Kania86

wlasnie mozliwe. tylko trzeba byc wytrwalym w tej nowennie i nie mozna przerwac. moze ja kiedys w tej intencji bede sie modlic. narazie to o nowa milosc musze :)

ja tez tak uważam i dlatego się modlę i jakos mi wtedy lepiej. a ta nowenna podobno pomaga zwlaszcza duchowo :)

tak teacherko mam fb i nk. ja Wam cosik napisze. bo wiecie te które z Was są wierzące i nie koniecznie mocno praktykujace to moze pomodlcie sie o dziecko. jest taka modlitwa: Nowenna Pompejańska. to różaniec odmawiany przez 54 dni w jednej intencji. I wierzcie lub nie taka modlitwa pomaga. Wiem większośc z Was będzie się ze mnie smiała ale ja np. czesto się modlę mimo tego ze swoimi czynami oddalilam sie od wiary w ktorej zostalam wychowana. i ta nowenne odmawiam i mam zamiar odawiac w przyszlosci.

teacherko co Ty mowsz? jeszcze nic nie przesadza o tym czy jestes czy nie jestes... za wczesnie na test sama o tym wiesz.. po co ten pospiech??? niedlugo sie uda.. wiecie co tak pzy niedzieli zapytam Was czy jestescie wierzace i praktykujace? mozna wiedziec???

listopad miesiacem dobrych wiesci :) dla mnie dobre wiesci z rana to takie ze stwierdzialm ze mam teraz fajna figure :) zero boczkow ktore byly moja zmora, plaski brzuch :) a przed chwila zmierzylam sie metrem i mam wymiary: 91-75-90 :) prawie modelowe hehehe jakbym mialam wieksze wciecie w talii :) ale mi odbija... to chyba przez ostatnie zdarzenia...

teacherko naturlanie zajdziesz w ciaze! a ja wczoraj poszlam spac po polnocy bo ogladama film pt. wpadka na tvn-ie... a wstalam z moim naturlanym budzikiem o 6 rano i od tamtej pory odladam filmy. obejrzalam osttania sage zmierzchu i teraz film o Agacie Mroz - nad życie... fajne, tylko o dziwo w kazdym filmie motyw przewodni to ciaza - nieplanowana, z przerażeniem dla glownej bohaterki ale w zadym filmie konczy sie zadowoleniem z tej ciazy... eh też bym tak chciała :)

dziekuje za te mile slowa, kochane jestescie!!! ciesze sie ze Wam sie udalo, czekam na wiesci pozostalych lal :) chcialabym zeby moje szczescie nadeszlo szybko!

misia to teraz jeszcze raz serdecznie gtatuluje!!!! mycha i Tobie rowniez!!! szczesciary

jejq misia gratuluje :) mówiłam że trzeba przełamać złą passę!!! Mówiłam!!!!! Super GRATULACJE !!!!!

Dziewczyny trzeba przełamać złą passę. Chętnie zrobiłabym to ja ale marne szanse. Siedzę i wyję. Zastanawiam się kiedy się będę wyprowadzać. Jak o tym pomyślę to łzy same mi lecą...

eh jak to dobrze że jesteście!!! wasze słowa dodaja mi otuchy! chyba nie chce miec juz faceta! jade obstawic lotka moze wygram kilka milonów

Akurat weszłam na forum. Teacherko milo ze o mnie pamiętasz :) Ja już będę Was tylko czasami czytać. Raczej nie będę się wypowiadać na forum... Nię biorę już udziału w tej zabawie jaką są starania o dziecko... :( Rozstaję się z moim facetem... jestem rozdarta na 1000 kawałków...

no to forum zmienia nam sie ze starajacego na chorobowe hehehe normalnie wszystkie chorujemy, lub mamy jakies objawy przedgrypowe. ja dzisiaj czuje sie fatalnie. drugi raz w tym cylklu boli mnie jajnik, zaczal niedawno i do tego doszedl jeszcze bol podbrzusza... a poza tym glowa i słabo mi i ogolnie tak jakos nijak!!! ZYcze Wam zdrowia dziewczyny!!! niech nas nie łapie żadne chorubsko!!!

oj to chyba jednak nie mam zapalenia pecherza na szczescie. bo zadnego bolu i pieczenia przy oddawaniu moczu nie mialam i nie mam. wczoraj to co chwile czulam pełny pecherz a jak zasiadalam to tylko odrobine sikałam. i jak sie polozylam do lozka to mialam taki ucisk w dole. ogolnie czulam sie przeziebiona wiec wypiłam ferwex. a dzisiaj czuje sie dobrze :) wiec tyklko duzo strachu

ją chyba zafundowałam sobie zapalenie pęcherza. Trochę go czuje. Dziewczyny nie uwierzyćie. Moi sąsiedzi z drugiego bloku robią dyskotekę..-w dzień zaduszny...

Pogoda strasznie zmienna, raz zimno raz cieplo i mnie juz cos bierze... zaczynam sie czuc grypowo... i chyba pecherz przeziebilam... wczoraj usiadłąm chwilke na zimnej ławeczce na cmentarzu... ehhh dzis ferewxik na noc :)

właśnie zastanawiałam się też gdzie ulegałka. Miała powiedzieć jak po usg? Co pokazało? Dzięki kochane moje że Jestescię!

jestem dziewczyny jestem... nie pisze nic bo nie mam o czym... ja w tym miesiacu sie nie staram... mamy mały kryzys... narazie nic z ciazy, z planow... tak troche mi smutno bylo i jest ale juz mniej. czekam na dobre wieści od Was :)

to mnie zaskoczylyscie

to co owulacja moze przesunac sie przez stres??? jak to?? a mnie teraz tak naparza ze juz eze na boku

strasznie to dziwne dla mnie.... nigdy tak nie mialam, nie sadzilam ze to sie zdarza

Ilona mi sie @ spozniala 2 tygodnie i to nie byla ciaza... dziewczyny u mnie 6dc... czy to mozliwe ze dzis mam owulacje lub bede ja miala w ciagu kilkunastu godzin?? w nocy zaczal bolec mnie jajnik... boli do teraz, nawet czuje go w tej chwili... nie za wczesnie??

nie jest kiepsko tylko zrobi sie kiepsko jak zaczne szereg badan robic.... a jesli sie cykle monitoruje i 3-4 razy chodzi na to wtedy wychodzi spora suma... a pojdz tak co miesiac nie bedzie tanio... to powinno byc za darmo bo z tego nie korzystaja ciężarne tylko takie kobiety które staraja sie kilka a czasami kilkanascie miesiecy... i robi taka biedulka monitoring kilka miesiacy pod rzad, do tego wszelkie badania, wykywanie recept i wychodzi ze w miesiacu cala swoja wyplate na lekarza wyda...

wiem że mogę. tylko prywatnie duzo kosztuje prawda? a na nfz cos kosztuje??

super misia :) ja tez bym chetnie wybrala sie na taki monitoring...