Teufelin29

papap POMYSLIMY JAK BEDZIE RESZTA:

Masz jakis pomysl na spotkanie? Mi dojazd nie sprawia klopotu, ja tyle jezdze pociagami ze kolejne kilometry nie robia mi roznicy.

Ile nas jest w sumie do spotkania w realu? Bo ja sie jakos doliczyc nie moge...

Moj na Lkw jezdzi i wyjezdza np z niedzieli na poniedzialek w nocy miedzy 24 a 3 rano.

Ja mowilam powaznie o spotkaniu w realu. Musimy tylko wybrac miejsce i czas zeby pasowalo kazdej. Ja tam dojade i na Bayern jak trzeba bedzie.

Ja pospalam w pociagu i teraz jeszcze nie jestem az tak zmeczona. Mezus wyszedl wlasnie do pracy ale wroci wieczorem i ma 2 tyg wolnego.

Stefanio nie masz za co dziekowac. Po to jestesmy tu by sie wspierac i wysluchiwac- nie wazne na jaki temat. buzka

Ja chcialam w wieku 16 lat miec dziecko ale wiedzialam ze jestem za mloda i wtedy byloby durnota. Teraz po 10 latach juz sama nie wiem co myslec. Ja w sumie sobie nie zarzucam niczego bo wiem, ze jesli nie uda sie nam zostac rodzicami- zrobilam wszytko co bylo w mojej mocy.

23:13 [zgłoś do usunięcia] Karmi_ No Stefania i tu masz racje.....gdybym się zaczęła strać kilkanaście lat wcześniej to pewnie myślałabym inaczej, ale trzeba ponosić konsekwencje życiowych decyzji. Moncheri to przynajmniej nie ma sobie nic do zarzucenia od małolaty się stara. Krmi ja ci powiem, ze ja czasem zaluje ze nie zaczelam sie starac jak mialam 17, 18 lat- moze teraz bym miala dziecko. Wiem , ze to by byla nieodpowiedzialna decyzja wtedy ale juz nie wiem co jest gorsze.

Mam taka od niechcenia, brzuch boli. Ja sie wlasnie tak zastanawiam, ze podsunelas mi wcale nieglupi pomyls. Moze powinnysmy zaarganizowac sobie babski wieczor. Nas tu pare jest z De. Jestesmy tyle czasu wirtualnie z soba juz na topiku , ze wspaniale byloby was poznac.

A gdzie ty dokladnie mieszkasz? Bo ja do Dsseldorfu mam ok 100 kh jedynie.

Magdalenka my wylatujemy na Teneryfe z Dsseldorfu. Och jak wspaniale jestw donku z ukochanym mezem na wygodnej sofie. Co prawda leje za oknem ale mnie to nie interesuje.

Siedze na peronie i czekam na pociag. Kupilam na dworcu tanio 2 spodnie dresowe-oczywiscie rozowe i biale i zolta koszulke.

Tak zaraz Jade. Juhu do domu. Od dzis mam urlop.

Uwielbiam truskawiki i jadogy-pycha. Ja nie spie od 5.30 bo spac z herwow nie moge a budzik na 7 nastawiony. Pije kawke i jakos sie ruszyc z lozka nie moge bo jestem niewyspana. O 9.30 mam pociag...

My wylatujemy 15 z Dsseldorfu. Powiem ci ze sie nie moge doczekac tego wylotu. A zapomnialam ze potrzebujemy jeszcze walizke. Ja cholery dostane z tymi cyklami. Ja w czwartek pojde do ginka jesli nie dostane do jutra. U nas pada od 3 dni-dzieki Bogu sie ochlodzilo...

Ja mam 37 dc brak @@ ale dostane bo odstaen bo czuje sie jak na @@. Dzis moj ostani dzien w pracy i 2 tygodnie urlopu.

Ja mam 36 dc i @@@ tez brak. Wczoraj bolal mnie brzuch i byly plamienia i koniec. Chyba w czwartek pojade do ginka.

A pewnie. Pink albo turkosowy.

Ja tez nie mam bikini...

Rachelko a kiedy wyjezdzacie? Brzmi ciekawie. Mam nadzieje , ze wypad sie uda. My mamy tylko tydzien i z tego chcemy na 3 wypozyczyc autko i pozwiedzac. Mam w planie wypad do 2 duzych parkow i parogodzinny rejsc lodzia w poszukiwaniu delfinow. Reszta bedzie apontan. A i 1 dzien przegonie meza po gorach.

Jestem z kawka. Milego dnia.

U u mnie jest jeden jajowod zupelnie niedrozny i drugi wtedy byl w nienajlepszym stanie.

Nie powtarzalam.

Sukienke kupilam na 17ego na romanytczny spacer po plazy w nasza 1 rocznice slubu. Juz sie nie moge dpczekac.