mario100

Levvi skorzystałem tylko z fragmentu tekstu piosenki a Ty już nie lubię. Postaraj się zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia, bo być może za tymi zmianami pójdą inne lepsze dla Ciebie i może jeszcze Kogoś...

Levvi nie bądź prymitywny tylko " Pokaż na co Cię stać tylko nie jeden raz..."

Nie pasuje się narzucać, a pasować wypada jeżeli rozumiesz co mam na myśli...

Ty to mówisz nie ja...

Levvi a może to jest niewinna kobietka...

Levvi troszkę czaru i magii a będzie Twoją....

Realne czy nie ale możesz myśleć. sądzę, że Ona jest tego warta...

Jenny zacznij jeść bo inaczej staniesz się niewidoczna dla otoczenia a tego byś z pewnością nie chciała...

Levvi masz rację przegraliśmy ale nie to jest najgorsze tylko sposób w jaki tego dokonaliśmy. Podejście niektórych chłopaków jest nie do przyjęcia, ale cóż zrobić. A co tam u Was??????????????????????????????

Na Helenie gramy...

Ja tez urodziłem się w Niedzielę dokładnie w samo południe. Jeżeli chodzi o lenistwo to się z tym nie zgodzę, ponieważ już od najmłodszych lat musiałem radzić sobie sam, więc jest we mnie sporo odpowiedzialności i ochoty do pracy. A czy wszystko w życiu przyszło mi łatwo... nie sądzę. To co mam to osiągnąłem swoją pracą dodam ciężką i nie raz okupioną łzami...

Jenny co u mnie?. Urlop się kończy, z którego niedawno wróciłem, zacząłem się z powrotem ruszać i na razie ciężko mi idzie a liga za pasem. Plany na dzisiaj to wstać, coś zjeść, poplątać się a wieczorkiem sparing i no właśnie dalej pomysłu nie ma...

Levvi mam prośbę czytaj między wierszami...

Nie e tam tylko Levvi bierz się do roboty bo życie ucieka...

To Ty możesz umrzeć marząc o rzeczach niespełnionych...

A no co chcesz umrzeć innego...

E 330 i pochodne, więc samo zdrowie...

Levvi myślałem raczej o wstrętnej pizzy a Ty piszesz o wspaniałej konserwie turystycznej....

Levvi liczyłem na coś bardziej niezdrowego, jajecznicę rano jadłem...

Levi mam ochotę zjeść coś niezdrowego, co polecasz...

To jest jakaś gra dla niemowlaków...

W co grasz..

Levvi co robisz oprócz pisania na kafeterii...

Levvi bestia z Ciebie nieokiełznana...

Levvi idolu kobiet jesteś...