

zolza aga
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zolza aga
-
dobrze ze on ma zawsze zielone....
-
czkawka tak ten co "cienkim" glosem spiewa, l masz racje Farinelli, ale chyba nie byl ostatni...;)
-
sorry dwa razy mi wrzucilo czkawka ja tez wlasnie staralam sie dociekac i udowodnic zadnej wiedzy ze co innego mowi co innego czyni, wiec strzelila fochem.. masz racje my wszyscy zauwazylismy kilka wspolnych wnioskow 1/ zadna poczatkowo krytykowala zdrajcow, nie przyznajac sie ze ma na oku spiewaka 2/ twierdzila ze na kochanke sie nie nadaje, bo ma wyrzuty sumienia, potem dodala jestesmy po calowaniu 3/ ten spiewak nie ma chyba jaj, ale tego na 100% nie wiemy, nawet zadna nie sprawdzala..;)
-
zadna wiedza nie interpretowalam ciebie, tylko pokrotce strescilam twe wypowiedzi, od poczatku tematu poczynajac, czasem nawet posilkujac sie cytatami, wiec wskaz mi prosze, choc jedna nadinterpretacje faktow przez ciebie przedstawionych...o ile cie to nie zmeczy za bardzo, oczywiscie.. na podstawie tego, twoje postepowanie ocenilam jako niespojne (hipokryzja) i nie tylko ja dodam jako ciekawostke..
-
zadna wiedza nie interpretowalam ciebie, tylko pokrotce strescilam twe wypowiedzi, od poczatku tematu poczynajac, czasem nawet posilkujac sie cytatami, wiec wskaz mi prosze, choc jedna nadinterpretacje faktow przez ciebie przedstawionych...o ile cie to nie zmeczy za bardzo, oczywiscie.. na podstawie tego, twoje postepowanie ocenilam jako niespojne (hipokryzja) i nie tylko ja dodam jako ciekawostke..
-
zadna wiedza wyczytalam twojego focha miedzy wierszami...
-
Wkurzony mnie zmęczył. Możecie sobie z zolza podać rękę. czkawka zadajesz niewygodne pytania, wyciagasz niewygodne wnioski, uwazaj bo zadna sie toba tez zmeczy i przestanie ostentacyjnie odpowiadac..:) Oby wam się mdło zrobiło dziekuje, nawzajem!! chyba stesknilam sie za pewna38 latka ;)
-
zadna tak to jest jak sie 45 km na h jezdzi...
-
wkurzony brawo ta charakterystyka zadnej wiedzy jest super, lepiej bym tego nie ujela zadna wiedza nie przepadam za zapachami YSL, wiec walczyc nie zamierzam a odnosnie zyczen, to musisz uscislic, bo naprawde nie wiem czego sie wstydzisz robic ze spiewakiem? w tej sytuacji nawet podziekowac nie moge w ciemno... zadna poza tym nie mam problemu z interpretacja i analiza, robie to od lat (zawodowo) i po "swiatowych "wypowiedziach no i co ztego, bardzo watpie zeby mi mogla cos udowodnic...cokolwiek..
-
wkurzony dziekuje bardzo, dla ciebie prawie wszystko.. przepis na na zycie to znam tylko taki: zyj tak, by po twojej smierci przyjaciele sie nudzili!! moze byc?
-
wkurzony mowisz i masz MULE Składniki, 2 porcje: 1 kg muli 1/2 cebuli 1/2 małego pęczka natki 10 g masła 100 ml białego wytrawnego wina pieprz i ewentualnie sól 1/2 gałązki tymianku (dowolnie) Wykonanie: Mule wyszorować, zeskrobać narośla z muszli i oderwać bisiory, tzn. włókniste nitki. Dokładnie opłukać pod bieżącą zimną wodą i osuszyć. W trakcie czyszczenia nie moczyć w wodzie, bo się otworzą. Cebulę obrać i drobno posiekać. Pietruszkę umyć, osuszyć i posiekać same listki. W rondlu roztopić masło na umiarkowanym ogniu, zeszklić cebulę, nie rumieniąc. Wlać białe wino, dodać pietruszkę (trochę zostawić do dekoracji) oraz tymianek jeśli jest używany, zwiększyć ogień i doprowadzić do wrzenia. Dodać mule i gotować pod przykryciem przez 5 - 6 minut na dużym ogniu, aż mule się otworzą. Mniejsza ilość muli może potrzebować nieco mniej czasu na otwarcie muszli. W trakcie gotowania potrząsnąć rondlem i jeden raz mule zamieszać, aby równomiernie się gotowały. Zestwić z ognia, wyrzucić mule, które się nie otworzyły. Posypać pozostałą natką i zaraz podawać.
-
kto jak kto, ale ona niech tobie mnie nie tłumaczy, bo jak z nikim tu z nią dogadać się nie mogę. no, bo ciebie sie nie da wytlumaczyc,sama nie potrafisz tego zrobic.. zbyt pokretne i nielogiczne to co napisalas Drga zołzo, odpowiadam tobie ostatni raz, bo mnie konwersacja z tobą najnormalniej w świecie zmęczyła. Nie chodzi o brak argumentów zmeczylo cie szukanie nieistniejacych argumentow?? rozumiem.. Pod wszystkim co napisałaś się podpisuję. Nie dlatego, że jest to twoje, tylko dlatego, że mnie zacytowałaś celowo cie zacytowalam, zebys zauwazyla ten rozrzut mniedzy swymi wypowiedziami (pogladami??) i udalo sie wreszcie sie przyznalas, o to mi wlasnie chodzilo, zebys dostrzegla swoja hipokryzje Trzeba być totalnym ślepcem, żeby nie zauważyć, że poza tym, że zdarzyło się atakować mojego starego kumpla (tj. autora) polubiłam jego odszczekiwanie tego nikt nie kwestionowal przeciez nie obrazaj sie, przyznalas sie, moze nawet juz swiadomie, ze absolutnie niczym sie nie roznisz od pozostalych zdradzaczy.. a dla wszystkich tradycyjne wszystkiego najlepszego w nadchodzacym nowym roku!! zadna wiedza ucaluj spiewaka od nas:)
-
zadna wiedza Nic się nie wydało, tylko sama grzecznie się przyznałam. To różnica, bo przecież nie musiałam, nikt nie naciskał, zrobiłam to dobrowolnie. Zresztą o jakim przyznaniu mówimy skoro myślałam, że od razu się zorientujecie? Jak my sie mielismy zorientowac, skoro na poczatku topiku glosilas poglady umoralniajace wkurzonego,zlo czyniacego, ze tylko prawdziwa i piekna milosc sie liczy,ze nie ma przyjazni damsko-meskiej,ze takie rzeczy sie natychmiast ucina, bo wiadomo wszem i wobec ze z tego sa problemy. Pozniej zas przyznalas sie, dobrowolnie, jak zauwazylas do posiadania przyjaciela-calusnika,funkcjonujacego sobie obok twego ksiecia..........dokladnie datego wytknelam ci hipokryzje..
-
hfhhhfff my tu mowimy, ze zmienisz myslenie z wiekiem, a jakie bedziesz miec doswiadczenia zyciowe to juz co innego i niemal wszystko od ciebie zalezy
-
hhhffhhh podobna bylas wydajac opinie na temat zdradzania, a o reszcie spraw to nie wiemy..
-
wiecie co jak tak siegne pamiecia wstecz do czasow liceum, jak nie mialam partnera, to tez tak chyba myslalam jak hhffhhff
-
czkawka obawiam sie ze mozesz miec racje,
-
hfhhhfff ale czy ty pisalas tego smsa w toalecie do jakiegos faceta, tak zeby twoj obecny facet tego nie zauwazyl?? bo tu o takiego wlasnie chodzi i o ten specyficzny artyzm..
-
zadna wiedza jest na etapie rozmyslania, spiewania i calowania...nazywa to przyjaznia..
-
wkurzony, na maturze nie zawsze sie da ominac niewygodny temat, wiec miales farta..
-
wszyscy tu myślicie genitaliam ohyda wez mi tu zadnej wiedzy nie obrazaj co??
-
hfhhhhfhhfh to sie teraz przyznaj bez bicia, pani nauczycielka??
-
pewna38 ulzylo mi...:)
-
pewna38 aaa tego to nie czytalam... hhfhhhff wlasnie wyjasnilas twoj tok myslenia, nie masz partnera, nie masz kogo zdradzac, proste myslisz ze zdradzajacy sie urodzili tacy?? tez mieli partnera i napewno na poczatku zwiazku nie zdradzali,nikt nawet o zdradzie nie myslal, to sie dzieje pozniej, z wielu powodow..
-
wkurzony co ty epopei nie czytales?? tam tez byl fajny watek erotyczny, nie wiedziec czemu ignorowany w podstawowce...