

kawa po bigosie
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kawa po bigosie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
nie sadze raczej. ale jestem stala bywalczynia i detektywem watkow. czasami nawet podszywaczem i trollem, achhh... to moje hobby!
-
Tego Niedziela kojarze. kawa po bigosie, milo cie poznac Niedzielu :)
-
Nieboszczyku, zmienilam, ale i tak sie nie znalysmy :)
-
wystarczy ich nie pisac i włala!
-
Noxi poprosi o indywidualnie lekcje :)
-
nie, nie byla. i mowie to calkiem powaznie. wiem, ze to byla spodnica i nie wiem dlaczego napisalam sukienka. chyba dlatego, ze patrzac na nia troche mi przypominalo to stroj ksiedza. nie chcialam Cie urazic.
-
oj, przepraszam, wybacz mi :) stres na mnie zle wplywa i pisze co mi slina na jezyk przyniesie i nawet sie nie zastanowie. :)
-
http://3.bp.blogspot.com/_qa7a7Vd0QKY/TLcIPpafRtI/AAAAAAAAFr0/pHpu5MVZf58/s400/e-1.jpg Noxy wystepowala w star warsach ;] poza tym ogarnij sie lasko. i to ty jestes oblesna :d Grzeslav jak chcesz ubrac taka sukieneczke z gorsetem to no problemo. tylko sie ludzie dziwnie beda patrzec.
-
a moj chlopak wlasnie caluje mnie po cycu i chce mi sie srac. :)
-
ciebie sie nie pytam, twoje zycie polegajace na opierdalaniu sie za cudze pieniadze mnie nie interesuje :)
-
jak tam dzien? moj pelen radosci. ale jeszcze sie nie skoczyl wiec, tfu, tfu nie zapeszam :D
-
a kogo on obchodzi? ;] nie mam ochoty sie na niego napalac. siemka, co tam dzisiaj? jakies opierdalanko wchodzilo dzisiaj w gre? ;]
-
niachniaczek, a co Tobie jest? jestem a'la dr. House, na pewno znajde rozwiazanie twoich problemow!
-
kurna, denerwujesz mnie bo wkladasz mi slowa w usta. nic takiego nie powiedzialam. nie gardze nia. lubie ja, jest sympatyczna. mniejsza o to, ide bo mam duzo nauki Noxi, do pogadania jutro, najdrosza
-
Noxi, ty jestes prostaczka. w dodatku psychicznie chora. tylko dzieciaka sobie nie zrobcie.
-
mam chlopaka po zawodowce i tez robi pelno kasy, i co z tego? moj ojciec jest po studiach i tez robi pelno kasy, moja mama jest po studiach i tez robi pelno kasy. to nie jest zasada, jednemu z zawodowki sie uda bo ma leb na karku, jednak zazwyczaj chodza do tych szkol tempaki nie umiejace oznaczyc wieku z daty. mam kolezanke, ktora ma 23 lata i pracuje w sklepie osiedlowym i na nic ambitnijszego jej zwyczajnie nie stac :)
-
nie klocimy sie tylko wymieniamy poglady. nie spelniam ambicji rodzicow ;d bo oni sami to maja. nie robie nic wbrew sobie. wole skonczyc studia i miec cos w zyciu, niz skonczyc zawodowke i od 19 lat do 65 pracowac jako cukiernik u kogos w firmie :) po prostu mam nadzieje, ze ktos w koncu zacznie doceniac ludzi ktorzy sie ucza i sa ambitni, chca cos zmienic :) i licze na to w swoim "marnym" wedlug Ciebie zyciu. ja czuje sie spelniona.
-
kiedy bede miec 25 lat takze bede samodzielna i nie bede na garnuszku rodzicow. poza tym to oni kazali mi isc na studia bo sami sa wyksztalceni. nie rozumiem tylko dlaczego wkladasz mi slowa w buzie, ktorych nie wypowiedzialam. nigdy, przenigdy nie powiem, ze rodzice mi czegokolwiek w zyciu odmowili, mam wszystko co chce i co bym mogla sobie tylko wymarzyc, a w zamian spelniam ich marzenie i studiujacych dzieciach majacych tytul magistra. to wiele dla ciebie? bo dla mnie nie. sama sie przyznalas w koncu, ze cie to boli. prawo powinno sie zmienic i kazac isc chociazby na kilka h do pracy lub uczyc sie dzienne, tym, co dostaja rente. wkurwia mnie to, ze szydzi z ludzi sama bedac zwykla wywloka bez przyszlosci, z problemami psychicznymi ktorych nie umie zauwazyc.
-
teraz zacytuj gdzie ja powiedzialam, ze jestem niewdzieczna swoim rodzicom, zacytuj takze, gdzie napisalam, ze moich rodzicow nie stac na to zebym mogla sobie w spokoju postudiowac. wyciagasz jaies bzdury z pomiedzy moim wypowiedzi, ktore sa wyssane z palca i wyciagniete z dupy. przepraszam, ze musialas chodzic do pracy od 17 roku zycia i, ze musialas wyjechac do UK bo w Polsce ci bylo niedobrze. sory, nie moja wina. chodze do pracy w wakacje.
-
widocznie studiuje kierunek dla imbecyli w stylu: filologia, kulturoznastwo, politologia itp. to nie sa studia tylko zapychacze czasu, albo dla swiadomosci bycia studentem ;] osoby co u mnie pracuja i sie ucza maja warunki. warunek 600-1200 zl czyli ich miesieczna wyplata za 1 przedmiot. ktory beda musieli jeszcze raz ciagnac za rok. prawda w dalszym ciagu nie rozumiesz o co mi chodzi? Noxelia siedzi w domu, nie robi nic oprocz bzykania sie ze swoim kolejnym z rzedu "narzeczonym", cisnie po wszystkich, lamentuje. ja rozumiem gdyby miala jakis stopien niepelnosprawnosci. ale ona gardzi tymi, co dla niej zapierdalaja 8h czy nawet wiecej do roboty zeby ona mogla dostac rentke. dalej nie rozumiesz? bardziej łopatologicznie nie umiem, sory. poza tym, nie moja wina, ze w wieku 20 lat mialas 2 lata przepracowane, ja wybralam inna droge zycia ;]
-
podziekujcie grecji i hiszpani :) Polska dala niedawno pieniadze na pomoc dla tych panstw, kilka MLD zlotych :) poza tym kupe kasy idzie na WOJSKO w Iraku, Iranie i jeszcze Bgo wie gdzie. na co to nam? ludzie jeszcze niepotrzebnie gina w konflikcie, ktory nas nie dotyczy. bez sensu.
-
prawda hahahaahahahahaha, gowniaro, ojej, ale pocisk ;d niach- masz racje, ceny rosna, place sa na tym samym poziomie. ale to sie wszystko zmieni jak rzad sie zmieni, przestana rzadzic debile, a w koncu ktos ogarniety przyjdzie, albo my sami zobaczymy swoje bledy. siedzcie sobie za granica, miejcie swoje mieszkanka, mieszkanka do remontu, ful kasy, podcierajcie sie 500 zl, chuj mnie to jebie. :)
-
zobaczymy co bedzie jak komuchy w koncu przestana rzadzic Polska, pewnie bedziesz na wrotkach wracac do PL i walczyc o ciepla rentke jak noxi albo emeryturke :) pokolenie moje i dzieci dopiero bedzie moglo dopiero cos zmienic :)
-
ja mam 20 lat i mialam 2 kregi juz nastawiane :) wiec nie wiem co to ma za znaczenie :) to sobie podetrzyj 500 zl to dla mnie duzo, a nawet bardzo duzo. nie chce wyjezdzac, jak wszyscy zaczna to Polska nigdy nie stanie na nogi tylko bedzie coraz gorzej i jaki to ma sens? spitalam sie uczyc, pozdrowcie Noxi jak sie pojawi. udanego popoludnia zycze wszystkim
-
no, nie smierdze, wlasnie o to chodzi. bo mi nikt renty nie przyzna chociaz mam problemy z sercem i kregoslupem, a tej gnidzie za opierdalanie sie w domu i wyzywanie ludzi na forach jeszcze placa. taka prawda, zazdroszcze jej bo mam czego. poza tym wkurwia mnie niemilosiernie, ze ja zapierdalam cale dnie zeby dostac smieszny papierek ukonczenia smiesznych studiow, bede zapitalac codziennie do roboty na 8h, a taka szmata co nic nie robi bedzie sie ze mnie smiac i jeszcze gardzic za to, ze bede przykladnym obywatelem. co za hipokrytka.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7