Koniczynka314

nowalowa jak kolano? wyniki już masz? pewnie za wcześnie... Napisz coś, jak ta woda Ci nachodzi tyle czasu to cos musi być nie hallo, a nie ma żartów z tym, bo im będziesz starsza tym może bardziej dawać w kość... mjluska to wiesz co? może ta twoja piżamka jest sprzed diety haha bo ja tak nawet sie kiedys zastanawialam gdy ważylam 110, że chudziaki maja dobrze, jeśli podróżują samolotem to nie muszą dopłącać za nadbagaż, amaja sporo ciuchów, z kolei jak ktoś taki jak ja wtedy z rozm 46 leci, to zapakuje ze dwie pary spodni XXXXXL i takie same bluzy i już jest za dużo :) Jej to niesprawiedliwe! Ale Ty już nie masz duzej nadwagi, wiec albo koszulka zbyt duża, albo cieżki materiał poprostu. Kisiel? Budyń? Ja juz smak powoli zapominam haha :) Kaja to z tego Twojego taki romantyk jak z mojego, no trudno porównywać, bo sie krotko znacie i nie mieszkacie, ale skoro teraz sie nie umie postarac, to potem tym bardziej ... Mój Walenty od siedmiu boleści przeprosił mnie dziś i powiedział, że nie miał pojęcia, że to było dla mnie takie ważne... Osioł. A i tak go kocham, może dlatego mi tak smutno było, że wybrał pracę niz wieczór ze mną...

hejka ... Buc śpi, niech śpi, ale ja nie czerpię przyjemności ze se spania z nim dzisiaj więc wstałam wyjątkowo cześniej... Haniu byłam w tym H&M, znalazłam dwa modele zielonych, ale... to bylo do przewidzenia. Jedne jakby sprane, kolor mi się nie podobał, a te ładniejsze no niestety- wąskie na dole, coś a la bryczesy, no nie na ten tyłek! Pobiegałam jeszcze po innych sklepach, zaliczyłam C&A, New Yorker-a, Cubusa, Reportera, Mohito, Trolla i wiele innych, w akcie desperacji poszłam nawet do Tesco, bo tam jest nowa kolekcja F&F... W akcie desperacji kupiłam tylko piękną apaszkę w grochy żeby nie wrócić z pustymi rękoma do domu, na pocieszenie... Ale mam plan- kupię sobie dżinsy białę i je przefarbuję, bo raczej nie znajdę nic o takim fasonie jak potrzebuję, a dżinsy takie są wszędzie i kłopot z głowy... Paseczki no super! Gratuluję Ci! Gonisz mnie gonisz! :) Mimisia ma dziś wielki dzień, a raczej będzie miała wielką noc haha :) ciekawe czy do nas zaglądnie :) A gdzie reszta chudzinek? Wstawać! Na wagę! :) :) :) :)

Cześć słoneczka... Mam nadzieję, że Wasze Walentynki bardziej udane niz moje. dosłownie jakby jakies fatum nade mna w ten dzień było, co rok cos sie wydarzy złego, albo jak dzis, poprostu nic sie nie wydarzy. Niech juz skonczy sie ten przeklęty dzień, mam z nim zwiazane jak najgorsze wspomnienia sprzed kilkunastu, potem kilku laty, kazdego roku jakis koszmar, a dzis tkwie sama w pustym domu i gdyby nie moja ukochana córcia, ktora zawsze pamieta i robi mi mnostwo walentynkowych przyjemnosci, to ten dzien byłby jeszcze gorszy. Mężuch postanowił sobie iść na 12 godzin do pracy, wiec zamiast na 22-ą to poszedł już na 18-ą. Rano wstał o 13-ej bo był po nocce, zrobił zakupy, posprzątał i pojechał do roboty, niby "dla nas" bo kasa sie przyda za nadgodziny... W d... mam jego kasę! Ciekawe za ile "sprzedał" nasze Walentynki, ile dostanie za te 4 godziny. Bardzo go dziś nie lubię, nie odbieram tel od niego bo po cholerę dzwoni, że niby go obchodzę? teraz? Po tym, jak mnie dziś zostawił samą, a nie musiał? Chłopy to są z na 100 % z innej planety i nigdy ich nie zrozumiem!!!

Kaja kochanie a Tobie życzę, żeby jednak Walenty bardziej na serio podszedł do tematu dzisiejszego święta i żebyś poczuła się dziś wyjątkowo :) pa!

dziewczynki chciałam Wam życzyć wszystkim bez wyjatku mnóstwa miłości, uśmiechu, żebyście przeżyły ten dzień wspaniale, bo następny za rok dopiero ... Ja juz uciekam, bo H&M czeka, a potem się zobaczy ... nowalowa zdrówka! wracaj do formy i do diety, trzymam kciuki i fajnie, że sie odezwałaś, pamietaj o nas :) paseczki udanej randki z Achimkiem, to takie miłe :), napiszę w nocy, pamietam o Tobie :) diabełku gdzie jestes? życzę Ci, żeby i Twoje serduszko szybciej dziś zabiło! o aneta! to ta, co się miała czesciej odzywac teraz chmmm... :( Żartuję oczywiście, wpadaj kiedy masz czas, jak najczęściej, byłoby miło :) Haniu to miłe jak spodnie lużne nie? Gratuluję :) mjluska co tam kilka paluszków, mam nadzieję, że Ci smakowały :) papa, jeszcze raz miłego dzionka i ..... kochajcie sie!

haha tak kaja, niech się wytapia juz nawet od zaraz, bo ja jeszcze posiedze kilka godzinek :) Dobrej nocki kaja :)

Wiedziałam haha wariatuńciu Ty :) pa pa dobranoc :)

No włąśnie, mi się Gesslerowa też niezbyt podoba, fajnie, że schudła i chwała jej za to, bo zdrowo i lepiej się człowiek czuje fizycznie i psychicznie, ale ten jej nowy image... Ona już ma "kilka" wiosenek za sobą, ale teraz wygląda jeszcze poważniej, mi zaczyna przypominać Wiolettę Villas przed śmiercia, z całym szacunkiem ale nie podoba mi się

Kaja no fakt, haha zapomniałam wkleic, juz to naprawiam :) http://www.tvn.pl/news/8264/view Przyjedz kochanie do p.Grazynki, chetnie sie z Toba spotkam :) paseczki masz rację, to tkwi w glowie... Ale mam z tym wielki problem uwierz... Sama ze sobą, wszędzie widzę sadło, ten obsadlony nos jest taki ohydny... i nie przesadzam... Haniu ok, rano jadę do H&M, dziękuję za informację, moze akurat ... Choć jak znam życie to będą rurkowate, ale co mi tam, galeria jest 20 min od mojego domku na piechotę, wiec moze sie nawet na spacer skuszę, nie mam nic do stracenia :) Trawiaste? Super! Kupilam juz taki trawiasty kardigan i trawiastą bluzkę z falbanką na dole, strasznie mi ten kolor z H&M przypasowal :) Mimisia nie martw się, skoro w środę to tez dobrze bo to juz pojutrze, krócej bedziesz tesknic, a moze za tydzien wróci na weekend, kto to wie :) diabełku jem znowu sałatę, Twoje zdrówko przegryzam haha :) A Ty za mnie możesz poćwiczyc trochę, bo moja kondycja jest tak beznadziejna, że jak wczoraj przebiegłam sie z moja córcią nad jeziorem moze 100 metró to ledwo powietrze mogłam złapać, a sapałam jak stara lokomotywa dobry kwadrans potem- wstyd! Emeryci są w lepszej formie niż ja!

Haniu bo Ty jesteś mądrzejsza widać ode mnie... Ja wolę marznąć, byle tylko nie wyglądać grubo! Nawet swetra nie założę z grubej włóczki pod kurtke... To juz chyba psychoza, dlatego muszę schudnąć, żeby nie oszalec... Nie musi być perfekt, ale musi być szczupło, tylko to się liczy teraz dla mnie. Wiem wiem wariatka, ale zawzięłam się i mam cel, swiadomy, przemyślany, w szczegółach zaplanowany i do osiągnięcia, podobno to ważne, to nie moje słowa, tylko przeczytane w jakiejś mądrej książce :) A tak na marginesie to jestem w lekkim szoku, bo nie oglądam tv i nie byłam na bieżąco jak aktualnie wygląda pani Gesler i pani Drzyzga..., zalączam linka gdyby któraś z Was miała "tyły" takie jak ja... No po prostu bomba! Ale czemu Gesler gdy była gruba to się ubierała na kolorowo, a teraz czerń, w dodatku legginsy i wygląda nieco koszmarnie przez to??? Dziwne...

hej babsztylki kochane! Własnie wrocilam z zakupow, dwie nowe pizamki na mrożną zimę - musialam kupic nowe bo stare za duze o 3 rozm conajmniej i smiesznie w nich wygladalam :). Spodni zielonych nie kupilam, byly w C&A ale co z tego, fason nie na takie tłusciochy jak ja, zwężane do dolu, no niestety rurki nie na mnię są ... Będę polowac dalej, jutro znowu uderzam na miasto :) diabelska nie łam się, jezeli ćwiczysz to faktycznie najpierw pewnie wyrobi sie tkanka mięśniowa, ona zajmuje mniej miejsca objetosciowo, a wazy wiecej, czyli prawdopodobnie wszystko ok. Ale uwazam, ze powinnas spróbowac jakies warzywa jesc, są sałatki gotowe w słoikach, moze cos z takich jesli ci sie nie chce robic, albo mixy mrozonek, no nie wiem, pomysl o tym, bo to bardzo wazne. paseczki jest dobrze, nie jestes gruba, wiec spokojnie :) Ty mozesz sobie dluzej chudnac, nie musisz sie ze mna scigac :) , ja juz psychicznie nie daje rady dlatego to przyspieszam i redukuję ilosc spozywanych weglowodanów, na dłuższą metę to by mi moglo zaszkodzic, ale poltora miesiaca to moja dietetyczka sie zgodzila na takie ryzyko, kazala mi tylko łykac inne zestawy witamin i minerałów niz te do tej pory które brałam. Kaja a co, chcesz sie wybrac do mojej pani Grazynki? Haha byloby fajnie, do niej nie trzeba zbyt czesto chodzic, na poczatku druga wizyta jest po tygodniu, 3-a po dwóch tyg, kolejan za miesiac i potem juz wg uznania, tylko jesli malo sie chodzi to maly wybór jadlospisów jest i wybierasz z tych, ktore masz, a ona kazdy jadlospis dobiera indywidualnie do pacjenta, bo bierze pod uwagę ilosc zbędnych kilogramow, wiek, tryb zycia, ewentualne choroby, też porę roku, no i to, co sie lubi, a czego nie :) Wklejam link ponizej, ale konsultacji przez tel to z tego co wiem to nie udziela, tylko umawia na termin. http://www.familiamedica.pl/Gabinetylekarskie/Us%C5%82ugimedyczne/Poradnia%C5%BCywieniowa/tabid/749/Default.aspx Hania poniedziałki są fajne :) Zwłaszcza gdy waga spada :) Pozdrawiam Cię :)

kropeczkowa gdzie uciekasz tak wczesnie????????? już lulu???????

taaa wiem... tylko jeszcze takiej nie wyprodukowali na moja niekształtną łepetynę... Może za rok będzie jakis nowy trand w modzie i cos mi wreszcie przypasuje... Nie no za rok to ja będę chuda i kupie sobie wreszcie ekstra ocieplana kurtkę z kapturem obszytym futerkiem, teraz nie mogę, bo by mnie taka kurtka pogrubiła! Ale się najarałam na te zielone spodnie, żeby tylko były takie w galerii... Muszą być proste do dołu i w miarę grube, jak dżinsy, innych nie chcę, żadnych marszczeń i zwężeń do dołu, nie na to wielkie dupsko! Ale dzis głodna jestem, byli goście, głupio mi tak było tych warzyw całą kopę wsuwać i teraz mam burczący brzuch... Kaja no nie przesadzaj, ocet czy musztarda nie zaszkodzą :), ale ja niczego nie dodaję, bo zwyczajnie mi smakuje bez tych dodatków ekstra, to poczeka do czasu "po diecie", nie popadajmy w skrajności :) No moja pani Grażynka ma sporo pacjentów, szczególnie teraz, bo każdy chce jakoś wyglądać na lato. ja gdy poszłam rok temu pierwszy raz to tez mi sie wydawalo, ze do lata zdążę, oj naiwna byłam, bo to już był drugi stopien otyłości u mnie! paseczki.. podziwiam, u mnie zadnych słodyczy nie ma, walentynki i tłusty czwartek podobnie bedzie, no trudno, za rok sobie odbiję, upieczemy cos pysznego w Walentynki, a w tł. czwar. pączków nigdy nie jadłam, bo nienawidzę w głębokim tłuszczu pieczonego czegokolwiek, problem z głowy ... :)

Dziewczyny ja nigdy w życiu, tzn od około 6-ej klasy szkoły podstawówki nie nosiłam czapki! w tym roku obiecałam sobie, że kupie i będę nosić, no ale ja jestem bardzo krytyczna wobec siebie i w żadnej czapce się sobie nie podobałam. Na kurtkę z kapturem taka zimową, ocieplaną jestem za gruba więc marznę w tym cholernym płaszczu wełnianym 3/4 z New Yorker-a i choć go uwielbiam to zimno mi! Nie, to był ostatni raz, siedzę w domu do wiosny, tylko autobus i samochód, pieszo nigdzie sie nie ruszę :( Ja od kilku dni na diecie bardziej rygorystycznej, ok 800 kcal, zaryzykuję, najwyżej skóra mi obwiśnie na brzuchu, mam dość tej diety i mam ją w planie jak najszybciej skończyć, zgodnie z planem maksymalnie koniec marca ostateczny termin. Wkurzyłam się i choćby nie wiem co to schudnę te 4 kg bez ćwiczeń przez ten czas. Mimi z tym wypluwaniem to nie takie głupie nie? ja jeszcze potem zęby płuczę, żeby mi pomiędzy nimi kalorie nie zostały haha :) No widzisz juz za tydzień będziecie razem, przeleci, przyzwyczaisz się... nie masz wyjścia, a wiesz po co on tam jest... Usmiechnij się :)

Hej dziewczyny! Jak niedziela Wam mija? U mnie koszmarnie! Mój mężuch i córucha wyciągnęli mnie na spacer po jeziorze, przeklinałam w duchu całą drogę, jaki mróz! Oni się dobrze bawili, a ja jak kretynka trzęsłam się z zimna, myślałam, że mi głowa zamarznie i odpadnie, bo oczywiście bez czapki poszłam idiotka. Oj to był ostatni raz, jutro niech sobie sami idą na łyżwy, ja na zakupy z rana, marzą mi się zielone spodnie, może coś odpowiedniego znajdę :) diabelska ja Cię podziwiam, bo cięzko jest schudnąć jesli się nie lubi warzyw i piersi z kurczaka, ja na szczęście uwielbiam, więc moge jesc kazdego dnia to samo :) Ale super, że ćwiczysz, to bardzo wazne, ja wkrótce na rowerek się wybiorę i na długaśne szybkie marsze, niech się tylko ciepło zrobi! paseczki... czytam wlasnie maila od Ciebie, nastukam coś wkrótce, moze wieczorkiem :) Pytalas o pieczarki haha no ja nie za bardzo lubię gotowac, wiec sie nie wysilam, wrzucam w calosci do gara na parę, do tego fura cebuli i się gotuje :) Na koniec w kostkę pokrojone ogórki kiszone i przyprawy wszelakie, nic z nimi wiecej nie robie, bo i co mogę, skoro moj jadlospis jest wg kartki, ani krzty niczego nie dokladam, nawet łyzki ketchupu czy cokolwiek, bo nie mogę... mjluska jak chudziaku? ja pamiętam ze gdy na początku diety zaczela mi waga spadac to nawet ból zęba nie byl taki straszny, bylam tak pełna optymizmu, że co tam taki ząbek haha :) Mimisia żyjesz? Uśmiechnij się kochanie!

Ale kretyński film, szkoda czasu, nie polecam Wam, szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, że to Allena, porażka. Moja niunia śpi, mężulek wraca do domku, a ja kolacyjkę wciągnę, pierwszą kolacyjkę, bo jeszcze jedna będzie przed snem :) teraz mam pieczarki i sałatka z pomidorów i full ogórkó, mniam :) Na przegyzkę pół główki sałaty :) Już widzę minę diabelskiej haha pozdrawiam Cię kochana, jedząc warzywka ze smakiem będę myśleć o Tobie :)

Hej Jaga :) Nie absolutnie! same warzywa i owoce tylko jeden dzień w tygodniu!

dziewczyny cos okropnego znalazłam z córcią w necie, zobaczcie to... jej to obrzydliwe, chyba jakaz obróbka cyfrowa, bo malo prawdopodobne, zeby bylo prawdziwe, a feeee... taka bym nie chciala byc ... :( http://www.kciuk.pl/Tylko-50-centymetrow-w-talii-a81622/

Bo wiesz aneta, ja gdybymym zjadla taka porcję, jaka mam w jadłospisie to bym z głodu umarła zaraz po posiłku, a tu musi byc przerwa miedzy jednym a drugim ok 3 godz, wiec to nie dla mnie, ale że niektorych warzyw mogę zjadac dowolne ilosci, wrecz jak to ujęła - im więcej i częściej tym lepiej, to je dokladam do wszystkiego, dlatego jak jadę do marketu, to kupuję np 10 kg cenuli jak dzisiaj :), 5 kg marchwi, 5 główek sałaty, kilka pekinskich :) , na kilka dni mi starczy :) Mąż mi ciągle warzywa trze na tarce, albo sałatki robi haha już ma mnie pewnie dość, ale że efekty widac to jakos resztkami sił robi to nadal :)

aneta to ja Ci powiem co ja jem przykładowo gdy mam w jadłospisie na obiad 200 gr brokuła, to do garnka do gotowania na parze kroję pół kg cebuli, całego pora pokrojonego w plastry, czosnek no i tyle brokula ile ma byc :) jak mam sałatkę z pomidora 100 gr i ogórka 100 gr, to dokladam do tego full cebuli, czosnku, pekinskiej, salaty, ogorkow kiszonych, korniszonow, jak sie zrobi tego ogromna micha to zjadam, a- jeszcze rzodkiewki, do woli :) Ja zadnych saletek nie robie z przepisow, poprostu wkladam do michy co mam akurat :) byle duzo :) o łyżeczka oliwy

diabelska no oby Ci te Cwiczenia pomogły... Leniu na zakupy! do marketu, koszyczek i wybierasz jakie chcesz warzywka, pychota :) aneta ja nie mam zadnych przepisów, tzn pewnie by byly, ale schowalam gleboko do szafy, zeby nie kusily, bo na diecie bedac to niewielkie pole do popisu mam, wszystko wg tego przygotowuję, co mi dietetyczka napisze i staram sie nie kombinowac Mimisia jestes calkiem normalna! Wrazkiwa, uczuciowa dziewczyna, ktora cierpi, to normalne... Tylko troszkę jeszcze dzieciak z Ciebie kochanie, ale to nic złego...

aneta to może dieta nieodpowiednio dobrana? fajnie, że jesteś, stuknij coś czasem :)

Puk puk jest tu kto??? Ja zabizabiagana nieco, nazbireało się troszkę spraw zaległym do narobienia. Kochane muszę się Wam pochwalić, rano było u mnie 72 kg, jupi :) !!! Miałyście rację, kaja to chyba Ty :), że biegając po galeriach handlowych można nieźle kalorii spalić :) Muszę znowu kupić nowe dżinsy, bo stare mi z tyłka spadaja... Po spodniach najszybciej widać, no chyba, że się w dresach chodzi :) Jejku ja już nie pamiętam ile razy wymianiałam całą garderobę, za 2 kg będę mogła powiedzieć, że schudłam 40, to będzie piękny dzień :) Postanowiłam sobie wtedy wypić piwo z mężulkiem na pół, żeby uczcić tą chwilę :) Ale tu pusto, gdzie jesteście rybki? Mimi jak tam? Lepiej się czujesz kochana? Kolezanka się odezwała? diabelska a ty warzywka musisz jeść jeśli chcesz schudnąć, nie ma wyjscia, jak nie te to inne, albo inaczej przyrządź je, no cos za cos, albo chcesz schudnac i sie poswiecic dla dobra sprawy, albo nie :) Ja mam dzis moj ulubiony dzien owocowo-warzywny, czyli caly dzien 1 dowolnych owoców bez banana i półtora kg warzyw z możliwoscia dodania bez ograniczen niektorych warzyw i grzybów. Do tego 20 gram masła. Uwielbiam takie jedzonko, właśnie gotuję na parze mój starannie dobrany mix :), potem tarta surowa marchewka, bosko mi będzie w brzuszek :) paseczki... wysłałam Ci maila przedwczoraj :) Aneta żyjesz??????????????? Vantka to już wogóle znikła, pani z Londynu od soczków to aż się boję pomyśleć, czemu nie zagląda tu... A gdzie nasza wesoła gromadka i nowa koleżanka B...cos tam, zapomniałam nicku?????

no żmija ( haha ) nie widziała mnie od jesieni, potem siedziałam w samochodzie wiec nie mogła się przyjrzeć. A wiesz, że to ona mi mówiła dwa lata temu, że powinnam się do dietetyczki wybrać??? Babsztyl jeden, teraz mogę jej dać wizytówke mojej diet ale jaja, nawet nie wie, jak mi pomogła w odchudzaniu :) papa, dobranoc!

no to nie masz się czym martwić, widocznie nie był wart Twojej uwagi, sama widzisz, dla faceta nie warto się odchudzać, chyba że po to, żeby podnieśc własną wartość wobec samej siebie, dzięki pewności siebie tez jest łatwiej w zyciu, a nie ze spuszczona głowa, kompleksami, z przeświadczeniem, że i tak inne kobiety sa wartościowsze, bo szczuplejsze... Ja się odchudzam dla samej siebie, ale nie tylko, była żona mojego Miśka jest dla mnie największą motywacja, bo tylko ona się ze mnie żmiała, nawet nie wie, jak mnie zmotywowała, w maju jest komunia ich syna, póje z Miskiem do koscioła, muszę być super, nie tylko taka sobie, tej flądrze na złość. Za wszystkie krzywdy. Ale wiesz gdyby kiedykolwiek facet, z którym jestem zasugerował mi chocby, że mam schudnąć, to bym chyba od niego odeszła, bo taki związek bez akceptacji nie miałby dla mnie sensu. Tylko fakt, gdy kogos poznajesz nowego to liczy się pierwsze wrażenie, a jak je zrobic, jeśli się ma kilka, kilkanaście, dziesiąt kg za dużo? Chyba, że wrazenie odstraszające, no ja tak myslę, bo nie lubiłam swojego sadła... Ale podobno sa faceci, którzy lubia troche ciałka więcej, podobno...