lukas 83

znalazłem......wczoraj miałem zamiar odpisać jak to jest z tą moją samotnością, bo poruszyłaś ten temat na stronie 33, że sobie nie wyobrażasz jak to jest, itp. jak już wcześniej napisałem, raczej jestem przykładem introwertyka, czyli taka samotność, wbrew pozorom, działa na mnie bardzo dobrze :P z tym, że przychodzi czasami taki okres, że czlowiek z chęcią by się gdzieś wybrał na piwko, wyjechał na weekend, a nawet na jeden dzień pozwiedzać nawet najbliższą okolicę, oczywiście nie sam, no i tu pojawia się problem, no bo zdecydowana większość ma tą drugą połówkę, z nią by chciało spędzić czas wolny, gdyby jeszcze to było na dwie pary, to co innego, a tak to niestety przyzwyczajam się do tej czasami niechcianej samotności, również dochodzę do wniosku że też jestem raczej samotny bo tak jest lepiej, bo po co znów się mam angażować w coś co znając moje szczęście schrzani się na samym początku, troszkę już przeszedłem swoich upadków, i póki co mam już dość.... koniec monologu :P i tak zapewne nie przelałem swoich wczorajszych myśli w 100 % w tej wypowiedzi, ale może później coś dopiszę :) idę się wyłączyć, i włączę film ;) będę tu zaglądał, ale już powoli robię się senny :P

bo cholera, jak zacznę się zastanawiać nad odpowiedzią, to ją muszę w międzyczasie zmienić przynajmniej kilka razy, i tyle mi schodzi :P

ja bardzo chętnie - jeżeli chodzi o moje dalsze kształcenie, to owszem, mysłałem, a ostatnio nawet bardzo intensywnie, już od dawna interesuje mnie psychologia, i gdybym miał wybrać kolejny kierunek na studiach, to właśnie psychologia byłaby u mnie na pierwszym miejscu, problem w tym że nie wiem czy chciałbym pracować w tym zawodzie, zainteresowania jedno, a praca zawodowa drugie :P często też myślę nad jakimiś kursami, ale z tymi godzinami pracy u mnie to nie takie proste, dziś telefon że jutro nie przychodzisz na 8 rano, tylko na 22 i po zawodach :( zabka_ptaszka - też mam tu rodzinę, czyli rodziców i rodzeństwo, ale myślę że mógłbym wyjechać na dłuższy okres czasu bez problemu ;) ja bez znajomości też nie znalazłem super pracy, ale nawet ją lubię, gdyby jeszcze więcej płacili :( kurs spawacza z międzynarodowymi uprawnieniami :) ostatnio nawet rozmawiałem ze znajomym o czymś takim

koniecznie będę musiał się odnieść do Twojej przedostatniej wypowiedzi, ale to jutro :) dobranoc :)

ja bardzo chętnie, z tymi odległościami to rzeczywiście problem, najlepiej paczką jak jest taka możliwość, moje towarzystwo może jeszcze nie rodzi dzieci na potęgę ;) ale też im się nie chce, nie dziwię się, cały tydzień w pracy to weekend najlepiej spędzić z drugą połówką, no ale jak się nie ma drugiej połówki to wtedy w oczy zagląda samotność :(

będę szedł spać to się pożegnam :P

no to po kolei... na wesele wybieram się sam, wesele mam oddalone o jakieś 2,5 - 3 h jazdy, z tego powodu ciężko mi było kogoś znaleźć na to wesele, wiąże się to oczywiście z noclegiem w hotelu, a na stopie koleżeńskiej to nie bardzo :/ nie dziwię się, i rozumiem koszuli szukałem jasnej, gładkiej, bądź w prążki, niestety nie było wyboru i kupiłem w paski grafitowo białe, z malymi wstawkami szarego koloru + krawat stalowo szary, w sumie z garniturem nie wygląda to tak źle jak myślałem na początku :) o znajomej się nie wypowiadam bo to tylko znajoma, i nikt więcej :P

niby długi weekend był ale jestem taki zmęczony dziś, niewyspany :( późno w nocy wróciłem z piwka, rano kac mnie obudził, ech, po co mi to było? ;)

hej, już jestem :) ale na krótko

jeżeli chodzi o zakupy, to w pierwszej kolejności koszula + krawat, jestem dość wybredny, i nic mi nie pasuje ;) oprócz tego wesela, w tym roku mam jeszcze dwa, więc przy okazji rozglądam się za większą ilością takich rzeczy, no i coś na co dzień, jakaś polówka, tshirt, spodnie, wolę raz porządne zakupy zrobić, niż co miesiąc za jedną rzeczą latać :P tylko ta czarna dziura w portfelu :( rower jutro, zdecydowanie TAK :) masz szczęście, w twoich rejonach chyba nie będziesz mieć problemu żeby znaleźć jakąś fajną trasę :) rower dobry na wszelkie bolączki, i na tłuszcz też ;)

tłuszczem nie ma się co przejmować :P raz jest, raz go nie ma, normalna rzecz ;) dziś jak na początki po zimie tylko 24, trochę za gorąco było, jutro mam plan przejechać się nad wodę, tam dopiero mam fajne widoki, ale jutro też trochę po sklepach muszę pochodzić :( za dwa tygodnie mam wesele no i wypadało by się w coś ubrać ;)

piwko trzecie, ale ostatnie :P uwielbiam grilla :D kiełbaski, kaszanka, boczek, karkówka, hmm, niebo w gębie :D ja miałem dość intensywny dzień, po 3 godzinach snu czekały mnie zakupy, jak ja tego nie lubię :( pałętają się ci ludzie po tych sklepach, w galerii całmi rodzinami przesiadują, normalnie koszmar, a po południu wypad na rower :) 2 godziny pojeździłem, to jest to co tygryski lubią najbardziaj :D oprócz tego jeszcze kilka innych rzeczy, i w ten sposób zleciał mi cały dzień to piwo nie jest jakieś rewelacyjne, znowu zaczynam intensywnie ziewać :(

pecha ponieważ to ja musiałem myśleć jak to rozwiązać, na szczęście to nie było nic poważnego :) no a teraz cały tydzień na 22 :( ach, byle do majówki :D no właśnie, szampana trzeba będzie koniecznie otworzyć :D tylko kiedy dokładnie? dobrego dnia dla wszystkich :)

no robaczki, czas powoli zbierać się do pracy :( cholera, kiedy ja się wreszcie wyśpię :( miłego wieczoru dla wszystkich :)

no własnie, a tak zaczynało być fajnie w nocy :D przynajmniej wcześniej poszedłem spać, bo ostatnio chodziłem po 6 i wczoraj też myślałem że do tej posiedzimy :P miłego dnia wszystkim :)

ja idę spać, nic nie widzę na tym forum, jak będzie ok to tu wpadnę, życzę wszystkim spokojnej nocy :) ja bardzo chętnie, viviatko, kolorowych snów :)

no co się dzieje :( nie idać nic na 30 stronie tego topicu :( chyba trzeba się będzie położyć, może jutro zadziała :(

halo, właściwie to ja na - spieprzyłeś sprawę, świadomie, bądź nie świadomie, ale powinienneś być z nią szczery, takie jest moje zdanie

sen dobry na wszystko ;)

viviatko, dziś wybaczam, ale jeżeli to się powtórzy to się pogniewamy ;)

pisać mi tu szczerze, o tej godzinie to można bez krempacji :)

dziękuję bardzo za takie wynaturzenia, właśnie, co myślicie o takim typie faceta, jestem ciekaw waszych opinii :)

orły sokoły herosi ? to nie wiesz że teraz "prawdziwy" facet powinien być metroseksualny :P czyli takie, nie wiadomo co ;)

pijackie przemyślenia, coś czuję że prawdziwę przemyślenia to mi się niedługo dopiero włączą ;) trochę to niebezpieczne :P

ja bardzo chętnie, mimo tego że jestem raczej spokojnym facetem, to pozwolisz że zaryzykuję :D viviatko, tu nie ma co zazdrościć, tylko trzeba się przyłączyć :D