mario100

Czego uczysz?...

Jednym słowem wymiana barterowa...

Levviatan piszesz tak bez przekonania...

Scarletta to jesteś prawie na tej samej stronie co nasz wątek...

Jak minęło popołudnie?...

Witam ponownie

Znikam po raz wtóry i tak jak pisałem wcześniej do wieczorka, przecież trzeba drugiego tysiączka zapełnić...

Jest to warunek konieczny bo bez tego nic...

Wydaje mi się, że jak Ktoś wpadnie w twoje sidła to niestety ale długo z nich nie wyjdzie, biada temu kto skupi Twoją uwagę na sobie...

Wiesz nie znam Cię, nie widziałem Cię a domyslam się co z Ciebie za kobieta...

Wierze w Ciebie i twoje szczere intencje...

Niebiezpieczny to mam zawód ale czy sam jestem niebezpieczny to już za duże słowo...

Staram się tego nie robić, ale tak jakoś czasami wychodzi...

Katerina też miałem napisać o tym cukrze ale powstrzymałem się, w sumie nie wiem czemu...

Levviatan masz rację, nic dodać nic ująć...

Katerinka zapomniałem o tym Twoim sporcie może jeszcze porozmawiamy...

Moi drodzy znikam ponieważ obowiązki są silniejsze od moich zamiłowań, także do wieczorka. Pozdrawiam Was serdecznie...

Takie błędy w życiu nie są ważne, byle nie popełniać zdecydowanie gorszych...

Więc jest taki mały remis...

Nie agentem chyba, że ubezpieczeniowym... Witam Cię Katerina23...

O pracy nie piszę na ogólnodostępnych forach, nie za bardzo mogę...

Czyżby nauczycielka?...

A Ty Scarletta co robisz, nie wiem uczysz się, pracujesz?...

Jestem kowalem, wykuwam własne szczęście...

Ja cały dzień załatwiam wszelakie sprawy związane z prawidłowym funkcjonowaniem rodziny, wieczorem natomiast wybieram się do pracy na kolejną nockę...