Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ama06

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Eh dziewczyny ja się jeszcze zdrzemnełam i teraz wzięłam się za robotę bo zostało mi trochę ubranek do poprasowania i dwa małe prania ale tylko takie krótkie by odświeżyć bo to skarpetki i buciki dla maleństwa. Powiem że strasznie boję się porodu ale wolała bym by wszystko się rozkręciło i by małą była na świecie. Co do ruchów to ja w środę się wystraszyłam bo cały dzień nie dawała znaku, poszłam na ktg i okazało się że wszystko w porządku, a teraz już daje znak normalnie. Podobno niektóre dzieci tak mają przed porodem że są mniej aktywne. Moja za to w tych skurczach teraz daje czadu, nawet nogę mi pod żebra włożyła. Ehhh narobiłyście mi ochotę na jakieś dobre ciasto:)
  2. No właśnie nie za bardzo chce jechać bo dziś ma dyżur lekarz za którym szczerze nie przepadam, no cóż poczekam albo się rozwinie albo zaniknie, a na razie mała się odzywa tak jak się odzywała daje znaki życia to nie ma się czym martwić a w razie czego szpital mam z 5minutek od domu przy czym 2 zajmuje mi schodzenie po klatce:)
  3. hej dziewczyny, witam was kiedyś udzielałam się na forum kafeterii ale teraz jestem tu nowa, odeszłam właśnie przez pomarańczowe, chyba każdy wątek chcą zniszczyć ehh. Piszę do was bo mam pytanie a jestem sama w domu i nie wiem co myśleć. Dziś o 2 w nocy miałam skurcz, później po 4 i po 7 a następnie po 9 i od tamtej pory na razie nic. 4.10 odstawiłam nospę bo łykałam na powstrzymanie skurczy, powiedzcie mi czy to może być objaw zbliżającego się porodu, powiem że zapowiadające miałam ze dwa tygodnie temu i dla tego dostałam nospę. To mój pierwszy poród i nie wiem co myśleć.
×