Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

...biegaczka...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ...biegaczka...

  1. Gosiu piszesz o złobku...ja juz pomyslałam o tym przed zajsciem ale mojego juz w kwietniu zapiasałam ...takze jak tylko sie urodzi uaktualnie dane i w maju lub czerwcu wio do złobka...ach nie wiem jak to przezyjemy z mezem...ale pracowac trzeba cóz:)
  2. Mała B gratulacje...po terminie to sie dziewczyno wyczekała..ale masz juz synusia przy sobie..:) ...u mnie bolesci jak na @ wczoraj i bolą mnie jakby pachwiny czy moze wezadła nie wiem jak to opisac....malenstwo sie kreci, wierci brzuch twardniał wczoraj od południa do samego wieczora ale tez na nic nie liczyłam ..jestem dopiero w 38 tc znaczy koncze w piatek wiec mysle ze jak juz to moze sie cos rozwinie w week...oj to by mi pasowało ...zobaczymy jeszcze co powie mi moja pani GIN w piatek???ale chyba cos zaczeło sie dziac bo mi brzuch opadł wiec licze ze to bedzie juz niedługo....ale mnie te pachwiny bolą ufff....
  3. dzięki jeszcze raz za pocieszenie... co do gadek typu ze jak dziecko bedzie juz na swieie to na nic nie bedziecie mieli czasu"....aaa mnie tez irytuja a jak mojego meza wkurzaja to głowa mała ...tez uwazamy ze dobra organizacja czasu i checi pomagania i uczestniczenia obojga rodziców w zyciu takiego małego cudu nie bedzie stwarzało problemu zeby realizowac sie i rozwijac zainteresowania i swoje pasje...
  4. Listopadowa dokładnie tez tak mysle tym bardziej ze to usg jakies felerne a poza tym mój pierwszy w 39 tc miała 3900 i nikt problemów nie robił...bede rodzic sn...czekam az malenstwu zachce sie wyjsc:)...uspokoiłam sie trochę dzięki dziewczyny....:)
  5. ...no i mam problem....własnie wróciłam z usg i okazało sie ze mały juz jest na 40tc a ja dopiero wskoczyłam w 38tc. Gin mówi ze cc i pyta czy sie zgadzam bo juz mozemy rodzic ...nie zgodziłam sie ...w piatek mam wizyte to mam sie zastanowic ale powiedziała ze mnie skieruje do szpitala wczesniej to ordynator zdecyduje....mały jest ponoc duzy ale ze to usg w szpitalu do dupy to tylko tyle powiedziała ze wymiary dziecka nie zgadzaja sie z waga...boje sie jak cholera cc...co robic mam...doradzcie dziewczyny????a z drugiej strony to mysle ze ona tez troche panikuje skoro nic sie nie dzieje to dlaczego taki pospiech...przeciez kobiety rodza ponad 4kg dzieci sn i jest ok...masakra...a co do płci to powiedziala ze na 100% mi nie powie bo nie umie znalezc prącia tylko worek mosznowy widac ale moze sie zdazyc tak ze to moga byc opuchniete wargi sromowe ..wiec jeszcze lepiej...w sumie to nie istotne co jest pod sercem ale same powiedzcie przez cała ciąże synus a tu nagle inny lekarz ze nie powie na 100%....ale ja i tak wiem ze bedzie Maks:) ...jakis ołowiowy ten dzień dzis....
  6. witam kochane....ale sie posypałyscie równo a raczej rozsypałyscie:)...WIELKIE GRATULACJE DLA MAMUSI, KTÓRE TULĄ JUZ SWOJE SZKRABY:)...cóz dawno mnie nie było...duzo pracy w pracy musiałam na chwilke wrócic ale juz jestem ....własnie weszłam w 38 tc i nic sie nie dzieje...oprócz tego ze puchną nogi i ręce....poza tym męcze sie niemiłosiernie z zapaleniem grzybicznym pochwy ...wydałam chyba majątek na leki ...ale jak tylko przestaje brac te zapisane od gin to nawet probiotyki nie pomagają...lekarz mówi ze jednymym lekarstwem jest poród hahaha wiec leki tylko doraźnie musimy jakos przetrwac...miałam posiew paciorkowca brak:) wyniki ogólnie w porządku...w poniedziałek mam usg i 9 wizyta bedzie decyzja czy cc czy sn bo ponoc maleństwo duze ...ale razej nie dam sie i bede czekac na skurcze ....młody mój pierwszy miała 4060 i urodziłam bez problemów wiec licze ze przy tym tez bedzie dobrze...torba spakowana....ale objawów jakichkolwiek brak...ale w sumie jeszcze jest czas więc nie panikuje...czekam spokojnie...mąz mój mówi ze jeszcze przenosze bo małemu dobrze tam u mamusi pod serduszkiem...a własnie dosłownie mam go pod serduszkiem bo wczesniej był całą ciąże po prawej stronie i główka w dół(smiałam sie ze od początku w bloku startowym:))a teraz nie dawno sie przekręcił na lewą stronę:) na miejsce braciszka...jesli chodzi o wage to u mnie apogeum 103kg na blacie...kręgosłup to juz mi wchodzi nie powiem gdzie:)ale biore to na spokojnie bedzie co zrzucac...mam nadzieje ze mały bedzie głodomorkiem i bedzie non stop przy cycu jak jego brat to waga bedzie spadac z godziny na godzinę:)(dla przypomnienia 64kg do porodu pierwszego szłam)dobra spadam kochane ...jeszcze sie odezwe...pozdrawiam i sciskam Was wszystkie i każdą z osobna
  7. martata sliczny brzuszek...mamy identyczne kształty brzucholi...bo pomimo tego ze przytyłam bardziej niz ty to brzuszek mam dosc napięty i niestłuszzony:)wiec moze jest szansa ze nie bedzie spyry po porodzie:)
  8. ...ja juz po prasowaniu...dobrze ze sie wzięłam za to w końcu bo dosc duzo tego...do torby do szpitala juz powoli tez bede sie pakowac - znaczy juz zrobiłam kupeczkę ciuszków dla kruszynki do torby, swoje mam w komodzie także tylko powyciągac...a od którego miesiąca tak najlepiej sie spakowac...musze jeszcze posprzątac a tak mnie krzyże bolą od tego siedzenia przy prasowaniu:(
  9. Nika ja piore wszystko...dodatkowo wyciągłam z szafy jakiąs nieuzywana pościel nasza i tez piore bo jak wyprasuje i poukładam w szfce to własnie nią przykryje zeby sie tak nie kurzyło...swoje pizamy do szpitala tez wypiore w proszku dla dzidzi zeby ten pierwszy dotyk był taki jak z maluszka ubranek...tez muszę trochę posprzątac...wczoraj tez nic nie robiłam oprócz prania...
  10. a co do wymiarów: - obwód brzuszka - 113:) - waga nie wiem ale mysle ze juz spokojnie 19+ - wysokosc 174 waga wyjsciowa 79 ale spokojnie bedzie co zrzucac..mmm cóż za wyzwanie ...damy rade!!! ...ale dziewczyny nie przerazajcie sie nie wyglądam o dziwo jak wieloryb:) jakos tak mi poszło tylko w uda i dupsko(bioderka) no i piersi troche podskoczyły i brzuszko urósł....wiec tam gdzie miało przytyc najgorzej sie zrzuca eh...
  11. ...jedna tura juz w automacie:) ...zrobiłam przy okazji bilans i tak: - 8 kaftaników/bluzeczek bawełnianych; - 7 we;urowych; - 7 pajaców bawełnianych; - 1 pajac welurowy z kapturkiem - 1 kurteczka z kapturkiem ocieplana z frotte; - 3 rampersy; - 7 par spiochów; - 13 body z długim rękawem; - 6 z krótkim; - 6 na ramiączkach; -6 par półśpiohów/spodenek; - 1 łapki niedrapki; - 16 par skarpetek; - 1 rajstopki; - 2 kombinezony na zimę - (1 prawie na wydaniu:)) - 1 szalik; - 8 pieluch tetrowych; - 4 pieluchy flanelowe - 3 - 4 reczniki nowe do kąpieli Brakuje: koca dużego wózka; łóżeczka i wnętrza do niego; wanienki; kosmetyki; ręczniczka z kapturkiem; czapeczki na zime lub najlepiej dwóch i jednego kombinezona, półśpioszek z szerokim pasem:) moze sie cos po drodze jeszcze cos przypomni:)... dla siebie - podkłady i podpaski wieloryby po porodzie:) no to chyba wszytsko...troche sie uzbierało...dobrze ze sie za to zabrałam bo ostatnio jak cos wspomniałam mężowi ze mogłoby sie zdażyc tak ze wczesniej urodze a jeszcze nic popranego i uprasowanego to troche oczy zrobił bidulek z przerażenia hehehe:) ....oo teraz moja kotka harce urządza w worku z ciuszkami dla kruszynki hehehe....ale to smiesznie wygląda:)
  12. tak Mała mówie własnie o 3d/4d...pytam ponieważ ja chodze z NFZ a tu wiadomo jak wygląda sytuacja ...nawet w szpitalu usg z lat 90 wiec nawet wymiary maluszka nie były zrobione wszystkie bo jakies tam przyciski nie chciały działac...porażka...poszłam wiec prywatnie w 19 tc i tam dowiedziałam sie nawet dlaczego miałam plamienia w 15tc i wylądowałam w szpitalu...a usg miałam zaledwnie w 11tc w 15 bo miałam plamienia wiec siłą rzeczy w szpitalu i później w 19...i chyba pójde jeszcze raz prywatnie ponieważ wiem ze mam wszystko nisko(czego tez sie dowiedziałam własnie na prywatnym) i zobaczę czy wszystko jest w porządku i czy sie tam nic nie skraca...i to chyba bedzie juz ostatnie moje usg... ...własnie listonosz przyniósł mi 3 pary pajacyków bawełnianych kupionych na alegro...ale ślicze....no to teraz lece w miasto i musze pranie później włączyc....:)
  13. ...a jeszcze mam pytanko czy robicie badania prenatalne w sensie usg miedzy 28-32 tc...czy tylko połówkowe a później juz tylko normalne podczas wizyty?
  14. Witam dziewczynki....no i juz po week...byle do przodu... ...my oczywisie w sobote na zakupach...kupiłam juz proszek, pampersy, tetry i flanelowe pieluszki ...myśle zeby juz powolutku prac tylko muszę zrobic miejsce w szafce dla kruszynki... Gosia ja tez byłam w pepco ale jakos tak weszłam i wyszłam...ale własnie piszesz ze zakupiłas półspiochy bez gumki ...wiec chyba bede musiała raz jeszcze tam podejsc...a jaka cena 7,99 moze i są takie bardziej pizamowe?... co do samopoczucia to ja tez jakos tak ostatnio sie juz tez cięzko czuje...buty za małe mi sie zrobiły również...ciuchów dla siebie tez nie kupuje..mam juz wszytsko...
  15. Gosia jak mi potwierdzi ze jest chłopczyk to przesle Tobie różowiutki kombinezon dla dziewczynki:) na zimę oczywiscie:)
  16. wiesz kochana ja patrze głównie na gondole bo ma 82 cm wiec chciałabym aby mały pojeżdził przynajmniej do czerwca...my jestesmy wysocy...z poprzedniego usg 19 tydzień lekarz mówił ze młody duzy prawie 19cm wiec miarkuje ze bedzie jak mój Dawid jak sie urodził 60 cm conajmniej( dodam ze teraz ma 14 lat i 184:))...a poza tym ja mam 174 a mój mąż 191 wiec jak dla nas jest w sam raz...dosc stabilny i nawet nie zaciezki i bardzo zwrotny...a co do amortyzacji to jak sie troche poluzuje to mozesz ja przyciągną bo ma regulację:) wiec chyba bedzie ok...cena tez jeszcze znosna patrząc z perspektywy 3 lat bo ma tyle posłuzyc i 3 w 1 myslę jest ok...
  17. Gosiu nie chce sie tu wymądrzać ale wiem o czym mówisz w pierwszej ciazy tez tak miałam...wiesz jak nie wiesz jak to wszytsko wygląda to tak naprawde nie wiadomo o czym myslec...natomiast jak bedziesz nosiła drugiego maluszka pod sercem i bedziesz sie przygotowywała do porodu to inaczej juz bedziesz patrzyła na to z resztą z perspektywy pierwszego porodu...ale many jeszcze czas...to prawda na spokojnie ...wszytsko bedzie dobrze ...musi byc...i w grudniu o tej porze bedziemy sie cieszyły jak nasze maleństwa rosna jak na drożdzach:) i tego sie trzymajmy mamusie listopadóweczki:)
  18. to cieszs sie ze to tylko myszka... w kompie od młodego karta graficzna padła to dopiero wydatek brrrr....mam nadzieje ze to w tym roku juz wszytsko i juz złosliwosc rzeczy martwych nas nie bedzie dotyczyła...
  19. hahah wiem wiem Gosiu ciekawe która sie pierwsza rozsypie...licze ze ja:) ty masz pierwsze maleństwo wiec z reguły sie przenosi...ja mojego przenosiłam ponad tydzień wiec teraz licze ze conajmniej i conajwyżej urodze miedzy 38-39tc. ale zobaczymy...napewno bede chodziła jak najdłuzej...nie usmiecha mi sie byc podłączoną do kroplówki...jak byłam w szpitalu to jednej podłączyli drugi raz tylko sie nacierpiała a mały jak miał wyjsc to samo przyszło...więc jak najdłużej w domu będe chyba ze bede miała zalecenie lekarki...
  20. ...nie miałam CC więc za wiele nie moge sie odzywa w temacie ale uważam ze natura to natura...ale skoro podjęłaś taką decyzję to musisz miec ku temu powody ...więc nie ingeruje...zycze tylko szybkiego rozwiązania i powrotu do formy...
  21. ...kochane dzis piątek więc ostatni dzień 29 tygodnia ciązy - od jutra wkraczam na ostatnia prostą moją i maleństwa...:)
  22. Nika a dlaczego ty chcesz rodzic w prywatnej klinice???przeciez nie masz problemów z ciąża???
  23. Witam sie pięknie:) wczoraj bylismy z mężem na sklepach oglądac wózki i decyzja zapadła wybieramy tako laret black/ multicor tylko jeszcze sie nad kolorem zastanawiamy. mam nadzieje ze posłuży maluszkowi i nam:). ...co do laktatorów to ja nie kupuje zadnych takich...mam nadzieje i modle sie o to zeby miec taki pokarm jak przy moim pierwszym, którego karmiłam do 2,5 roku...co prawda od 3/4 miesiąca juz będe przechodzic na karmienie tylko rano i wieczorem - przygotowania do powrotu do pracy a maleństwa do żłobka...mam nadzieje ze sie to uda...w czwartek ide na usg prenatalne - koncówka 30 tc - mam nadzieje ze juz gin potwierdzi płec na 100% jak narazie to moje maleństwo ma wszytsko białe żółte i zielone nic pod płec.Chociaz nie wiem czy tez tak dokonca wierzyc usg wiec chyba bedzie niespodzianka:) u mnie dzis pogoda raczej taka ołowiowa, nie wyspałam sie w nocy , maleństwo kręciło sie chyba do 2 nie dało mi spac. jak trochę więcej porobie i pochodze to tez mnie węzadła pobolewają - w piatek za tydzień mam wizytę u mojej pani gin zapytam...ale wczesniej mówiła ze jak ciągnie to buscopan brac...
×