Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kassiiulla.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kassiiulla.

  1. Wiola czekamy niecierpliwie:) Jestem okropnie ciekawa;D
  2. ****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8100/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....24...... .....6600g Birka87...........Przemek........3680 g......................20.............6500/68 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......21..............8000 g mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................19............. 7000/67 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012.......................11........7000 /63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.............. ..12........ .5540/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g............... .......13... ....6300/64 Endlessly.............Błażej............3570g.......... ............12............5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.......................1 7............... 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik.......3920g.......................19. .............6640/68 11:21 [zgłoś do usunięcia] Wiola100
  3. cześć dziewczyny:) U nas ciągle brak czasu ale czasami podczytuję was:) W przyszłym tygodniu zostajemy sami bo teściowie wyjeżdżają do Polski a później wracają z moimi rodzicami i bratem. 18 sierpnia bierzemy ślub kościelny więc trochę zamieszania tu mamy:) Z Juleczką byłam wczoraj u lekarza bo chorowała bidulka a dwa razy dostała wezwanie do szczepienia.. miała lekki katar i stwierdził że nie ma przeciwwskazań na szczepienie. Trzy razy była kuta - aż łezki kapały jej z oczek. Serce mi się kroi na taki widok:/ Po tym wszystkim zważyłam ją i waży 8 kg - czy to nie za dużo? Wiola Ja mojej Julce też wacikiem przemywam. Z początku również nie wiedziałam ak robić z tym przemywaniem ale wyczytałam że może dojść do zapalenia. Ja mam nianię elektroniczną z motoroli.Nie jest z monitorkiem ale polecam - słychać każdy ruch dziecka. Ma duży zasięg. W Polsce Julka spała w pokoju na górze a my siedzieliśmy w ogrodzie - słyszeliśmy nawet każde sapnięcie:) i to nie jest tak że gdy przejedzie samochow nie słychać jej - słychać i to bardzo głośno. Daj znać czy robiłaś już test:) barbara_varvara Ja miesiączkę miałam już dwa miesiące po porodzie. Wtedy karmiłam piersią dwa razy dziennie:) więc nie wiem jak to działa... Wizyty u lekarza nie miałam... tu idzie się do lekarza rodzinnego i wizyta wygląda tak: ... Lek. "Po porodzie wszystko w porządku?" Ja: "Myślę że tak." Lek. "No to się cieszę. Gdyby coś się działo proszę do mnie przyjść." Nie ma żadnych badać, wizyt u ginekologa... Gotujesz Twojemu maluszkowi zupki z warzyw ekologicznych cz takich zywkłych ze sklepu? Bo właśnie zastanawiam się nad gotowaniem... pietrunia22 Nie chcę Cię martwić ale ja pierwszą miesiączkę również miałam taką jak Ty:) Teraz są obfite i bolesne:)
  4. rajtax Następnym razem zabierzemy wózek i to na 100%. W czwartek mamy zamiar kupić spacerówkę - przyda nam się przy podróżach:) Oj szkoda mi tej laktacji... bardzo chciałam karmić ale nie wyszło:( teraz chyba już nie ma sensu próbować. Przy następnym dzieciaczku będę się bardziej starać:) Mamuśki planujecie już następne dzieciaczki?My z mężem zaczęliśmy rozmawiać... może za rok.
  5. Lena0 Lecieliśmy 2,5 godziny:) ale licząc godzine przybycia na lotnisko do godziny dojechania do mojego rodzinnego domu wychodzi jakieś 8 godzin. Nie zabraliśmy wózka i to był błąd. A laktacja... w Polsce udawało mi się ściągnąć 20 ml co 3 godziny także coraz więcej. Mieliśmy tyle spraw do załatwienia że kilka dni przestałam ściągać i laktacja znów zanikła. Męczyłam się 3 tygodnie aby dojść do tych 20 ml... nastepnych 3 tygodni nie dałabym rady.
  6. Cześć dzirwczyny:) Kupe czasu mnie nie było, ale wakacje, choroba Juleczki i goście w między czasie... - brakowało mi czasu:) No właśnie - moja kruszyna mi się rozchorowała, lekarz stwierdził że to jakiś ciężko przebiegający wirus ale nie zapisał jej żadnego leku. Męczyłam się z nią 8 dni, bidulka nie mogła spać, jeść i nawet straciła tą radość życia którą miała każdego dnia. Na szczęście jest już dużo lepiej:) Po wakacjach cudownie:D Julka jakoś przeżyła lot w obie strony ale ciekawie nie było:) przy starcie strasznie płakała. Dla mnie była to straszna męczarnia i dla niej również - 8 godzin trzymania na rękach 7,5 kg dziecka. Nie wzięliśmy wózka i to był wielki błąd. Ale długo nie będę musiała tęsknić za rodzinką ponieważ za 5 tygodni przylatują moi rodzice i rodzeństwo:D Bierzemy ślub kościelny:) Później nadrobię to czytanie ale teraz uciekam pod prysznic:)
  7. Dzisiaj czuję się już o niebo lepiej:) Mam nadzieję że do środy już całkiem przejdzie:) W nocy Jula spała pięknie:) Wstałyśmy o 10, chwilę pobawiłyśmy się a teraz znów śpi:) Ja trochę posprzątam i biorę się za pakowanie. Zastanawiam się co powinnam zapakować do bagażu podręcznego Julki... Wiola Jak Twoja Lucynka znosi rozszerzanie diety? Bo między naszymi maluszkami jest tylko dwa dni różnicy. Ja jeszcze trochę poczekam dopóki Jula ponownie przyzwyczai się do cyca:) A tak na marginesie... ile waży Twoja niunia? Moja już prawie 7 kg - mam wrażenie że za dużo:/ A mąż niestety nie może wziąć wolnego bo od środy ma wypisany urlop i nie dadzą mu. Sama musiałam przez to przejść - szczęście że Julka nie zaraziła się - silna z niej babina:D rajlax Piję już 5 opakowanie tej herbatki - efekt może jest ale nadal mam mało pokarmu. Wcześniej nie miałam go wogóle, teraz ściągam po kilka mililitrów dziennie ale nadal nie mogę go zwiększyć. Pisałaś że czeka was podróż samolotem. Co zabierasz do bagażu podręcznego dla maleństwa? LenaO W UK urlop macierzyński trwa 9 miesięcy i jest wiele udogodnień dla mamy i dzieciątka:) Jak dla mnie rewelacja!! kiedyś już wspominałam o tym:) A jeśli chodzi o pieniążki to wcześniej pracujące mamy dostają 540 funtów + 80 rodzinnego. To jakieś 3300 zł:) Można z tego wyżyć i jeszcze zostaje:) ahh - gdyby w polsce tak było:) nie musielibyśmy mieszkać tak daleko od rodziny i znajomych. barbara_varvara heheh ja mojej Julce również takim podstępem daję pierś - najpierw butka, a jak zacznie ssać pierś:) no i co do godzin spania masz rację - dzieci karmione butelką śpią o wiele dłużej. Julka w nocy śpi jakieś 12 godzin - w tym dwa karmienia praktycznie na śpiocha. m.flora Bardzo ciekawe dekoracje:) Masz talent! Zrobić takie cooś z niczego:) birka87 U nas również wygrało bebiko - jest słodkie w smaku i nie ma tyle żelaza co inne więc maluszki nie mają problemów z kupkami.
  8. Moje przeziębienie wróciło z podwojoną siłą:( nie mogę chodzić a co dopiero zajmować się małą. Nie mam wyjścia - muszę przyjmować leki bo z każdym dniem czuję się coraz gorzej. Wczoraj Julkę przystawiałam kilka razyn do piersi, wypiłam 3,5 litra wody i od razu mam więcej mleczka - ale nie tyle żeby wykarmić Julkę. Jutro idę z nią do lekarza - zapytam może mają tu jakieś leki na zwiększenie laktacji. Tu prawie wszystkie matki karmią... a ja nie mogę:( No a my za 3 dni do Polski!!:) Już nie mogę się doczekać pomimo choroby i tej nieszczęsnej laktacji. Julka pierwszy raz poleci samolotem - mam nadzieję że dobrze to zniesie, bo ostatnio mama opowiadała mi że leciało jakieś maleństwo i dostało strasznie wysokiej temperatury. I uwierzycie że na pokładzie samolotu nie mieli żadnego leku zbijającego temperaturę? Na końcu dostało drgawek...
  9. Wiola Trzymam kciuki:) Mam nadzieję że wytrwasz w diecie:) Ja próbowałam ale po 3 dniach przełamałam się i dalam sobie spokój:) Jakieś 3 lata temu brałam błonnik w tabletkach i schudłam na nim 4 kg:) Popija się go szklanką wody, on pęcznieje w żołądku i w taki sposób jesz mniej i masz uczucie sytości:)
  10. cześć dziewczyny:) Dzisiaj odstawiłam leki i przystawiałam małą do piersi - pokarm mam ale nadal kilka mililitrów. Już nie wiem co robić żeby zwiększyć tą laktację. Agatka wczoraj miałam już się kurować Twoimi sposobami ale mój D. zrobił mi grzane piwo z miodem i cytryną a dzisiaj czuję się już dużo lepiej:) Zapuszczam nos, biorę wit. C płuczę gardło wodą ze solą i jakoś muszę dać radę. No my już wyjeżdżamy za 5 dni:) Ty pewnie nie możesz się doczekać? A mieszkasz w Niemczech na stałe czy może planujecie wrócić do Polski? barbara_varvara Ja moją Julę karmię butlą i w nocy potrafii przespać nawet 7 godzin:) a mam porównanie bo początkowo też karmiłam piersią:) Jak Twój synek przyjął to rozszerzanie diety bo moja mała w poniedziałek skończy 16 tygodni, próbowałam jej dać kaszkę malinową na kleiku ryżowym ale na drugi dzień był płacz i wodnista zielona kupa.
  11. Agatka Nie tylko Twój urwis ma problemy ze spaniem. Nasza Jula ostatnio również zarywa nocki. Widocznie takie są uroki macierzyństwa:)
  12. Witam dziewczyny:) Moja laktacja stanęła w miejscu. Nadal odciągam po kilka ml dziennie. Jula cyca polubiła - ostatnio wisiała na nim 2 godziny. Od dwóch dni nie przystawiam jej bo faszeruję się tabletkami - złapałam jakieś przeziębienie. Piersi są obolałe, trochę większe ale laktacja nie zwiększa się. My kolejny dzień w domu bo na zewnątrz szaro buro i ponuro. W poniedziałek mamy wizyt u naszego pana doktora a w środę DO POLSKI!! Już nie mogę się doczekać - 7 miesięcy nie widziałam się z rodziną. (a miałam cichą nadzieję że w Polsce będę miała tą przyjemność karmienia piersią)
  13. mamadzieci My chodzimy do pediatry w UK także tu wszystko jest całkiem inne, ale gdy usłyszałam że dziecko powinno przechodzić przeziębienie 10 razy na rok również się mocno zdziwiłam. Prawda, tu hartują dzieci od urodzenia - od razu wynoszą dzieci na spacery z gołymi głowami i bosymi stópkami czy ciepło czy zimno a same mamy chodzą poubierane.
  14. Dzisiaj Jula coś źle spała, co chwilę się budziła aż w końcu wylądowała u nas w łóżku. Od kilku dni dosypuję jej do mm łyżeczkę kleiku ryżowego więc może to jego wina. Zauważyłam że zamiast dłużej - śpi krócej. Wcześniej spałyśmy przynajmniej do 9-10 a teraz nie wstaje później niż 6.30. Oj nie wiem co to będzie jak będziemy w nocy na cycu:P Mała Agatka Moja Jula też przeszła już jedno przeziębienie. Nasz pa.n doktor powiedział że normalne dziecko powinno przejść do 10 takich przeziębień rocznie bo w taki sposób będzie kształtował się system immunologiczny. Nasza malutka dała nam popalić przy tym jednym a co dopiero 10. Wiola Twoja Lucynka to maleństwo w porównaniu do mojej Juli - ona waży już sobie 6600g:) Grubasek z niej. A tak na marginesie - Linea pomaga coś? I gratuluję 3 letniego stażu małżeńskiego:) U nas dopiero pół roku po ślubie cywilnym a kościelny przed nami:)
  15. Witam dziewczyny:) My dzisiaj spędziłyśmy wieczór w domku:) wzięłam się za mycie okien:D Wczoraj zakupiłam nowy laktator - elektryczny - medela mini electric i jak narazie nie mogę narzekać. Chociaż pokarmu nadal mam bardzo mało, z całego dnia uzbiera się parę ml ale z każdym dniem jest coraz więcej:) barbara_varvara U nas dokładnie było to samo. Myśleliśmy już że nie ochrzcimy Julki ale ksiądz pogadał swoje i zgdził się. Ale ślub kościelny bierzemy jakoś tak sierpień/wrzesień.
  16. witam wszystkie mamusie:) U nas dzisiaj deszczowo więc siedzimy w domku:) W nocy odpuściłam sobie odciąganie bo padałam na twarz ale za to rano miałam dużo więcej pokarmu. Jula pół godziny ssała pierś. My za 1,5 tygodnia jedziemy na wakacje do Polski:D sprawdzałam pogodę i ma być wyśmienita:D Wiola My właśnie jedziemy za 1,5 tygodnia do Polski i też będą te wszystkie ochy i achy bo nikt poza moimi rodzicami nie widział Julki:P
  17. Lena Teraz wszystko zależy od męża bo jak narazie pracuje po 12-14 godzin i nie miałby się kto zająć Julką. Ma na oku nową pracę i wtedy ja będę mogła również pójść do pracy:) A długo już odciagasz ten pokarm? Ja mam malutko ale z każdym dniem jest więcej:)
  18. i dostałam propozycję pracy:D jak narazie tylko part-time na 5 godzin ale dobre i to:) muszę jeszcze porozmawiać z mężem.
  19. No własnie my mamy zamiar kupić elektryczny z medeli:) swing czy coś w tym rodzaju:) Ale mam pokarm:) Jak narazie bardzo mało ale Julka godzine siedziała na cycu i nawet najadła się:D Wiola Ja brałam te tabletki:) i szczerze mówiąc nie pomogły mi nic:) ale za to pomógł mi błonnik w tabletkach:) schudłam na nim 4 kg. Przed jedzeniem popijasz szklanką wody jedną tabletkę - ona pęcznieje w żołądku i dlatego jesz mniej:)
  20. Ma któraś z Was laktator Medela? Pokarm mam - sukces - ale strasznie mało. A nie wyrabiam już z moim ręcznym.
  21. Witam mamusie:) Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków z okazji ich święta:) Nasza Julka prezent dostanie dopiero we wtorek bo tata ma dopiero wtedy dzień wolnego :) Zastanawiam się co można jej kupić bo matę i huśtawkę z leżaczkiem już ma:) Dzisiaj mało spała i we dwie siedzimy jakies takie skwaszone:) Nadal walczę z przywróceniem laktacji, z każdym dniem jest co raz lepiej ale wciąz tylko kilka kropel. Mam laktator ręczny i ręce mi już wysiadają. Zastanawiamy się nad kupnem elektrycznego. Macie może jakiś sprawdzony i niedrogi do polecenia? Ja mam coś takiego: http://www.bangla.pl/opinie/p1457/tommee-tippee-laktator-reczny - ale trzeba się nieziemsko napracować przy nim.
  22. Mam do was pytanie. Julka wczoraj była szczepiona: DTP+HiB+polio oraz szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu opon mózgowych Meningitis C (Men C) Dzisiaj zrobiła 4 dosyć duże i rzadkie kupki. To normalne czy powinnam się martwić?
  23. Julkę przystawiałam 3 razy i za każdym razem zaczęła ssać ale niezbyt długo bo nic nie leciało i szybko się denerwowała. Ta pierś z której ssała mała jest jakaś bardziej nabrzmiała i większa. Ale to minimalna różnica.
  24. Pomysł z miseczką też wypróbowałam:) normalnie szok:D taka mała rzecz a tak cieszy te nasze dzieciaczki:D Wiecie... właśnie czytałam nasze wypowiedzi z okresu ciąży:D coś niesamowitego... ale wyłyśmy wystraszone i przejęte:D
  25. Mała Agatka Widocznie przyjechała na wczasy ;D Mnie już sutki bolą od laktatora ale nie poddaje się - walczę do końca:) tzn. tak sobie postanowiłam że jeśli przez 2 tygodnie nic nie ruszy to daję sobie spokój. Chociaż teraz jak zaczynam masować piersi to są jakieś takie obolałe - może coś zaczyna się dziać? Za każdym razem gdy odciągam jakaś kropla lub dwie wypłynie. Ale najbardziej mnie cieszy to że gdy przystawiłam małą do piersi (podstępem) zaczęła ssać:D - taki mój mały dzisiejszy sukces!:D Zdziwiłam się bo od 2 miesięcy jest na butli:D
×