mario100

A każde z Was stwarza sobie we własnej głowie obraz Kogoś z Nas będącego po drugiej stronie...

Staliśmy się takimi wirtualnymi znajomymi i to jest miłe doświadczenie...

Nie jestem psychologiem, nie rysuje przed sobą obrazu w tym przypadku potencjalnej rozmówczyni, to nie jest mój zawód, niestety...

Scarlett spodziewałem się takiej wypowiedzi...

To idealnie nadajesz się na kierowcę... Tam występuje zasada ograniczonego zaufania.

A gdzie Wasza wiara w człowieka i w Jego dobre intencje...

"Duma i uprzedzenie"...

Tylko powinno się zakładać, że każdy człowiek z natury jest prawdomówny...

W zupełności się z Tobą zgadzam...

Czyli można założyć, że jestem "normalny"...

Ta tajemniczość gdzieś ulatnia się z każdym następnym wpisem...

Córeczka skończone 5 lat (Joasia)...

Żonaty...

Jak bym śmiał wodzić Was za nos... Zapytajcie konkretnie to Wam odpowiem...

Dziewczynki co Wy na ludziach się nie znacie...

Nie jestem tajemniczy przynajmniej nigdy tak o sobie nie myślałem...

Zawodu miłosnego nie przeżyłem bo jakoś nie po drodze z nim mi było...

Wpadło mi do głowy np: Szymon Wydra, Górniak (konkretny utwór), może być Lady Pank, Perfekt, Markowski, Mezo. z zachodnich może być; Sting, Phill Collins, Rihanna, Ed Sheeran itp...

Bardzo lubię muzykę, która sprawia że powracają wspomnienia te lepsze a czasami te gorsze, wiem że to nic nie mówi ale tak wiele lubię utworów i ich twórców że aż nie wiem którego pierwszego wymienić...

Zainteresowania; może sport, może dobra muzyka, wspomnę również o książce, motoryzacja (bynajmniej nie motory), to tak pokrótce co może mnie interesować...

A co chcecie wiedzieć...

O Tobie wiem ale inni... Jak widzisz zadanie odrobione w pełni...

Teraz chwilka szczerości, skąd tak naprawdę jesteście? Zacznę pierwszy, ja jestem z Nowego Sącz...

Levviatan był kiedyś taki bohater literacki, który walczył z wiatrakami, Ty musisz jedynie pokonać własne słabości i być może staniesz się również w pewnym sensie Kimś takim...

Wiele osób zawsze do mnie mówiło Marian a mnie "roznosiło", na dzisiaj mogę powiedzieć, że nabrałem do tego dystansu tak więc bez obaw...