Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dhanka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Dziewczyny u mnie już 49,5 kg! Problem jest z przyzwyczajeniem do kanapek. I zaczęłam je jeść. Ale tylko rano, żeby organizm miał czas je strawić. Jeśli mam silną wolę danego dnia oczywiście w 100 % trzymam się diety. Jeśli chodzi o obiad, to zasad przestrzegam w pełni i w kolejnych posiłkach również. Moja waga spadła już o 6,5 kg przez 2 miesiące. Dołączcie się.
  2. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Ja od trzech dni zarzuciłam dietę (niestety przyzwyczajenia do np. kanapek z serem wędzonym i pieogi), ale wracam od jutra! Niestety nie piję rano wody, bo z tego co mi wiadomo cytrusy wychładzają organizm i powinno się je zjadać latem, no a mi niestety zimno. Moja waga to 50,5 kg, więc jest całkiem nieźle. Dobrze, że ktoś się w końcu odezwał, będzie raźniej. Programu nie będę oglądać, bo nie mam tv :)
  3. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Cześć. Nie było mnie dość długo. Praca, praca i praca. Mam motywujące wiadomości. Moja waga z 56 kg, spadła do 50,5 kg w ciągu 5 tygodni i zawsze jestem najedzona!! Jeśli znajdę chwilę to napiszę coś więcej. Wczorajsze śniadanie to była jajecznica na pomidorach i cebulce - oczywiście bez chleba! Drugie śniadanie owoce Obiad halibut podsmażony na maśle z surówką z kapusty pekińskiej Podwieczorek - grzech nie piszę jaki. Kolacji nie było (bo wypadłaby o 22.00) Pozdrawiam!
  4. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Plany na jutrzejszy dzień: śniadanie: musli - namoczone wczoraj ziarna owsa, pszenicy, siemienia lnianego i rzeżuchy + jabłka + miód + śmietana II śniadanie: miseczka pomidorów z cebulką o olejem z pestek winogron obiad: szynka wołowa duszona w sosie własnym + surówka z kapusty pekińskiej z warzywami i olejem podwieczorek: jabłko pieczone lub gotowane na parze z cynamonem kolacja: jajko gotowane (kl. 1) + majonez awokadowy (ząbek czosnku, awokado, musztarda, olej)
  5. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Wczoraj zamiast planowanej kolacji był wielki grzech :/ Pozbierałam się i na nowo uczciwie zaczęłam kolejny dzień. śniadanie: 100 g sera białego z rzeżuchą i śmietaną II śniadanie: chleb owsiany z masłem i zieleniną obiad: ziemniaki i brokuł gotowane na parze + masło z cebulką + śmietana podwieczorek: miseczka rodzynek i słonecznika kolacja - za późno na kolację niestety.... A jak Wam idzie?
  6. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Będę tu przedstawiać (od dzisiaj) to co jem danego dnia. Może ktoś się przyłączy i będzie dorzucał przepisy.... Może moje będą przydatne, a może czyjeś przydadzą się mi... śniadanie: chleb pszenny z ziarnami siemienia lnianego i ziarnami rzeżuchy - od zmielenia ziarenka do bochenka samodzielnie zrobiony + pomidory II śniadanie: niestety też chleb tym razem owsiany z czarnuszką (włanego wypieku) z masłem czosnkowym i szczypiorkiem obiad: filet z rekina (pan z rybnego mi polecił i ja też polecam mniam) + surówka z białej kapusty ze śmietaną podwieczorek: moskole góralskie z masłem czosnkowym ( dla niewstajemniczonych, ziemniaki ugotowane, zmielone, zmieszane z mąką i upieczone na suchej patelni) a na kolacje.... totalnie nie wiem co!! może micha sera białego z cebulką i śmietaną, szczypiorkiem i rzeżuchą świeżą
  7. dhanka

    jesteś tym, co jesz

    Cześć Czy ktoś zechciałby się ze mną uszczuplać? Zawsze łatwiej w grupie.
×