mario100

Nie znamy się a potrafimy w miarę dokładnie i przejrzyście opisać drugą "nieznaną" osobę...

Scarlett nietuzinkowa figura to taka, która na samo spojrzenie porywa, pobudza zmysły każdego nawet zatwardziałego na uroki kobiece mężczyzny...

Myślę Scarlett, że z tą podatnością na kobiece wdzięki troszkę przedobrzyłaś, w końcu nie jestem ze stali...

Scarlett z dbałością o swój wygląd trafiłaś, dobry kosmetyk również, wzrost tak, oczy czarne jak dzisiejsza noc, ogolony zazwyczaj tak bo moja praca tego wymaga...

Waga Twoja oscyluje wg mnie w okolicach 50 - 60 kg...

Scarlett jeżeli chodzi o tą moją powagę to napiszę tak; jestem człowiekiem bardzo wesołym, lubię się śmiać, najogólniej uśmiech nie schodzi z moich ust...

Scarlett próbuje; Jesteś kobietą o ciemnych włosach (moje wyobrażenie), o nietuzinkowej figurze, wyrazistych oczach, poruszasz się zdecydowanym krokiem, masz zgrabne nogi, masz tak około 170 cm wzrostu, swoim wyglądem kusisz mężczyzn...

Scarlett muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności...

Z wyglądem zewnętrznym nie chciałbym próbować bo nie chce Nikogo urazić...

Levviatan dobrze, że się nie zgadzasz bo jaki sens miałyby te Nasze rozmowy, chodzi o to by się w miarę dobrze poznać chociaż przypuszczam, że nigdy się nie spotkamy...

Okolice o tej kobietce mogę chyba najmniej powiedzieć (napisać), wg mnie dziewczyna troszkę nieśmiała, marzy o kimś wyjątkowym z którym spędziłaby wiele dobrych chwil, szuka bratniej duszy z którą mogłaby rozmawiać o swoich problemach, wg mnie szuka tego właściwego celu swojego życia...

Levviatan to chłopak troszkę nieśmiały, powiem więcej niezdecydowany. Wnioskuje również, że nie jest przekonany co do swojej wartości jako człowieka, brak mu odwagi by spróbować zmienić coś w swoim wg mnie monotonnym życiu (bez obrazy). Ciągle liczy na cud że się spełni w postaci jak to napisał piękniejszej połówki, taki troszkę romantyk o zdolnościach twórczych (monter muzyki). To tak pokrótce...

Bawmy się przecież wokół tego obraca się życie...

To w Waszym wyobrażeniu Kim jestem...

Scarlett co Ty masz z tym bambuko... Jestem szczery i otwarty...

A każde z Was stwarza sobie we własnej głowie obraz Kogoś z Nas będącego po drugiej stronie...

Staliśmy się takimi wirtualnymi znajomymi i to jest miłe doświadczenie...

Nie jestem psychologiem, nie rysuje przed sobą obrazu w tym przypadku potencjalnej rozmówczyni, to nie jest mój zawód, niestety...

Scarlett spodziewałem się takiej wypowiedzi...

To idealnie nadajesz się na kierowcę... Tam występuje zasada ograniczonego zaufania.

A gdzie Wasza wiara w człowieka i w Jego dobre intencje...

"Duma i uprzedzenie"...

Tylko powinno się zakładać, że każdy człowiek z natury jest prawdomówny...

W zupełności się z Tobą zgadzam...

Czyli można założyć, że jestem "normalny"...