Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nati_krk_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nati_krk_

  1. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Witajcie dziewczyny :)
  2. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Dluga historia. Od poczatku mnie nie trawili, szukali pretekstu i ja im go dalam. Tak, jak myslalam, unika rozmowy bo wie co mam mu do powiedzenia. Nie chce rozmawiac to nie, napisalam, ze juz dluzej nie bede sie z nim spotykala. To nie dla mnie. Za duzo stresu, niepewnosci. Bardzo zle zrobilam wchodzac w ten uklad :(
  3. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    BOF sa mozliwe, ale jesli obie strony tego chca. My chcemy, ale nam na przeszkodzie stoi rodzina. Chore, wiem, dlatego nie bede tego ciagnela. Przy najblizszej okazji, podczas rozmowy tel badz na skype, poinformuje go, ze to koniec. Jesli mu zalezy to musimy zrobic krok do przodu.
  4. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Rozmowa nijak.. Mial wejsc na skype zebysmy porozmawiali, ale jakos mu nie spieszy :( Pewnie wie co chce mu powiedziec i unika tej rozmowy. Mysle, ze decyzje podjelam, nie chce tego kontynuowac w takiej formie, jak jest obecnie. Skoro nie mozemy sprobowac byc ze soba to ja nie chce sie z nim dluzej spotykac. Wiem, ze bez winy nie jestem, ale nie umiem zyc w ciaglym stresie i ustawiac wszystko pod jego rodzine. W ten sposob nigdy nie uda sie nam do siebie zblizyc.
  5. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko - troche sie zachowuje jak mamisynek. W ogole to wszystko mnie coraz bardziej drazni, zadzwonil do mnie, opowiadajac, ze jest w sklepie zastanawiajac sie nad prezentami dla najblizszych, zapropowalam zebysmy moze razem pojechali do sklepu i cos wybrali, ale nie bo za duze ryzyko :( Ktos moze nas w okresie swiatecznym zobaczyc... Jak sie na cos takiego nie wkurzyc? Powiedzialam mu, zeby pomyslal nad tym wszystkim, zebysmy zrobili sobie przerwe to on do mnie, ze nad czym ma myslec? A potem gladko zmienił temat. No tak, jest mu wygodnie, tak jak napisala PPL. Zyje jego zdaniem w zgodzie ze mna i z rodzina. Czyli ma dwa w jednym, a to, ze ja cierpie i jest mi ciezko w tej sytuacji, ma juz duzo mniejsze znaczenie :(
  6. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    PPl - tez tak uwazam, ale wiem, ze ja tez w przeszlosci popelnilam sporo bledow. Do idealow nie naleze. Moze gdybym w niektorych sytuacja inaczej postapila, nie byloby tego wszystkiego... Teraz jest to naprawde beznadziejna sytuacja, nie da sie tego opisac. Mysle, ze on sam nie wie czego chce, ma metlik w glowie i powinnien sie zastanowic co jest dla niego naprawde wazne. Telefonie, ciesze sie, ze Ci objasnilam co i jak :) Jaszczureczka jak wroci, napisze wiecej :) Nie jestesmy para, bylismy, ale rozstalismy sie ponad rok temu. Teraz mysle o powrocie do niego, ale coraz bardziej zaczynam sie wahac ;/
  7. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczka ma 7 letnia corke. Mysle, ze wiecej opowie jak sie wieczorem pojawi :)
  8. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    PPL Dziękuję Ci za Twoja wypowiedz. Jest bardzo obiektywna i nie ukrywam, ze pomocna, Naszly mnie dosc spore watpliwosci i niestety zaczynam sie utwierdzac w przekonaniu, ze chyba nie jest najlepszym pomyslem kontynuowanie czegos co jest az tak bardzo niepewne. Ostatnio przeprowadzilismy rozmowe, poprosil mnie o cierpliwosc, wyrozumialosc. Zebym zaakceptowala obecna sytuacje i dala mu troche czasu na przekonanie sie do tego wszystkiego bo on nie jest w stanie teraz wszystkiego postawic na jedna karte :( Jesli chodzi o swieta - owszem, mialby Wigilie spedzic z rodzina, a poznym wieczorem pod pretekstem pojechania do kogos, przyjechalby na noc do mnie, zostajac do rana.. Wszystko fajnie, tylko czy aby na pewno jest to powod do tego by sie cieszyc? Dzisiaj mial pretensje, ze nie chce o 22 robic Wigilii, dla mnie to bezsensu... Koeljna sprawa to sylwester, ktory mielismy spedzic razem, nawet planowalismy wyjechac na kilka dni - wszystko bylo zaplanowane, az tu nagle trzeba bylo zrezygnowac bo co powiedzialby rodzinie? Ze jedzie ze znajomymi? Nie bo pewnie chcieliby pod pretekstem zlozenia zyczen poprosic kogos do telefonu :( Wiec, nigdzie nie pojedziemy i sylwestra razem tez nie spedzimy. Nie wiem, moze powinnam byc cierpliwa, dac mu jeszcze troche czasu, sama juz nie mam pojecia co z tym zrobic. Czuje sie z tym wszystkim coraz gorzej :(
  9. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko niekiedy milosc spada na nas jak grom z jasnego nieba, zupelnie niespodziewanie :) Grunt to sie otworzyc na ludzi, zawierac nowe znajomosci. Mysle, ze dobrym byloby pomyslem abys sie spotkala z BOF :) Nawet jak nie zaiskrzy to mozecie byc dobrymi kumplami/znajomymi.
  10. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko - powiedział mi, ze nie powie rodzinie o nas, dopoki nie bedzie mnie pewny. Ze musi byc przekonany, ze chce znowu sprobowac itd. Wowczas wszystkich o nas poinformuje :( Do tego czasu bedzie taka chora sytuacja, ze widujemy sie rzadko i w stresie, bo jest obawa czy rodzina nas nie nakryje chociaz jestesmy dorosli i z nikim innym nie zwiazani, wiec nie ma mowy o krzywdzeniu osob trzecich. Nie bede zameczala swoimi problemami, kazdy ma ich wystraczajaco duzo. Poczytam sobie ksiazke, obejrze jakis film i postaram sie o tym wszystkim nie myslec. Przede wszystkim nie bede do niego dzisiaj dzwonila...musi sobie pewne rzeczy przemyslec, tak sama jak ja.
  11. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jasne, ze bede tesknila :P Milego wieczorku
  12. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Problem w tym, ze ja swieta tez nie bylam podczas naszego zwiazku. Kilkakrotnie go zawiodlam, teraz wiem, ze powinnam inaczej postepowac z jego rodzina.. Bylam za bardzo butna. Mysle, ze on nie jest mnie pewny... Moze i kocha, zalezy mu, ale nie jest przekonany, ze ten zwiazek tym razem sie uda i przez to jest cholernie ostrozny :( Tak mi sie przynajmniej wydaje
  13. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    BOF - niestety dla niego zdanie rodziny jest bardzo wazne. Jest tak chora sytuacja, ze jego rodzina nie wie, ze mamy kontakt :( Spotykamy sie po kryjomu, w obawie, zeby nie doszlo to do jego rodziny. Kocham go, na nikim tak mi nie zalezalo, chcialabym znowu sprobowac sie do niego zblizyc, ale trace nadzieje, na to, ze to wszystko moze sie udac. Coraz mniej w to wszystko wierze :(
  14. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko - bardzo chce, ale sa takie momenty jak dzisiaj ze zaczynam tracic ochote na cokolwiek... :( Dzisiaj poklocilismy sie o swieta :( Czemu musi byc tak mocno ta sytuacja zagmatwana?
  15. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko wracaj do nas szybko :) Milej pracy :) BOF - nie jest latwo wrocic do tego co bylo, ale jesli tak bardzo nam na czyms zalezy to dlaczego by nie sprobowac? Nadzieje trzeba miec zawsze..Nawet jak jest ona niewielka ;/
  16. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczureczko posiedze, dziekuje :) BOF - Bylismy ze soba kilka lat, mieszkalismy razem itd. Rozstalismy ponad rok temu. Odnowilismy kontakt 3 miesiace temu (oboje jestesmy wolni), od jakiegos miesiaca bardzo sie z soba ponownie zżylismy. Aj dluga historia ;/ Chcialabym do niego wrócic, ale nie jest to takie proste :( Dobrze, ze Wy jestescie, z przyjemnoscia czyta sie Wasze wypowiedzi :)
  17. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Hej BOF i Jaszczureczko :) Widze, ze w końcu sie zaczernilas :) Jak Wam dzień mija?
  18. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Widze, ze dyskusja sie rozwinela :) Jaszczurko jak samopoczucie dzisiaj? Bylas u lekarza?
  19. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jacku jutro bedziesz na kafe? Moze jakies pytania zrodza mi sie przez noc, to chetnie Ci zadam :)
  20. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    BOF - no widzisz :) Mowilam, ze powinnienes sie rozejrzec :P
  21. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jacku z jakiej dziedziny mamy zadawac Ci pytania? :)
  22. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Ja mam 170 cm :)
  23. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    PPL - Zeby musi miec :) Mysle, ze to podstawa, zeby w ogole miec ochote na blizsze poznanie. W pierwszej kolejnosci zwracam uwage na uzebienie (czy jednak nie brakuje mu np. jedynki :))
  24. nati_krk_

    Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

    Jaszczurka tez na to zwrocilam uwage. Zanim zaczernilam nick, czytalam wypowiedzi kilku osob, spodobalo mi sie co niektorych spojrzenie na zycie. BOF Jesli o mnie chodzi, nie mam skonkretyzowanych oczekiwan wzgledem wygladu faceta. Kiedys nie bralam pod uwage, facetow nizszych ode mnie - dzisiaj to juz nie ma znaczenia. Musi miec w sobie "to cos". Musi byc ta przyslowiowa chemia :P Jedynie nie lubie wysokich, napakowanych facetow, w takowych nie gustuje :D
×