mario100

To chociaż przed monitorem mogę z Tobą trochę pożartować. Wiem, że mi nic nie zrobisz......

to muszę uważać co piszę do Ciebie żeby sobie nie zaszkodzić...

To Ty jesteś bardzo pomocna i uczynna, takich osób jest coraz mniej w tym dziwnym kraju...

Jakieś plany na jutro

Jenny nic dodać nic ująć, zresztą Twoja stopka wszystko wyjaśnia w tej kwestii....

Powiem Ci, że ja też już niedługo zmuszony będę stąd wyjechać, także pamiętaj że nie będziesz osamotniona...

Jenny może wyjazd byłby rozsądnym rozwiązaniem, przynajmniej na razie...

Aż taki dramat z pracą?. Myślę, że już niedługo znajdziesz swoją pracę, to tylko kwestia czasu, ważne by się nie załamywać...

Czyli mały z Ciebie leniuszek. A jak przedstawia się sytuacja z pracą?...

W dzień zapewne jesteś zabiegana. Ja niestety wieczorem rzadziej ze względu na to, że już nocami nie przesiaduję. Teraz noce przeznaczam na sen, chociaż są wyjątki kiedy moja żonka mi przeszkadza (śmiech)...

Ja spałem wcześniej a teraz nie mogę zasnąć, więc pomyślałem że zobaczę czy jesteś. I nie powiem zaskoczyłaś mnie pozytywnie...

Co tam ciekawego u Ciebie

Jenny jesteś jak mara nocna, która przychodzi i odchodzi nie pozostawiając najmniejszych złudzeń...

Jenny Ty zawsze jesteś późną nocą, a ja śpię wtedy jak niemowlak...

Jenny co tam obroniona?...

Jenny witam jak tam mija dzień...

Levvi w ciszy drzemie ogromna moc...

Jenny wciągnęło nas niemiłosiernie. Wypada nadrobić stracony czas na kafe i troszkę popisać...

Jenny gratuluję "macierzyństwa"....

"Dziwny jest ten świat...", ktoś kiedyś zaśpiewał tylko nie wiedział, że ten ów świat naprawdę jest dziwny...

Jenny przecież my tworzymy taką wirtualna rodzinę, także możliwości masz...

To Jenny proponuje złożyć dokumenty i dać sobie szansę spełnienia marzeń...

Pisałaś o pracy, więc pytam co byś chciała robić?...

Ania a co byś chciała robić?...

To może chociaż odurzona troszkę jesteś?....