Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

...biegaczka...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ...biegaczka...

  1. Listopadowa jaką podjelaś decyzje? Nie ma Ciebie czyzbys pojechala? Przeterminowana trzymam kciuki z rychle rozwiązanie i trzymaj sie tam-wazne ze nie czujesz sie tam samotna i masz sie do kogo odezwac:) Jeszcze troszke cudna malutka...gratki
  2. Listopadowa jaką podjelaś decyzje? Nie ma Ciebie czyzbys pojechala? Przeterminowana trzymam kciuki z rychle rozwiązanie i trzymaj sie tam-wazne ze nie czujesz sie tam samotna i masz sie do kogo odezwac:) Jeszcze troszke cudna malutka...gratki
  3. Listopadowa spokojnie a jak sie teraz sączą szybciej? Tak ciebie czytam i wydaję mi sie ze troche panikujesz co z resztą mnie teź pewnie dopadnie ale jak sie boisz to faktycznie śmigaj do szpitala. Ale moim zdaniem to chyba skurcze też powinnas jakies miec? A masz?
  4. rozchodziłam wszytsko takze nic nie bedzie, teraz to bola mnie tylko krzyze przez mycie podłóg...:( hehehe...ale ale moj malutki sie chyba szykuje:)...a wiecie skąd wiem bo juz ma pozycje w sensie obrócił sie znowu jest juz na srodku i teraz na pupe pod piersiami razem z nózkami a główke to czuje tak jakby miała mi zaraz wypasc...wczessniej był po lewej i kompał nózkami po prawej hehehe....jakies takie dziwne bulgotanie słysze od czasu do czasu...macie tak? ...myslałam ze 2 ciąza to szybciej jakos pójdzie a tu lipa... ...ja przez te reklamy to nie moge wchodzic na kafe przez fona:(
  5. Gosiu dobrze ze juz w domu:)...a jesli chodzi o termin porodu a raczej znak zodiaku to ja tez tak maiłam z moim synem zeby tylko nie był panną(złe doswaidczenia i ze strony meza i mojej) i młody urodził sie w 42tc ale panna nie jest:)...hahha wiec kochana uwazaj z tymi zyczeniami bo jeszcze w grudniu urodzisz... ...co do szpitala to bałabym sie tam byc...i tak długo wytrzymałas...ale najwazniesze ze nie zaszkodzili i z malutką wszytsko dobrze...a ty widze ze wracasz wigorna i pełna sił ...kochana oszczedzaj sie na poród:) ...u mnie chyba tez sie nie zapowiada na rychły poród...musze sie wziasc w garsc i ogarnąc mieszkanie cos ugotowac... ...jest pomysł zeby dzis do kina isc ale nie wiem czy wysiedze?:(
  6. martata no wielkie gratulacje...a jednak to było już to!!!!teraz to juz nie masz wątpliwosci czy dziewczynka czy chłopczyk...:):)no to teraz nasza kolej...zblizamy sie do konca listy:)...ucałuj synusia...
  7. ...no własnie dziewczyny jak tam terminy z usg...pokrywaja sie z om? u mnie mija jutro drugi termin z usg...
  8. przeterminowana moja znajoma rodziła 3 razy wszytskie cc, ani razu jakihkolwiek oznak porodu...nic sie nie martw te dzieci jakies teraz leniwe hehehe i rozpuszczone od samego poczęcia:)
  9. Wszystko bedzie dobrze napewno...takie mysli to ma każdy i chyba to normalne przed nieznanym...ja tez modle sie zeby Maksiunio był zdrowy i zapłakał...ale wierze ze bedzie dobrze...
  10. Futrzak ale jutro bedzie juz po wszytskim...ale wiem co czujesz ja na sama mysl o cc to mam cisnienie chyba ze 220 ech...ale pomysl kochana ze za tydzien o tej porze maluszek juz bedzie w domu przy tobie a ja jeszcze zapakowana...ech...trzymam kciuki..napewno bedzie wszytsko ok... ...a patrzycie czasem na TLC na "Porodówkę" kiedys była cesarka i malucha z paluszkiem w buzi wyciągli nieżle nie:)...chyba niczego sie nie spodziewał:)
  11. ...a propo Wasze maluchy w brzuszkach tez tak wariuja jeszcze....bo ja to mam rózne kształty brzucha czasami...a i nie pamietam czy juz wspominałam ze sie przekręcił na lewy boczek i teraz wypycha mi kolanka i stópki z prawej strony....a pupcie mam pod piersiami...a czasem to mam wrazenie ze zaraz mi wyleci bo tak wierci głóką na dole ...oj chyba mam go bardzo misko...tez tak czujecie...
  12. hej Listopadowa ja tez juz nie moge spac od 5. wstałam wyprowiantowałam męża do pracy, młody jeszcze spi a mały juz hula w brzuchu...i nie chce wyjsc...cały czas nie daje mi spokojnu ta waga malego...i postanowiłam ze jesli nie urodze do weekendu to w poniedziałk ide do szpitala niech zdecydują(jak nie braknie mi odwagi)....z jednej strony chcialabym miec juz wszytsko za sobą a z drugiej boje sie ze np. nie bede miała po cc pokarmu i wogóle jak piszecie o tym ze traci sie czucie w nogach....masakra ..nie nadaje sie na takie imprezy:( ...a poza tym to jak zaczeło sie z moim młodym to mi nic nie leciało ani czop ani krew nic...moze ze 2,3h przed urodzeniem przebili mi pęcherz płodowy i to wszytsko....nie przypominam sobie jakis upławów...oczywisie bóle zaczeły sie w nocy koło 3 nad ranem delikatne ze przez cały dzien nie wiedziałam ze wogóle sie cos dzieje...na 16 pojechałam do szpitala na ktg bo byłam juz po terminie 41/42tc i juz mnie zostawili a skurcze miałam co 20 min...tam dopiero oczysciłam sie takze nie miałam lewatywy a o 00.01 urodziłam mojego syna...i nie było tak źle...znaczy bolało ale wiecie jak to jest godzine po wszytskim mówiłam ze moge rodzic drugie - to chyba nie było az tak zle:)... ...leonka czekam na dalszy ciąg relacji:) swietnie sie czyta:) ...justyna no kochana nie miałas za lekko...współczuje ale gratuluje młodzieńca i dobrze ze juz po wszytskim, nastepnym razem bedzie lepiej:)
  13. Jeszcze troszkę wielkie gratulacje. Boleśnie ale szybciutko i po wszystkim:) u mnie nic ciekawego wczoraj twardnienie brzucha bóle jak na @ i to wszystko. Myśle ze macica się przygotowywuje ale jestem dopiero w 39tc więc jeszcze mam czas. I wydaje mi się ze nie urodze wcześniej a raczej po terminie. Och ci moi synowie zawsze wiedza najlepiej. Młody też 2tygodnie po terminie :) no chyba ze cesarka. Po za tym mam bóle od paru dni krocza( w pachwinach) ale teraz już praktycznie cały czas. A mały-mały wierci się i pręży więc chyba mu dobrze.
  14. Jeszcze troche trzymam kciuki żeby to było już to. U mnie też cisza mały też się nie spieszy jest jakby spokojniejszy ale za to mam wrażenie że pcha główka w szyjke i szuka miejsca. Cóż nic nie poradzimy przyjdzie czas to same wyjdą. Porodu się boje się jak jazda w nas- myśle ze to normalne uczucie przed nieznanym ale zarazem już chce mieć małego przy sobie, chce już urodzić ufam ze wszystko będzie dobrze:) kochane myślami jestem w Wami i liczę ze to przyjdzie nagle i w końcu się doczekamy:)
  15. Futrzak nie zazdroszcze 70 dych ...ale bedzie miał chyba gaz przy podłodze:) ...ale mnie dzis zgaga męczy juz tak od wczoraj...jeszcxze mi tego trzeba...przez całą ciąże tylko zgagi brakowało do ogólnych ciążowych dolegliwosci i masz pojawiła sie na sam koniec...blleeee
  16. Mała blondynka mały przeuroczy... ...a ja dzis jakas taka nie do życia nie wiem pogoda czy cos...
  17. Gosiu wiem ze łatwo sie mówi...ale nie przejmuj sie dobrze ze jestes pod stałą opieka a do porodu faktycznie nie zostało duzo...teraz najważniejsze jest dziecko...a te próby watrobowe bo moze masz cholestaze? co mówią lekarze?
  18. a co do wagi to mi stanęła coprawda na 103kg czyli prawie 30 kg na + ale to dobra nowina ...zawsze to juz 2 lub 3kg mniej do zrzucenia:)
  19. Witam sie pięknie!!!! Meggii wszytskiego czego sobie zapragniesz i oczywiscie pieknego prezentu urodzinowego czyli rozpoczynającego sie porodu!!! ...Justynak wielkie gratulacje z maluszka widzisz ty błagalas o cc a ja sie bronie przed tym ...ech juz sama nie wiem... ...jestem po wizycie i pani gin na dzień dobry przywitała mnie słowami ze rozmawiała z ordynatorem w mojej sprawie i postanowili ze da mi skierowanie na podstawie którego jak sie zdecyduje na cc to mam w kazdej chwili przyjsc do szpitala na oddział...a teraz nie bedzie mnie składli bo nie ma sensu zebym sie stresowała i meczyła w szpitalu...a nóz moze sie cos samo zacznie jeszcze przed terminem...no i bardzo mnie ta racjonalne podejscie ucieszyło...co prawda juz troszkę inaczej mówiła "ze nie ma co tez temu usg wierzyc trzeba miec jakas rezerwe, ze wymary czesto odbiegaja od rzeczywistych itd" wiec czekam...dzis w sumie juz od wczoraj oczyszcza mi sie organizm jakies 3 razy w kibelku i dzis juz tez rozwolnienie...wiec licze ze w ten week sie wszytsko wyjasni no ale nie napalam sie zbytnio...jestem juz spokojniejsza bo wiem ze w razie co na skierowaniu mam napisane "duzy płód" wiec praktycznie cc od reki bede miała jak cos....ale licze ze rodzinny poród nam sie teraz uda...no to tyle z relacji mojej...ale brzydki dzis dzień - pogodowo...miłego
  20. hej Jeszcze troszkę ale ty masz ten brzuszek jeszcze taki "hej do przodu' jak mój mąż mówił na mojego okrucha ...ja juz mam ciut ciut opadniety...ale nie przejmuj sie ...jak była w 15tc w szpitalu to była dziewczyna która miała tak wysoko brzucho a urodziła dzień przed terminem:) i wogóle jej nie opadł...
  21. hej witam sie ładniutko... Gosik nie przejmuj sie jakimis wielorudkami...one zawsze najmądrzejsze...ja jak lezałam z moim pierwszym synem przed porodem to wogóle mnie nie słuchały...takze szkoda nerwów...najważaniejsze ze ty juz czujesz sie dobrze i malenstwo:) ...u mnie tez cisza...jutro wizyta u Gin wie dowiem sie kiedy do szpitala ale cos mam przeczucie ze w poniedziałek i cesarka własnie w przyszłym tygodniu chyba ze ordynator bedzie chciał spóbowac wywołac to czeka mnie męczarnia z kroplówką echhh....juz mam to gdzies zgodze sie na wszytsko byle juz miec go przy sobie:).... a propo dziewczynki znacie kogos kto był w takiej samej lub podobnej sytuacji jak ja...ze dziecko duze czyli w 37/4 tc a jest na 40tc i zalecaja cesarkę czy raczej kazali czekac na termin??? pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie oczekujące zeby zaczeło sie cos dziac..aaa i zeby to było to!!!!!!!!!
  22. dziewczynki tez bym chciała zobaczec malenstwo patisonka...podajcie hasło :)
  23. Mała B tylko pozazdroscic...jeszcze raz wielkie gratulacje.... ....Gosieńko ważne ze juz jestes pod okiem fachowca i nie cierpisz...i najważniejsze ze maleństwu nic to nie zaszkodziło...ciekawe czy zostawią cie do konca juz w szpitalu??? ...miałam jakies takie bóle jak na @ wczoraj z godz. przerwami ...wziełam prysznic i wszytsko prysło...chyba nie bede rodzic wczesniej...małemu za dobrze w brzuszku pod serduszkiem...ach jakbym chciała juz zeby sie zaczeło cos dziac...nie chce cc....grrrrr
×