wogole dziewczyny na jaki termin sobie mniej wiecej ustalilyscie na schudniecie??
ja niby nic nie ustalalam, ale jak sobie mysle ze caly rok znow mam byc na diecie to mnie szlag trafia. narazie obralam sobie cel do swiat wielkanocnych, udałoby sie gdybym chudła 1kg na tydzien, a to chyba realne?? z tym ze ja nie cwicze prawie wcale, ale troche ruchu mam w pracy, w domu zreszta nie mniej, moja córa wiecznie mnie ciągnie do zabaw a ze ona nie usiedzi w miejscu to ciagle za nia latam.