mario100

Levvi czasami trzeba zawalczyć o siebie zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym, nie każdy to potrafi ale próbować należy koniecznie i bezwzględnie...

Tak wiem Jenny i dlatego zdecydowałem się na ten krok, chociaż wiem ile wyrzeczeń niesie ze sobą, ale jak to napisałaś nie ma nic za darmo...

Jedyny minus to to, że muszę odbyć masę szkoleń po całej Polsce żeby nabrać uprawnień...

Tak jest droga Pani, podobno idzie lepsze, zmieni mi się czas pracy, wszystkie weekendy i święta wolne, może wreszcie będzie oki...

Jenny jak myślisz co robię? Chyba odpowiedź znasz, tak więc u mnie to samo chociaż od dnia dziecka coś się w moim życiu zmienia na lepsze....

Powinno się zaczynać "Levviatan jest Szarlatanem...".

W tym temacie jesteś bezwzględny...

Levvi nie szydź ze mnie, nieładnie...

Levvi nie wiem czy wiesz ale w szkole zawsze na początku była teoria a później najzdolniejsi uczniowie mogli praktykować, tak więc musisz się starać...

Levvi jeżeli zaproponowany przeze mnie temat jest trudny to proszę zaproponuj coś innego...

O przytulaniu...

Jenny dzisiaj będę wieczorkiem takim późniejszym, jak masz ochotę popisać to zapraszam...

Ana znikam dobrej i owocnej nocy...

Na M jest wiele imion, celność Twojego strzału imponująca...

To bardzo ładne imię, moje jest na M...

Agnieszka, Ania...

Ja miałem Ci zdradzić swoje imię a Ty ze swojej strony nic...

Niedobra jesteś

Bo będzie się milej rozmawiało...

Jenny zdradzisz imię?...

Z tym gryzieniem to był żarcik a intrygująca jesteś i niech tak pozostanie...

Jenny jak masz na imię...

Na pewno nie mogę Cię pojąć za żonę (żart), a tak poważnie to jesteś taka nieodgadniona, nie wiem jak Cię ugryźć by do Ciebie dotrzeć (śmiech)...

A Ty wiesz co ja mam na myśli???????????????????????????????

Niedopowiedzenia są takie miłe i czasem intrygujące...