mario100

Tak jest droga Katerinko o seksie...

Zawsze to powtarzam mojej żonie...

Idealnie jest jedynie w snach, nie w życiu codziennym, niestety tak jest, ale zawsze możemy coś zmieniać. To wszystko zależy tylko i wyłącznie od Nas...

Dobrze, że zaznaczyłaś to czyli; życie ze sobą a nie obok siebie. Niestety dzisiejsze małżeństwa bardzo szybko się kończą właśnie przez takie życie (obok siebie). W dzisiejszych czasach (pogoń za pieniędzmi) zapomina się o osobie bliskiej, która niejednokrotnie czeka na najprostszy gest czyli okazanie uwagi, rozmowę, spojrzenie, pocałunek. Gdzieś to wszystko "umiera" śmiercią naturalną, później żal, smutek i rozpacz, że mogło się żyć zdecydowanie "inaczej"...

Pozytyw za to, że nie jesteś nastawiona tylko i wyłącznie na branie, tylko coś w zamian ofiarujesz...

Widzę, że upór nie jest Ci obcy, znam taką osobę i powiem Ci że najlepiej w życiu na tym nie wychodzi...

W żadnym wypadku, to są jedynie moje przemyślenia, niekoniecznie musisz się z nimi zgadzać...

Wydaje mi się, że Ty masz w sobie trochę z dziewczynki, trochę z kobiety...

Jesteś raczej taka nieodgadniona, może nie dziwna ale z pewnością inna...

Najważniejsze, że choć jedno z Nas czuje już wiosnę...

Do mnie jeszcze nie dotarły, może w kwietniu coś poczuję...

Nie sądziłem, że pogoda może wprawiać w taki stan podniecenia...

A ja spoglądam na Słonce zza okna, dzisiaj mam pracę 24 h...

W porządku droga "koleżanko", dzień biegnie nieubłaganie a ja ciągle trwam w remoncie swojego "gniazda"... A Ty jak spędzasz ten dzisiejszy dzień...

Witam Was moi drodzy, widzę że "Wasza" znajomość z każdym dniem kwitnie jeszcze bardziej...

Katerina tylko kosmate mysli kłębią się w Twojej głowie...

Nie jestem sam, mam jeszcze przy pasie "koleżankę"...

Nie zamierzam się bać...

Katerina mam pytanie?. Czy trzeba się Ciebie bać?...

Katerinka czy uśmiech dalej gości na Twojej twarzy?...

Może uścisk dłoni i reszta w uśmiechu...

Levvi ja pracuję od 6 rano do 6 rano dnia nastepnego a czy fajnie to trzeba samemu doświadczyć. Ogólnie nie polecam...

Dla jednych dzień się zaczyna, dla innych kończy... Życzę Wam w tym nowym dniu dużo siły do realizacji swoich planów także tych życiowych, a sobie siły do skończenia remontu, który pochłania mnie bez reszty...

Kurczę ja dzisiaj przez pracę i remont nie nadaję się do rozmowy, znikam moi mili.... Pozdrawiam serdecznie

A jakie jest Twoje zdanie na temat seksu...