mario100

Witam miłe Panie ponownie...

Miłego popołudnia...

I właśnie gdzieś tam pośrodku jesteście Wy. U mnie natomiast moja żonka spokojna a ja troszkę taki z ikrą...

Chyba to pierwsze...

Dodam "Cienka czerwona linia", ale czy jest ona do przekroczenia dla zwykłego śmiertelnika...

Drapanie? to chyba z nienawiści a nie miłości...

Podwójny wpis, zdwojona siła rażenia...

Dobrze, że tylko rękę a nie coś zupełnie innego...

To dobrze, że tylko rękę a nie coś zupełnie innego...

Czy ugłaskany to nie wiem ale zawsze kot...

"Nigdy w życiu", nie biorę Ciebie ani Nikogo na tym forum na poważnie...

Katerinko to tylko gra słów, nic ważnego, nic co sprawia że czujesz się jakoś wyjątkowo...

Niech parzy, a co tam raz się żyje a 9 razy umiera...

Byle nie pożar w sercu, każdy inny jest pożądany...

Tak igram z Tobą jak z ogniem...

Wierzę, że jesteś leniwą dziewczynką...

To musisz obserwować sporo lig piłkarskich w Polsce aby mnie zauważyć...

Wiesz praca po której zamiast spać to funkcjonuję cały dzień goniąc za sprawami związanymi z remontem. Później 20 a ja jak "Pijany mistrz" przewracam się ze zmęczenia, kładę się i znikam w swoim śnie, którego nigdy nie pamiętam...

Wczoraj skończony, teraz czekam tylko na mebelki w zabudowę i finał wszystkiego. Przyznam się szczerze że było dosyć ciężko, świadczy o tym chociażby to, że spadłem parę kilogramów...

Witam Cię katerinko w to sobotnie popołudnie...

Witam wszystkich w ten piękny sobotni poranek...

Katerinka szczęście to pojęcie względne, dla każdego znaczy zupełnie coś innego. Ja już sporo osiągnąłem i tak naprawdę niewiele mi pozostało do "zrobienia'...

Katerinko adorator do Ciebie się dobija...

Chyba, że się już osiągnęło tyle, że więcej Nam nie potrzeba...

Szczęście, szczęście tylko gdzie ono jest, jakoś go nie zauważam...