mario100
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Sam się nad tym zastanawiałem i niestety nie możesz się podciągać ponieważ podciągając się masz napięte mięśnie obręczy barkowej a to nie służy. Na drążku mógłbyś jedynie wisieć głową w dół to powoduje rozluźnienie mięśni i sprawia, że wszystkie kręgi wskakują na swoje miejsce, ale to może być efekt chwilowy, do następnego wypadnięcia dysku. Są takie specjalne drążki z butami, które wiszenie głową w dół umożliwiają, nie pytaj gdzie można kupić i ile kosztują, ponieważ tego nie wiem...
-
Reasumując, ból może nie jest przyjemny ale wiemy chociaż, że żyjemy i to jest najważniejsze, pozdrawiam i życzę ukojenia (śmiech)...
-
Jak czytam te wszystkie posty to, aż mnie poraziło. Niestety od jakiegoś miesiąca pojawił mi się ból kręgosłupa spowodowany urazem po graniu w piłkę. Obawiam się, że może to być poważniejszy problem, wcześniej wszystko goiło się na mnie jak na psie, aż do niedawna. Wizytę u specjalisty mam dopiero za 3 miesiące, nie wiem czy dociągnę do tego czasu, ból może nie jest porażający ale zaczyna mnie męczyć. Na razie rehabilituję się sam chociaż do końca nie wiem co mi jest, wiem jedno że to coś poważnego. Coraz bardziej skłaniam się do przekonania że to może być jakaś bliżej nieokreślona przepuklina odcinka lędźwowego, obym się mylił. Niestety w moim przypadku potwierdza się powiedzenie, że przez sport do kalectwa. Z drugiej jednak strony na coś trzeba umrzeć, jeżeli ma to być kręgosłup i choroby z nim związane... cóż poradzić, obym umarł w wieku 99 lat, mam dopiero 31, więc 68 w codziennej męce muszę dociągnąć, pozdrawiam zmęczonych wiecznym bólem...
-
Autorko żal mi Ciebie nie dlatego, że męczy Cię sumienie tylko dlatego że jesteś słabą osobowością , która nie potrafi racjonalnie ocenić siebie i swoich możliwości. Już na wstępie zniszczyłaś życie komuś kogo jak piszesz kochasz. Wierz mi, że Twoja przygoda wyjdzie na jaw, tego ci życzę. Przykro mi, że czasami trzeba powiedzieć coś wprost ale jeżeli to pozwoli komuś otworzyć oczy, zrozumieć jego postępowanie to warto to robić...
-
Aniu zostawisz Nas?. Będzie Nam smutno w Święta...
-
Nie mylisz się jak zawsze...
-
ana ja dążę do jednego...
-
Ale co to za życie...
-
ana wyjeżdżasz i nie zabierasz nas ze sobą?. Nie wierzę, że to zrobisz...
-
Jak kobietę to tylko gumową, na tyle mnie stać...
-
Adi nieuchronnie zbliżają się Twoje imieniny, w związku z powyższym mogę Ci zafundować miśka do przytulania. Jeżeli Ci pasuję to daj znak...
-
Ana Ty nigdy nie śpisz? Co z Ciebie za kobieta...
-
A jak Ty to odbierasz...
-
Również w to wierzę...
-
Nie traktuję tego jako odmiany to coś zupełnie innego....