...biegaczka...

a masz jakies objawy, może inaczej sie czujesz niz zwykle itp?

Ewus zrób testa...

hej wszystkim....ulegałko tak gdzieś przeczytałam...ale wiesz jak jest z tymi opisami...różni ludzie różnie piszą...wiesz za zasadzie co komu pasuje... także nie nakręcaj się , nie martw niczym tylko na luziczku jak piszesz działajcie...my dzis ciąg dalszy ale już nie rano... zostawiliśmy sobie przyjemności na wieczór a rano no cóz...jak zwykle obowiązki :p

dzieki bezik...no to ja tez spadam...słodkich snów:)

a własnie dziewczny... jak juz test pokaze dwie krechy to kiedy iś do lekarza???

....bezik z reguły to chyba własnie tak jest ze przeciwności sie przyciągają...

hehehe bezik dobra jestes ale sie usmiałam...ale oczywiscie nie z Twojej dolegliwosci tylko ze sposobu w jaki to opisujesz...no nieźle:P

ulegałko doczytałam jeszcze cos takiego "plamienie owulacyjne, objawiające się pojawieniem w śluzie niewielkiej domieszki krwi. Czasem w polowie cyklu - w dniu owulacji - pojawia się lekkie plamienie. Nazywamy je plamieniem owulacyjnym. Jest ono spowodowane nagłym spadkiem stężenie estrogenów, do którego dochodzi tuż przed owulacją, a także zbyt mala ilością progesteronu, by utrzymać wyściółkę macicy"

ira wiec poczekaj na testowanie 24-48h od zakonczenia plamienia...ulęgałka mnie sie wydaje ze to plamienie owulacyjne...a dlaczego 2 razy w ciązy cyklu?cóż przychodzi mi na myśl podwójna owulacja ...moze to byc możliwe?

majeczko trzymaj sie... jakos musisz przetrwac...odpoczywaj i dawaj znac co u Ciebie jak tylko będziesz mogła..jestesmy z Tobą....sciskam :)

Ira ja tez mysle ze to palmienie ...@wygląda inaczej...brąz jest i owszem ale praktycznie na samym począteczku i na końcu...a jak Ty piszesz, ze drugi dzień miałas skąpe plamienia to napewno nie @ a jesli tak to n aprawde jakas dziwna ...jesli to plamienie czyli zagnieżdżenie to spokojnie zrób test ...muszą wyjsc IIkrechy jak jestes w ciązy...czego z całego serca życze...:)

100 nieźle faktycznie...ciekawe, która szczęściara rozpocznie tą setną stronę swoim wpisem:)...ulegało działaj kochana działaj...:p

ulegałko moja ja biore wiesiołek i sluz mam ok...zreszta jak juz wcześniej pisałam na kartach forum ze ja ze sluzem nie miałam nigdy problemu ...zawsze był wtedy kiedy ma byc i jest go dużo...ale Ty kochana sie nie przejmuj przecież sluz mozesz miec ale w srodeczku ...ale jak cos to polecam wiesiołka i zielona (liściastą)...to działa...a wiesiołka biore średnio 1 lub 2 kapsułki na dzień....i herbatkę tez czasami...

jestem kochaniutkie moje...na początku oczywiście Nika piękniste dwie krechy..cudo...kruszynka to pewnie plamienie implantacyjne jak sie nie rozkręci to zrób tesciora ja ulęgałka wspomniała...Ewus nie stresuj sie moze masz małe stęzenie i dlatego tescior nie wykazal...ulna ja tu widze dwie krechy bez dwóch zdań...no dobra teraz przejdę do opisów przyrody hehehe...a więc tak - dzis mam 9dc i wyobraźcie sobie ze na papierze w Wc mam sluz płodny ...piękniscie sie rozciągający i przeźroczysty...i to tez wyjaśnia dlaczego miałam taka ochotę na mojego M wczoraj po południu i dzis rano...takze działamy ale działnie to jest juz czysto spontaniczne...nie nastawione na dzidzie...a @przedłużyła mi sie i mialam do 7dc dziwne to dla mnie ale jak tylko widziałam ze sie przedłużyła to przyszło mi na myśl ze owulacje będę miała wczesniej...jakas taka intuicja....w każdym razie zaczynaja sie dni płodne...i nawet nie wiedziałam kiedy nie sprawdzam sie w środku, nie mierze tempki, nie mam testów owulacyjnych, nie doszukuje sie zadnych objawów...jest super....działamy kiedy siebie chcemy ....wierze ze teraz sie uda:)

ulęgałko kochana nie gniewaj sie notorycznie przekręcam twój nick ...sorki...jakis chyba norweski mi sie wkręcił hehhe....

jak to Nikusia to tydzień przed owulacja sie kochaliście ostatni raz...bo nie zrozumiałam? ulęgalak ...hehhe dokładnie ..baby górą!!!

to ja tez nikusia posłucham..chetnie się włącze w dyskusje...własnie powielam pytanie dziennie ?czy z przerwami?

ulęgałak cześć kochanie...no to ja trzymam kciuki panikaro...jeszcze nic nie wiesz a już panikujesz hehehe bla bla bla...nie ma owulacji hehe...uspokój się ...nie stresuj..jak nie ma czym... widzisz ze mąż wyczuł fluidy i zaatakował ..mmm nieżle:p

małapka nie czytaj takich rzeczy ze jak jest w środku wszystko w porządeczku to cykl przechodzi sie bezobjawowo -czytaj -owulacje...ja mam wszystko zdrowe w środeczku a co cykl mam tak jak Ty czyli czuje kiedy sa dni płodne w sensie owulacja...także moim zdaniem nie powinno sie zawieszać nad takimi bzdurami...sama dobrze wiesz ze kazdy ogranizm jest inny ...każda kobieta ma swój własny cykl...zreszta jak będziesz bardziej wnikliwie zgłebiała temat to zobaczysz ze jedni pisza tak a inny inaczej...generalnie kupy i dupy to sie nie trzyma (tak jak z płcią - w sensie kiedy spłodzić dziewczynkę a kiedy chłopca)a juz nie wspomnę o kochaniu sie co 2 czy 3 dzień...okazuje sie ze mozna a w zasadzie powinno dziennie w dni płodne.... zresztą sa jakies ślady na forum naszym chociażby o żywotności plemników - sprawdzone w autopsji i monitoringiem...także kochana słuchaj swojego organizmu a on Tobie prawde powie ufff...:) uszy do góry:p

małpiszonku mój coś mi sie wydaje ze kolejny cykl przespałaś ...ale mam wrażenie ze celowo...

witam kochane...ulęgałka i co...dajesz teraz codziennie..hehe nie zamęcz tylko ukochanego...Nika ogromne gratulacje... myślę ze możesz się już cieszyć...a my razem z Tobą... miłego dnia kochaniutkie

....chciałam Wam powiedzieć dziewczynki ze kochane jesteście...mam nadzieje ze kiedyś w przyszłości będziemy mogły sie pochwalić swoimi pociechami, na które tak czekałyśmy i które zbliżyły Nas do siebie...cudne to jest...ot tak trochę tez optymistycznie ...

ulegałko Ty nam tutaj doła nie łap tylko trzymaj sie dzielnie kochana i działaj a zarazem odpuść ... myśl pozytywnie nie stresuj sie... jesteś mądrą dziewczynką i wiesz przecież jak to źle wpływa na wszystko:) Jesteśmy z Tobą...

....no dobra może i masz racje ...nie będę się sprzeczać z bardziej doświadczoną:) nic tylko trza brac przyklad:p

a tam słabe ...wierzysz w to jeszcze eee