze mleko co leci to prawie sama woda:)
  14. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ha! No widzisz chyba tak jest że jak matka diabeł to dziecko anioł hahaha:):):) słuchaj ja ę chustę mam tkaną, to jest taka http://www.kangurkowo.pl/chusta-tkana-do-noszenia-dzieci-little-frog-akwamaryn.html Mam nadzieję ze otworzy ci się link. Wybrałam tkaną bo ma największą rozpiętość jeśli chodzi o ciężar, wiesz hoduję małego grubasa i bałam się, że każda inna na za krótko mi starczy. A czemu mówisz że masz złą? Ja to się zastanawiałam czy to nie kwestia tego ze dopiero teraz kupiłam, a nie że uczyłam ją od urodzenia. W sumie to narazie wiążę podwójny X, bo Amelka trzyma główkę już od bardzo dawna no a te pozycje na kangurka czy kieszonka czy jak to się tam nazywa to porażka, bo ona tam nic nei widzi i dostaje furii. Musze jeszcze na boku spróbować. Ale też nei wiem jak zachowywałaby się na dworze, w domu to nuda, zwłaszcza że ona woli być w domu przodem noszona. Narazie robię tak, ze codziennie po troszkę, choć na chwilę ją noszę nawet jak się wścieka żeby się przyzwyczaiła a jak zrobi się cieplej to zobaczę na zewnątrz
  15. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ojjjj maluńka biedna:( pewnie rozpaczała niuńka:(ja dziś ponarzekałam mojej mamie jaka to Amela marudna i mnie dosłownie wyśmiała, opowiedziała jaka ja byłam w jej wieku;P co 1,5 godz pobudka w nocy i to nie tylko na jedzenie ale tak po prostu żeby pokrzyczeć, podobno w dzień też darłam się wniebogłosy "bo tak" i gdyby nie fakt, że w tamtym czasie rodzice mieszkali z zakochanymi we wnusi dziadkami, którzy dyndali mnie dzień i noc to skończyliby w wariatkowie:) dlatego Get tak sobie myślę, że nam się w pupach przewraca że takie grzeczne dzieci mamy hahaha:D wiadomo, nic już nie bedzie tak samo jak przed pojawieniem się bobasa i po prostu chyba trzeba to wziać na klatę i zaakceptować:) nie martw się, ja też bez makijaży zbyt twarzowo nie wyglądam hahaha, no ale stwierdziłam że mój ma mnie kochać nawet jako paszczura więc pozostaję jedynie przy rzęsach bo mam jasne i bez tuszu to wogóle mi oczu nie widać:P Mika a czemu miałaś mało Lenkę na brzuch dawać? Myślałam że właśnie powinno się jak najczęściej:/
  16. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no pewnie Get, wyluzuj!:) Tzn fajnie pogadać, gorzej z praktyką haha. Rozumiem cię swietnie, ja tez jestem taka że wszystko musze mieć na tip top, wszystko według określonego planu i schematu, jak z dzieckiem:) ale jak mi się jedna rzecz sypnie to już szlag trafia wszystko i mam doła i wogóle, wtedy tylko tabliczka czekolady pomaga haha, ale niestety przy cycu to mogę pomarzyć;) a narzekaj tu ile wlezie, od tego jesteśmy żeby się nawzajem wysłuchać przecież i żadnego trucia nie zostawimy obojętnie:) Lilly jest po prostu boska, ma tak cudne usta że masakra, taka mała damulka:) prawdziwa dziewczynka:) Mika ja cie podziwiam, na prawdę, czasem po prostu świruję przy mojej małej, kocham ją nad życie, jest cudowna absolutnie, ale jak ma gorszy dzień to jest po prostu nie do zniesienia. No i te ręce...oj tam, dziś już drugi dzień z rzędu ma fazę pt "dyndanie" więc to tak jak mówisz, śniadanie na obiad itp. No ale jak tak pomyślę że miałabym mieć dwie Amelki to ojoj, nie wiem czy dałabym radę:) musiałabym wtedy chyba gosposię zatrudnić haha. Teraz staram sie ogarniać jeszcze jakiś obiad czy coś, znalazłam sposób żeby była wtedy grzeczna-puszczam z neta baby radio i śpiewam i tańcze po kuchni gdy ona leży obok w bujaku:) oj cieszy się strasznie wtedy a ja mam wrażenie że już całkiem mi odbiło. Mam nadzieję że ściany są grubsze niż myślę i sąsiedzi tego nie słyszą hahaha!;D zresztą tak samo jak idę się myć, oczywiście bujak wędruje ze mną i wtedy zawsze musze zrobić "okienko" w zaparowanej szybie kabiny i machać co chwila i śpiewać bo inaczej awantura:P Dzięki bogu mój m pracuje na 24 h zmiany więc zwykle potem ma dwa dni wolnego, ale wiecie jak jest, facet się tak bawić nie umie;)
  17. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Monidka a jesteś pewna że jak wpycha piąstki do buzi to zaczynają sie ząbki?? Pytam bo moja to samo, cały dzień rączki w buzi a jak jej podam własną rękę to też mi ją próbuje pożreć;) ale myślałam że dzieciaki tak po prostu mają, że to kwestia takiego etapu, do głowy mi ząbki nie przyszły w sumie, wydawało mi się że jest za mała jeszcze..
  18. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hej dziewczyny:) no u nas po świętach już dawno, wrócliliśmy do domu w drugi dzień bo m do pracy zaraz. W sumie to już się cieszyłam bo jezdżenie od mojej mamy do teściów i z powrotem non stop już mi działało na nerwy:P Mika niezła jest ta twoja mała:) aż z ciekawości sama zapytam mamę jak u mnie było, choć wydaje mi się że w mojej rodzinie późno dzieci zęby dostawały. A spią cudownie:) wcale się nie dziwię czemu cię duma rozpiera:P a ja kombinuję co tu zrobić żeby nasza zechciała chodzić spać wcześniej. W sumie jak idzie razem z nami to jest to wygodne, czasem się tylko przekima po kąpieli, ale to max godzinka. Jakoś nie umiem wyegzekwować zmiany w jej grafiku;) wogóle kupiłam sobie chustę do noszenia, narazie troche protestuje gdy ją po domu nosze bo ona by chciała przodem cwaniara;) Get co się z tobą dzieje kobieto??? Gdzie się podziewasz?? Bigosik jak to cholera okres???No przecież miało go nie być:/
  19. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dziewczynki jutro już mnie nie bedzie bo wyjeżdzamy na święta, więc chciałam wam złożyć życzonka:) zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia, tym starającym duuużo fasolek a mamom pociechy z maluchów! Trzymajcie się! Wesołych Świąt!
  20. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mika twoje wcześniaki to wcale jak nie wcześniaki, chyba że tylko na papierze:P:) One nei muszą nikogo doganiać:) Terminowe dzieci rodzą się niekiedy z niższą wagą urodzeniową,ale jakie to ma znaczenie:)Adrianek i Lenka jak na ten tydzień ciąży wydaje mi się były calkiem duże, więc nei ma o czym mówić:) no i mają mamę która im daje gwiazdkę z nieba więc jak mają nei przybierać jak pączki w maśle:) zresztą jak chyba wszystkie nasze forumowe dzieciaki;) a Mika, a ty jakieś witaminy bierzesz? Bo jak tak niewiele jesz to żebyś w jakąś anemię nie wpadła. Powiem ci że podziwiam cie, moja jest też mocno absorbująca więc braki jedzeniowe nadrabiam zwykle jak śpi a tu dwójka maluchów. A jak one ci śpią w dzień?
  21. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    nooo powiem ci szarlotka, że ja się tak cieszę że się nie poddałam z tym cycem. Kilka razy to juz byłam na takim skraju załamania że jeszcze sekunda i powiedziałabym dość, serio. Teraz jest to nawet przyjemne i jakoś mam takie dziwne uczucie że sama tego potrzebuję. Troche mnie zaczynają wkurzać te nakładki, próbowałam kilka razy bez, ale mała się wścieka, chwyta samego sutka i denerwuje się że mały;) przyzwyczaiła się już więc nie będę kombinować. Skoro wytrzymałam 3 miesiące to i wytrzymam nastepne. Z tą dietą to ja sobie zaczynam powoli coś tam nowego wprowadzać. Ale to tak stopniowo,teraz doszedł brokuł. Ale chcę uważać włąśnie ze względu na ten brzuszek. Planowałam po 3 miesiacu właśnie trochę więcej wprowadzić. Nabiału nie jem bo ma skaze białkową-to już pewne bo byliśmy u lekarza. Ale tak to z mięsa jem właściwie wszytsko, wieprzowina, wołowina, kurak, indyk, ryby, tylko tyle że nie smażone, a z parowara lub pieczone. Więc w sumie nie jest tak źle
  22. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    I wogóle szarlotka powiedziała o wadze a mi mina zrzedla:( wiecie że do wagi sprzed ciąży brakuje mi jeszcze 4kg:( dalej mam brzucha mimo diety i pasa poporodowego i mieszcze się tylko w jedne spodnie:(
  23. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    oj Mika, poważnie to brzmi:/biedna ty...dobrze że juz lepiej bo kiepska sprawa, dwójka maluchów to w końcu nie przelewki;) Moja śpi super moim zdaniem, jak tak gadam z innymi cycowymi mamami.U nas to jest tak że kąpiel między 19 a 20, potem standardowy atak histerii bo przeciez trzeba się ubrać i drzemka około godzinki, później zje i czasem dalej pójdzie spać a czasem trochę posiedzi w bujaku. Około 22 toaleta nocna czyli witaminki i czyszczenie noska i potem jedzenie i spać.I zwykle to śpi tak od 23 do 4 lub 5 rano, czasem zdarzy się że nawet do 6, to zależy ile w dzień spała. Zje i to zależy co dalej. A zalezy od tego czy zrobiła kupę czy nie:) jeśli nie zrobiła to zje i odpływa przy cycu i już śpimy razem w łóżku, bo za dwie godziny obudzi się znów na zarcie i znów odpłynie przy cycu i tak śpimy do 9 :D a jeśliw nocy zrobi kupę no to rozbudza się przy przewijaniu i wtedy muszę kombinować bo jest wtedy bardzo aktywna i w świetnym humorze;) zwykle wystarcza puszczenei projektora z ruchomymi postaciami kubusia puchatka tak na 20 minut, 10 minut smoczek i dziecko śpi:D
  24. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    droga karolino a z czego ty się odchudzasz??? chyba z kosci na ości! przecież zrzuciłaś wszystko po ciąży w mig! :)
  25. magdulek1984

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    kurwa no....xrozza tulę cię mocno:*:*
×