 
			 
					
				
				
			mario100
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Wszystko napisane przez mario100
- 
	Levvi Ciebie to można nawet chłostać i tak będziesz szczęśliwy...
- 
	Jenny nie mogę od Ciebie oczekiwać aż tak dużego poświęcenia, być może nadarzy się okazja i w tym samym czasie będziemy na komputerze to wtedy sobie porozmawiamy. Miłego dnia moi drodzy...
- 
	A dziewczynek jak nie ma tak nie ma. Niedobre i tyle...
- 
	Towar cały sprzedałeś, że zamykacie...
- 
	Mój właśnie się kończy, to co dobre musi mieć kres. Od poniedziałku "orka" na całego, tak więc muszę zbierać siły żeby nie paść....
- 
	Jak niemrawo z Twojej strony, czy Ty na pewno żyjesz?????????????????????????????????????????
- 
	Levvi żyjesz??????????????????????????????
- 
	Najwidoczniej lubi się droczyć....
- 
	Jenny żyję i powiem Ci, że nawet nieźle, a Ty co porabiasz "droga" koleżanko...
- 
	Levvi Ty byłeś , jesteś i będziesz królem świata wirtualnego...
- 
	Jenny miałaś być a jednak Cię nie ma...
- 
	Temat upadł tak samo jak jego autor...
- 
	Levvi TY mi chyba wybaczysz?...
- 
	Witam i niesmiało o zdrowie pytam.....
- 
	I właśnie Aniu nie wiem czy Cię lubić czy też nie nawidzić...
- 
	Ania zaciekawiłem Cię?, to już jakiś postęp, Ty jesteś nie do rozgryzienia, nie wiem jaki diabeł w Tobie siedzi...
- 
	Do południa załatwiałem sprawy związane z przeniesieniem, w południe odebrałem Aśke ze szkoły, nastepnie zawiozłem koleżankę na kurs nauki jazdy (szkoda że już nie uczę), idąc dalej byłem z Aśką w galerii kupić Jej jakieś ubranka a teraz siedzę i piszę z pewna Anią tylko nie wiem co to za kobietka...
- 
	Ania powiedz jak Ci minął dzień...
- 
	Ania będę o tym pamiętał, także nie znasz ani dnia ani godziny kiedy Cię wezwę na pomoc...
- 
	Rozsiewasz pozytywną energie, chyba mi pomogło, w tym znaczeniu jesteś nieoceniona, może zostaniesz monim osobistym psychologiem...
- 
	Ania jesteś nieoceniona...
- 
	Ania brawo za nastawienie...
- 
	Ana dzień za dniem sobie płynie a w nim gdzieś tam ja i moje problemy...
- 
	Ana każdy musi czasami pomarudzić bo nie byłby sobą...
- 
	Mi powoli kończy się wolne a od piątku tez zacznie sie praca, także nie będziesz sam w tym trudzie i znoju dnia codziennego...
