Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anita.1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anita.1978

  1. a jak u Was dziewczyny jets z opieką tatusia przy dzieciach -chętnie pomagają czy nie ? U mnie mąż ostatnio pilnował dzieci prze pół dnia bo ja porządki w domu robiłam i mówił że ma już dość tego płaczu:) gdzie wcześniej zawsze powtarzał że chętnie by się zamienił ze mną miejscami, siedział sobie fanie w domu Lecę spać / pa:)
  2. Olga- nie chcę cię straszyć , ale będziesz miała w przyszłości częste pobudki małego jak mu będzie smoczek wypadał, Ja tak miałam u Hani- koszmar :( i moje kumpele też tak miały, Dlatego nie uczę małego ssać smoczka. A z tym trzymaniem i obsługiwaniem sie na co dzień z małym to ja miałam nauki pierwszego dnia rehabilitacji :) .Ja jak małego podnoszę to muszę go przewrócić na boczek , wziąć odpowiednio przytrzymując główkę i dopiero podnoszę do pionu. Zysiolinka- u mnie też słaba ma główkę przy podnoszeniu, ale te dzieci tak mają :( U mnie Czarek o wiele mniej śpi od Hani. W dzień śpi po max 15 -30minut co 3 godziny, a na noc zasypia o 20-21 a pobudka o 6-7rano. Jak wczoraj w dzień dobrze pospał to w nocy wstał sobie i 2 godzinki marudził. Dziś też pewnie mnie to czeka bo w dzień się wyspał
  3. Kaśka- to twoja je prawidłowo, u mnie Czarek jak jadł tak jak twoja to też jadł co3 h, ale zwiększyliśmy na więcej mleka to je co 4 h, To może dawaj więcej , jak jest napisane na opakowaniu to będzie jadła co 4 h
  4. u mnie Czarek je 170ml co 4 h , ale je z pół godziny:) a jak nakarmie na noc koło8-9 to wstaje na jedzenie w nocy 3-4 h
  5. Kasiek- a ty już chcesz wprowadzać gluten? bo chyba na piersi podaje się później, Możesz wprowadzać z swoim mlekiem , ociągnij laktatorem i podawaj. tak robiła moja koleżanka Blanka- no twoja na taką chudzinkę nie wygląda, a na buzi taka pyza :) a irokezik ma zajebisty :)
  6. Olga- właśnie , każde dziecko rozwija się we własnym tempie z odchyleniami miesięcznymi, Ale też zauważyłam przy Hani i opinie innych mam które dzieci urodziły wcześniej przed terminem cesarką- że dziecko jest tak jakby do tyłu do innych dzieci o ten czas co się wcześniej urodziły.
  7. Olga- ja w domu mało ćwiczę,jeździmy 3 razy w tygodniu na rehabilitacje i moja reh. powiedziała że nie muszę , za to muszę z nim odpowiednio się obchodzić- przewijać( przewracając na boki a nie podnosząc za nóżki), odpowiednio brać na ręce, bawić się z nim tak aby patrzył na wprost, i leżeć żeby był na wprost. To najwięcej daje , bo można go rehabilitować a jak się na cod zień będzie źle z nim obchodziło , to jest reh. moż enie przynosić efektów Ale w sumie ja patrzę jak ona z nim ćwiczy to w domu nim tak się bawię :) . A ja bardzo dużo go stymuluję U nas rehabilitacje bardziej służą pobudzaniu rozwoju dziecka- poprzez stymulacje, pomaganie dziecku w odpowiednim wieku się rozwijać,, turlaniu, przewracaniu- jak jest etap u dziecka na przewracanie, bardzo dużo z nim rozmawiać i inne rzeczy
  8. Olga- więc te rehabilitacje dużo dają i efekty widzisz , mimo że maluszek musi cieprpieć ja mojego rehabilituję na rozwój całkowity ciała, a jak patrzę na te rehabilitacje to po części dla niego to jest zabawa, bo to nie jest bolesne tak jak przy Vojtcie
  9. Karola- dziecko tak ma , że dziś czegoś nie umie a jutro będzie to robiło super. A każde dziecko rozwija się innym tempem, Pamiętam jak z Hanią, wszędzie pisze że już powinna przewracać się na boki a ona nic, ale w ciągu jednego dnia był obrót i od tej pory tylko leżała na brzuszku. Tak samo było z samodzielnym siadaniem z raczkowania- też się martwiła że sama nie siada, i nawet pytała się pediatry na wizycie a po południu ona zrobiła niespodziankę i usiadła :) Ja mam kolegę którego córka była starsza o równe 3 mieś od mojej Hani. Hania już chodziła a jego wcale sama nie chciała chodzić, ale za to w wieku 16 mieś tak zaczęła rozmawiać jak moja w wieku 24 mieś . I nie ma co za bardzo porównywać dzieci, jak coś niepokoi lub robi z bardzo dużym opóźnieniem to lepiej skonsultować z lekarzem. Malutka- te wasze fotki są super, ale macie w domu tez super fotografa i Czupryna- jaki maluch twój duży :)
  10. dzieci w tym wieku jeszcze nie potrafią podnieść główki z leżenia w płasko- tam mi mówiła rehabilitantka . U mnie podnosi jak leży na mnie , czyli trochę pod skosem
  11. Karola- bo z tego co pamiętam ty już pracujesz ?A ta metoda Vojty to jest na napięcie mięśniowe , jak jest coś nie tak Bronka- ja dla Czarka daję mleko Bebiko 1 i dla Hani też dawałam i dzieci przyjęły je dobrze, U Czarka unormowały się kupki jak zaczął pić mm.Może popytaj się pediatrę , coś ci doradzi, Każde dziecko inaczej może znosić mleka. A co do smoczka to mój mały pije z 2 i 3 ale 3 za bardzo leci, ale używam go w nocy żeby szybciej jadł Może spróbuj 3 bo z piersi szybciej mleko leci
  12. agaf- Widocznie co miejscowość to inne ceny. koleżanka za szczepionkę 5w 1 płaciła 160zł Olga- ale jak ta metoda przynosi to może warto pocierpieć
  13. mój sam niekiedy podnosi sam główkę ale pytałam lekarza od rehabilitacji mówiła żeby nie sadzać jeszcze dzieci, Ja Hanie sadzałam trochę na nogi jak już była sztywna koło6 mieś, a ją posadziłam samą i siedziała jak miała skończone 6 mieś. Byłam u koleżanki przedwczoraj która ma córeczkę 7 mieś i jeszcze mała nie siedzi bo jest bardzo gipka
  14. Martusia mała- mały twój jest jeszcze za mały na siadanie, Dziecko powinno sie sadzać jak dziecko skończy 6 mieś, Jak będziesz sadzała go wcześniej może pójść kręgosłup.Nie sadzaj go wcześnie bo możesz zrobić krzywdę.
  15. ja załatwiłam 2 okna :) a dzwoniłam do swojej przychodni i druga szczepionka 5w 1 też kosztuje 130zł +drugie wkłucie na żółtaczkę Olga- ja rehabilitacje czekałam 3 tyg ale była ona trochę szybciej załatwiona, a te dzieci są szybciej przyjmowane. A te ćwiczenia VOJTĄ to są trudne dla rodzica i czy długo trwają. Kasiek - ja to samo zobaczyłam że ona wcześniej się wypowiadała o butelkach, JA uważam że to nie jedna z nas , tylko siedzi cały czas na naszym topiku czepia się i szuka zaczepki i lubi dogryzać. Fakt to jest forum i każdy może czytać i pisać , ale jak my tutaj takie nudne to po co nas czyta
  16. Blanka- to trochę zdzierają :) u nas za pierwsze zapłaciłam 130zł a te 2 to zobaczymy
  17. to się trzeba nastawić około 200zł
  18. Olga- witaj i z nami rozmawiaj:) będzie raźniej. A powiedz czy tą metoda Vojty sama rehabilitujesz czy masz z NFZ rehabilitacje, Ja pytałam się czy dla mego Czarka trzeba rehabilitować tą metodą ale ponoć nie trzeba i rehabilitujemy się normalnie
  19. Dziewczyny a ile kosztuje druga szczepionka skojarzona ? czeka nas szczepienie we wrześniu, Pierwsza mieliśmy bardzo opóźnioną , kosztowała nas 130zł
  20. Karola- a ty tą sesje synka robiłaś sama czy u fotografa ? jest po prostu super, ja też chciałam zrobić dla Czarka podobna ale zanim się obejrzałam mały był za duży
  21. No i ja juz po spaniu. Miałam pobudkę o 6 rano . Dziewczyny ja się tą pomarańczówką nie przejmuję, widać jaka z niej osoba -świadczą wszystkie jej wpisy, i jeszcze pisze _ NASZE DZIECI, jakby była w naszym gronie. Kiedyś lekarka w poradni powiedziała tak - "Mądrzy ludzie nic nie powiedzą a będą współczuli a durnymi i złośliwymi nie ma co sie przejmować " a ona należy do tych drugich także to olewam. A mój mały naprawdę świetnie się ma :) dziś zrobił z samego rana niespodziankę,jak wstałam leżał na brzuszku :) Wszędzie gdzie nie jeździmy lekarze mówią że on ma bardzo delikatne rysy jak na dziecko z ZD, że bardzo dużo mówi i jest bardzo ruchliwy a to jest bardzo dobrze, Kilka dni temu była moja siostra cioteczna która ma do czynienia z takimi dziećmi, jest logopedą i powiedziała że według niej mały będzie miał średni stopień lub lekki,że jest bardzo kontaktowy i jest bardzo żywiołowy, także może nie będzie tak źle :) Ale za to jest taka przylepką :) że by tylko leżał u mamy na rękach lub u babci Suri- ja szczepie podstawowe tylko skojarzone , a mały znosi je bardzo dobrze, nawet przy ostatnim szczepieniu które jest bolesne , mały tylko się skrzywił i nie płakał. Za to jak byliśmy u okulisty to mały sie troszkę popłakał
  22. hrun uyg- a ty masz dzieci ???? bo nie wieże że osoba która ma dziecko może śmiać i cieszyć się z choroby innego dziecka
  23. Uleczka - każda pewnie sprawdza czy są nowe posty ale nic nie pisze :( a szkoda, tak fajnie było pogadać Blanka- widziałam że piszesz na marcówkach :) może pisz tutaj częściej.
  24. Blanka- u mnie przed każdym szczepieniem mały jest ważony i mierzony- wzrost, główka, klatka piersiowa. U mnie na ostatnim szczepieniu małego nie było naszej pediatry ale małego od razu zważyli i zmierzyli i dopiero po badaniu innego lekarza zaszczepili Czarka Dla mnie to takie dziwne że z łaską- jak piszesz , dziecko jest ważone . chyba po to się chodzi na te szczepienia żeby zobaczyli czy mały przybiera na wadze prawidłowo czy nie. Szkoda że tutaj coraz mnie się dzieje, Dziewczyny - ożywimy ten topik
×