-
Zawartość
9 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez erozja
-
Lila, pewnie nie jest CI lekko, ale nie traktuj tego co doświadczasz jako kary. Rozwód to tylko zaprzestanie spędzania codzienności z osobą, z którą się rozwodzimy, wzięcie odpowiedzialności za własne życie wyłącznie w swoje ręce, poza tym życie po rozwodzie wcale nie różni się do tego przed rozwodem, przecież nadal zostają CI te same rzeczy, które lubisz i których nie lubisz, są te same problemy, te same przyjemności. Może tylko światopogląd na ludzi i świat się zmienia. Piszesz o kłopotach wychowawczych, jaki masz dowód na to, że nie byłoby ich w przypadku braku rozwodu? Nie wiem, jakiej rozrywki dostarcza CI mąż, w tej sytuacji trudno cokolwiek doradzać, zresztą nie wiem, czy oczekujesz rady, W każdym razie współczuję, wiem, co to znaczy. Depresji się nie poddawaj, jeśli czujesz, że coś Cię bierze, skontaktuj się z psychiatrą, nie trzeba skierowania na NFZ, to na prawdę żaden powód do wstydu w obecnych czasach.
-
Silvergold, wszystkiego dobrego, zdrowia jeśli dobrze policzyłam, przesyłam 53 wirtualne kwiatki. Posyłam też piosenkę w sam raz na jesienny wieczór i nadchodząca zimę http://www.dailymotion.com/video/x264rvc_diana-krall-california-dreamin_music
-
Silvergold, to jest właśnie etykietowanie singla jako człowieka zupełnie osamotnionego. A przecież bycie człowiekiem bez pary nie oznacza, że się całkowicie rezygnuje z wszelkich znajomości i jakiegokolwiek,choćby skromnego, życia towarzyskiego.
-
Bo musi miec chlopa ???? I Przecież wciąż pokutuje w społeczeństwie opinia, że tylko w parze ma się ułożone życie. Ułożyć sobie życie = być z kimś. Osoby żyjące z różnych powodów z pojedynkę wciąż są traktowane jak dziwaki i brak dla nich zrozumienia.
-
No to cieszę się :) Przecież nie chodzi chyba o to, żeby wszystkich skłócić ze wszystkimi. Uważam, że na program każdego ugrupowania trzeba umieć spojrzeć krytycznym okiem.
-
Dzień dobry :) Jak czytam te wzajemnie przekomarzania, to mam ochotę napisać "Głosujcie na pralkę, tylko ona ma programy!". To tak tytułem rozładowania atmosfery :)
-
służby finansowe czuwają, czytałam właśnie że w następnym roku mają znowu zwiększyć kontrole zwłaszcza pod kątem ewidencjonowania obrotów na kasach fiskalnych np. przez stomatologów i prawników.
-
Ale pytasz Scherena czy mi się wizualnie podoba? :) Tak, wizualnie nie jest ostatni, zwłaszcza w różowym sweterku z gruszką ;) A tak serio, to ciekawe są jego propozycje, zwłaszcza propozycja obniżenia VAT. PO podwyższając stawkę VAT w 2011 na 23% ogłaszała, że to przejściowo i tylko na dwa lata, a leci już czwarty rok i zmian nie widać. A w ogóle to uważam, że z VATem w rozliczeniach miedzy podatnikami VAT powinno być tak jak w dostawach wewnątrzwspólnotowych, rozliczenia tylko w deklaracji, a fizycznie płaci ostateczny nabywca, czyli konsument. Nie byłoby tyle wyłudzeń VAT.
-
gość dziś Nie chciałabym szukać drugiego dna i tworzyć historii spiskowych z Kulczykiem jako bohaterem w roli głównej, ale taka myśl przemknęła mi przez głowę. Z drugiej strony przypadki chodzą po ludziach, mama znajomego poszła do szpitala na banalną operację łękotki, jednak zrobił się jej zakrzep i też jej nie uratowano.
-
gość dziś I znowu KOLEJNA AFERA !!!!Z Kulczykiem !! I No to Kulczyk chyba nie umarł normalnie.
-
Pewnie dlatego Niemcy przyjęły tylu uchodźców, ktoś z nich na pewno będzie się rozmnażał.
-
Przepraszam, mylnie przypisałam jedną wypowiedź, ale przecież każde drobne słowo składa się na całokształt wizerunku danej partii. Nie śledzę wiadomości codziennie, bo uważam, że media manipulują rzeczywistością, szukając sensacji. Widzę za to, co się dzieje w mieście, w którym pracuję, jak media są przekupione przez władzę i są informacje, które są zamiatane pod dywan, natomiast eksponowane są informacje o niewygodnych przeciwnikach politycznych. W mojej gminie tajemnicą poliszynela było to, że poprzedni wójt nie przychodził do pracy w poniedziałki, "no bo przecież to było po weekendzie" i w piątki "bo przed weekendem", choć sporo naobiecywał i zdawało się, że wraz z nim nastąpią pozytywne zmiany, wyborcy w kolejnych wyborach "serdecznie" mu podziękowali. Mam wrażenie, że kampania polegająca na straszeniu wyborców przeciwnikiem politycznym już nie działa i dotyczy to każdej strony polityki.
-
Po prostu obserwuję rzeczywistość i widzę jak władza na każdym szczeblu , czy to państwowym, czy lokalnym, potrafi być butna i arogancka, bez względu na kolor. Kaczyńskiemu mogę zarzucić słowa "Spieprzaj, dziadu" też nieświadczące o wysokiej kulturze wypowiedzi i poszanowaniu drugiego człowieka. Jak poszukać, to na każdego coś by się znalazło. Poza tym miewam jak kobieta zmienne nastroje i sympatie, mam takie prawo :)
-
Ależ dlaczego od razu kiełbasa wyborcza? Ja akurat ze sceptycyzmem podchodzę do obietnic każdej partii i kiełbasa wyborcza nie jest magnesem, który definiuje moje wybory polityczne. Zresztą, każda partia obiecuje cuda, właściwie to nawet myślałam o zapisaniu sobie propozycji każdej z nich i zweryfikowaniu po kilku latach wykonania obietnic wyborczych.
-
Uważam jednak, że jak każdy Silvergold ma prawo do własnej opinii i poglądów politycznych. Dla mnie plusem PIS jest to, że ta partia wprowadziła becikowe, ulgę podatkową na dziecko i zniosła podatek od alimentów na dzieci.
-
A wypowiedź pani Bieńkowskiej, że tylko idiota pracuje za 6 tysięcy?
-
Schereno, emerytura nie będzie znacznie wyższa, ale za to jakie oszczędności w wypłacaniu świadczeń dla osób nieuprawnionych do ich otrzymywania z racji nieosiągnięcia odpowiedniego wieku.
-
Do komornika musisz mieć wyrok orzekający alimenty z klauzulą wykonalności, taką klauzule nadaje sąd.
-
Silvergold, każdemu przydaje się czasem mały reset, wytchnienie od monotonii codziennych obowiązków, choćby w postaci wyjścia do Opery na kilka godzin czy Dzień Marynarza, a na to przecież możesz sobie pozwolić. Mam nadzieję, że to nie depresja, tylko znużenie Cię męczy, może chandra jesienna.
-
11:38 Zastanów się wiec nad tym. To było moim problemem, rozmowa z kimś życzliwym mi to dopiero uświadomiła.
-
10:37 A może nie samotność, tylko nuda Ci doskwiera?
-
Dzień dobry :) Ale dziś u mnie mgliście, lubię jak złote drzewa wyłaniają sie z mgły w czasie jazdy, choć jeździ się trudniej. Silvergold, cieszę się, że opera Ci się podobała :) Pomysł z motorem - bardzo ciekawy - nie jest nowatorski, bo z tego co słyszałam chyba Bożena Dykiel jako bodajże Balladyna wjeżdżała motorem na scenę w teatrze. Ale drabina :) - o tym pierwszy raz słyszę.