Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oliwia27l

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oliwia27l

  1. oliwia27l

    Moja nerwica...

    gosciu z 23 wrzesnia 2014 roku, wiem ze to dawno ale ja mam to samo, w dzien jest ok a jakl zasne to wybudza mnie kołotanie serca,koszmary
  2. A- gania zyczę spokoju i sły, rób swoje!
  3. Aga gratulacje ! Groszek sny nie pokazuja przyszłosci, odzwierciedlają nasz stan psychiczny takie sny z zebami lub z atakującymi nas zwierzętami swiadczą po prostu o naszych życiowych rozterkach. Martwisz się stad te sny a zobaczysz że bedzie dobrze!
  4. Emi yfam ze bedzie dobrze, dobry Bóg nad Wami czuwa a tylko do nas pisz.,.
  5. ja rodziłam dwa razy siłami natury, porody wywoływane 10 dni po terminie oksytocyną nie było zle- pierwszy dłuzszy ale tez nie długi- około 5 godzin , drugi bardziej bolesny ale tylko dwie godziny.
  6. Trzeba się zalogować a potem wejśc w moje konto i tam wpisuje sie stópkę.
  7. One Wish tym gosciem jestem ja , jam mam juz dwie córeczki, tym bardziej twierdzę ze warto zrobić wszystko co możliwe by byc mamą. I naprawdę wioerze w 100% w to ze jak sie uprzemy, nie bedziemy poddawac to za któryms razem musi się udać. Trzeba "tylko" umieć upadać i się podnosić, upadać i podnosić..... Modle się O Was wszystkie..... Mam w rodzinę mame która adoptowała dzidziusia - ale to dopiero proces.... Nie ma tych dzieci wiele wbrew pozorom które maja uregulowana sytuację prawną.. Mam takie wrażenie że w tym temacie prawo słabo działa. I ta mama 15 lat sie starała, zaadoptowali , ledwo zaadaptowali i okazało się że ciązża naturalna, pełnia szczęscia.
  8. pierwsza ciaza - 12 kg karmiłam dwa miesiące, musiałam stosowac dietę by wrócic do swojej wagi druga ciąża - 7 kg - karmiłam 10 miesiecy chudłam nawet nie wiem kiedy, chudsza niż przed ciązą.
  9. Justin wyrazy współczucia. Nie ma słów które Ci pomoga, dlatego po prostu tulę. I trzymam kciuki za maleństwo, czekałam kiedy się odezwiesz ze z maluszkiem wszystko dobrze.
  10. oliwia27l

    hipochondria nozofobia, utrudniaja zycie

    "I ja tak mam" - ja też własnie zaczynam się martwic o dzieci aż za mocno... Ale ostatnio byłam mocno zdziwiona bo lekarka zdiagnozowała mi zatoki, a ja na to nigdy nie wpadłam.... Jednak lepiej samemu się nie leczyć. U mnie problem hipochondrii narodził sie po smierci wielu mi bliskich osób, taty, brata i koleżanki w moim wieku... I mam takie poczucie że wiek nie chroni przed niczym i ciągle się doszukuje... Nie dawno zmarła moja ciocia na raka jelita a dziadek tez na to zmarł. I ja sie juz doszukuję, bo to lubi byc dziedziczne.... Choć w przypadku tej choroby nie ma zwykle żadnych objawów. Wiec juz zakupiłam testy na krew utajoną. Ale nie mam siły psychicznej by je zrobić.
  11. nadziejo i tak nie ma słów które ukoja Twój ból, to bardzo trudne wszystko, czas trochę zalecza, pozwala się uśmiechać... Nie poznasz juz tych odpowiedzi, ja swoich też juz nie otrzymam, spróbuj nie roztrząsać. Zyczę Ci podwójnego szczęścia bo złego juz doświdczyłas. Pozdrawiam
  12. oliwia27l

    hipochondria nozofobia, utrudniaja zycie

    gabus a moze to kregosłup? banalne ? a jednak najczestsza przyczyna bółów pleców. to ja tak nie mam, ja uwazam ze mam hipochondrie ale ja nikomu nie mówie o moich obawach, sama szperam , doczytuje, zwykle po jednym- dwóch dniach paniczny strach ustaje i zaczynam wierzyć w to co sobie wmawiam ze jestem zdrowa. I wtedy objawy tez mijają. A nie ma chyba punktu na ciele który by mnie kiedys nie bolał. Psychicznie męczy okropnie ta choroba bo człowiek zamiast cieszyc sie zyciem wkoło się zadręcza, martwi , nie spi....
  13. Ja także jestem jedynaczką i zawsze prosiłam rodziców o rodzeństwo. Sa takie momenty w zyciu ze potrzebujemy kogos naprawdę bliskiego. Po smierci taty poczułam sie juz tak naprawde samotna. I nigdy nie chciałam żeby moje dziecko by ło jedynakiem i nie jest. I jak Bóg pozwoli to będzie nas jeszcze wiecej.
  14. Rodziłam dwa razy - w obu ciążach do 22- 24 tygodnia moja waga się nie zmieniła ( na poczatku schudłam potem wyrównałam) osatecznie w pierwszej ciazy przytyłam 12 kg- które ciezko mi było zgubic, krótko karmiłam, i musiałam stosowac diete. W drugiej ciązy przytyłam 7 kilo, karmiłam piersia, jadłam za dziesieciu i waga spadała i waze mniej niz przed ciąza tj dokładnie 50 kg.
  15. Jak lekarz nie chce Helenko - to go pewnie nie namówisz, idz prywatnie, opowiedz o staraniach i wogóle ile cie to kosztowało, raczej kazdy norm,alny zrozumie, trafiłas pewnie na d*pka.
  16. Madziula 30 wierże że Ci trudno, to niby takie nic, tylko leżeć, ale ludziom którzy tego nie przezyli trudno sobie to wogóle wyobrazić. No kochana... ale widziałaś serduszko i o te serduszko trzeba zawalczyć. Jak Ci tu juz któraś koleżanka napisała, prawdopodobnie nie trzeba będzie leżeć do końca ciąży. Zyczę duzo siły i cudownego maluszka.
  17. Aniaa2123 strasznie mi przykro. Tule mocno i wypłacz si ę kochana a potem powstań i walcz!!! Czasami gdy juz wyczerpiesz wszystkie możliwości, gdy jesteś juz do bólu zmęczona i nie ma w Tobie krzty wiary - udaje się.... I Tobie też sie uda, tylko nie mozna przestać próbować.
  18. A ja widze że tym papa i brawo u mojej niuni to poszło szybko w miarę ale jednak trzeba troche pokazywac, bo jak sie nie pokazuje to i dziecko nie powtórzy. U nas znowu apetyt wilczy , Zuzia jej i je... wszystko ... a waży mało ale z kolei biega po całej chacie na czworakach. Od tygodnia przestałam sie stosowac do kalendarza karmien. Zuzia je coraz wiecej rzeczy, nie ma uczulenia , dobrze znosi i apetyt coraz większy. Je juz jogurty, kalafior, zupy moje tyko bez przypraw, wszelkie mieso i wieprzowe i drobiowe, makaron, ryż , jajecznicę, specjalną wedline bez konserwantów i kromki chleba
  19. Mamo brusia gratuluje wstawania!!! Ja nie podałam jeszcze szpinaku bo jakos sama nie lubię, no i nie wiem... Jajecznica u nas z białkiem i nie ma uczulenia. Ale Zuzi nic nie uczulało jeszcze i my z M też na nic nie jestesmy uczuleni.
  20. córcia i nie tylko córcia- tak wkoncu mija ten straszny bó, mozna znowu funkcjonowac , choc na poczatku wydaje sie to niemożliwe. Tylko czas.... Minie w tym roku 5 lat od smierci taty, tez był młody - 53 lata, nie chorował, usiadł i umarł. Na poczatku tak bardzo nie chciałam zyć, chciałam byc tam gdzie On. Teraz jestem już pogodzona z rzeczywistoscia i znowu zyję swoim zyciem, moze to brzmi okrutnie ale tak jest.
  21. Krakowianko moja Zuzia wazy 7 kg i lekarz wcale nie uwaza ze mało- mówi że póki tłuszczyk odłozony jak łapie za brzuszek to jest dobrze- tzn ze dziecko ma na tyle ze jeszcze gromadzi zapasy. I mówi ze waga to nie wyznacznik i ze to zalezy tez od rodziców- ich wagi.
  22. Susełek musze spróbowac tego Twojego sposobu na jabłko. Jak czytam ile róznorakich kasz jedza wasze dzieci to jestem zaskoczona i chyba zbyt ubogi jadłospis mojej małej jest. Staram sie aby co najmniej co drugi dzien było mieso i żółtko w zupce a w zasadzie prawie codzien tak jest a ponadto to tylko mm i pierś , i na zmiane wieczorami kleik ryzowy z kasza manną no i czasami owoce. U nas własnie wyszły górne jedynki ( w sumie już 4) . ale chyba przy tym zabkowaniu miała obnizona odpornosc i mi zachorowała mi pierwszy raz.
  23. Helenko gratuluje i zycze pieknego przyrostu bety.
×