LillyRose
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez LillyRose
-
Walcze nadal0, to zaczynamy od jutra! kurcze w tą albo w drugą stronę , wiosna niedlugo...trzeba sie określic i zaczac , lub dac spokój z dieta ;)
-
a może organizm buntuje się przeciw cambridge, nie zawsze kazda dieta jest dla kazdego. Wazniejsze zdrowie.
-
mi kiedys konsultantka powiedziała, ze z tymi gumami to chodzi tylko o to ze pobudzają apetyt, o nic więcej, ale...jak juz zauwazlysmy tu na forum na kazdego działa to inaczej, jednym pobudza, a dla innych jest "ratunkiem" :-)
-
skimmed, na wyproznienia dla mnie rewelacyjny ejst ten blonnik cmabridge, ale tez biore od czasu do zcasu xenne extra (tabletki) co do gum i coli, to fakt co konsultantka, ba! co odchudzajaca to inna szkola, ja tylko powiedzialam ze ja zulam gume, paczke dziennie i pilam cole light, wagowo nie mialam zadnych zahamowna w tego powodu, duzo schudlam...a do tego to dawalo mi namiastke "czegos".... slodkiego..czy w ogole "czegos" poza tym proszkami:), wiec wedlug mnie kazdy powinien robic jak uwaza, jednym pobudiz to apetyt i zle,a innym to wlasnie pomoze przetrwac scisłą. Co do smaków batonów...mysle, ze im dluzej jest sie na cambridge i kubki smakowe zapominają "stare smaki: tym smaki cmabridge robią się smaczniejsze:), wiec mzoe po tygodniu, dwóch scislej by Ci zasmakowały:)
-
and jak bylam na scislej poprzednio, to zułam paczkę dziennnie bez cukru i sc hudlam 11 kilo, wiec zucie nie ma wplywu na ketoze, jedynie niektorzy mowia ze pobudza apetyt, ja czegos takiego nie zauwazylam.
-
ggeisha zle sie zrozumiałysmy :-) , oczywiscie ze masz racje propos tych dendencji , ja moj wywód prowadziałam na inny temat - nad wyższosci diet wyzej kalorycznych od niskokalorycznych, i nad tym, ze porazka diet bardzo niskokalorycznych NIE lezy zawsze w slabosci charakteru- lecz jojo bywa tu czesto przejawu obrony organizmu.., a jedoczesnie komletnego rezregurowania - takie diety wywoluja napady napady wilczego glodu / bulimiczne ataki/, wyzej kaloryczne diety to ryzyku mimilizuja (wiekszosc z nas było an cambridge , jojowało, i wracamy tu- bo liczymyz e tym razem bedzie inaczej :-), bo mzoe byc, znalazlam na dziesiatki przykłądów dwa przykłady dziewczyny ,ktore shcudły nie przytyły . Nenika, masz racje - kiepsko mi idzie, za pierwszym razem szło mi doskonale 4 tygodnie bez głodu, a teraz porazka. Zawsze pierwsze podejscie jest najłatwiejsze.
-
ggeisha, ale my mowimy o innym przypadku, o osbobach któe już mają nadwagę i wybierają dietę a nie o szczupłych, któe całe zycie bez problemowo trzymają wagę z lekkimi zwyżkami 2-4 kilo w jedną czy w drugą stronę. Mówiąc to co powiedziałąm powyżej miałąm na mysli osoby z problemami, z tendencjami do tycia, genetycznymi, czy zdrowotnymi- ze decydujac się na diete cambridge ryzykują ze wpadną w pułapkę jojo, ze lepiej jest wybrać diete 1400- 1500 kalorii, cwiczyc i odchudzac się np rok czy dwa lata....(i niby to wszystko wiem, ale jestem w pułapce cambridge, bo wciaz mi sie wydaje (mam nadzieje) ze mimo wszystko znajdę się z tym małym procencie osób które nie bede jojować :-)), i znowu sie powrtórze jojowanie po niskokalorycznych dietach nie zawsze jest wynikiem słąbej woli, czasem to obrona organizmu, która przemienia sie w chore nawyki, jak jedzenie kompulsywne. ( prawie wiekszosc problemów bulemicznych wywodzi się od ;'doswiadczen" z roznego rodzaju niskokalorycznymi dietami)
-
ggejsza wiem co masz na mysli..ale nie do konca siez Toba zgadzam. Sama wciaz wierze w cambridge mimo ze mialam jojo - bo majac wiele do zrzucenia wiem, ze potrzebuje motywacji, a w cambridge wyniki motywują, cały problem pojawia się pozniej- i tu..oczywiscie nikt nie tyje z powietrza, ale po dietach typu cambridge naprawde garstce odchudzajacych udaje sie nie wrócić do poprzedniej wagi (wracaja nawet z nawiazką) wierz mi, przeanalizowałam wiele wpisów na wielu forach, większosc z nas powraca tu na forum po kolejnym jojo. Nie każdy musi mieć glęboko ukryty problem, do któego najpier musi się dokopac po dlugoletniej psychoanalizie ( trochę trywializuję, ale nie śmieję się z tego, bo i sa takie przypadki) często bywa tak, ze wpada sie w ketoze, pieknie chudnie,..pozniej w wyniku zwolnionego metabolizmu (dotyczy to zwalszcza osob które powtarzaja scisle) i totalnego wyglodzenia - zaczyna mieć się napady (epizody bulemiczne). Czytalam na ktoryms z forum o dziewczynie , która zaczełą diete cambridge wazac zdaje się 65 kilo, jojowała do 70, kolejna dieta jojo do 80 , i zaczela mieć ataki bulemiczne, któych wczesniej nie miała. Ja po tamtych 4 tygoidniach też przytyłam bo zaczełam jesc więcej niż "zawsze" miałam 'napady", które zbilansowana dieta np 1400 kalorii nie wyołuje, tylko inna para butów, ze na 1400 też w koncu chudnie się wolniej ..i pewnie moje odchudzanie trwałoby 2 lata.. Nie wiem.. troszkę czuję się w pułapce tej diety, bo ciagle mam nadzieje, ze uda sie, wszystko zalezy od tego jak z niej się wyjdzie..ale własnie tak niskokaloryczne diety powodują, że nie zawsze :"zdrowy rozsadek" wygrywa, i tu nie chodzi o silną wolę czy inne rzeczy, taka jest natura niskokalorycznych diet..bo bardziej kalorycznych dietach mniejsze zagrozenie napadami głodu..
-
iwonka87_23, a mozesz powiedziec 'dlazcego " ci sie przybrało na wadze? pytam bo czytam fora.... i niestety ze swieca szukac kogos kto utzrymuje po cmabridge wagę (zwalszcza jak ma wiecej do zrzucenia), ok , niektorzy tlumacza sie roznymi powodami..ale nie zmienia faktu to :ze po cambridge waga wraca, dlatego pytam, bo analizuje czy ejst w ogole realna (nie teoretuyczna) szansa na utrzymanie wagi :)
-
ggeisha, to na 100% woda, widocznie i tak masz małe skłonnosci do zatzrymywania wody, bo mi po I dniu mieszanej wróćilo prawie 2 kilo (ale ja mam tendencje do zatrzymywania wody) a wynik 15 kilo jest imponujący!:)
-
Asiowa - zakładam, ze mania-Frania miała na myśli pokres, bo wówczas organizm magazynuje wode, i wagowo nie widac efektów diety
-
"Dietowy tarot";-) czasem stawiam sobie tarota (sama), rzadko tak z 4 razy w roku, na jakas sprawe. Pamietam , ze 2 lata temu postawilam karty przed dieta - wyszły mi te ktore oznaczają trud, zwatpienie, bledy, porazke powrót do punktu wyjscia, , i zawieszenie. - I tak było, dieta z wpadkami, i efekt jojo. Dzis po tym czasie ponownie postawiłam sobie karty na pytanie "czy uda mi sie w tym roku ,schudac conajmniej 30 kilo" . I podziele sie z Wami co mi wyszło abym pozniej mogla sama sobie zwerykiwować jak się ma ten wynik do faktów :) sama jestem ciekawa, bo wyszły mi rewelacyjne karty i bardzo odpowiadajace do sytuacji mianowicie , w skrócie SYTUACJA NA TERAZ : 1 karta: MAG - pewnosci siebie, faze aktywnego ksztaltowania zycia. Karta ta mówi o czasie w którym rozwiazujemy nawet najtrudniejsze problemy, korzystajac z zyciowej mądrości i doswiadczen. Oznacza tez skutecznosc działań. Karta ta oznacza dobry czas na podjecie inicjatywy. Nasza działania mogą być zwienczone sukcesem. karta 2 (czyli dodatkowy impuls) : GIERMEK MIECZY - karta ta ukazuje szanse , ktora pojawila sie w naszym zyciu, impuls, swiezy powiew. TO CO USWIADOMIONE: karta SĄD- Karta w tym ukłądzie mówi o decydujacej zmianie, uwolnienie się od kłopotów i zmartwień, na uwienczony sukcesemproces alchemicznej przemiany :) TO CO NIEUSWIADOMIONE Karta 8 BUŁAW - znaczenie tej karty lezy w aspekcie czasowym i oznacza ze zdarzenie o któe pytamy nadejdzie szybciej niz się mozemy spodziewać:) PRZESZŁOŚĆ (tzw żródlo problemu) Karta 10 denarów- to karta obfitości pod kazdym względem,beztroski, oddawaniu sie przjemnoscią, fajna karta....ale nie w moim pytaniu, i na miejscu "przeszlosci" oczywiscie oznacza ze zródłem mojego problemu jest obfitosc ksztaltu, jedzenia, beztroska w tym..trudno się nie zgodzić..pasuje idealnie PRZYSZŁOŚĆ (ta nie daleka) karta Krół Buław -Karta ta sybolizuje cechy, jest wyrazem silnej woli, ideowego dązenia do osobistego najbliższego rozwoju. Oznacza róniez zdecydowana postawę i silną motywację! (i znowu jesli ma mi się udac to ta karta w "przyszlosci" jest idealna:) ) MOJE NASTAWIENIE DO PYTANIA/ PROBLEMU 6 mieczy- karta mówi o zmianie dzieki , któej rozpoczniemy coś nowego.Jest to karta odnowy. radosne uwolnienie. Dobijemy do nowych brzegów, jednak musimy opuscic stare dobrze znane nam miejsce, bez pewnosci co czeka na nas na drugim brzegu (Zgadza się ! bo wiem, ze musi mi sie udac, ale boję się czy poddołam..) KARTA MOWIACA O 'OTOCZENIU' ZDARZENIA/ ATMOSFERZE WOKÓŁ NIEGO/ O TYM CO BEDZIE MIALO WPLYW NA REZULTAT/NA PYTANIE karta rycerz denarów - karta ta ucielesnia atmosferew któej dzieki pilnosci i wytrwalosci, oraz uporowi powstana trwale i widoczne wartosci TO CZEGO PYTAJACY SIE OBAWIA? LUB OCZEKUJE Karta Śmierć - (spokojnie, nie obawiam sie ze padne smiercia głodową);), w tarocie karta ta oznacza naturalny koniec czegos, ze nadszedł czas, aby się od czegoś uwolnic. ( i słusznie tego oczekuje...) KARTA REZULTAT/ ODPOWIEDZ NA PYTANIE 6 buław!- jest to karta zwycięstwa, , sukcesu i uznania.wkład w prace zostanie uwienczony sukcesem. Zapowiada róniez dłogo oczekiwane uwolnienie się od trosk." Doskonała karta dla tych co dotyczas widzieli się po stronie przegranych - bo przesuwaja sie na stronę zwyciezców":-) sama jestem ciekawa, czs zweryfikuje, ale mamw sobie takie przkonanie, o któym juz pisałąm wczesniej, ze w tym roku musze schudnąć, i tak łatwo się nie poddam.:)
-
cytat : "Czy ketoza jest konieczna, aby stracić tłuszcz? Nie, nie jest konieczna - wszystko co potrzebujesz to jeść mniej kalorii (..) Diety ketogeniczne przyśpieszają spalanie tłuszczu Zaobserwowałam (a raczej przeanalizowałam dwa fora) :) i wyszło mi , ze osoby, któe odchudzaja sie nowym "modelem scislej" czyli tam zjedza ser , orzeszki, ogórki, niektorzy piers kurczaka, cokolwiek tam. skarza sie pożniej ze waga mimo "scislej" wolno spada, wiec dziewczyny coś za coś, jak ktos wie ze nie dałby rady na "starej scisłej" to może trudno schudnie sie , ale w koncu jedak i tak schudnie..nie pa co panikowac:) , ja bym bym załamana była gdyby mi nic na 'starej scislej" nie zleciało.
-
Asiowa, móisz ze stosujesz VLCD, czyli Very low calorie diet - to niekoniecznie musi byc dieta cambridge, moze byc kazda inna niskokalortyczna.., ale zakładam ze miałaś na mysli DC, diete Cambridge skoro jesteś na naszym forum:) Własciwie to tylko w tej diecie i dukana ma sens mierzenie ciał ketonowych- , są do tego paski, wystarczy ze zapytasz o nie w aptece. A na cambridge jak dobrze się czujesz mozesz byc dłuzej, a Anglii można anwet 12 tygodni, u nas na forum zdarza się ze ktoś planuje 4 tygodnie
-
"Natomiast cola rzeczywiście zaburza ketozę" - Na pewno nie, ja piłąm wtedy to było lato upały, codziennie nawet litr zimny prosto z lodówki (nie za zdrowo, ale coz..), i miałam na max kazdego dnia ketoze.
-
ggeisha to faktycznie te warzywka trudno uznać za dodatkowy posiłek, to na pewno okres, mi w ekstrymalnych przypadkach przybywa nawet 3 kilo jakby z dnia na dzień.. Mam pytanie tak jak pisałam wróciłąm na ścisłą, ale tym razem kupiłam batony (wcześniej czyli w lipcu zjadłam w sumie 2 sztuki w trzecim tygodniu), Tym razem kupiłam 14 sztuk z myśla aby zaczac je jesc od 2 tygodnia, bo t wyczytałam ze od drugiego tygodniajesc je można - i tu moje pytanie Czy którass z Was jadła batony od pierwszego tygodnia? Moze to tylko taki mit "ze nie wolo od pierwszego?" , bo powiem od razu ze kiedys słysałam ze picie coli light czy pepsi light zaburza ketoze a to bzdura bo ja zawsze piłąm nawet od pierwszego dnia i na paskach miałam najwyższy wskaznik ketozy (to samo dotyczło gum bez cukru) dlatego pytam czy nie w teorii, ale w praktyce ktoś jadł batony od pierwszego tygodnia, i czy miało to wpływ na ketoze?
-
starejd aty" - miało być "starej daty";-)
-
ggeijsza a TY jesteś na scisłej "starejd aty", czy z posiłkiem ? czy tylko 3 zaszetki i waga stanela? Po jeśli z posiłkiem to mogło się tak zdarzyć, wówczas taką cambridge można podciągnąc pod niskokaloryczną, a na foracg gdzie ktoś odchudza się długo dieta 500 kalorii też waga stawała komuś na miesiąc, co wydawało mi się , ale metabolizm nie ma cudów zwalnia, na nazej cambridge tez (ale skoro jestes przed okresem, to może to? mi zazwyczaj 2 kilo idą w górę, panikujesz za bardzo i za wcześnie, spokojnie ruszy, i być może nagle i od razu pół kilo.)
-
dopiero dzis udalo mis ie powrocic na scisla (ale nie chce chwalic dnia przed zachodem słońca), Ggejsza 3 kilo w ciągu 3 tygodni? To faktycznie mało to może demotywować, a prowadzisz dzienniczek pomiarów? moze właśnie teraz licą Ci cenymetry.. A swoją drogą, aby przemiana materii nie zwolniła to warto chyba lekko ćwiczyć..szkoda ze jest taka zimno bo można by to zastąpić np 2 godzinnym spacerkiem.
-
Ja w lipcu bylam 4 tygodnie, i jak sie ma wene na diete tow arto przetrwac bo w 4 tygodniu dosc gwaltownie sapdly mi centymetry, co wazne - bo centrymetry to realny sapdek, a kilogramy to czasem woda, ktora organizm tez roznie zatrzymuje - zaleznie od cyklu (hormony) ps. Nie wrocilam jeszcze na scisłą, tlumacze sobie to tym, że okres mi się zbliza, ale to też mnie przeraża bo slodkie chodzi za mną jak wścikłe, w ogóle niby uważam, ale wróciło mi około 4 kilo, to znaczy 2 kilo od razu, a 1,5-2 kolejne buja się raz waga pokazuje 85, innym razem 86, a innym 87, i niekoniecznie z tendencja wzrostową. MUSZĘ się zebrać na tą ścisłą nie chcę się tak bujak poł roku i gdy przyjdzą ciepłe dni obudzić sie z 'ręką w nocniku" i z szafą gdzie nie mam w czym chodzić (bo nie lubię kupować 'duzych" ciuchów, więc większosc mam z zcasów szczuplejszych, Masz rację Kaska2.80 z tym tym cyklem tycie, chudnięcie...chociaż ja akurat uwazam , ze cambrdige też należy do tych głodówkowych diet po któym bardzo łatwo o jojo, bo organizm jest wyglodozny)..a mimo wszystko, chcę być na jiej, bo chudnięcie 2 kilo na miesiac a pozniej przestój na 2 meisiące wime, że nie dla mnie-motywacja wtedy spadnie mi do zera..
-
ps. Ggeisha, teraz spojrzałam na wagę w Twojej stopce, i na to co napisałaś, ze zeszłaś ponizej 60kg Imponujący wynik ! Startowałaś z mniejszej wagi , ale chyba 20 kilo zgubiłaś wtedy? powtarzałaś cykle ścisła- mieszana-ścisła- mieszana , itd? ( ile takich cyklów zajęło Ci zajście ponizej 60 kg?) Pytam bo zastanawiam się jak waga leci przy powtarzalności cyklów, gdy komuś udało się zrzucić na cambridge z 20 kilo, lub więcej, bo mnie to czeka..
-
ggeisha to dobrze skojarzyłąm, byłaś wtedy chyba w Japonii i stamtąd pisałaś :-) Czytając forum mam wrażenie , że dużo osób jojuje po cambridge, i powraca na forum . (ja również), pewnie lepiej byłoby przejść na dietę 1400 kalorii i dużo ćwiczyć, ale co zrobić, jak ma się swiadomość że tylko widoczne rezultaty motywują, a cambridge w tym jest niezastąpiona... Od jutra planuję wrócić na ścisłą po tygodniu mieszania.
-
myslę że gdy jest się pierwszy raz na diecie cambridge wtedy człowiek jest taki zmotywowany, zaciekawiony również- nowa dieta, spektakkularne pierwsze efekty to nakręca motywacje, ja za pierwszym razem w lipcu byłąm 4 tygodnie na ścisłęj i nie miałąm praktycznie żadnych zachcianek, super wynik....... poźniej jojo... i teraz co - po 2 tygodniach złąmałam się i jestem teraz na mieszanej, ale spróbuje jeszcze wrócić na ścisłą ..zaparałm się, że muszę w koncu schudnąc ra zna zawsze. Czytałam sobie włąsnie wyrywkowo forum, Ggeuisha Ty chyba też już kiedyś byłaś na diecie cmabridge i pisałaś na forum?
-
wiesz ggeisha co do alkoholu to tez nie reguly, propos tych 'ujemnych kalorii" (zrreszta to nieprawda bo alkohol ma puste kalorie a nie ujemne) ja np kiedys trzymamlam wage na poziomie 70 kilo,a po okresie połrocznym 'nalewek" waga skoczyła mi o 10 kilo bardzo szybko moze to dziwnie zabrzmi ale prawie sie 'nie zorientowałam" ..(a nie jadłąm wtedy więcej), niestety nalewki mają kalorie, co innego lampka pol lub wytrawnego wina..
-
od tej wpadki jeden dzień bylam na ścisłej, a od dwóch jestem na mieszanej, nie wiem to chyba przez zblizajacys ię okres, jakoś nie mogę byc na ścisłęj, ale nie szaleje, jem z głową..Po okresie mam nadzieje ze wrócę na 3 tygodnie ścisłą.