Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kassiiulla.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kassiiulla.

  1. Cześć dziewczyny:) No a o tej mojej ciąży nadal nic nie wiadomo... Okres miałam dostać w sobotę - jak nie było go tak nie ma. Test dwa dni temu negatywny. Myślicie że pomimo negatywnego testu mogę być w ciąży? co do objawów to wczoraj czułam przez jakiś czas taką pełność w piersiach i mrowienie jak przy karmieniu piersią... no i to ciągłe okropne zmęczenie..
  2. Bubik To straszne jak niektórzy jeżdżą po drodze... i jak tu przekonać się do jazdy? Ja mam prawo jazdy ale zimą dwa lata temu stuknął we mnie samochód. Niby nic się nie stało ale teraz po prostu boję się jeździć - tym bardziej że mieszkamy w UK a tu drogi to całkiem inna bajka. Ważne że nic się nie stało Tobie i maleństwu... U nas żłobek odpada - musiałabym wydać na niego praktycznie całą moją pensję - a to mija się z celem. Pozostaje nam tylko praca na zmiany - w tym moja w niepełnym wymiarze godzin. Wiola Heh, a Ty widzę nieźle zabalowałaś;) No ja od czasu do czasu też mogę pozwolić sobie na lampkę winka - nie karmię więc mii wolno. My niestety nie mamy okazji na wyjście we dwoje bo moja teściowa na pewo nie zajmie się małą. Jedyne co byliśmy na kolacji kiedy moja mama była u nas:) to po prostu anioł nie kobieta... U mnie okresu nadal nie ma ale testy wychodzą negatywne - już nie wiem. Ale wolałabym żeby termin wypadł jakoś tak czerwiec - lipiec:)
  3. A tak na marginesie - dzisiaj dzień okresu, robiłam test (taki zwykły paskowy) i wyszedł negatywny, ale temperatura od 3 dni taka sama 36.9 rano później podnosi się nawet do 37,5
  4. pietrunia22 My działkę i pozwolenie na budowę mamy:) i za rok chcemy już wylewać fundamenty... No własnie dlatego chcemy teraz jak najwięcej odłożyć aby nie brać kredytu... Moi rodzice pomagają nam jak mogą.. To od nich dostaliśmy działkę a tata chodził wszędzie i załatwiał formalności. A załatwiania było... To oni zajmą się pilnowaniem budowy... Niestety rodzice męża ograniczają się tylko do zapytania co nowego załatwił mój tato i dlaczego tak późno. Również bardzo mieszali się w sprawie wyboru projektu - a to przecież nasz dom! Teraz szukam dla nas czegoś małego i w miarę taniego żebyśmy nadal mogli odkładać na dom... Wczoraj długo rozmawiałam z mężem... i może to nie pora na drugie dziecko? może teraz oboje powinniśmy zając się pracą na zmiany? ale wtedy prawie nie będziemy się widywać... na zmianę zajmować się małą? Może i na tym zyskamy ale czy nie stracimy? Wcześniej myśleliśmy że to jest pora na drugie maleństwo...oboje będą dorastać, a gdy wrócimy do Polski dzieci pójdą do przedszkola i ochronki w której dziećmi zajmują się siostry zakonne, a my zajmiemy się pracą... Teraz to już sama nie wiem...
  5. najwcześniej w dniu spodziewanej @:) wcześniej wychodzą negatywne... chociaż są wyjątki:)
  6. nainka a w jakim wieku jest Twój maluszek?
  7. nainka Ja również się boję ponieważ pomiędzy dzieciaczkami będzie tylko 15 miesięcy różnicy, ale wiem że dzieci to coś wspaniałego:) i wiem że chociaż czasami będzie trudno to dam radę. I dodam że drugie maleństwo jest w pełni planowane:)
  8. barbara_varvara No tak, masz rację:) Źle się wyraziłam... Ja również podaję to jako deserek... co do obiadków Jula jest wybredna:P ma swoje ulubione dania.. nie wiem co o tym myśleć. Dawać jej tylko to co lubi czy wmuszać wszystko?
  9. nainka Jestesmy chyba w podobnej sytuacji... chcemy ale nie wiemy co z tego wyjdzie... Ja czekam do jutra ze zrobieniem testu - kupiłam jakiś (podobno) bardzo wrażliwy (ClearBlue Plus)... Dzisiaj rano mierzyłam temperaturę i spadła o kilka stopni, zaczął boleć mnie brzuch jak na @... więc pewnie tym razem nic z tego./..
  10. Witajcie:) Wiola Rozmawiałam z mężem na ten temat i powiedział mi że jeśli sama znajdę jakieś fajne mieszkanko za przystępną cenę to wyprowadzamy się:) W takim razie... - biorę się za szukanie. Mama dzieci Daj znać co powiedzieli w szpitalu... Wiesz, jak jak urodziłam się miałam toksoplazmozę. Zaraziła mnie mama będąc w ciąży.. Leżałam kilka dni w szpitalu, podali mi leki i wypuścili do domu... Co do obiadków to spróbujcie zetrzeć jabłuszko i skruszyć do niego kilka biszkoptów - poczekać aż rozmiękną i zamieszać:) - moja Jula to uwielbia:D ( tylko dla dzieci z wprowadzonym glutenem) Co do mojego drugiego dzieciaczka to chyba jednak nie tym razem... temperatura spadła do 36.8 no i brzuch boli mnie tak jakbym zaraz miała dostać @...
  11. Nad nowym mieszkaniem zastanawiamy się i to poważnie... Może ja teraz złapię jakiegoś part - time przynajmniej na kilka miesięcy... zawsze to 300 - 400 funtów więcej. A dofinansowania nie dostaniemy bo mąż ma za wysokie zarobki... chodzi nam tylko o to żeby odłożyć na dom w Polsce... ale narazie biorę się za szukanie nowego i w miarę taniego lokum:)
  12. Nikola2008 Zapisałaś się do GP? Czyli obie mieszkamy w UK:) tak to tu jest z tymi GP... wtedy kiedy trzeba musisz czekac...
  13. Porozmawiam jeszcze z mężem na ten temat... wiem że gdy zajdę w kolejna ciąże wyprowadzimy się. To mieszkanie jest za ciasne dla 6 osób... Z resztą teściowa i tak powiedziała mi że mamy się wynosić. ale po przekalkulowaniu wszystkiego stwierdziła że im się to nie opłaca i wierci dziurę w brzuchu mężowi...
  14. Myślimy o niej cały czas... Ja bardzo chcę - mąż nie bardzo. Chodzi o pieniądze... Teraz dzielimy się czynszem a gdy wynajmiemy sami mieszkanie mąż będzie musiał wydać większą połowę wypłaty na czynsz... a odkładamy pieniądze na nowy dom w Polsce...
  15. Obliczyliśmy ze między Julką a maluszkiem będzie 1 rok i 3 miesiące różnicy (lub więcej)... chcieliśmy żeby między dziećmi była niewielka różnica wieku. Może dlatego że między mną i bratem jest 10 lat różnicy, a między mną i siostrą 18 lat... także rozbieżność jest duża. I dlatego wychowywaliśmy się osobną, nie jestem z nimi bardzo zżyta...
  16. mala_agatka no my niestety mieszkamy z teściami i muszę znosić to codziennie... czasami staje się to nie do zniesienia. Wszystko próbuje zrobić, powiedzieć na przekór mnie... Nie może pojąć tego że mój mąż nie jest już jej malutkim synkiem i nie ma 10 lat... Czyli nie powinnam sugerować się tą temperaturą... No nic - pozostaje mi czekanie do soboty:) jeśli dobrze pójdzie zostanę majówką 2013. a jeśli nie to następne miesiące przed nami:)
  17. No ogólnie to zaczęliśmy starać się o nowego potomka:) W noc poślubną daliśmy się ponieść chwili (to był dzień owulacji - z obliczeń) później jeszcze po kilka razy:) I sytuacja wygląda tak... -okres mam dostać w sobotę, -wczoraj mierzyłam temp i miałam 37,8 -dzisiaj rano 37,5, -pod pachą mam 36,3 - chociaż nie wiem czy ta spod pachy ma z tym coś wspólnego -wczoraj kilkanaście razy byłam w toalecie siusiu -dzisiaj już 3 - dzisiaj rano robiłam test - wynik negatywny - no i jeszcze to okropne uczucie zmęczenia (chociaż może to przez pogodę albo sama sobie wmawiam)
  18. oluskaaa1 ogolnie to z tymi teściami wyszła większa afera... Oni codziennie piją, jak nie kilka piw to dninki - nie ma dnia żeby nie pili czegoś. No i tak podstawiają mojemu mężwoi alkohol pod nos. Teściowa nie pytając męża o zdanie robi mu drinka za drinkiem. Mi nie podobało się to od samego początku ale jakoś bałam się zareagować... aż do wieczoru na dwa dni przed ślubem... polewała mu kieliszek za drugim chociaż widziała że już wystarczy mu i powinien się położyć... aż w końcu zaczęła gadać głupoty i mój D. wkurzył się i zaczął awanturować. Wtedy powiedziałam jej co o tym myślę... Normalnie, spokojnie wyrzuciłam to z siebie... W odpowiedzi usłyszałam że jestem jej wrogiem numer jeden i że mamy się wyprowadzić... W dniu ślubu na błogosławieństwie szepnęła mężowi do ucha "będziesz tego żałował"... Ręce mi opadają.... nie dość że wtrąca się we wszystko to jeszcze teraz takie coś...
  19. Witam wszystkie mamusie!:) Strasznie długo mnie tu z wami nie było:) no i na swój sposób stęskniłam się:) byłam ciekawa co u Was... To całe zamieszanie związane ze ślubem no i po ślubie skończyły się, rodzice z bratem wrócili do Polski ii wszystko wraca do normalności. Miałam małe starcie z teściami - pewnie będziemy musieli w najbliższym czasie wyprowadzić się... Poza tym 17.08 byliśmy z małą w Londynie w klinice dziecięcej z tym jej naczyniakiem na ustach - ciągle rośnie, ma już około 2 cm. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie był wypukły... Julka ssie go i może przypadkiem przegryźć. Lekarz stwierdził że w przyszłości może mieć przez niego problemy z nauka mówienia, dlatego na następnej wizycie w grudniu zdecydują czy nadaje się do usunięcia... Później poczytam was:) Powiedzcie mi... Jak to jest z temperaturą w pochwie w początkach ciąży? No i jakie miałyście pierwsze objawy?
  20. Cześć dziewczyny:) i gratuluję każdej z pozytywnym testem:) Może niedługo do was dołączę:) W noc poślubną daliśmy się ponieść chwili a później z moich obliczeń wynikło że miałam właśnie owulację... W sobotę mam dostać, dzisiaj robiłam test i wyszedł negatywny - ale może to za wcześnie. Poza tym mierzyłam temperaturę w pochwie i miałam 37,5 - 37,8 (może to tylko tak przed okresem?) no i siusiu - wczoraj byłam kilkanaście razy w toalecie...
  21. Cześć dziewczyny:) Dawno mnie tu nie było ale czytam was na bieżąco:) U nas dużo zamieszania... za tydzień ślub, za dwa dni przylatują rodzice. Mała nam rośnie jak na drożdżach:) Nie raczkuje ani nie siedzi ale mówi już "TATA":D
  22. Mała Agatka Zamieszanie jest i to nie małe:) Musimy sami załatwić wszystko:) Mamy na to 4 dni ponieważ mój D. ma najbliższe 4 dni wolnego:) Później do ślubu pracuje... y w podróż poślubną planujemy jechać dopiero w maju:) do Hiszpanii... od nas z uk to nie całe dwie godzinki lotu:) Myślę że nie będzie źle:D ale obawiam się naszej podróży do Polski autem w grudniu:D nie wiem jak mała wytrzyma 24 godziny jazdy:) Wiola. Ledwo skończyła 5 miesięcy... Ja niestety mam to przed sobą... Rok temu mieliśmy brać ślub gdy okazało się że jestem w ciąży ale nie chcieliśmy brać ślubu tylko z tego powodu i stwierdziliśmy że za rok wszystko spokojnie zorganizujemy:) Teraz wygląda na to że jest więcej przygotowań niż byłoby rok temu:) Kurcze Twoja Lucynka nie ząbkuje jeszcze a mój wiercipiętek ma już 4 zęby... Martwię się bo to za szybko. Ledwo skończyła 5 miesięcy...
  23. A poza tym u nas wielkie przygotowania do ślubu...Zostało 3 tygodnie a my większość spraw mamy nie załatwionych. Teściowie wyjechali na wakacje i zostaliśmy z tym sami...
  24. Cześć dziewczyny:) Uff, w końcu znalazłam czas żeby spokojnie usiąść i napić się winka. Padam na twarz po ostatnich dniach. Julka ząbkuje i praktycznie ciągle jest noszona na rękach lub wożona w wózku na spacerze. Zastanawia mnie jedno... Czy to ząbkowanie nie za wcześnie? W poniedziałek skończyła 22 tygodnie a ma już dosyć duże jedynki na dole i dwójki na górze... Wiola Gratuluję i podziwiam:) Moje diety trwają zazwyczaj kilka dni, później wracam do mojego "niezdrowego" odżywiania się:P Po ciąży zostało mi około 5 kg na plusie... No i widzę że nie jestem sama. Ja również często miewam takie nastroje. Mała Agatka Jak po wakacjach?Wypoczęliście troszkę? Sama po sobie pamiętam że wróciłam bardziej zmęczona niż przed wyjazdem:) Moja mała również ma problemy z kupkami... Raz robi mega wielkie i rzadkie a raz strasznie twarde i śmierdzące. Ostatnio pije bardzo dużo wody(przez te upały), przez kilka dni jadła deserek z jabłuszek a kupa znów klocek. Nie mogę tego rozgryźć:D
  25. Ręce mi opadają... Ostatnio teściowa miała okropną opryszczkę. Ja wchodzę do pokoju a ona całuje małą. Myślałam że uduszę ją... Dzisiaj Julce na ustach wyskoczyła jakaś kropeczka. Nie wiem co robić, nie wiem czy to opryszczka? Słyszałam że u małych dzieci to dosyć poważne.
×